No to mamy przynajmniej odpowiedź na pytanie "czy Polska jest suwerennym krajem" :mrgreen:Cytat:
Tak, ale nie zapominajcie, że jesteśmy związani prawem unijnym i nie możemy od tak skasować podatku.
Wersja do druku
No to mamy przynajmniej odpowiedź na pytanie "czy Polska jest suwerennym krajem" :mrgreen:Cytat:
Tak, ale nie zapominajcie, że jesteśmy związani prawem unijnym i nie możemy od tak skasować podatku.
Nikt nas siłą nie zmuszał do wstępowania do UE to raz, a dwa Polska współtworzy prawo i współdecyduje o losach tej organizacji jako pełnoprawny partner - strona traktatów. Jak się nam nie podoba to zawsze możemy z Unii wystąpić.
Idąc tym tropem należałoby uznać, że każda umowa międzynarodowa, której jesteśmy stroną ogranicza naszą suwerenność.
"My" to znaczy kto?Cytat:
Jak się nam nie podoba to zawsze możemy z Unii wystąpić.
Gamonie i krasnoludki.
Cytat:
Jak się nam nie podoba to zawsze możemy z Unii wystąpić.
Cytat:
"My" to znaczy kto?
No spoko ale ja na przykład do twojej nacji nie należę. :lol:Cytat:
Gamonie i krasnoludki.
Ps: żaden traktat nie przewiduje możliwości wystapienia z UE :D
A do nacji o nazwie Rzeczpospolita Polska należysz? ;)
Mylisz się - Traktat Lizboński wprowadził możliwość dobrowolnego wystąpienia z Unii (patrz art. 50 TUE)
Co na to postępowcy? Przecież Europa będzie się z nas śmiała :lol:Cytat:
Mylisz się - Traktat Lizboński wprowadził możliwość dobrowolnego wystąpienia z Unii (patrz art. 50 TUE)
http://www.tvn24.pl/-1,1691228,0,1,pols ... omosc.html
Czy w Polsce wszędzie jest tak beznadziejnie??
A czego innego się spodziewać po prokuratorsko- sędziowskiej mafii Ubekistanu?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... prasa.html
To jest banda.
Nie tylko "profesjonalni" pisarze artykułów są dobrzy. Często wśród postów internautów pojawiają się prawdziwe perełki. Tekst trochę niedoszlifowany, ale czyta go się nieźle i.... skłania do przemyśleń....
uczeń pisze:
30 sty 2011 o 18:40
Jako komentarz do felietonu wklejam nieco zmieniony mój wcześnieszy post:
No…, na studiach jak to na studniach: nie ma się czym chwalić. W liceum dużo lepiej, ale też sporo wagarów i bumelowania. Ale za to w podstawówce dobra frekwencja: uczeń czwórkowy . I właśnie z książek z podstawówki dowiedziałem się że:
Pierwszy rozbiór Polski 1772 z inicjatywy rosji, drugi 1793 po przegranej wojnie w obronie Konstytucji (przegranej z rosją) trzeci rozbiór 1795 po przegraniu Insurekcji Kościuszkowskiej (zdaje się z rosją). Potem kilka pomniejszych wydarzeń: Powstanie Listopadowe (wybuchło w Warszawie przeciw jakiemuś namiestnikowi, podobno rosyjskiemu), Powstanie Styczniowe (znów przeciw rosji – wot polskie rusofoby). 1918 powstanie Państwa Polskiego, 1919 wojna polsko – bolszewicka (ponieważ nazywa się polsko – bolszewicka, naprawdę trudno zakwestionować, że z rosją tym razem radziecką). 1939: agresja rosji 17 września. Potem kilka drobiazgów: Katyń, Sikorski, Powstanie Warszawskie, proces 16. Potem 44 lata w bloku wschodnim, łagru socjalizm.A teraz za gospodina Tuska: przyjaźń POLSKO-ROSYJSKA, a w dobie internetu:prościej, szybciej, łatwiej można mówić YETI. YETI bo nikt, nigdy go nie widział, nie widzi i nie zobaczy. Bo nie ma przyjaźni polsko-rosyjskiej, są tylko imperialne interesy rosji. A kto tego nie widzi to jeszcze raz, nocą dyskretnie przejrzeć podręczniki do historii śpiących dzieci i nadrobić zaległości
A płk Kukliński, którego postępowanie wielu popiera, ale znacznie mniej rozumie. Pułkownik nie mówił : Polska Racja Stanu, Wolność, Patriotyzm, Niepodległość, Polska. Mówił ciągle i w kółko: drugi rzut strategiczny, drugi rzut strategiczny, drugi…..
