Ja wylaczylem po zdobyciu Kartaginy,zostawilem specjalnie granice na polnocy bez woja i nikt mnie nie atakowal,Quake 1 na kodach jest bardziej wymagajacy :lol:Cytat:
Zamieszczone przez dawid621
Wersja do druku
Ja wylaczylem po zdobyciu Kartaginy,zostawilem specjalnie granice na polnocy bez woja i nikt mnie nie atakowal,Quake 1 na kodach jest bardziej wymagajacy :lol:Cytat:
Zamieszczone przez dawid621
Da się jeszcze grac w kohan 2 na multi? Bo pograłbym sobie z kimś 8-)Cytat:
Zamieszczone przez ituriel32
Co do rome 2 to AI jest dobre. Nie głupieje (tak często), sojusznicy pomocni. Pamiętam jak grając spartą wybuchł mi bunt w Singidum to macedonia się pofatygowała i go stłumiła :) Wiele jest pozytywów a mniej negatywów (nie będę się rozpisywał), ale jeden aspekt gry razi w oczy. Mianowicie gdy armie komputera wymierają po własną osadą :( Bardzo mnie serce wtedy boli i jestem zmuszony pomóc tym ludziom. Więc atakuje legionem przejmuję osadę... oni już nie głodują a ja mam niewolników z free z bitwy :twisted:
Dokladnie, AI potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyc pod tym wzgledem. Czasem nawet powiedzialbym ze az zbyt pozytywnie, gdyz w mojej kampanii toczac wojne na terenie dzisiejszej Danii na pomoc przyszedl mi Egipt, pozostawiajac wszystkie swoje miasta w afryce bez opieki, przez co stracil je na rzecz jakis plemion afrykanskich i niestety bardzo to pokrzyzowalo moje plany gdyz gdyby Egipcjanie sie utrzymali tam, to kampanie skonczylbym wczoraj, a tak mecze ta gre dalej:P Takze komputerowi sojusznicy czasem potrafia dzialac jak kamikadze, dlatego nie rozumiem pretensji ludzi ktorzy mowia ze nie oplaca sie miec sojusznikow i ze nie ma od nich zadnej pomocy.
No to raczej konkluzja jest negatywna...Cytat:
Zamieszczone przez dawid621
W tej konkretnej sytuacji tak, ale tylko z racji tego ze trace czas na podboj prowincji ktore Egipcjanie utracili. Ogolnie jednak jest to bardziej pozytywna reakcja, gdyz z dwojga zlego wole by wszystkimi silami angazowali sie we wspolnie prowadzone wojny niz by mieli sie nimi wylacznie bronic. Wiadomo ze najlepiej by bylo to jakos rozsadnie zbalansowane, tutaj licze cicho na patche. Inna sprawa ze reakcja tez chyba zalezy od potegi danego sojusznika.
Z sojusznikami to pół biedy. W moich rozgrywkach często zdarza się tak, że wrogowi zostaje jedna osada (albo miał tylko jedną), jest dosyć silnie broniona, zbliżyłem się armią na taką odległość, że w następnej turze będę mógł zaatakować, po ilości wrogiej armii spodziewam się zaciekłej obrony, pykam turę i widzę jak przeciwnik opróżnia swoje miasto i wysyła swoje jednostki w bliżej nieokreślonym kierunku, pewnie z planem podbicia jakiejś mojej mieścinki, której straty bym nawet nie poczuł. Ręce opadają. Totalnie idiotyczne decyzje.
Przy okazji ciszy: ktoś, coś wyczytał o tym kiedy pojawią się kochani Seleucydzi? Było powiedziane, że w październiku, ale nie uściślili daty. Patrząc na te wszystkie patche, stwierdzam że może to być koniec miesiąca, może nawet listopad.
No , z tego powodu Egipcjanie kolegi znikneli. A u mnie LIblia zajela Rzym itd. :)Na moje oko, to wyglada,ze glowna przyczyna tkwi w tym nowym systemie armijnym,ze nie mozna miec wojska poza armia. AI wyslalo swoje armie gdzies tam ale,ze ma juz limit osiagniety w armiach, to nie moze produkowac woja do obrony osady bo niby za to ma garnizony, ktore jednak sie nie sprawdzaja.Moze intencje mieli dobre ale zdecydowanie tego nie przetestowali jak i wiele innych mechanizmow gry.Cytat:
Zamieszczone przez Roland
Moze garnizony powinny byc lepsze.
