Wesele mnie urzekło i ta sprawa z synem bogacza. Reszta nuuuuda! Zbyt dużo szumnych zapowiedzi czytałem :p Oczekiwałem na prawdę dobrej komedii... bo w sumie nic od dawna mnie nie poruszyło w tym gatunku.
Wersja do druku
Wesele mnie urzekło i ta sprawa z synem bogacza. Reszta nuuuuda! Zbyt dużo szumnych zapowiedzi czytałem :p Oczekiwałem na prawdę dobrej komedii... bo w sumie nic od dawna mnie nie poruszyło w tym gatunku.
Obejrzałem parę dni temu w TV :
Chce się żyć ( 2013) M. Pieprzycy
To nie jest film do snu, ani na randkę, ani do obiadu,
ale trzeba go obejrzeć i ... naprawdę warto!
Super scenariusz i pomysł narracji ... O odtwórcy głównej roli to by wręcz warto osobny post a nawet wątek stworzyć.
Dodaję go do listy najwartościowszych głębokich i emocjonalnych filmów wszech czasów - gdzieś obok Łowcy Jeleni i "Braciszka".
"Chce się żyć" to absolutnie wybitny i zjawiskowy film w polskiej kinematografii który tradycyjnie przeszedł bez większego echa ale koneserzy i filmowe wygi są z nim obeznani.Dobry film sam się broni;).Od siebie polecam utrzymane w podobnych klimatach:
^^ Moja lewa stopa - powiem tak: najlepsza rola w życiu (według mnie, a miał kilka dobrych...) Daniela Day-Lewisa. A film po prostu znakomity.
Sam właśnie wróciłem z kina po seansie Jurassic World.
Spoiler:
Nooo ja się wybieram na Jurrasic World... Ale czekam też aż pokażą moje kochane dinusie zgodnie z obecną wiedzą, a więc Deinonychy z piórami ;) No i tak jak mówisz, mało to jest ciekawych dinozaurów? Po co tworzyć hybrydę? To znaczy rozumiem ideę, którą opisałeś, ale mamy masę ciekawych bestii. Mamy bardzo mocne podejrzenia że Tyranozaury były stadnymi maszynami do zabijania itd. Mamy Utharaptory, większe niż Deinonychy. Mamy Mozazaura, którego można by dobrze wykorzystać. To nie, trzeba stworzyć mutanta :P
[REC] 4: Apokalipsa. Dwie pierwsze części miały swój klimat choć miejsce całych filmów to pewna kamienica w Barcelonie. Część 3, wyraźnie inna, nie mająca bezpośredniego nawiązania do części poprzednich a opowiadająca o pewnym weselu była na pół komedią... Część 4 to powiązanie wątków z tych pierwszych (powrót dziennikarki Angeli Vidal) z weselem. Wszystkich żyjących, podejrzanych zarażeniem zamknięto na trawlerze rybackim i wysłano w morze na obserwację oraz testy medyczne. Oczywiście wszystko wymyka się spod kontroli i następuje jatka i walka o przetrwanie. Klimat to powrót do części otwierających, ale myślę że projekt wyczerpał swoje rezerwy. Jednak doświadczenie podpowiada że jeszcze coś tam Hiszpanie dokręcą...
Edit
Grzech. Obejrzałem, bo mój ulubiony wariat czyli Gary Oldman na czele listy płac. Stary film sprzed ponad 10 lat, ale jakoś mi umknął. Typowy pojedynek dwóch adwersarzy. Jeden to ten zły (zgadnijcie kto go gra? ;)) a dobry to gliniarz na emeryturze. Ten zły szykuje po latach zemstę za śmierć brata i uderza tam gdzie najbardziej zaboli. Reszta do przewidzenia. Super muzyka w tle, przypominająca tą z serii Brudny Harry czy serialu Ulice San Francisco. Całkiem przyjemnie sie oglądało, mimo tego że Gary to już nie ten sam Gary co w Leonie. Ale i tak fajnie (moja polonistka by mnie opieprzyła za to słowo! :D) się oglądało. :cool:
W tym trailerze praktycznie nic nie widzimy więc może tu:
http://www.videodetective.com/movies/sin/374172
Edit
Filmik wstawiony przez zająca został zablokowany, więc wstawiam ten sam z innym tłumaczeniem :cool:
Właśnie obejrzałem. Dla mnie dwie oceny. Atmosfera ala wczesne Bondy, gra aktorska nawet tych młodszych bohaterów, efekty specjalne a szczególnie walki Colina Firtha z kultową w chwilę po obejrzeniu (dla mnie na pewno) sceną walki w kościele wstawioną przez zająca (za dobranie muzyki do tej sceny należała się super premia! :champagne:) Spokojne 8,5/10. Natomiast logika (scena przetaczania zestawu p-lot Raport, niby po co? Ktoś widzi pierwszy raz na oczy sprzęt i po chwili leci na nim w kosmos etc.) kuleje i to mocno. Ogólnie sceny w tej "górze przetrwania" kompletnie mnie już nużyły. No ale cóż, film powstał na podstawie komiksu, więc już się nie czepiam. Ogólnie film na 2 godziny dobrej rozrywki, byle nie analizować tego co widzimy. Czy polecić? Oczywiście. Polecam gorąco!
