Wg mnie koleś ma w tym trochę racji. No bo co nam z tego niby pięknego martyrologicznego obrazu? Albo jak to młodzież oddaje swoje istnienie w imię idei, a zupełnie bez sensu. Za Litwą też nie tęsknie.
Wersja do druku
Wg mnie koleś ma w tym trochę racji. No bo co nam z tego niby pięknego martyrologicznego obrazu? Albo jak to młodzież oddaje swoje istnienie w imię idei, a zupełnie bez sensu. Za Litwą też nie tęsknie.
A co nam z Hobbita? Jego lektura znaczy że mamy tęsknić za Eriadorskimi łąkami i polami, marzyć o spotkaniu elfa i nienawidzić tworów Melkora? Co prawda wszystkich lektur nie czytałem ale Trylogia czy Pan Tadeusz przynajmniej nie były skrajnie nudne jak poniektóre. Język Polski chyba jednak ma się skupiać po części właśnie na historii polskiej literatury a ta nieodzownie jest związana z twórczością dotyczącą kresów.
Czytamy w końcu też Krzyżaków i W pustyni i w puszczy mimo iż obie te książki można by poddać podobnej krytyce jak te związane z kresami.
Ten wątek walki z Napoleońskim okupantem to też ciekawy. Niemiec mieszkał na ziemi która wówczas w przeważającej części niemiecka nie była ale później próbowali ją taką uczynić ci walczący ze zbrodniczym okupantem Prusacy. Napoleon był jaki był ale idea zmiany strony i zaczęcie gloryfikować Prusaków, Austriaków a pewnie i Rosjan za to że z nim walczyli nie ma większego sensu.
Pchanie wszędzie sarmatyzmu to przegięcie ale wymiana szlachcica polskiego na pruskiego to nie jest żadne rozwiązanie.
Felieton o OFE
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... Id,1022460
Fragment:
"...Sens całej operacji OFE jest prosty. Państwo nadrukowało obligacji na ponad 800 miliardów złotych. Z tego papiery na 120 miliardów upchnęło własnym obywatelom, niedobrowolnie - bo to nie my je sobie kupiliśmy, tylko fundusze zarządzające, nakłonione do tego przez władzę sutymi prowizjami od tych 120 miliardów. Taka obligacja to jednak konkretne zobowiązanie rządu, że dnia tego a tego wypłaci posiadaczowi skryptu dłużnego tyle a tyle. Tusk z Rostowskim zabierają teraz dowody tego konkretnego zobowiązania do instytucji państwowej (funduszy zarządzających zresztą nie krzywdząc, ale tylko nieco ograniczając ich dochody) i "umarzają". Czyli - zamiast zobowiązania konkretnego, wliczanego do długu państwa, te 120 miliardów przechodzi do sfery zobowiązania moralnego. I od razu znika 8 proc. deficytu, co otwiera drogę do zaciągania następnych długów. ZUS jest bowiem tylko mglistą obietnicą, że w zamian za wyśrubowaną składkę, którą dziś płacisz, kiedyś w przyszłości państwo o ciebie zadba. Jeśli będzie miało pieniądze, czas, ochotę i sprzyjające okoliczności..."
http://fakty.interia.pl/prasa/news-rzec ... Id,1035256
Euroekologicznego neuropsychiatryka ciąg dalszy. Zakaz występów dzikich zwierząt? Trzeba szybko iść do cyrku żeby po raz ostatni zobaczyć je na wybiegu (może ZOO też zamkną?). Swoją drogą dzikie zwierzęta nie występują w cyrku tylko oswojone. :mrgreen: Zakaz hodowli zwierząt futerkowych? Super!!! Jeszcze zakażcie hodowli drobiu i będziemy na wsiach całkowicie zależni od sklepowej chemii jak mieszczuchy. Czipowanie psów? Extra, potem czas na ludzi. Zakaz trzymania psów na łańcuchach? Jeszcze lepiej!!! Ci co nie mają ogrodzeń wokół domów będą jeszcze częściej wyrzucać psy z samochodów na bezdrożach żeby się tułały i zdychały z głodu.