Cytat:
Zamieszczone przez Samick
Byloby ciekawie zagrac kampe MP Rzym kontra Seleucydzi.
Powinna być możliwość zostawiania dodatkowych wojaków w garnizonach bez dowódców na zasadzie obrony stacjonarnej, no może mieć do dyspozycji te kilka garnizonowych miejsc które są zależne od rozwoju osady, ale samemu decydować jakie jednostki miałyby się tam znaleźć.
Ja wróciłem do Shoguna i naparzam się z chrześcijanami. GTA V chętnie przetestuję, ale dopiero po wypłacie (czyli za niedługo :) ) A o Romku jakoś... zapomniałemCytat:
Zamieszczone przez Promulgacja
Romek2 jest bardzo fajny, nie przesadzajcie :) .
Ja z kolei po ukończeniu paru kampanii w Shogunie2 i długiej grze w niego na multi już do niego nie chcę wracać póki co, za to chętnie sobie odpalam dalej Napoleona i Empire na multi , co gracz to upodobania.
Do Shoguna2 wrócę jeszcze z pewnością bo to także świetna gra ale gdzieś za rok, dwa zbyt się nasyciłem klimatem Japonii. Chociaż dzięki niemu parę książek o dawnej historii kraju Wiśni przerzuciłem i to jest jak dla mnie największa wartość całej serii, że inspiruje do zainteresowania historią.
@Samick
Seleucydzi już są dostępni, link masz w mojej sygnaturce (niedługo specyficzne traity, misje i jednostki).
Zdecydowanie TAK :D Po FOTS niemiłosiernie się wgłębiłem w restaurację Meiji i Shinsengumi, po BI zająłem się upadkiem Rzymu, dzięki Napoleonowi dowiedziałem się o egipskiej kampanii, o której nie miałem bladego pojęcia.Cytat:
Zamieszczone przez Umbrecht
Uczyć się historii z TW - niekoniecznie. Ale potraktować TW jako zachętę do nauki - super sprawa :)
I to jest zdrowe podejście do sprawy. ;)Cytat:
Zamieszczone przez Bojaki
Witam a ja podzielę się bardzo ale to bardzo pozytywną zmianą,gram Rzymem-poziom bardzo trudny,zdobyłem Velathri,, po następnej turze uderzyłem z góry buta italskiego na Ariminum, w tym czasie dwie armie Etruskie były w drodze na Rzym,jakie było moje zdziwienie kiedy armie te zawróciły... ratując Ariminum (przepraszam jeśli źle napisałem nazwy miast), druga sytuacja, wysyłam drugą armię z Rzymu na Ariminum, natychmiast uderzają z przewagą 2-1 na moją armię, więc wycofuję się do Rzymu,następna tura- powstała luka i natychmiast wschodnim wybrzeżem buta Italskiego Etruskowie uderzają na otwarte południowe miasta.Na poziomie bardzo trudnym bitwy i zachowanie (nie piszę o oblężeniach) AI są naprawdę w patchu nr 3 na dobrym poziomie,i dla mnie jest dużym dobrym plusem, nie można widzieć tylko wady, a to że mogli wydać Rome 2 na Święta Bożego Narodzenia tzn.4 miesiące później w wersji finalnej uważam za trafne,i nie było by tego co w tej chwili na forach całego świata. Gry Shogun 2 ,Napoleon, pokazał że można robić przyzwoite dobre gry Total War.
