Ja wróciłem z Idy - dobry film, ale skąd te zachwyty? :eek: Chyba tylko dlatego, że występują w nim Żydzi. Dobrze i solidnie zrobiony od strony wizualnej, dobra muzyka i zdjęcia. Swietna Kulesza i to w sumie wszystko.
Wersja do druku
Ja wróciłem z Idy - dobry film, ale skąd te zachwyty? :eek: Chyba tylko dlatego, że występują w nim Żydzi. Dobrze i solidnie zrobiony od strony wizualnej, dobra muzyka i zdjęcia. Swietna Kulesza i to w sumie wszystko.
Tradycyjnie jak to u Ridley'a.Wielki rozmach,piekne kostiumy nawet niezle efekty specjalne i na tym sie film konczy.Christian Bale bez polotu i daleki od kreacji stworzonych w "Mechaniku" czy "Public enemies ze o "American hustle" juz nie wspomne.O wiele lepiej wypadl Joel Edgerton(Ramzes) ale to juz regula ze czarny charakter zazwyczaj jest bardziej interesujacy zas Sigourney Weaver zagrala taka .... ze az milo patrzec ile jeszcze ma w sobie potencjalu ta kobieta.
Generalnie dobre widowisko na ktore mozna poswiecic zarowno kase i czas ale w drodze powrotnej do domu bedziecie juz myslec o czyms innym.
Ode mnie film o tym jak to sie zyje majac na sumieniu cala rodzinke:
http://www.imdb.com/title/tt0273069/
Właśnie widziałem horror z Harry Portierem w roli głównej! Kobieta w czerni. I... całkiem dobrze mi się oglądało! Mam tą przewagę, że mimo że wiem kto to, to nie oglądałem żadnej części tego miniserialu (nie objęła mnie harrymania, z racji wieku to byłby zresztą obciach) więc dla mnie aktor wcale nie jest "spalony". Mamy klasykę: początek XXw, Anglia, młody prawnik z Londynu (Harry...), bagna, stary duży dom odcięty od wiochy, wrzosowiska, nieufni tubylcy, tajemnica właścicielki domu. Skrzypienie desek, zamykanie i otwieranie drzwi, rysy twarzy w oknach i samogrające pozytywki też, oczywista sprawa. Swoje dołożył świetny Claran Hinds. Ogólnie... polecam! :cool:
A teraz coś z Hiszpanii. Lubię coś nieraz obejrzeć z ich kinematografii. Byle nie Almodovar, przereklamowany to najlżejsze określenie. Oczy Julii. Thriller, niestety, od połowy filmu wiemy co i jak. Ale mimo to dobrze nieraz obejrzeć coś spoza typowego nurtu.
I przypomnienie sobie klasyki: Czterdziestoletni prawiczek. Po raz pierwszy obejrzałem w końcu w całości. Kultowa scena depilacji. ;D
Dzisiaj dałem szansę Machulskiemu (producent) i puściłem: Projekt dziecko, czyli ojciec potrzebny od zaraz (po długości tytułu widać że coś nie tak...) i wtopa na całego. Masakra, omijać z daleka...
No, trochę się naczekałem, ale Miasto 44 obejrzane. Przed seansem miałem mieszane uczucia. Skrajne opinie od zachwytów po totalne zażenowanie nie pomagały.
Spoiler:
Dzisiaj po wczorajszym filmie poszukałem czegoś lekkiego. Stara komedia która skutecznie mnie omijała: Ja, szpieg. Eddie Murphy i Owen Wilson w dobrej formie gwarantuje że 1,5 godziny poszło błyskawicznie. Polecam na poprawienie humoru. Mnie, może nie do łez, bawił z pewnością.
a że miałem wolne, obejrzałem dodatkowo Niezniszczalnych 3. Każdy, kto kojarzy tytuł wie że fikcja goni fikcję, prawa fizyki nie mają racji bytu. Ale powiem tak. Po to Sly to kręci, by zebrać w jednym filmie znane gęby i było dużo BANG BANG. I to mu się znowu udało! Jak ktoś nie pożegnał się z serią po pierwszej części, nie zawiedzie się. Przybyło trochę świeżych i..."świeżych" twarzy.;)
Dzisiaj zaś Dracula. Cóż, dobrze się oglądało, Luce Evans zagrał wiarygodnie i kilka efektów było. Ale film jakich wiele, po tygodniu będę kojarzył tylko tytuł i twarz bohatera. Drakula Coppoli dużo lepszy.