To jest opowieść najpierw przerażonego człowieka, potem oficera i Polaka, który rozumie NIEUCHRONNOŚĆ nadchodzącej wojny i nie walczy o żadne wartości patriotyczne czy narodowe, ale o biologiczne przetrwanie ludzi mieszkających pomiędzy Odrą a Bugiem. Wie, że rosja z premedytacją zaplanował wojnę i wśród wielu celów jest również:
- eksterminacja biologiczna narodu polskiego, poprzez sprowokowanie uderzenia atomowego państw NATO na wojska drugiego rzutu strategicznego zgromadzone na terenie Polski .
Uderzenie miało na zawsze rozwiązać kwestię niepodległości Polski-Polska miała przestać istnieć fizycznie. Co więcej LWP miało być użyte do ataku na Danię-ślepą kiszkę Europy, bez znaczenia strategicznego, aby ewentualny bunt czy wymówienie służby przez żołnierzy i oficerów LWP( na wieść o całkowitym unicestwieniu narodu), nie wpłyneło na zdolności bojowe wojsk układu warszawskiego.
Skoro rosja w postaci ZSRR mimo całkowitego podporządkowania sobie PRL, w dalszym ciągu planowała fizyczne zniszczenie naszego ubezwłasnowolnionego kraju, można założyć, że rosja nie jest w stanie zaakceptować Polski w jakiejkolwiek postaci nawet przyjaznej, słabej i zwasalizowanej. Nie warto normalizować stosunków z rosją. Normalne stosunki między naszymi krajami to: albo rosja, albo Polska. I nawet jeżeli to rusofobia, to poparta co najmniej 350 latami doświadczenia. Rzecz jest tym bardziej aktualna, ponieważ paradoksalnie współczesna rosja mocno przypomina XVIII i XIX carat, który zlikwidował całkowicie polską państwowość. To straszna konkluzja. Tym bardziej, że ZSRR jednak czasowo pozwolił na istnienie PRL i pozorów niepodległości.
I dygresja:
W 90% przyczyna utajnienia dokumentów rosyjskich od 1917 roku, jest nie do ukrycia fakt, że niezależnie od środków-zmieniających się przez te prawie 100lat, GŁOWNE CELE POLITYKI ZSRR I OBECNIE PUTINA ZOSTAŁY W 100% PRZEJĘTE PO ROSJI CARSKIEJ I DO DZIŚ NIE ZMIENIŁY SIĘ NAWET NA JOTĘ.
Jakie to cele?
Odsyłam kilka zdań powyżej.
Jeżeli mogę coś postulować to więcej wyrozumiałości dla tzw. troli internetowych, POmatołków, wykształciuchów i wszystkich wylewających jad w sieci. Ich wina jest tylko częściowa. Przeciętny Polak ma małe szanse posiadania racjonalnej spójnej i prawdziwej wizji otaczającej go rzeczywistości ponieważ:
edukacja: przeciętny Polak nie wynosi ze szkoły, lub wynosi skrzywioną wizję Świata i Polski
świadomość siły mediów: dzisiaj przeciętny nawet wykształcony człowiek jest bezsilny wobec mediów. Należy wykonać świadomą pracę, sceptycznie porównując i analizując wszelkie informację które do nas docierają. Wszystkie media nie informują, lecz bezkarnie, manipulują informacją.
