-
Wojen teraz żadnych nie toczę
http://i.imgur.com/m68g80i.png
Ogólna mapa, mauretania wgl nie przemienia się w cesarstwo, a królestwo egipt ma teoretycznie 23 lata bycia w cesartstwie (teoretycznie bo to trwa o wiele dłużej) liczba ta ciągle się zmniejsza :(
http://i.imgur.com/sK7PDdV.png
tereny na żółto powinny zacząć stawać się cesarstwem.
http://i.imgur.com/1O4dzJl.png
Posiadane ziemie.
http://i.imgur.com/HHjxVx2.png
I. Arab. przed uzurpacją.
Co do tej uzurpacji. Zawsze tak mam jak zaczynam uzurpować sobie jakieś królestwo lub wyżej, to ono się rozpada na księstwa.
-
Ok, już wszystko rozumiem. Sprawa jest dość skomplikowana, ale postaram się wszystko wytłumaczyć.
1) jeśli podbijasz tereny spoza Twojego obszaru de iure, czyli państwa będące częścią innych tytułów, to po 100 latach tereny te przechodzą de iure pod Twój tytuł główny. Oczywiście działa to tylko wtedy, gdy jesteś posiadaczem tytułu wyższego, czyli królestwo przechodzi pod tytuł cesarski, księstwo pod tytuł królewski (proces ten nie dotyczy hrabstw), oraz gdy posiadasz wszystkie prowincje de iure tytułu, który będzie ku Tobie "dryfował".
2) aby utrzymać jakikolwiek tytuł, należy mieć 51% prowincji z jego obszaru de iure. Zejście poniżej tej liczby wcale nie oznacza, że ktoś traci ten tytuł, ale jeśli jakiś inny władca zdobędzie 51% terenów de iure, to może dokonać uzurpacji tytułu. Wtedy dany władca traci tytuł i automatycznie zostaje zdegradowany do kolejnego w kolejności tytułu (z cesarza do króla, z króla na księcia, z księcia na hrabiego), chyba że dany władca posiada kilka równoważnych tytułów (np. dwa tytuły królewskie). Wtedy traci tylko ten uzurpowany. Jeśli np. dana postać ma tylko jedne tytuł królewski i ktoś dokona uzurpacji tego tytułu, to automatycznie jego wasale o statusie księcia uzyskują niepodległość, bo stają się równi dotychczasowemu królowi, zdegradowanemu do tytuł księcia.
3) wracając do Twojego wypadku. Podbijając kolejne prowincje jako cesarz rzymski, zachodził proces z punktu 1, czyli kolejne tytuły dryfowały pod Twój tytuł główny, ale w momencie, w którym utworzyłeś drugi tytuł cesarski, czyli cesarza arabskiego, to tereny, które posiadasz w ramach tego tytułu, przestają przechodzić pod Twój pierwszy tytuł, bo de iure jesteś ich posiadaczem na mocy drugiego tytułu cesarskiego. Czyli tytuł królestwa Mauretanii nie będzie przechodził pod Twój pierwszy tytuł cesarza rzymskiego, bo masz do niego prawo de iure na podstawie tytułu cesarza arabskiego. I tyczy się to wszystkich trenów, które de iure należą do tego cesarstwa. Nie wiem tylko, czy tereny, które podbiłeś wcześniej (Egipt, Syria), nadal będą dryfować w kierunku Twojego pierwszego tytułu, czy też w momencie uzurpacji ich nadrzędnego tytułu de iure, zaprzestaną tego. Ale to możesz sprawdzić sam.;)
4) patrząc na te screeny stwierdzam, że właśnie strzeliłeś sobie w stopę. :P Uzurpacja tytułu cesarza Arabów nie dała Ci właściwie żadnych korzyści, poza tym że rozpadło się to państwo, którego władca do tej pory ten tytuł dzierżył. Cesarstwo Arabskie de iure składa się bowiem z królestw - Mauretanii, Afryki, Egiptu, Jerozolimy, Syrii i Arabii. Tylko, że większość tych terenów i tak miałeś już w swoim państwie. W sumie dlatego mogłeś dokonać uzurpacji tytułu (ponad 51% ziem w obrębie tego cesarstwa należało do Ciebie). Zawsze sprawdzaj jakie ziemie należą de iure do danego tytułu. To ważne, bo gra pokazuje domyślnie ziemie aktualnie podpadające pod dany tytuł, a te mogą należeć do zupełnie innych tytułów. Aby to zrobić, trzeba zaznaczyć w oknie informacyjnym danego tytuł kwadracik "de iure".
