http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...png?1312416172
Wersja do druku
Zapewne chodzi o istnienie takiego, a nie innego niematerialnego Boga w trzech osobach, który zabija własnego syna(de facto - część siebie) by w jakiś magiczny sposób odkupić ludzkie winy....Cytat:
Zamieszczone przez Zakapior-san
Nie ma żadnych nie-chrześcijańskich źródeł potwierdzających to, co znajduje się w biblii.
To trochę tak, jakby mówić, że Harry Potter istniał naprawdę, ponieważ tak jest napisane w książce i ta książka jednoznacznie stwierdza istnienie tego bohatera.
Czyli w tej sytuacji, zainspirowani pastafarianizmem możemy stworzyć religię "Potteryzm"(chociaż jak znam życie jacyś "chorzy" ludzie już takową gdzieś stworzyli), która powinna mieć dokładnie takie same prawa by być "tą poprawną" religią, co Chrześcijaństwo, Muzułmanizm czy Judaizm.
No, bracia, kiedy idziemy na krucjatę/Dżihad przeciw niewiernym?
to że religia stała się narzędziem politycznym niemal u swego zarania jest oczywiste, ale nie sądzę by została ku temu celowi "stworzona", zaprojektowana. Religia była raczej skutkiem niemożności odpowiedzenia sobie na szereg pytań i zrozumienia świata, gdy brakowało nauki, racjonalizmu itd. A że przy okazji załapała się na zaspokajanie strachu przed śmiercią, zwolnienie od obowiązku myślenia nad moralnością i konsekwencjami własnych czynów to już inna sprawa, pochodna, która zapewniła jej sukces.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Co do Biblii to są znaleziska archeologiczne mające dowodzić historię Żydów oraz przekazy z Rzymu dot. nowego Boga z Jerozolimy, oglądałem kiedyś o tym film w TV, ale nie znam się dokładnie, więc nie wnikam.Cytat:
Zamieszczone przez kuroi
Co do ostatniego zdania to zastanawiam się o co chodzi :) Próbujesz kogoś obrazić ? :lol:
Krucjaty to XI wiek, a dżihad to coś co powtarza się ciągle od jakiś 2000 lat, poza tym temat jest o Islamie, nie Chrześcijaństwie.
Co do ofiary Jezusa to jeżeli chcesz się coś o tym dowiedzieć to nie pytaj tutaj, bo teologów tu nie znajdziesz, raczej ludzi o bardzo nikłej wiedzy na temat Biblii :)
Do wypowiedzi powyżej. Historia Żydów jest przedmiotem gorącego sporu między "minimalistami", którzy twierdzą, że przekaz biblijny jest przede wszystkim inwencją, a "maksymalistami", którzy uważają, że przekazuje, jeśli idzie o czasu historyczne", informacje "tak jak właściwie było". To bardzo skomplikowany problem, spór tyczy się m. in. egzystencji dynastii wywodzącej się od Dawida. Sprawa była przez długi czas beznadziejnym sporem, ponieważ jedynym źródłem był przekaz biblijny. Rzecz jednak ruszyła w latach 90-tych zeszłego wieku wraz z nowym archeologicznym odkryciem. Chodzi o stelę z Tel Dan (IX wiek p. n. e.,), która wzmiankuje o zwycięstwie aramejskiego króla nad Izraelem najprawdopodobniej przytacza nazwę 'dom Dawida" - 'ród Dawida". Bardzo prawdopodobne jest również, że przekaz wyryty na steli potwierdza fragmenty 2 księgi królów 8:28 i 9:15-16.
Są oczywiście inne przykłady - króla Omriego potwierdza stela Meshy, wzniesiona z rozkazu króla Moabu, a więc pochodząca ze źródła nieżydowskiego.
Zważywszy, że Izrael to ulubiony obiekt wykopalisk archeologicznych prowadzonych przez wiele międzynarodowych ekip, wiele jeszcze można się spodziewać. Trzeba być niezwykle ostrożnym w takich sporach, zważywszy na stan i ilość tzw. przekazów źródłowych.
Co do samej alternatywy zawartej w temacie, ciężka sprawa by taki problem rozstrzygnąć hehe
Zadam w takim razie pytanie. Jeżeli napiszę książkę, w której znajdzie się opis istnienia Czerwonego Smoka, będą różne fragmenty z rozmów między Smokiem i ludźmi, a na końcu pyknę tekst, że to co pisałem, pisałem pod natchnieniem samego Czerwonego Smoka, to uznasz ten opis za prawdę ?Cytat:
Konkretnie o jakie teorie w biblii chodzi?
Łatwo udowodnić, że taki smok nie istnieje, co innego z Bogiem. Poza tym zależy co byłoby w tej księdze, bo raczej nie to co w biblii. Jak nie czujesz różnicy między bele jaką książką a biblią to sorry- koniec tematu.Cytat:
Jeżeli napiszę książkę, w której znajdzie się opis istnienia Czerwonego Smoka, będą różne fragmenty z rozmów między Smokiem i ludźmi, a na końcu pyknę tekst, że to co pisałem, pisałem pod natchnieniem samego Czerwonego Smoka, to uznasz ten opis za prawdę ?
A tak poza tym to sam żyjesz według zasad moralnych z biblii tylko Jesteś zbyt zadufany w sobie żeby to przyznać.
no ja się przyznaję, ale tylko dlatego, że te zasady były nam wciskane od maleńkości. Nie dlatego, że są jakieś superuniwersalne. Poza tym nie wartości z Biblii- bo była pisana przez nomadów z Bliskiego Wschodu 3 tysiące lat temu, lecz mądrości ojców Kosciola takich jak Augystyn czy Tomasz, który zaadaptowali to na grunt europejski posiłkując się pogańskim Arystotelesem i całą starożytnością śródziemnomorską :PCytat:
A tak poza tym to sam żyjesz według zasad moralnych z biblii tylko Jesteś zbyt zadufany w sobie żeby to przyznać.
Jesteś już dorosły- odrzuć je. Skoro są złe... Dlaczego ich nie odrzucisz? Czyżby były zgodne... z wewnętrznym głosem, który mówi co dobre a co złe- sumieniem?Cytat:
no ja się przyznaję, ale tylko dlatego, że te zasady były nam wciskane od maleńkości.
A co ludzie przed biblią nie wiedzieli, że zabijanie, kradzież itp jest niedobre?
Po co mam kraść skoro będę miał przypał? :lol: Żaden bóg tego mi nie musiał wmawiać.