czujność: wbrew pozorom po 1989 roku i odzyskaniu niepodległości nasza sytuacja jako wolnego kraju była nieporównywalnie trudniejsza niż w 1918 roku. Po I wojnie światowej niepodległa Polska była budowana na gruzach trzech imperiów: Austro-Węgier(przestały fizycznie istnieć, Niemiec(przegrały wojnę i do końca lat 30, były ruiną gospodarczą) i Rosji(upadek caratu ,rewolucja). Wpływ agentur upadłych sąsiadów II Rzeczpospolitej, miał ograniczony zasięg, i wzajemnie się znosił. Co więcej przestały istnieć ośrodki kontrolujące i sterujące agenturą. W 1989 roku nastąpiło płynne przekształcenie ZSRR w rosję z zachowanie ciągłości wszystkich struktur państwowych. Według opinij rosyjskich generałów (np: Kulikowa), rosja już w połowie lat 70, przewidywała możliwość daleko idących zmian w PRL, włącznie z przejęciem władzy przez opozycję i przygotowywała się na taką ewentualność. Dzisiaj mimo pozorów niepodległości rosyjskie dywizje medialno-rurociągowo-gospodarcze, poprzez swoich świadomych i nieświadomych agentów, systematycznie i od lat osiągają strategiczne zwycięstwa u nas, ale co gorsza u naszych sąsiadów w UE.
Rodzina: brak edukacji patriotycznej. Też wytłumaczalny: dzisiejszych nastolatków edukują rodzice edukowani w PRL. Skutek może być taki, że młody człowiek ma wypaczony obraz historii lub przeświadczenie, że nic co się wokół dzieje nie ma znaczenia(sprzedajni politycy, urzędnicy i cudze, nie moje państwo)
Konkludując: należy na każdym kroku i w każdym miejscu edukować i informować. Nie odpowiadać inwektywami na wrogie wpisy, karczemne posty. Demaskować agentów (nieprawdopodobną ilość) i szarżować faktami na elementarnym poziomie. Moim zdaniem społeczeństwo w masie nie wie, lub nie rozumie najprostszych prawd i faktów. Prosty grzeczny łopatologiczny wykład i linki do PROSTYCH I ZROZUMIAŁYCH artykułów o historii, polityce, funkcjonowaniu mediów i manipulacjach informacjami. Edukacja na elementarnym poziomie i wskazywanie oraz nazywanie po imieniu ruskiej agentury.
Powoli nadchodzi koniec ostatnich wolnych mediów czyli internetu. Władza chyba się serio przeraziła tym jak w Egipcie ludzie się przez internet zebrali i protestują. Niech żyje państwo socjal-policyjne :!:
http://nt.interia.pl/internet/cyberkult ... et,1591812
Agora na totalwar.org.pl zagrożona, w końcu tu często padały bluzgi na "autorytety" :mrgreen:Cytat:
W piątek po raz pierwszy zbierze się parlamentarny zespół ds. Promocji Wolności Przekazu i Poszanowania Zasad Dialogu Społecznego w Komunikacji. Jego zadaniem będzie monitorowanie polskiej sieci. - Mamy konkretne przykłady całych stron, czy forów, które kipią nienawiścią, obrażają konkretne osoby, w tym te które nie pełnią funkcji publicznych - mówi szef zespołu poseł Andrzej Jaworski z PiS w rozmowie, na którą powołuje się stacja TOK FM. Jak twierdzą posłowie, zadaniem zespołu będzie obrona przez "słowną agresją" zarówno polityków, jak i przedsiębiorców oraz przedstawicieli innych zawodów, np. lekarzy. Zespół będzie informował ograny ścigania o wspomnianych wyżej przypadkach. Dodatkowo ma on pracować nad nowelizacją prawa.
W skrócie: dbanie o dobro największych mafiozów.Cytat:
zadaniem zespołu będzie obrona przez "słowną agresją" zarówno polityków, jak i przedsiębiorców (...) lekarzy.
