Sam się nie wybrał...
Wersja do druku
Sam się nie wybrał...
Ręce opadają... bydlaki z Francji i Niemiec wybierają bydlaka pedofila....
Zdaje sie ze 1Kwietnia byl juz dawno :mrgreen: :mrgreen:
http://biznes.onet.pl/faktpl-paranoja-s ... rasa-detal
Gdyby jakiś ksiądz mówił rzeczy, jakie mówił "czerwony Danny", to by pewnie został zlinczowany, a postępactwo wyło by najgłośniej. No ale tu mamy bojownika o "postęp", swojego, więc no cóż, takie tam plecie niewinne dyrdymały, każdemu się może zdarzyć ;) Palikociarnia ze swoim projektem obniżenia wieku inicjacji seksualnej(prawnie) miałaby gorącego zwolennika, tylko są w tej kwestii jeszcze za mało "postępowi" :roll:Cytat:
Ręce opadają... bydlaki z Francji i Niemiec wybierają bydlaka pedofila....
Nawet Orwell nie miał takiej wyobraźni, żeby wymyślić aplikację "donieś na sąsiada". Nie to co nasi umiłowani przywódcy :DCytat:
Zdaje sie ze 1Kwietnia byl juz dawno :mrgreen: :mrgreen:
http://biznes.onet.pl/faktpl-paranoja-s ... rasa-detal
Cytat:
Zamieszczone przez Elrond
Nie wiem czy to się nie nadaje bardziej do "Centrum Humoru", ale w sumie nie wiadomo czy śmiać się czy płakać: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
https://www.google.pl/search?q=EUSSR&cl ... 66&bih=599
http://i177.photobucket.com/albums/w...s/3e61c09a.jpg
http://3.bp.blogspot.com/_nVrEHoKdlk...the+Rings.jpeghttp://nationaleantifa.files.wordpre.../06/antieu.jpg
Elrond napisał:
Niekoniecznie. Nie myl "socjalizmu" z państwowym kapitalizmem ani przejmowaniem przez państwo dużej własności bez przekazywania jej osobom prywatnym. Zresztą, są rózne odmiany socjalizmu. Libertariański również.Cytat:
To tylko odmiany tej samej trucizny w różnych dawkach. Geneza, sens i rezultaty dla pacjenta są podobne, na dłuższą metę - takie same.
http://en.wikipedia.org/wiki/Libertarian_socialism
http://en.wikipedia.org/wiki/Category:L ... socialists
http://en.wikipedia.org/wiki/Category:Mutualists
"Dwa są Socjalizmy.
Jeden jest komunistyczny, drugi solidarnościowy.
Jeden jest dyktatorski, drugi libertariański.
Jeden jest metafizyczny, drugi pozytywistyczny.
Jeden jest dogmatyczny, drugi naukowy.
Jeden jest emocjonalny, drugi rozważny.
Jeden jest destrukcyjny, drugi konstruktywny.
Oba poszukują największego możliwego szczęścia powszechnego.
Jeden chce ustanowić szczęście dla wszystkich, drugi pozwolić każdemu być na swój sposób szczęśliwym.
Jeden uważa Państwo za rodzaj społeczeństwa, specyficznego zabarwienia, produkt pewnego rodzaju świętego prawa spoza i ponad całością społeczeństwa, o specjalnych prawach i mogący domagać się specjalnych obowiązków; drugi uważa Państwo za instytucję jak każdą inną, generalnie gorzej od innych zarządzaną.
Ten pierwszy proklamuje suwerenność Państwa; drugi nie rozpoznaje suwerenów.
Jeden chce wszystkie monopole w rękach Państwa; drugi chce zniesienia wszelkich monopoli.
Jeden chce, by klasa rządzona stała się klasą rządzącą; drugi chce zaniku klas.
Oba twierdzą, że obecny porządek rzeczy nie może trwać.
Pierwszy uważa rewolucje za konieczny dla ewolucji; drugi uczy, że tylko represja zmienia ewolucje w rewolucję.
Pierwszy wierzy w kataklizm.
Drugi wie, że postęp społeczny wyłoni się z wolnego współgrania indywidualnych dążeń.
Oba rozumieją, że wchodzimy w nową erę w historii.
Jeden chce, by wszyscy byli proletariuszami.
Drugi chce, by nie było już więcej proletariuszy.