5) uzurpując dany tytuł dostajesz CB na wszystkie tytuły prawnie mu podlegające. W Twoim przypadku problem jest taki, że owi Arabowie (Justanid), których chciałeś wykiwać, mają swoje ziemie na terenie cesarstwa Perskiego, a do tych ziem nie będziesz miał CB z tytułu posiadania cesarstwa arabskiego, bo tereny te mu nie podlegają. Dlatego też masz tylko CB religijne. Ale sprawdź sobie, czy masz CB de iure na prowincje w obszarze Półwyspu Arabskiego (np. Abbasid, Ramadan). Będziesz miał, bo królestwo Arabii podlega de iure cesarstwu arabskiemu.
Odnośnie walk wasali. Najlepiej zrób screen odpowiedniej zakładki i wszystko się wyjaśni. Średni poziom autorytetu korony ogranicza występowanie walk między wasalami na wszystkich terenach, na których masz kontrolę de iure z racji posiadania tego tytułu. Czyli mając jako pierwszy tytuł króla Polski, a jako drugi tytuł króla Litwy, to ustanawiając na terenie de iure podległym królowi Polski średni poziom autorytetu korony, ograniczasz tylko walki między wasalami na tym terenie. Na Litwie mogą się oni prać dalej, dopóki nie wprowadzisz i tam odpowiedniego autorytetu. Jeśli podbijasz księstwa/królestwa spoza Twojego obszaru de iure, to tam też nie obowiązują ustawienia Twojego królestwa/cesarstwa głównego, dopóki tereny te same nie włączą się do niego po upływie 100 lat. Aby całkowicie rozbroić wasali można próbować wprowadzić absolutny poziom autorytetu korony, ale trzeba pamiętać o tym, co przed chwilą napisałem.
-
Może to i głupie pytanie ale jak najprościej zdobyć jakieś tereny mariażami i bez wojny ?
-
Teoretycznie sprawa jest prosta. Żenisz swoją postać lub swojego dziedzica z jedyną dziedziczką innego tytułu. Dzieci z takiego związku będą miały wszystkie tytuły ich rodziców. Problem jest taki, że sytuacja taka jest dość rzadka i trzeba mocno się rozglądać po ościennych władcach (opcja - obserwuj postać), aby w porę odpowiednio zadziałać, co nie zawsze jest możliwe. Dawniej jeszcze można było próbować zabijać męskich potomków władców, ale gdy zabójstwa znikły z okna dyplomacji i stały się domeną intryg, taki zabieg jest bardzo mało prawdopodobny i dość kosztowny. A opcja ta znikła właśnie dlatego, że nadużywano jej do pokojowego przejmowania tytułów. Tak więc pokojowe przejmowanie jest możliwe, ale opłaca się w przypadku dużych bytów politycznych, bo tam łatwiej po prostu śledzić, kto ile ma dzieci, jak będzie wyglądać dziedziczenie itp.
Generalnie jednak małżeństwa służą do zdobywania CB, które można w odpowiednim czasie podnieść. Przykładowa sytuacja.
Twój sąsiad ma tytuł księcia i dwójkę dzieci - syna X i córkę Y. Syn X dziedziczy, ale siostra Y ma prawa do tytułu. Żenisz więc swoją postać z jego siostrą. I tak, dziecko z takiego małżeństwa będzie dziedziczyć też roszczenia do tytułu swojej matki. Załóżmy dodatkowo, że syn X zdąży spłodzić jedno dziecko i umiera, a tytuł dziedziczy nieletni. Możesz wtedy podnieść roszczenia swojej żony i wypowiedzieć wojnę. W wypadku wygranej żona przejmuje tamtejsze księstwo i rządzi nim jako Twój sojusznik, a po jej śmierci oba państwa, Twoje i Twojej małżonki, dziedziczą ich dzieci.;)
-
Jest jakas mozliwosc szybkiego usunięcia tytulu? (Chodzi o tytul imperium szejkow :P). Chcialem rozbic ich panstwo, bo co wojna z nimi wybuchala to pelno ich sie zawsze zlatywalo. Chcialem pojsc na latwizne i mam teraz tego konsekwencje :(
-
Jest opcja zniszcz tytuł. Dokonuje się tego w tym samym oknie, co uzurpacji. Jeśli stosowałeś CB religijne, to do wojny mogą się włączyć wszystkie państwa o wyznaniu, przeciwko któremu użyłeś tego CB.