Ps: a jaka piękna nazwa- "zespół ds. Promocji Wolności Przekazu i Poszanowania Zasad Dialogu Społecznego w Komunikacji" :lol:
Właśnie to najbardziej mnie ubawiło. Normalny Orwell. Ministerstwo obrony (pokoju), które zajmuje się wojnami, ministerstwo dobrobytu, które za zadanie ma racjonować żywność i zakręcać kurek, ministerstwo prawdy, którego celem jest rozpowszechnianie haseł propagandowych etc.Cytat:
Zamieszczone przez Zakapior-san
A teraz ograniczający wolność słowa zespół, który ma w nazwie takie hasła jak "wolność" i "poszanowanie" oraz "dialog".
Nie wiem dlaczego Orwell ze swoimi poglądami na politykę, dalej pozostawał socjaldemokratą, naprawdę nie wiem.
Wspaniałe znalezisko Zakapior-san, znów argument przeciw działaniom współczesnych polityków.
Będziemy musieli chyba pożegnać Elronda, bowiem jego słowa (tym gorzej, że każde sumiennie argumentowane) to wilczy bilet w jedną stronę do paki.
Nie dość że Folwark Zwierzęcy się zrobił w polityce, to i Rok 1984 dołącza do tego, czekam aż wpadną by z 451 stopni Fahrenheita Ray’a Bradbury’ego zrealizowali idee i będzie ciekawie. Mnie już chyba nic nie zdziwi :cry:
Podtrzymuję opinię przedmówcy co do znaleziska ;)
...a w międzyczasie powtarzał: jacht, samochód, dom, basen :lol: ten pan pobierał regularnie "pensje" za swoje usługi. Swoja droga pana bohatera kuklińskiego stać było w latach 70-tych na życie o ktorym zadnemu oficerowi WP w tym czasie śnic sie nie mogło ;) ciekawe tylko, jak go zwerbowali podczas misji w Wietnamie? to tak z pobudek czysto patriotycznych zgodził sie na wspolprace w latach 60tych? oooczywiście :lol:Cytat:
A płk Kukliński, którego postępowanie wielu popiera, ale znacznie mniej rozumie. Pułkownik nie mówił : Polska Racja Stanu, Wolność, Patriotyzm, Niepodległość, Polska. Mówił ciągle i w kółko: drugi rzut strategiczny, drugi rzut strategiczny, drugi…..
akurat Dania to tylko lezała w zainteresowaniu jednego korpusu ( polskie jednostki które miały opanowac ciesniny to 12 dywizja i dywizja obrony wybrzeza - czyli ówczesne niebieskie berety). Reszta miała byc w składzie frontu którego obiektem blizszym miał być Ren i Fryzja a dalszym Benelux i płn Francja. I bynajmniej - ciesniny bałtyckie to bardzo wazny obiekt strategiczny...nawet teraz. Poza tym , Polacy z poziomu decyzyjnego dywizji mogli sami odplacic atomowkami ;) - na tereni Polski było w bazach około dwoch setek głowic z przeznaczeniem dla polskich brygad rakietowych na czas wojny ( jedna z takich baz była m.in. koło Trzemeszna Lubuskiego) oraz głogowskiej brygady artylerii (artyleryjska amunicja jądrowa 203 mm)Cytat:
Uderzenie miało na zawsze rozwiązać kwestię niepodległości Polski-Polska miała przestać istnieć fizycznie. Co więcej LWP miało być użyte do ataku na Danię-ślepą kiszkę Europy, bez znaczenia strategicznego, aby ewentualny bunt czy wymówienie służby przez żołnierzy i oficerów LWP( na wieść o całkowitym unicestwieniu narodu), nie wpłyneło na zdolności bojowe wojsk układu warszawskiego.
typowe pólprawdy, grunt to rzucic światło na jedna strone i przemilczeć inne fakty a tymczasem - 1919 - powstanie wielkopolski i na sląsku, II WS wybuchła 17.IX? czy 1.IX?.. takie pierdoły faktycznie edukuja fobiakow. Z nich wynika, ze my tylko co? tylko z ruskimi?... a reszta bardziej cywilizowanej europy to nas po tyłkach cmokała z uwielbienia?.. Rada - nie cytuj matołów szwejkCytat:
1918 powstanie Państwa Polskiego, 1919 wojna polsko – bolszewicka (ponieważ nazywa się polsko – bolszewicka, naprawdę trudno zakwestionować, że z rosją tym razem radziecką). 1939: agresja rosji 17 września. Potem kilka drobiazgów: Katyń, Sikorski, Powstanie Warszawskie, proces 16.