Pierwszy chce wszystko wszystkim odebrać.
Drugi chce pozostawić każdemu jego własne.
Jeden chce wszystkim odebrać własność.
Drugi chce, by każdy był właścicielem.
Pierwszy głosi: ‘Czyń, co chce rząd.’
Drugi głosi: ‘Czyń, co sam chcesz’
Jeden grozi despotyzmem.
Drugi obiecuje wolność.
Pierwszy czyni obywatela poddanym Państwa.
Drugi czyni Państwo pracownikiem obywatela.
Jeden oznajmia, że nowy świat rodzić się będzie w bólu.
Drugi twierdzi, że prawdziwy postęp nikomu nie przyniesie cierpienia.
Pierwszy wierzy w wojnę klas.
Drugi tylko w pokój.
Jeden dąży do rozkazywania, regulowania, dawania praw.
Drugi dąży do osiągnięcia minimum rozkazów, regulacji i praw.
Jeden poprzedziłby najokrutniejszą z reakcji.
Drugi otwiera nieskończone horyzonty postępowi.
Pierwszy przegra; Drugi zwycięży.
Oba pożądają równości.
Jeden zniżając głowy wzniesione zbyt wysoko.
Drugi wznosząc głowy pochylone zbyt nisko.
Jeden szuka równości pod wspólnym batem.
Drugi zapewni równość w całkowitej wolności.
Jeden jest nietolerancyjny, drugi tolerancyjny.
Jeden przeraża, drugi dodaje odwagi.
Jeden chce wszystkimi kierować.
Drugie chce pozwolić każdemu kierować sobą samym.
Jeden chce wszystkich wspierać.
Drugi chce pozwolić każdemu wesprzeć siebie samego.
Jeden głosi:
Ziemię Państwu.
Kopalnię Państwu.
Narzędzie Państwu.
Produkt Państwu.
Drugi głosi:
Ziemię kultywującemu.
Kopalnię górnikowi.
Narzędzie robotnikowi.
Produkt producentowi.
Tylko takie są dwa Socjalizmy.
Jeden jest dzieciństwem Socjalizmu; drugi jego dorosłością.
Jeden jest już przeszłością; drugi jest przyszłością.
Jeden ustąpi drugiemu."
No dziś tak, ale to nie socjalizm jest ojcem kontroli państwowej i kolektywizmu.Cytat:
Dziś jednak na tym polu zdominował konkurencję ;)
Nie - poglądy chociażby papieży takich jak Paweł IV, Grzegorz XVI czy Pius IX (Quanta cura, Syllabus) potępiających wolność sumienia i wyznania, poglądy Justusa Mösera, Élie Frérona, Klemensa von Metternicha, Louisa de Bonalda, Juana Donoso Cortésa, Françoisa de Chateaubrianda, Nicolása Gómeza Dávili, Francisco Franco, Jędrzeja Giertycha, Jacka Bartyzela, Mieczysława A. Krąpca.Cytat:
Masz na myśli tzw. "pobożny socjalizm" w stylu europejskiej chadecji czy naszych rodzimych pislamistów :D :?:
Ciekawe tylko, czemu tak wielu zaangażowanych i gorliwych chrześcijan i konserwatywnych monarchistów wstępowało do SS lub w inny sposób popierało Hitlera i Mussoliniego uważając nazizm i faszyzm za ocalenie Europy przed bezbożnym komunizmem. Léon Degrelle, Wilhelm Kube, Jörg Lanz von Liebenfels, Alois Hudal, Corneliu Zelea Codreanu, Pietro Tacchi Venturi - chyba znasz te przykłady.Cytat:
Komuniści byli pewnie dla narodowych socjalistów jeszcze bardziej wstrętni, choć wielu niemieckich komunistów przeszło do NSDAP(w końcu różnice niewielkie ;) ). Tak to już jest, że najkrwawsze i najbardziej brutalne są wojny domowe ;)
Nazizm nie zakładał walki klas, tylko eksterminację "rasy" żydowskiej, niezależnie od statusu materialnego czy społecznego Żydów. Przecież podczas holocaustu ginęli zarówno biedni, jak i bogaci, jak i z klasy średniej Żydzi. Choć, oczywiście, to, że wielu Żydów było bogatych i miało wysoką pozycję społeczną, stanowiło podatny grunt na nastroje antyżydowskie i antyżydowską propagandę. Gdyby chodziło o walkę klas, to ginęliby tylko Żydzi z określonych warstw społecznych. Z tym że naziści dodali swoje pseudonaukowe teorie jak te z pomiarem czaszek itd. oraz mistycyzm (Himmler). Jednak nie twierdzili, że Fryderyk II ani Bismarck mordowali Żydów jako obcych klasowo ani rasowo - a mimo to wysławiali tych władców, oraz Królestwo Prus i jego militaryzm. Hitler nie nienawidził bogatych Niemców ani Niemców pochodzenia szlacheckiego ani arystokratycznego.Cytat:
Tzn. co w tym nie było lewicowe czy postępowe :?: Zmieniają się kryteria przynależności do klasy, ale nienawiść klasowa i walka klas pozostają po staremu.