-
Tak z góry miałem nałożone ok. 60k wrogich wojsk, teraz podczas ataków na na arabów, walcze z max 30k :P. Tylko najgorsze jest to, że następca tronu ma z 6 córek i żadnego syna :/, jeżeli żaden się nie urodzi, strace cały Rzym i zostaną mi araby :(, Muszę zabić żonę następcy, i dać mu inną by ta mu syna urodziła :(, przy okazji zmienić system w Arabi na agnatyczny by w razie śmierci mojej aktualnej dynastii imperium się nie rozleciało.
Sprawdzałem te niszczenie tytułu, prędzej Putin atomówki wystrzeli niż ja będę miał państwo bez konfliktów :P, chyba że bym oddał większość swoich wasali komuś innemu, np. następcy. Przeszło by takie coś?
-
Da się, jest odpowiednia opcja w menu dyplomacji - ale dotyczy to tylko jego wasali de iure.
-
Kombinowałem kiedyś grając Norwegią (zacząłem jako szwedzki pogański księciunio) kombinowałem jak wół pod górę ze trzy razy by królestwo nie wyszło z obiegu i nie przegrać. Na jedno pokolenie dokonywało się załamanie polityki dynastycznej i wiązanie córeczek z dalekimi kuzynami mojego rodu, bo jakoś nic innego nie wychodziło. Przy okazji takich operacji udało mi się odziedziczyć Bawarię (tak, miałem w diabły rozlazły ród, niemal w każdym królestwie i cesarstwie miałem hrabiego bądź księcia).
-
@Alvadan
Hmm, trudno mi coś radzić, gdy nie widzę sytuacji Twojego państwa. Jest on dość duże, więc wiele rzeczy trzeba tutaj brać pod uwagę (przede wszystkim prawa poszczególnych jego części, ale też organizacja drabiny feudalnej). Jeśli na którymś etapie gry podejmowałeś błędne decyzje, to właśnie teraz będą się one najbardziej mścić. ;)
Odnośnie córek. Mam nadzieję, że wiesz o czymś takim, jak małżeństwo matrylinearne. Polega ono na tym, że jeśli masz same córki i żadnego syna, to możesz zawiązać takie właśnie małżeństwo dla córki, która będzie dziedziczyć tytuł. Wtedy potomstwo z takiego związku będzie prawnie uznawane za członków dynastii matki, a nie dynastii ojca. Oznacza to, że będą oni mogli normalnie dziedziczyć po matce. Problem jest taki, że na takie małżeństwo z reguły godzą się osoby nisko urodzone i dla cesarza będzie to ogromny ubytek punktów prestiżu. Ale dynastia ocaleje. Pod warunkiem oczywiście, że masz system dziedziczenia agnatic-cognatic, czyli dopuszczający kobiety do dziedziczenia na wypadek braku męskiego dziedzica. A taki był domyślnie w Cesarstwie Bizantyjskim.
W tak dużym państwie zawsze będą walki wasali. Musisz ustalić przyczyny tych konfliktów. Czy są to konflikty wewnątrz królestw twoich wasali, czy też wewnątrz Twojej domeny. Generalnie konflikty może wywoływać zbyt szybki rozwój i zła organizacja państwa (mieszanie typów ustrojów, nadawanie ziem wyznawcom innych religii i narodowości itp). Dlatego tak ważny jest dobry start. Danie ziemi pod kontrolę AI nie jest najlepszym pomysłem, bo prędzej czy później one do Ciebie wrócą i znowu będziesz miał problem. Najlepiej samemu spróbować się z tym uporać. Sprawdź gdzie wybuchają walki i o co; sprawdź jakie masz prawa w poszczególnych częściach państwa. Sprawdź wreszcie sprawy religijne i narodowościowe. Likwiduj wasali będących innowiercami i obcokrajowcami, a na ich miejsce powołuj swoich rodaków. Mądrze nadawaj tytuł i nie dopuść do sytuacji, gdy Twoi wasale mają jakieś roszczenia względem Ciebie. Rozwijaj też tolerancję w swoim państwie, bo to niweluje ujemne modyfikatory za inną religię i narodowość.