Tym razem nie edytuję, bo trochę z innej beczki. Aktualnie kręcony Bond jest ostatnim z Craigiem w roli tytułowej. Następnym będzie...Idris Elba?
http://images.fandango.com/images/fa...ba1025-fin.jpg
Jak mówi klasyk: To koniec cywilizacji białego człowieka? :devil:
Akurat tego czarnego szanuje, bardzo dobry aktor, ktory w sumie gra czesto generalow, intelektualistow itd :P. Bardzo dobra rola w The Wire, + kilka pomniejszych, ostatnio obsadzony w Promteuszu i Pacific Rim. Mogli wziac bardziej drewnianego aktora - Jamie Fox, ktory Oscara zgarnal chyba tylko dlatego ze jest czarny w Django.
Ale czarny bond to lekka przesada mimo wszystko, zbyt bardzo rzuca sie w oczy :D :)
Teraz to już w sumie wszystko jedno, jak dla mnie mogą wziąć nawet Indianina :P Osobiście żałuję, że producentom mało było "Casino Royale" i pociągnęli dalej temat "odbrązowionego" Bonda, zwłaszcza że Craig zupełnie mnie nie przekonuje w tej roli. "Casino" mogło być idealnym zamknięciem sagi 007, no ale wiadomo, pieniądze...
Mi najbardziej podobał się Brosman jako Bond, aktorem jakoś przesadnim nie jest, niemniej aparcyję ma idealną pod 007. Casino Royal było spoko, zwłaszcza Eva w nim :D
Dzisiaj poszły na tapetę Służby specjalne. Głośno było swego czasu o nim po premierze, bo reżyser umiejętnie wplata wydarzenia z polskiej polityki w sensacyjną fabułę. I do tego puszcza do nas oko, byśmy byli na tyle skołowani by nie być pewnymi gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie. Znakomite role kilku polskich aktorów. Olga Bołądź trochę mnie zirytowała fryzurą, gdyż pokutuje taki stereotyp że "chłopczyca" koniecznie musi się upodabniać do faceta. Ale z każdą kolejną sceną przyzwyczajałem się do tego wizerunku. Znakomite dialogi pomiędzy płk Marianem a przeorem zakonu. Ogólnie w całej obsadzie nie widziałem słabych ogniw. Polecam!
EDIT
Dzisiaj John Wick. Coś rosyjska mafia ma pecha w ostatnich filmach tego typu :cool:. Niedawno oglądałem jak nadepnęła na odcisk emerytowanemu specjalsowi Denzelowi, który musiał przywrócić równowagę w mieście ( http://www.filmweb.pl/film/Bez+lito%C5%9Bci-2014-316785 )
Teraz emerytowanemu z własnej woli, największemu cynglowi (Keanu) kradnie Mustanga (nie, Lwie:nunu: nie konia, tylko samochód!;)) i zabija psa, ostatni prezent po właśnie zmarłej żonie, syn szefa mafii, którego gra obsadzany w rolach gnoi - Alfie Allen. Według schematu - ta zniewaga krwi wymaga. Przez pierwsze minuty mamy zabawę oglądając reakcje wszystkich, którzy dowiadują się komu nadepnięto na odcisk;D Później już tylko ponad godzinną frajdę z oglądania kombajnu. Jak ktoś jest fanem Keanu i/lub lubi dużo BANG BANG - polecam.
Zombieland Czyli horror na wesoło. Dobrze się bawiłem oglądając go.:)
https://www.youtube.com/watch?v=8m9EVP8X7N8
Oglądałem to. W ogóle mi się nie podobał. Ale to chyba przez to, że absolutnie nie trawię klimatu zombie.