Zamieszczone przez K A M 2150
Aztec, ukryję to w spojlerze ;P
[spoiler:2axyi1or]Pamiętaj, że z Jonem jest Melissandre, która jest czerwoną kapłanka, więc może być jak z Thorosem, czyli po prostu Jona wskrzesi...a jego przysięga wobec straży obowiązywała go do śmierci :D Oczywiście to Martin, więc może być tak, że Jon jest po prostu kaput, niemniej dla mnie cała saga jest najlepszym co kiedykolwiek czytałem. Dla mnie motywacja "braci" Jona jest zrozumiała, bo Ci którzy tego dokonali to fanatycy, patrzący tylko na to czym Czarna Straż była, a nie na to czym musi się stać. Nie widzę w tym żadnej dziury w fabule ;P[/spoiler:2axyi1or]