Jakiś czas temu mówiono o tym, że często psy są trzymane na zbyt krótkich łańcuchach, a obroże wżynają im się w szyje i pozostawiają blizny, więc raczej nie chodzi tu o zakaz trzymania psów na łańcuchach w ogóle, tylko na zbyt krótkich łańcuchach. A czipowanie psów to po to, żeby się nie gubiły.
Co do zwierząt cyrkowych, to one zwykle są bardzo okrutnie traktowane i tresowane - bite, rażone prądem i torturowane na inne sposoby, zmuszane do posłuszeństwa groźbą powtórzenia bólu, który zadano im podczas tresury. Więc tu chodzi po prostu o zakaz znęcania się nad zwierzętami - zinstytucjonalizowanego i legalnego.
Zwierzęta futerkowe zwykle też są zabijane w okrutny sposób.
Więc nie robiłbym afery z akurat tych zakazów, bo one są całkiem sensowne.
Póki co to pisze ogólnie o trzymaniu na uwięzi (choć oczywiście źródło kiepskie) więc to by było głupie. Ile w chwili obecnej zwierząt trzymanych na uwięzi jest katowanych przez swoich właścicieli? Dość dużo aby wprowadzać taki zakaz? A ilu właścicieli będzie miało problem jeżeli to przejdzie i ilu ludzi po nim będzie wolało nie kupować psa niż sobie robić problemy? Już nie mówiąc o opcji że ktoś chciałby posiadać kilka psów.
"Ustawa z 2011 r. określiła, że łańcuch, na którym trzymany jest pies, nie może być krótszy niż trzy metry, a po 12 godzinach zwierzę trzeba spuścić. – Myślę, że jest już czas, by zaryzykować całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchu. Pies jest zwierzęciem, które nie może żyć na kilku metrach kwadratowych – tłumaczy Suski."Cytat:
więc raczej nie chodzi tu o zakaz trzymania psów na łańcuchach w ogóle, tylko na zbyt krótkich łańcuchach
A więc kasa, kasa, kasa i jeszcze praca dla przyjaciół ekologów.Cytat:
Zespół chce, by istniał jeden ogólnopolski rejestr prowadzony przez samorząd weterynaryjny, a każdy właściciel psa miał miał obowiązek jego czipowania. – Dla mnie to najważniejszy element nowelizacji. Ułatwi on ograniczenie problemu bezpańskich zwierząt – mówi sekretarz zespołu Artur Dunin z PO.
http://www.rp.pl/artykul/991245,1053000 ... cucha.html tu pisze "trochę" więcej.
Wy tutaj gadu-gadu a nasz sojusz lezy juz na lopatkach kiedy Chinczycy sie zbroja,Rosja z Bialorusia preza muskuly
http://biznes.pl/wiadomosci/raporty/eur ... detal.html
Alez ci Niemcy stali sie litosciwi i wspolczujacy dla innych.Swoja droga wiekszego lewackiego belkotu juz dawno nie czytalem :lol:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemiec ... iary/hvlt1
Celny komentarz z tej strony: " Zatroskanym o dobór emigrantów Niemcom mówię: Jedźcie do kraju, z którego pochodzą ci emigranci, wybudujcie tam fabrykę i zapłaćcie pracownikom tyle, co pracownikom Niemieckim. To będzie prawdziwa pomoc, a nie próba kolonizacji Włoch i Grecji afrykańskimi "socjaloamatorami"Cytat:
Zamieszczone przez zajac
Wielki exodus z Polski trwa!
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczpos ... trwa/lm78x
http://fakty.interia.pl/swiat/news-szef ... ampaign=wd
Ekoterroryści dostali po łapkach. Myśleli że ruscy bedą się z nimi cackać jak te pipy z eurokołchozu. "Warunki w więzieniu im nie odpowiadają" :lol: Nie wiedzieli gdzie jadą :?: Na szczęście nie wszystkie kraje są tak chore że w więzieniach stwarzają bandytom lepsze warunki niż ma człowiek na wolności. Rosjanin nie będzie tyrał na bandytę żeby ten mógł leżeć w komfortowej celi. To nie Polska.