ps. specjalnie nie piszę o bramach z brązu,oblężeniach, braku czytelnego drzewka rodu i wielu innych niedopracowaniach bo temat znany, i mam nadzieje że można to po prostu poprawić w patchach, daje Romie 2 na dzień 27.09.2013 roku pełną 9.Pozdrawiam wszystkich
Cytat:
Zamieszczone przez Samick
Zgadzam się również :) Właśnie tak traktuje gry TW, osobiście uwielbiam historie i sporo czytam wiec taka możliwość przeżycia pewnych wydarzeń na własnej skórze to prawdziwy rarytas i nawet tak mało zajmujący temat dla europejczyka jak okres sengoku jidai w japoni staje się być super frajdą ,a okres historyczny jaki oferuje Rome 2 to już prawdziwa perełka dla pasjonatów :)
Path 3 beta jakby faktycznie coś poprawia w AI kampani ( trzeba minimum Very hard ustawić ) a i bitwy wydają się być ciekawsze, walka bardziej przypomina prawdziwe starcie, wcześniej to się zlewali ci wojacy w bez kształtną walcząca masę. Nie wiem jak Wy ale ja tam widzę światełko w tunelu a puki co ciesze sie z tego co jest i nie mogę się doczekać następnych patchy oraz DLC.
************
Popracuj nad językiem polskim.
Samick
Sojusznicy i protektoraty potrafią naprawdę pomóc w walce trzeba tylko pamiętać że:
- si jest raczej bardzo pasywne i to my powinniśmy wyznaczać cele (przydało by się aby gracz mógł wyznaczać nagrody).
- Komputer lubi wypowiadać martwe wojny. Czyli nie jest zainteresowany walką, chce tylko podbić sobie noty dyplomatyczne.
- Wybierajmy prowincje bez portu. Wtedy nie ma ryzyka że komp się zatnie blokując miasto zbyt małą flotą.
- Na cel wyznaczajmy takie miasta by komp miał interes w ich przejęciu.
- Pamiętać trzeba o odległości. Im bliżej ziem sojusznika tym lepiej.
Mamy naprawdę duże możliwości by pokierować sojusznikiem. Który często nam pomaga. Si radzi sobie w takich chwilach raczej tylko średnio, ale w porównaniu do przednich części jest naprawdę rewelacyjnie.
Problemem jest tylko zachowanie kompa w czasie pokoju:
+ Szybko wyczerpuje limity armii i floty, ale...
- Po jakiego rudego grzyba są mu potrzebne armie po 4-6 jednostek. Wystarczy zaatakować najmniejszą i później na raty wyrżnąć posiłki. :roll:
- Jeśli ma 2 lub więcej miast to rusza się każdą armią w każdej turze. Tylko dla tego że może :? (to własnie przez takie coś czekamy sobie tyle czasu po wciśnieciu przycisku zakończenia tury :evil: )
- Komp nie potrafi określić w której prowincji warto trzymać wojska.
Ostrzegam przed czynieniem dalszego offtopu.
http://www.youtube.com/watch?v=IKJ18VRd ... e=youtu.be
Moglibyscie rzucic okiem?Tak zachowuja sie jednostki w walce,wczesniej tak nie bylo
U mnie nigdy tak nie było.
U mnie było. Po wgraniu któregoś patcha. Pomogło zainstalowanie close combat mode.
Tak dla próby włączyłem sobie wczoraj Romka II patch 3 beta, poziom bardzo trudny. Zagrałem Rzymem,po podbiciu całej Italii i Ilirii zaatakowali mnie Bojowie. Myślę super coś się dzieje :) .
Pełna armia zaatakowała jedno z moich miast w Ilirii, postanowiłem rozegrać bitwę ręcznie choć nie dawałem sobie większych szans walcząc tylko garnizonem. Jakież było moje zdziwienie gdy mając 2 oddziały hastati i kilka jednostek milicji miejskiej , oraz miotaczy powstrzymałem całą armię Bojów, oni po dwóch atakach frontalnych, które powstrzymałem, po prostu stanęli bezczynnie. Cóż, desperatem i masochistą nie jestem, beta ląduje na półeczkę, może doczeka lepszych czasów :lol:
To zachowanie że cała armia atakuje w jednym miejscu nie zostało w ogóle poprawione względem wersji premierowej
Cytat z totalwar.com:
(..."As a programmer myself I know how long bugfixing can take. Even for less troublesome code you can waste a day achieving nothing. It's propably faster to make Rome3 than fixing this mess."...)
Wczoraj wlaczylem gre i po pol godziny ze wstretem nacisnalem alt-f4 ,kiedy zobaczylem bezladna kupe legionistow a glowa kazdego latala w inna strone jakby dostali wscielkizny.