Obłudna nazwa instytucji godna propagadny PRL-u.Cytat:
ograniczający wolność słowa zespół, który ma w nazwie takie hasła jak "wolność" i "poszanowanie" oraz "dialog".
JEŚLI sytuacja będzie szła w obecnym kierunku to niewątpliwie ludzie merytoryczni jak Elrond staną wkrótce na szafocie cenzury "ministerstwa prawdy". Miejmy nadzieję, że facet nie skapituluje nawet jak mu się do czterech liter dobiorą. On serio jest tu dla wielu PRAWDZIWYCH opozycjontów i niepoprawnych politycznie ludzi dobrej woli- drogowskazem, wykładnią rzeczywistości i kłamstw władzy. Jak jego zabraknie to zostanie nam tylko zgodna z linią Partii i eurokołchozu propaganda dla opornych Napoleona7, Pludraka, Glacy.Cytat:
Będziemy musieli chyba pożegnać Elronda, bowiem jego słowa (tym gorzej, że każde sumiennie argumentowane) to wilczy bilet w jedną stronę do paki.
Na razie jednak chłopaki bez paniki, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Może się przecież okazać, że nowa komisja zdziała tyle co ta pod szyldem "przyjazne państwo". 8-) (choć wątpię bo akurat w podwyższaniu zobowiązań i nakładaniu nowych form kontroli władza jest super kompetentna i konsekwentna).
ojejku jej biedulki nieprawomyślne z forum :lol:
cały świat przeciwko wam głosicielom jedynej, słusznej prawdy. tiaa... a jeśli taki jest trend to co do cholery robil pospieszalski czy inny idiota ziemkiewicz w publicznej, panstwowej telewizji? bo za darmo tam nie występował. I zapewne wrócą jak wiatry polityczne się zmienią. Biedulki.
nie mówiąc już o Rzeczpospolitej (najwiekszy dziennik z kapitalem panstwowym!) tam innych poglądów się nie powtarza do znudzenia niż te niby 'niepoprawne'.
rzeczywiście ciężko mają konserwy.
to wtedy opuszczę internet, bo tylko wasze pocieszne, prawackie poglądy mnie tu przyciągają ^^Cytat:
Jak jego zabraknie to zostanie nam tylko zgodna z linią Partii i eurokołchozu propaganda dla opornych Napoleona7, Pludraka, Glacy.
wlasciwie to może być odwrotnie Zakapior:
http://www.tvn24.pl/12690,1691386,0,1,m ... omosc.html
może jakiś medal dostaniesz za donos na kolegów z forum :lol:
Donosy? Czyżbyś mnie mierzył swoją (lewacką) miarą? :mrgreen:Cytat:
wlasciwie to może być odwrotnie Zakapior:
http://www.tvn24.pl/12690,1691386,0,1,m ... omosc.html
może jakiś medal dostaniesz za donos na kolegów z forum
Dla Ciebie wszystko co się dzieje jest spoko, póki na stole stoi pełna miseczka ryżu.
A tu coś z omawianej półki:
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html
Oczywiście to władza sklasyfikuje które poglądy są "nieprawdziwe i nienawistne". Więcej komentować nie trzeba...Cytat:
Zespół ma poza obroną wolności słowa także w swoich obowiązkach „przeciwdziałanie wykorzystywania internetu i mediów do prowadzenia agitacji politycznej opartej na szerzeniu nieprawdy i nienawiści”.
