Po tysięcznym wysłuchaniu ze wszystkich mediów utworu "My Heart Will Go On" doprowadzony do skrajności obejrzałem Titanica dobre 10 lat po premierze. Do tej pory mam niczym nieuzasadnione lęki i torsje na skutek usłyszenia pierwszych taktów tej piosnki :D . I długo biedny Leo był w moich oczach przegrany, zupełnie nie zasłużywszy na to, co udowadnia w każdym (prawie?) następnym filmie w którym potwierdza zasłużenie swoje oskarowe aspiracje.
[youtube:3eofzllq]https://www.youtube.com/watch?v=DNyKDI9pn0Q[/youtube:3eofzllq]
04-04-2014, 15:58
odi.profanum
Re: Soundtracki - filmowe i nie tylko...
Nie jego wina, że miał fajną gębę i był obsadzany w roli lovelasów.