Ja postanowiłem odpalić grę dopiero w grudniu, szkoda nerwów, i wam polecam to samo. O ile oczywiście będą jeszcze poprawiać, a nie poprzestaną na zbiciu hajsu i dobranoc. :|
No to jak tam chłopaki jest. Dalej uważacie że wieszcząc niezdolność Warscape do uczynienia z RTW2 wspaniałej gry trolowałem i przesadzałem? 8-)
Może pora na jakieś podsumowanie pod koniec pierwszego miesiąca grania?
Moje jest następujące:
CA zrobiło jak zwykle. Marketing napięty na 100%. Niekompetencja na jakieś 90%. Do tego mix tajemnicy i obietnic.
Tadaaa - mamy wspaniałą kaszankę.
Lusted na twcenter wypisuje czego to oni nie robią żeby grę poprawić, ale tak naprawdę trzeba się zastanowić nad tym co robili w takim razie przed premierą.....
Beta testy w przedszkolach?
Nieeee, po co........ Beta testy CA zawsze załatwia w ten sam sposób. Korzysta z graczy kupujących ich produkt w pierwszej cenie, a skończonym i uporządkowanym produktem nagradza tych, którzy kupują go w cenie -70%.
Ciekawa strategia, nieprawdaż? Taka kara dla najbardziej fanatycznych fanów :lol:
Też macie tak gdy bronicie jakiejś osady i zatakują pierwsza "falą" to potem stoja gdzieś poza murami i nie atakują dalej ? Ma sie coś w tej kwestii poprawić w 3 patchu ? I czy jest może jakiś mod przyśpieszający bitwe bo gdy nie atakują to długo musze czekać na zakończenie bitwy. Z góry dzieki za odp:)
Możesz ograniczyć limit czasu na bitwę do minimum i w ten sposób skrócić czas oczekiwania.
miałeś 100% racjęCytat:
Zamieszczone przez Niesmiertelnik
- generalnie mieliśmy do czynienia z wielkim oszustwem - począwszy od CA, poprzez segę, a kończąc na przekupionych(w najlepszym razie po prostu baaardzo nie trafionych!) recenzjach.
ps. tak porównuję filmiki z "alphy" z filmami z wydanej bety,i aż dziwię się, że ci goście nie ponoszą konsekwencji prawnych za wyłudzenie od setek tysięcy ludzi kasy na całym świecie za tak wybrakowany produkt.
Gotta say the biggest reason why I stopped playing was because I found it just...not fun.
Maybe it's me. Maybe it's compounded by the laggy/stuttering battles/campaign graphics (especially the campaign graphics).
I don't really know what it is, but this game just isn't as fun as it used to be.
I don't really care about building new buildings because the only variation is a III to a IV.
I don't really care about my generals/faction leaders because there's no family system, the trait system UI is boggy/confusing/difficult to access. Not to mention that they die off in a dozen turns.
I don't really care about navies because they'll just lose to transport fleets anyway.
I don't really care about my capital because I'm playing Pontus and for some reason despite owning the entire right half of the map my capital city can't even look cool enough to have walls (and I can't switch my capital to another city I could be proud of).
I don't really care about my units because I have laggy internet so right-clicking to open up their detailed description webpage takes forever.
I don't really care about the quality of my soldiers because the A.I. kind of just takes it regardless and my men all blob up/overlap anyway so I can't see any cool animations. Not to mention that battles take about 5 minute each and I wouldn't have time to appreciate the fights anyway.
I don't really care about the campaign because I spend more time surfing reddit on my phone when playing than actually playing. I don't really care about the faction politics because - wait, what? There are faction politics?
I don't really care about army formations because it's not going to affect how I win anyway. I don't really care about siege defenses (or researching siege hold-out time) because the enemy is just going to torch my gate and throw themselves enmasse at my boiling oil. (while my slingers on the wall only shoot with one row of men and do less damage than slingers on the ground while taking just as much damage)
I don't really care about researching new tech because I'm too disconnected from the progression - I mean I get it in 4 turns, which translates to about 3 hours time in real life.