To co w zamian? Wojna? Gorąca, zimna, tylko nie przyjaźń, współpraca? Rozumiem, że nasze interesy nie wymagaja byśmy na granicach mieli państwa nam porzyjazne, tylko wrogie?Cytat:
...Bo nie ma przyjaźni polsko-rosyjskiej, są tylko imperialne interesy rosji. A kto tego nie widzi to jeszcze raz, nocą dyskretnie przejrzeć podręczniki do historii śpiących dzieci i nadrobić zaległości
A na kwestię kto jest nam przyjazny a kto wrogi powinny mieć wpływ historyczne fobie a nie bieżące interesy?
W tym jednym punkcie sie zgodzę! :lol: Bo to robię! Także tu, na tym forum. :lol: :lol:Cytat:
Konkludując: należy na każdym kroku i w każdym miejscu edukować i informować.
Może zajmij się poważnymi problemami a nie głupimi komentarzami jakiegoś niemerytorycznego rusofoba. W temacie cenzury internetu widzę próbujesz nabrać wody w usta. Proszę- wyedukuj nas maluczkich i poinformuj na ten temat. Sprostuj nam zamierzenia władzy bo ich w swej ciemnocie nie rozumiemy. Od postu szwejka, którego odkopałeś żeby zmienić temat pojawiło się 7 innych. Jak już nie wiesz co komentować to skomentuj chociaż drugą część mojej poprzedniej wypowiedzi, jestem ciekawy Twojego zdania. Tylko nie zwalaj całej winy na PIS bo PO też ma tam swoją reprezentację więc legitymizuje działalność "zespołu".Cytat:
Cytuj:
Konkludując: należy na każdym kroku i w każdym miejscu edukować i informować.
W tym jednym punkcie sie zgodzę! Bo to robię! Także tu, na tym forum.
Przywołaj więc te "podręczniki historii gospodarczej" - nie mogę się doczekać. Z pewnością jest tam mnóstwo rzeczy typu "odkrycia geograficzne były złe, bo były niebezpieczne, bo destabilizowały system" albo "kolonizacja nowych terenów była zła, bo była ryzykowna" lub np. "kapitalizm był zły, bo fabrykanci otwierając fabryki podejmowali duże ryzyko, że zbankrutują, powinni byli dalej korzystać z manufaktur", "postęp techniczny był zły, bo nigdy nie wiadomo było, co naukowcy mogą wymyślić, a ryzyko jest złe". Z pewnością dostarczysz nam od groma takich cytatów :lol:Cytat:
Nie muszę nic tłumaczyć gdyż "jaki koń jest każdy widzi". Sugeruję zajrzeć do pierwszego podręcznika z historii gospodarczej lub ekonomii. To naprawdę nie jest nic trudnego, podobnie jak samodzielne myślenie.
A czy ktoś napisał tutaj coś innego, że ryzyko należy zwiększać jak najbardziej? Oczywiście, że ryzyko należy minimalizować na tyle, na ile to jest OPŁACALNE. Bezpieczeństwo nie jest wartością samą w sobie - kto ma pole widzenia zawężone tylko do tego, ten sam sobie robi krzywdę.Cytat:
Ktoś pisze, że ta ja wychodzę z jakimiś nowymi teoriami/tezami (?! :shock: ) więc powinienem je udowodnić! Jakie nowe teorie?! Teza, że bogactwo i dobrobyt biorą się z pracy a ryzyko szkodzi w jego osiągnięciu i musi być minimalizowane jest tezą tak naturalną jak ta, która mówi iż słońce wschodzi na wschodzie a zachodzi na zachodzie.
Tutaj "jaki koń jest każdy widzi" - kto w życiu nie podejmuje ryzyka(rozsądnego), ten "nie ma". Pod każdym względem. Proste jak budowa cepa.Cytat:
Więc raczej oczekiwałbym, aby ktoś podał mi gdzie jest napisane, że to ryzyko jest źródłem dobrobytu a nie praca?