Zamiast trailera wstawię ten fragment dla smaczku http://forum.totalwar.org.pl/images/.../icon_cool.gif
Jestem właśnie po seansie dinozaurów. Od razu mówię, że trudno mi spojrzeć na to dzieło obiektywnie bo kocham wymarłe gady całym sercem :P Oczywiście widziałem te wszystkie absurdy i przekłamania ale... Ale nadal były tam dinozaury! Ja czułem się jakbym sam był w tym parku. Te dzieciaki bawiące się z małymi dinozaurami. Te pokazy z mozazaurem. Ja to nawet bym się cieszył jakby mnie jakiś dinozaur zjadł w tym parku! Umarłbym szczęśliwy :P No i bardzo podobało mi się, że reżyser tworzył ten film jakby był fanem pierwszej części. Te oczka puszczone do widza;) Także w kwestii czystej rozrywki to dla mnie mocna 8/10. Nie chcę dawać więcej, żeby jeszcze nie odbiegać bardziej od obiektywizmu;)
PS: troszkę jednak bolało, że musieli sięgnąć po tą hybrydę... Trochę szkoda że nie poszli w stronę realizmu w przedstawieniu dinozaurów. No ale cóż, nawet zgrabnie i logicznie to wyjaśnili. Ah, no i ta hybryda jakaś taka bez uroku. Tu kolce, tam pazury - wszystko i nic. Za to T-rex! Klasa sama w sobie. Ma ten wdzięk.
Focus. Super oszust poznaje młoda adeptkę fachu. Co będzie dalej nietrudno odgadnąć. Mimo to kilka ciekawych zwrotów akcji bo nie wszystko jest tym co nam się wydaje na pierwszy rzut oka. Ogólnie dobra rozrywka szczególnie dla fanów Willa Smitha.
Edit
Tym razem kolejny film podejmujący tematykę sztucznej inteligencji. Ex Machina. Klimat to połączenie Solaris (ten z Clooneyem, a więc niemiłosierne dłużyzny z pytaniami w tle http://www.filmweb.pl/Solaris ) i Ona (ten z Phoenixem a więc pytanie czy można żywić uczucie do maszyny, programu http://www.filmweb.pl/film/Ona-2013-646395 ) z muzyką ala Jean Michel Jarre. Zresztą reżyser ma na koncie W stronę słońca gdzie ta atmosfera też była. Fabuła to właściwie manipulacja gospodarza względem gościa. Ten ma testować inteligencję maszyny o imieniu Ava (nieprzypadkowe imię). Gdy okazuje się że to co widzimy nie do końca się zgadza z prawdą, wzdychamy ach tak!, a potem się okazuje że i tak nie znamy/nie przewidzieliśmy końca akcji mimo że jej zapowiedź pada w rozmowie głównych bohaterów. Film ciężki, ale dla odważnych kinomanów w sam raz. Polecam!
Edit
Na początek urlopu całkiem niezły film Survivor. Mimo że specjalnie nie jestem fanem Milli Jovovich i Pierce Brosnana to całkiem miło się ich oglądało. Szczególnie tego ostatniego w roli terrorysty. Film szpiegowsko-sensacyjny o tym czy uda się bohaterce powstrzymać zamach. Kilka logicznych wpadek, ale nie takie widziałem w lepszych produkcjach.
Ja właśnie dzisiaj widziałem - tak na marginesie, to chyba jakiś żart, że we Wrocku tydzień po premierze można go zobaczyć tylko w dwóch kinach, z czego tylko w jednym w 3d - i, delikatnie mówiąc, nie zachwycił mnie. Owszem, tragedii nie ma, są niezłe momenty, jest kilka ukłonów w stronę oryginału (jednak łezka się w oku kręci :P), ale uważam, że zdecydowanie zbyt dużo upchnęli w ten film akcji, właściwie nie ma nawet miejsca na jakiekolwiek napięcie, bo non stop jakaś gadzina kłapie paszczą z tej czy tamtej strony... a walka wieczoru to już zdecydowanie przegięcie, tylko Buffera tam brakowało :D
Podpisuję się pod tym obiema rękoma ;) Swoją drogą, kwestia jednego z bohaterów (ta, że oryginalny park to było coś, a teraz to już nie dinozaury, tylko jakieś kombinacje itd.) najlepiej oddaje moje odczucia co do całego filmu...Cytat:
PS: troszkę jednak bolało, że musieli sięgnąć po tą hybrydę... Trochę szkoda że nie poszli w stronę realizmu w przedstawieniu dinozaurów. No ale cóż, nawet zgrabnie i logicznie to wyjaśnili. Ah, no i ta hybryda jakaś taka bez uroku. Tu kolce, tam pazury - wszystko i nic. Za to T-rex! Klasa sama w sobie. Ma ten wdzięk.