Yeah I dunno, just nothing in this game seems to feel inspiring or eggs me on further. I don't feel like I'm doing anything, it all feels pointless and tiring.
umbrecht,
swego czasu chyba Washington Post pisał o największych hejterach danych produktów i wyszło z badań, że najbardziej krytyczni są największymi ..........zwolennikami marki, zwykle gdy produkt spełnia ich wymagania, ci nie doszli hejterzy są najzagorzalszymi ambasadorami marki - ale gdy ten ukochany produkt nie spełnia ich oczekiwań stają się jego najzagorzalszymi krytykami - z obawy o jego jakość.
dokładnie tak samo jest tutaj, ci najbardziej aktywni z krytyków romka są najbardziej emocjonalnie związani z serią.
zresztą wystarczy spojrzeć na datę rejestracji, ty i kilku nielicznych sezonowych "fanbojów" pojawiliście się kilka dni przed premierą - co prawda nie jest to ostateczny dowód, ale jest coś z tym na rzeczy ;)
O widzę, że zrobił się nam kącik literacki :D . A tak poważnie Umbrecht, podziwiam Twą niezachwianą wiarę w tą betę ,ale niestety Jesteś w mniejszości, szkoda Twego czasu i energii, "dzieło" CA samo się obroni jeśli zostanie w końcu załatane, a na razie według mnie na obronę nie zasługuje ;)
Nie chce być złym prorokiem ale coś mi się widzi że będzie powtórka z histori jak w przypadku ETW - coś tam połatają, pokombinują a za rok wypuszczą coś ala NTW aby zatrzeć złe wrażenie - obym się mylił......
Obyś się mylił :?
Mi najbardziej podobają się nowe "featuresy" w stylu.
"Jeżeli chcesz, żeby Twoi ludzie nie ginęli w szarży kawalerii przeciwnika, wciśnij szybko 0*"
"Jeżeli pragniesz by przez jakiś czas olewali działanie systemu morale, wciśnij prędziutko 1*"
:lol: :lol: :lol:
* podane cyfry służą tylko zobrazowaniu absurdu i w pełni odzwierciedlają opinię autora na temat głupoty zastosowanego rozwiązania
Strategia przez duże S - Sp.......na zgodnie z duchem czasów 8-)
Cóż, są jednak tacy którym to nie przeszkadza , zresztą , każdy gra jak lubi.
Dzięki takim rozwiązaniom podstawka jest dla mnie w dużej mierze niegrywalna, i czekam na mody, które są najczęściej bardziej przemyślane bez tych bajerów dla hm.. młodszego pokolenia ?
Brawa za rymowanki :lol: Widzę, że w cenie gry niektórzy darmowo dostali jeszcze literackie free DLC. :D
Sam wam powiem, że jak wczoraj siadłem znowu do kampanii na singlu (bo już miesiąc, a ja bawiąc się w Co-Opa + bitwy online nie przeklikałem nawet 1 kampanii do końca :oops: ) i mając tą około 70 turę Atenami wpadłem w odrętwienie i znudzenie. Dużo negatywnych emocji i smutek. Ale stwierdziłem, że nic z tego gra się dalej nawet jeśli na siłę. Od tego czasu dodreptałem do 105 tury i przemogłem się. Wcześniej zniechęciło mnie wieszanie się Romana II po ostatnim hotfixie co 2 tury jak i wizja tego co jest potrzebne by wygrać. Zacząłem wgłębiać się w ekonomię i optymalizację swoich osad i zaczęło mnie to wciągać. Dodatkowo jak zmienię swoją mentalność z S2TW to myślę, że przy wykorzystaniu nowej dyplomacji nie będę już potrzebował podbijać blisko całej mapy sam :). Widzę też, że pomimo braku systemu zamożności z Shoguna idzie osiągnąć zwycięstwo ekonomiczne dosyć gładko. Trochę zaczyna nudzić AI podczas bitew lądowych (tyle dobrego, że podczas wyprawy karnej na Bosfor napotkałem wreszcie jakieś lepsze jednostki w armii wroga (armię złożoną z Hoplitów, Łuczników i Jazdy Harcowniczej - a ta kampania jest na normalu). Najbardziej emocjonujące jednak są dla mnie bitwy morskie, które skutecznie męczę i zaczynam coraz lepiej je poznawać. Gdy wraz z ekonomią pojawiły się większe ilości pieniążków to dyplomacja zaczęła wyglądać coraz lepiej.
