Coś poważniejszego tym razem: 3096 dni. Jak widzę takie rzeczy (tym bardziej że na faktach...) to jestem za KS-em. Tym razem facet sam wykonał na sobie wyrok. Nie wiem czy polecić bo ogląda się zgrzytając zębami. I jedna uwaga: aktorka grająca główną bohaterkę rozumiem że wybrana została oprócz umiejętności aktorskich głównie ze względu na warunki naturalne. Ale na Litość Boską. Dajcie jej jeść! Ona grając miała 31 lat!
Przemiana (Chrysalis) francuski thriller/kryminał , niedaleka przyszłość. Całkiem zgrabna fabuła, ponury nastrój. Nieźle się zaczyna. Lecz później coraz nudniej. Niemiłosierne spowolnienia akcji mimo... jej braku de facto! ROZCZAROWANIE...
Edit
Dzisiaj trudny film z "brodą" - Sekretarka (2002). Jakoś mi wcześniej umknął. W kinach był zapewnie od lat 18. No, powiem tak. Ciekawie się oglądało. Ale nie dla wszystkich... :P
Edit
A teraz coś z naszej kinomatografii. Świnki. Najgorsze jest to że to real... Nie polecam rodzicom nastolatków. Chociaż po Galeriankach to w zasadzie już nie jest nieznany temat... Jednak człowiek się cieszy że dorastał w innej rzeczywistości...
Edit
Coś z kina: Udając gliniarzy (Let's Be Cops). Lekka komedia, pełny ubaw. polecam!