Wersja do druku
No ładnie pocisnęli ich :D Na dodatek dwa hattricki w jednym meczu...nono :D Ale wiadomo - jeden mecz o niczym nie musi świadczyć. Stają się coraz lepszym zespołem, ale czy będą najlepsi w tym roku? Wątpię (choć kibicuję Realowi już od wielu wielu lat).
W tym już nic wiele nie zdziałają ;) Ten mecz dobitnie pokazał, że w Hiszpanii są 2 mocne kluby, a reszta to kelnerzy.Cytat:
Zamieszczone przez Sam Fisher
Nie tak jak u nas, w Ekstraklasie: solidarnie, wszyscy są beznadziejnie słabi ( no może poza Lechem ).
Tym samym z 11 miejsca? Dobre występy w LE nie przekładają się na ekstraklasę. W tej chwili nasza liga jest płaska jak naleśnik. Każdy może wygrać z każdym. Wyjątkiem jest chyba tylko Cracovia, ale zobaczymy co będzie w rundzie wiosennej.Cytat:
Nie tak jak u nas, w Ekstraklasie: solidarnie, wszyscy są beznadziejnie słabi ( no może poza Lechem ).
Real ładnie pocisnął.
No tak. Lech przynajmniej potrafił się zaprezentować w Europie. Czego nie można powiedzieć o Wiśle, Legii, Polonii i innych błazenadach. Szkoda tej Jagiellonii ale mają cały rok na rewanż.Cytat:
Zamieszczone przez Nagano
http://balladafilm.pl/Community/Default ... tyId=17758 filmik pod tytułem Fanatycy 1 część, o Legi , nie wiem kto go kręcił ale chyba jakaś ekipa filmowa na pewno nie sami kibice, to tak jak ktoś chce obejrzeć, aa naszpikowany jest wulgaryzmami jbc
Przesadzasz Odi zdecydowanie. Zgadzam się za to, że Jaga zasłużyła na awans, ale Grecy mieli sędziego.
Dlaczego przesadzam?
Bo takie kluby jak Wisła (może jeszcze nie teraz, zobaczymy co będzie wiosną) pokazywały swój potencjał, wygrywając np. z Beitarem 5:0, ogólnie regularnie nasze kluby ogrywają wysoko słabe drużyny (właśnie one są bardzo słabe, nie nasze) i z tymi lepszymi też potrafią nawiązać walkę, nie przechodzą dalej przez dziwne problemy z motywacją bądź przygotowaniem do sezonu (wiadomo, że sezon zaczyna się u nas później niż eliminacje), i stąd takie wpadki jak z Karabachem, z którym Wisła nie przegrała przez umiejętności, tylko dlatego, że zagrała na poziomie 3 ligi polskiej (oglądałem, uwierz).
Widzieliśmy doskonale ten ,,potencjał", ,,ukazujący się w całej okazałości" w meczach z takimi rywalami jak Levadia Tallin, wspomniany Karabach czy (sięgając parę lat wstecz) z Valerengą(tutaj już mi nie wyjedziesz, że to było wcześnie). Niedawno Lech pokazał, jak się powinno obchodzić z drużynami tego rodzaju, kiedy przyjeżdżają grać swój mecz do Polski- 4:1 Chazar Lenkoran, 6:0 Grasshoppers Zurych, 4:2 Austria Wiedeń, i tak powinno się odprawiać takie teamy. Z mojego punktu widzenia, Wisła ostatni naprawdę dobry występ w europejskich pucharach miała za Kasperczaka, kiedy objechali Parmę i Shalke, oraz stoczyli bardzo równy bój z Lazio. Potem była większa czy mniejsza cienizna (nie licząc pojedynczych, dobrych meczów, jak ten z Beitarem czy z Barceloną).Cytat:
Zamieszczone przez Dragonit
Ale co to jest za tłumaczenie :?: Jak się wie, że przed sezonem jest mecz w eliminacjach to się zaczyna przygotowania wcześniej i się pracuje mocno nad formą. Zwalanie winy z porażek na złe przygotowanie przedsezonowe to bardzo mierna próba zasłonienia braku własnych umiejętności i zaangażowania.Cytat:
Zamieszczone przez Dragonit
No faktycznie, ogrywanie większych ogórasów niż Wisła czy Legia - rispekt. Patrząc na wielkość tego kraju, potencjał kibicowski, środki, jakie mają kluby i wypłaty piłkarzy to jesteśmy beznadziejnie słabi w Europie.