Ja akurat się prawdopodobnie 26 grudnia wybiorę na ten film. Jakoś mnie znajoma do tego zachęciła. Zobaczymy, co to naprawdę jest :)
Wersja do druku
Ja akurat się prawdopodobnie 26 grudnia wybiorę na ten film. Jakoś mnie znajoma do tego zachęciła. Zobaczymy, co to naprawdę jest :)
Bardzo poszukiwany człowiek (A most wanted man). Świetne kino. Praca kontrwywiadów i ich rywalizacja, idealiści-humaniści, islam etc. Film bez żadnych wybuchów, fajerwerków, pogoni (prawie) tylko żmudna praca, urabianie, obserwacja. Czyli choć trochę realu. Wątpliwości, czy chroniąc społeczeństwo przed zagrożeniem Islamu nie niszczymy po drodze życia wplątanych jednostek. Tu nie ma miejsca na Bonda. James'a Bonda. W roli głównego bohatera Philip Seymour Hoffman. Może nie byłem jego wielkim fanem, ale zagrał doskonale. A ostatnia scena filmu jakby skrojona faktem że to jego pożegnanie z X muzą. Polecam wszystkim, choć wielu może zniechęcić zauważalny brak tempa z podobnych tematycznie filmów. Trochę jak Wróg numer jeden.
PS-Hoffman we filmie jest chodzącą reklamą wyrobów tytoniowych. Jakże pod prąd... :cool: i tak modne oraz nieodzowne ostatnio: CIA ? Imperium zła, oczywiście...
JA tez sie pewnie wybiore na hobbita. Na poprzednich czesciach bylem i bylem tez z nich bardzo zadowolony. Radze nie ulegac opiniom wszelkich znawcow Tolkiena i fantastyki bo tym to nigdy nie dogodzi. Malo pewnie kto pameita jakie byly lamennty jak sie zabierano do ekranizacji powiesci i zaraz po seansach. Tez duch tolkiena byl zabity. JA ide z nastawieniem obejrzenia dobrego kina, pieknych zdjec, akcji, ladnej pani z lostow i swietnej muzyki. Dla mnie filmy Jacksona trzymaja poziom i warte sa wydania hajsu, dlatego pojde do kina z takimi oczekiwaniami i zobaczymy jak to sie skonczy ;)
Hmmm...
Dobre kino raczej nie, piękne zdjęcia jak najbardziej, akcja rodem ze Star Wars, a ładnej Pani z lostów jest również całkiem sporo. Jak wspominałem dwa poprzednie filmy jak najbardziej, podoba mi się ich realizacja, spójna fabuła i to, że widocznie głównym bohaterem jest Bilbo. Tutaj został on zepchnięty na dalszy plan na rzecz Legolasa i o ile w przypadku gdy walka wyglądałaby tak https://www.youtube.com/watch?v=p4jz1yaGFms , (brak supermocy), a nie tak https://www.youtube.com/watch?v=7kIhKCH8q4E nie miałbym zastrzeżeń. Choć przyznam, że przymknąłem na to oko, a nawet polubiłem sposób walki krasnali to jednak w bitwie pięciu armii efekciarstwo wzięło górę. Nie mogę się doczekać Waszych opinii, relacji bo chciałbym wymienić z poglądy z kimś kto ma inne zdanie niż ja, a przy okazji nie jest ograniczony umysłowo. ( Wybuchy, koks, lasery i łyka film z oceną 10/10)
O przepraszam! Jak WP wchodził do kin to pochwały sypały się od ludzi ze środowisk fantasy i środowisk zupełnie z książkami nie związanymi. Ludzi takich jak ja, czyli sceptycznych było bardzo mało. Nie będę się rozpisywać na temat tego jak słaba jest to książka, jak nudna i jak wierną adaptacją jest film :P Hobbita za to lubię, książkę oczywiście, bo film jest słabiutki, a teraz chyba wszyscy moi znajomi jarający się poprzednimi częściami narzekają na fatalny poziom ostatniej części. Także ja podziękuje, z Hobbita podobały mi się tylko śpiewy krasnoludów.
Juz po "Druzynie pierscienia" stracilem wszelkie nadzieje na wierna ekranizacje prozy J.R.R.Tolkiena.Zatem kolejne odslony dziejow Srodziemia traktowalem z przymruzeniem oka.Kolejne 3 godziny ogladania dobrej rozrywki i reszta mnie nie obchodzi.Mam tylko nadzieje ze nie wezma sie za "Silmarillion"
Film ktory jakis czas temu rekomendowal Volomir.Tom Hardy w bodajze najlepszej swojej roli:
https://www.youtube.com/watch?v=IgRWMH7v5WI
Zniewolony. 12 Years a slave. Mimo chwilowych dłużyzn, dobre kino. Znakomita gra Michaela Fassbendera. Ciekawe ile Brad Pitt wyciągnął za zagranie dwóch scenek. :D
Nie wiem, ja zapamietalem, ze ludzie byli bardzo sceptyczni co do mozliwosci rezyserskich goscia, co wyrezyserowal Braindead. no i dostal kopy na twarz za pominiecie Tima Bombaldina ( a jak jeszcze pamietam, 2, 3 rozdzialy mial ow jegomosc ) i takie tam smaczki.
Apropo skillsow Legollasa to juz w trylogii byl niezlym kozakiem, latajacym z lukiem z aimbotem, no i sam skasowal olifanta. Wiec tutaj byl nieco mlodszy to i troche wiecej wigoru mial. No i wiecej elfow koksow, wiec taki a nie inny model walki. https://www.youtube.com/watch?v=132WIdxvgdo
Filmu jeszcze nie widzialem ale zbliza sie ten dzien :)
Apropo wiernej ekranizacji prozy tolkiena, to jest zadanie po prostu niemozliwe. Niech mi ktos wytlumaczy jak mozna wiernie zekranizowac cos, co istanialo tylko i wylacznie w glowie samego Tolkiena. Dla mnie i tak ten swiat, ktory zrobil Jackson jest niesamowity i koels zrobil mega trudna rzecz. Za co ma u mnie szacunek. A to, ze sie komous cos tam nie podoba to jest raczej normalna rzecz, od tego ma ksiazke by sobie dopowiedziec.
Co do Sirmarilliona to nie mam pojecia jakby to mogli zrobic, zbyt rwana tam jest fabula na cos konkretnego a patrzac na lament zwiazany z dodatkowymi postaciami, ktore rzekomo istnialy w zapiskach Tolkiena w ramach tworzenia Hobbita, to moze byc to ciezka orka.
Jakaś plotka krąży po sieci, że z Sirmarilliona mają zrobić serial
Przed Świętami lżejszy temat. Niezłomny (Forever Strong). Niby znowu ten sam schemat. Dzieciak z kłopotami przeistacza się i wychodzi na prostą. Ale wciąga i mimo że nic nas nie zaskakuje, całkiem fajnie się ogląda. Kilka znanych twarzy (Sam z WP!) i ten maoryski taniec wojenny :ok:. Polecam.