No i przy krucjatach AI zawsze się gubiło, ale u mnie komp zazwyczaj trzyma garnizony w największych miastach, w stolicy nie wiem jak na oryginale. Nawet gdy stolica nie jest na linii frontu.
Wersja do druku
No i przy krucjatach AI zawsze się gubiło, ale u mnie komp zazwyczaj trzyma garnizony w największych miastach, w stolicy nie wiem jak na oryginale. Nawet gdy stolica nie jest na linii frontu.
Ja jestem za skryptem z garnizonami, wojnami i sojuszami na starcie i wszystkim co zbliżą do historyczności a nie utrąci Ai komputera. Pisałęm kiedyś o poprawie zaawansowania stolic kilku nacji - tych najbardziej znanych jak Konstantynopol choćby. Danie im od początku możliwości rekrutacji silnych jednostek a nawet b. silnych dodatkowo poprawi ich obronność. po przeróbce Mietka z rekrutacją i finansami nie powinno to przepakować żadnej nacji. Piter możę mieć jednak rację co do AI - tutaj trzeba zastanowienia ale umieszczenie wersji do testó możę rozwiać wiele wątpliwości.
Te wojny na starcie ciężko jest pogodzić z 30- turowym ponem. Nie wiem czy można zrobić tak w plikach, żeby wojna była w polityce ale komputer nie przepuszczał ataków przez te 30 tur. dwa lata po rozpoczęciu gry (4tury) Polska została zwasalizowana przez Cesarstwo. Wiem, wiem - kontrowersyjna sprawa dla gracza ale mi by to nie przeszkadzało, można to zhołdowanie zamienić na sojusz jak chce Araven.
Jest już tak wiele modów do MTW 2, że kolejne są lepszą lub gorszą klepanką - rozwój - wojna - branie kolejnych miast itp. Można zrobić coś odważnego i oryginalnego, takie mody gdzie realia historyczne są zbliżone do faktów raczej do tej pory nie powstawały.
Bizancjum ma ciężko bo po kilkunastu turach idzie na niego dżihad, jeżeli Konstantynopol będzie miał możliwość rekrutacji najsilniejszych oddziałów a mury będą miały baszty i były potężne to i tak nie wiele zmieni dla balansu gry. tym bardziej, żę Mietek poharatał Bizantyjczyków ekonomicznie i etnicznie utrudniając rekrutację.
Zastanówcie się nad tymi przeróbkami i ew, zachowaniem AI, możę warto zaryzykować, przecież submod cały czas jest betą - będą kolejne wersje. Proponuję wprowadzić oznaczenia cyfrowe z cyfrą 0 na początku przecież było już kila wersji a co wyjdzie następna jest jeszcze lepsza.
Ja bym proponował jeszcze wzmocnić w jakis sposob Francje, bo u mnie w kampani zawsze po kilkudziesieciu turach jest prawie rozebrana.
Może dodać francuskim rycerzom dodatkowy pancerz?
Paryż trzeba bardziej rozbudować na starcie - nie mieścinka a miasto przez duże M.
Megasubmod to nie beta a wersja finalna. Co nie znaczy, że nie będzie udoskonalany. Dużo od ai zależy, gram na nowym eksperymentalnym i Francja kosi, ale fakt na oryginale i na Ai Pitera 3.4 zwykle ją Niemcy pospołu z Anglią lub Aragonią pokonują.
Ciekawe, bo jak ja grałem ma swoim 3.4 to Francja też kosiła :) Widać różnie to się toczy, po prostu tak to się potoczyło na tym na którym teraz grasz ;)Cytat:
Zamieszczone przez Araven
Wielkie podziękowanie i głęboki ukłon w stronę autorów za stworzenie submodzika, instalacja prosta, przejrzysta, po ściągnięciu można praktycznie zacząć grać :)
Pamiętam, że chyba Araven pisał, że popracuje kiedyś nad stworzeniem jednego submoda, żeby nie było problemow z ściąganiem i instalacją kolejnych - a to dziedzica, a to spolszczenia etc., no i się udało :)
Super.
Tylko takie moje małe spostrzeżenie, relacje na początku kampanii mogłyby być większe, przynajmniej tak jak w podstawce 5/10, tu w 90% jest 4/10, co sprawę komplikuje, nie wiem, czy będą tak samo szybko spadać jak na oryginale, co jeszcze byłoby bardziej skomplikowane, tym bardziej jak ktoś lubi pograć bardziej dyplomatycznie ale zobaczymy.
Czy wiadomo już kiedy powinno pojawić się EDU.
Tak jestem niecierpliwy :D .
Cha - niezłe szaleństwo. W 35 turze miałem wojnę z 4 nacjami, najpierw zaatakował mnie Novogród, w kolejnej turze Cesarstwo, dwie tury później zdradziły mnie sojusznicze Węgry i runęła na mnie Ruś kijowska. Ja mam już po grze jak widzicie ale tą politykę a w zasadzie relacje pomiędzy państwami trzeba koniecznie pozmieniać bo nacje zachowują się jak pitbule w stosunku do Polski. Gram a w zasadzie grałem na poziomie trudnym - mapka i bitwy. Do 30 -tej tury miałem podpisane umowy handlowe ze wszystkimi państwami i dwa sojusze - z Węgrami dyplomatyczny i z Anglią poprzez małżeństwo. Cesarstwo było nieprzebłagane choć oferowałem im spore pieniądze, legendę mapy i trybuty. Mój dyplomata miał max swoich umiejętności. Polityka i relacje między krajami są do poprawy ale nie tylko na starcie ale też w trakcie gry bo z 7 potrafi spaść do 4 w kilka tur nie wiedzieć czemu. - Żadnych zadrażnień, wojen, naruszania terytorium. Jeżeli uda mi się poprawić w plikach relacje startowe to zakładam grę jeszcze raz, jeżeli nie to może jeszcze na poziomie średnim ale nie chcę znowu się rozczarowywać bo komputer nie tylko nie respektuje sojuszy ale dodatkowo "zmówił" się na naszą biedną ojczyznę. Z ziem które zdobyłem to:
-Gdańsk
-Ołomuniec
-Praga
srarałem się poprawić relacje z Rusią, Cesarstwem i Kijowem ale łatwiej walić głową w mur
Mogę bronić się jeszcze przez 10-20 tur bo pograłem dobrze ekonomicznie ale Pragi, Ołomuńca i Płocka już nie obronię. Reszta padnie w kolejnych turach - póki co niezłe szaleństwo.
Jeszcze jedna rzecz na koniec taka ciekawostka - po kliknięciu i aktywacji niektórych postaci takich jak - kupiec, dyplomata czy morderca bardzo często mam informacje o straconym miejscu w radzie. - Prestiż na 100%, skarb sporo na plusie, ziemie katolickie w ponad 70% najsłabsza - co się z tym dzieje?