Nic też nie zmieni faktów, że kontrola państwa nad gospodarką nie musi mieć jakiegokolwiek związku z socjalizmem, bo w ciągu wielu wieków władcy regulowali rynek i finanse.Cytat:
Baw się w eufemizmy jak masz ochotę. Faktów jaką politykę gospodarczą prowadziła III Rzesza to nie zmieni.
Druga Rzesza Bosmarcka też była mocno interwencjonistyczna i protencjonistyczna, i to na niej w dużej mierze wzorowali się naziści.
Jakie znasz przykłady takich wywłaszczeń?Cytat:
Jak nie byłeś z właściwej klasy, to byłeś w III Rzeszy wywłaszczony.
To tak jak w monarchiach absolutnych, teokracjach i wielu innych modelach państwa. Nieposłuszeństwo wobec króla, kapłanów i rady starszych było uznawane za zdradę stanu i surowo karane. Inkwizycja też karała za poglądy. Nawet w "tolerancyjnej" Polsce, gdzie formalnie nie było inkwizycji, Kazimierz Łyszczyński został ścięty za ateizm. Czy twierdzisz, że Łyszczyńskiego, Giordano Bruno, Menocchio i wielu innych zabili socjaliści lub komuniści, czy może jednak inni kolektywiści będący zwolennikami kontroli państwowej i duchownej?Cytat:
Zresztą - starczyło że się nie podporządkowałeś jedynie słusznej polityce państwa - też byłeś "upaństwawiany" ;)
Bismarck, Fryderyk II, Piotr Wielki, Iwan IV Groźny i pierdyliard innych monarchów było fanami centralnego planowania, a jednak oni nie mieli z socjalizmem nic wspólnego. Hitler z socjalizmem miał wspólnego nazwę i niektóre populistyczne hasła. Kontrolę nad gospodarką wprowadziłby nawet gdyby nie nazwał się socjalistą. Równie dobrze mógłby nazwać się bismarckowcem, tylko że wtedy "socjalizm" był modny, w dobie Wielkiego Kryzysu.Cytat:
Jw. jak lubisz wywracać kota ogonem i bawić się w eufemizmy ;) W kwestii ekonomii masz dwa bieguny - jeden to centralne planowanie, drugi to wolny rynek. NSDAP było bardzo mocno wychylone w kierunku centralnego planowania, z czasem coraz skrajniej(co jest zresztą naturalną konsekwencją, jak się wybiera drogę interwencjonizmu). Socjalizm to tylko dzisiejsza religia większości fanów centralnego planowania, dlatego jedno z drugim jest utożsamiane. Choć to drugie jest zbiorem szerszym.
Tak, trzeba - emancypacji, antymilitaryzmu i wyrównywania różnic społecznych. A tego nazizm nie zakładał.Cytat:
Wracając do wujka Adolfa - przechylił w tej kwestii wajchę lewo na burt i do tego nazywał się sam socjalistą. Czegoś trzeba więcej, by go sklasyfikować w tych kwestiach :roll: :?:
Podałem te przykłady, by wykazać, że Hitler nie potrzebował ideologii socjalistycznej, by być fanem centralnego planowania. Bismarck też był kolektywistą i fanem centralnego planowania, choć nie był socjalistą. Był za to ulubieńcem Hitlera jako postać historyczna. Bismarck, który wprowadził ustawy przeciw socjalistom - słyszałeś coś o tym?Cytat:
Masz rację, ale tu się spieraliśmy o to czy NSDAP była partią socjalistyczną czy nie. W kwestiach społecznych - był kolektywistą. Jak socjaliści? Owszem. Stosował tylko inne kryteria podziału klasowego. Był fanem centralnego planowania i wprowadził je w Niemczech na wielką skalę. Jak socjaliści? Jak najbardziej.