Innymi słowy bo blisko 70h grania, gra zaczyna mnie coraz mocniej wciągać. Jest kilka rzeczy, które chciałbym by zostały poprawione (warunki zwycięstw obniżone jeżeli chodzi o ilość regionów) ale jeżeli nie zostaną to wyjdą odpowiednie mody. Obecnie przyzwyczaiłem się już do grania, na delikatnym lagu i dropach na początku i pod koniec tury. Nie obraziłbym się gdyby ta gra została zoptymalizowana trochę lepiej na moją maszynę. Jednak dla mnie obecnie najważniejsze jest by CA zaczęła łatać sztuczną inteligencję - problemy na mapach bitewnych i zrobienie dobrych algorytmów odpowiedzialnych za rozwijanie regionów przez AI by już nie nie katowała samej siebie z powodu braku jedzenia albo ciągłych buntów. Chciałbym też by ekspansywność niektórych frakcji została podkręcona bo u mnie w kampanii wszyscy, o których wiem że mają charakter ekspansywny od początku gry nie przypuścili ani jednego ataku :roll: Warto by też było by w DLC'ach zamiast nowych frakcji (albo oprócz nich) pojawiały się nowe mechaniki gry (drzewko rodziny, zarządzanie nadwyżkami ludności, zarządzanie niewolnikami, jakieś dodatkowe opcje polityczne).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Witam.
Mam ciekawy błąd po zassaniu bety 3.Jednak pojawił się on nieoczekiwanie, dopiero po kilkinastu turach. Nie mogę poruszać kamerą na mapie kampanii używając przycisków klawiatury,jedynie klikając myszką na miejsca na mapie,kamera reaguje. Również przesuwanie myszką w różnych kierunkach nic nie daje(w opcjach zaznaczona jest kamera z użyciem myszki).
Wie ktoś może jak jest tego przyczyna i jak temu zaradzić,nie biorąc pod uwagę reinstalki...może po prostu coś wcisnąłem?
Czy to poprostu brak kompatybilności z modami...zaznaczam, że przy poprzednich patchach wszystko ladnie śmigalo,jednak poraz pierwszy skusiłem się na "Bete". Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam
To znany błąd w serii Total War (chyba obecny od czasów Empire, ale głowy nie dam). Możesz zrobić tylko dwie rzeczy - wczytać grę z innego (poprzedniego) sejwa lub zacząć nową kampanię. Kiedyś mi się wywaliło w Shogunie 2 na legendarnym trybie (tam jest tylko jeden sejw) i kląłem na czym świat stoi ;)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz The Great
Fakt, że cymbały nie potrafią tego buga usunąć od paru lat to osobny rozdział
Cytat:
Zamieszczone przez Bojaki
Wystarczy edytować sejw i zmienić jedną cyferkę, żadnej nowej kampanii, czy wczytywania starego sejwa.
Przyjrzałem się warunkom wygrania kompani (militarny), i niestety są robione na jedno kopyto.
I tak mamy 110 osad dla barbarzyńców i 140 dla nacji cywilizowanych.
Wyjątkami są tylko Egipt 120 osad, i Kartagina 60 portów. Nie mówię że ogólne warunki są złe, tylko takie jakieś nijakie. Nie dają celu grze.
Wolałbym warunki zróżnicowane: dla diadochów otworzenie państwa Aleksandra. Dla Rzymu zajęcie granic imperium. Dla greków stworzenie jakiej większej unii.
Tym bardziej że są warunki, sojusznicy i protektoraty coś dają (robią).
Przydały by się mapki z zaznaczonymi prowincjami które trzeba zdobyć, bo na razie trzeba szukać na ślepo.
W zasadzie tyczy się to większości aspektów np: drzewka rodziny, przeglądarki budowli, drzewka umiejętności agentów i generałów.
Dlatego masz takie coś jak cele poboczne i tam masz głównie historyczne cele do wykonania. Dla mnie lepsze rozwiązanie niż z góry narzucanie zrobienia tego i tego.