Oraz jak konserwatyści, tradycjonaliści katoliccy i inni fani państw wyznaniowych i teokracji. Próżno szukać u nich indywidualizmu czy chociażby zrozumienia dla indywidualizmu. Oni chcą podporządkowywać religii wszystkie dziedziny życia mieszkańców.Cytat:
To może w kwestiach swobód obywatelskich i stosunków państwo/obywatel zajmował stanowisko(w skrócie i uproszczeniu), że jednostka>państwo, tak jak to robią liberałowie? No niestety, tutaj był totalniakiem. Znów jak socjaliści ;)
Oraz tam, gdzie starożytna Sparta, Austria Habsburgów, Królestwo Prus, Hiszpania gen. Franco, Arabia Saudyjska wahhabitów i wiele innych państw niesocjalistycznych.Cytat:
Czy III Rzesza jest stawiana w kategorii państw wolnościowych, czy totalitarnych, które chcą kontrolować jednostkę i każdy aspekt ludzkiego życia? Zdecydowanie to drugie. Znów niechcący tam, gdzie socjaliści.
Tu zgoda. Zamiast linii - trójkąt. Albo nawet czworokąt.Cytat:
Podział lewica/prawica jest błędny i niekompletny, bardziej trafny byłby wielowymiarowy
I właśnie do tego tematu się odniosłem, wykazując, że cechy III Rzeszy zwane przez niektórych socjalistycznymi wcale nie są wyłącznie socjalistyczne, bo posiada je wiele ideologii i praktyk niesocjalistycznych.Cytat:
Spór był o to, czy III Rzesza to państwo socjalistyczne, a NSDAP to partia socjalistyczna.
W Izraelu kibuce organizowano bezkrwawo, z tego co kojarzę.Cytat:
Nie da się bezkrwawo. Na drodze stoi ludzka natura, z wolną wolą na czele. Co zresztą nawet klasycy doskonale rozumieli - żaden z nich nie pisał, że komunizm zrobi się sam i dobrowolnie. Ludobójstwo po drodze jest warunkiem koniecznym.
To czyste teoretyzowanie, niekoniecznie mające odbicie w faktach. W Somalii jest anarchia, a Somalia jest jednym z najbiedniejszych krajów świata. Zaś socjalistyczna Skandynawia jest bogata i pełna dobrobytu, o bardzo wysokim wskaźniku alfabetyzacji, telefonizacji, informatyzacji, dostępu mieszkańców do internetu, mediów i dóbr kultury. W Polsce z problemem analfabetyzmu (oraz skrajnego zacofania na wsi, brakiem dostępu do bieżącej wody i prądu) też uporano się całkowicie dopiero za PRL-u, gdy rządzili komuniści.Cytat:
Wprowadzanie idei libertariańskich sprawiło, że zacofana ludzkość osiągnęła niespotykany w historii poziom ogólnego rozwoju cywilizacyjnego i dobrobytu. Komunizm wręcz przeciwnie - najbardziej rozwiniętą cywilizację ściągnie z powrotem do ery "wieków ciemnych".
Co do pociągów w Indiach - Indie są najgęściej zaludnionym (i najbardziej przeludnionym) krajem świata, więc nie dziwota, że w pociągach nie starcza miejsc. Polska jest o wiele rzadziej zaludniona niż Indie.
Biedni imigranci narzekajacy na rozdzielone rodziny... :arrow: przestajcie emigrowac ze swoich pustynnych namiotow i po krzyku ;)
http://www.bbc.co.uk/news/uk-22833136
W stolicy jest zalanych kilka ulic i wielkie "Hallo" na caly kraj a co maja powiedziec ludzie z tej wsi :shock:
http://www.youtube.com/watch?v=dtjRH-HCxTE
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/te-parti ... omosc.html
Nie ma to jak free cash ;)
On mówi prawdę? :shock:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Ld_kb2P2r0
Zwykly obywatel musi wyreczac MSZ w tym kraju...Widac sikorce i jaja wycieli podczas obrzezania :?
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/ol ... omosc.html