Ależ jak pisałem czytałem setki felietonów JKM, miałem też w rękach jedną jego książkę i wiem o czym mówi pisząc o ryzyku. To co stwierdza, to oczywista oczywistość - kto się boi podejmować jakiekolwiek ryzyko i twierdzi, że "bezpieczeństwo jest najważniejsze", ten w życiu niewiele osiągnie(przynajmniej w stosunku do posiadanego potencjału).Cytat:
To by było ciekawsze i bardziej naturalne, gdyż to JKM postawił "egzotyczną" tezę a wy ją bronicie z uporem godnym doprawdy lepszej sprawy. Stąd też ma prośba o aktywne używanie szarych komórek, gdyż jak zauważyłem nawet najgłupsza teza jakieś "autorytetu" jest przez wiele osób broniona wbrew wszelkiej logice i zdrowemu rozsądkowi. To nie jest złośliwość (nie chcę nikogo obrazić) ale dobra rada. Ja naprawdę jestem zaskoczony waszą reakcją, bo wypowiedź JKM uważam bardziej za potknięcie w ferworze dyskusji niż obraz jego poglądów (co nie zmienia faktu, że była głupia). Szokiem jest dla mnie, że ludzie, którzy jednak jakieś pojęcie o zasadach funkcjonowania gospodarki maja i coś tam czytali bronią takich idiotyzmów! Przecież to jest niepoważne.
Robienie interesów oznacza nieodłącznie ryzyko. Są zajęcia dużo bezpieczniejsze od ryzykowania całym swoim majątkiem w jakichś biznesowych przedsięwzięciach. Zgodnie z prezentowanym przez Ciebie światopoglądemCytat:
I życie i robienie interesów polega przede wszystkim na tym, że staramy się przewidzieć co będzie jutro i staramy się przewidzieć konsekwencje naszego postępowania. Ci którzy się nie starają zazwyczaj większych pieniędzy nie zarobią.
Najpierw należy zadać sobie pytanie dlaczego w ogóle kupcy handlowali i wysyłali gdzieś daleko swoje towary? Przecież to tak ryzykowne! Dlaczego armatorzy pozwalali swoim statkom wypływać gdzieś daleko - przecież to tak niebezpieczne! Dlaczego podczas wojny statki pływały, mimo korsarzy na szlakach komunikacyjnych? Przecież tyle strat można było ponieść! I w ogóle po co toczyli wojnę - można było na niej zginąć. A przecież "bezpieczeństwo przede wszystkim" :lol:Cytat:
Dlaczego np. kupcy zawsze ubezpieczali swe towary (przynajmniej gdy chodziło o większe partie i transport na dalsze odległości)? Dlaczego armatorzy, choć stać ich było na posiadanie statku, zawiązywali spółki i kupowali udziały w wielu jednostkach? Dlaczego w czasie wojny działania krążownicze przeciw nieprzyjacielskiej żegludze przynosiły na ogół najwięcej strat nie w działaniach bezpośrednich (czyli przez straty w postaci zdobytych lub zatopionych statków i wiezionych przez nie towarów) ale przez panikę jaką wywoływały i idący za tym wzrost cen frachtów i ubezpieczeń? Tu wszędzie mamy do czynienia z ryzykiem, które PRZESZKADZA - jego działanie jest ODWROTNE do pracy. Praca daje zysk, ryzyko ten zysk (jego część) ODBIERA. Czy ktoś potrafi się do tego odnieść?
Wybaczam ;) Znając twórczość JKM wiem co miał na myśli: że "kto nie ryzykuje, ten nie je", że ryzyko jest nieodłącznym elementem życia i każdego osiągnięcia, że większemu sukcesowi z reguły towarzyszy większe ryzyko. To są chyba rzeczy na tyle oczywiste, że nie musimy o nie kruszyć kopii przez następne kilka stron?Cytat:
Wybacz, ale bronisz tezy JKM, który napisał (jeżeli wierzyć cytatowi - ale o cytacie dyskutujemy) że źródłem dobrobytu jest ryzyko (lub coś podobnego). Czyli bronisz tezy błędnej, a nawet idiotycznej!
Nie gniewam się ;) I faktycznie wydaje mi się, że rozmawiamy o różnych rzeczach. Jak Kowalski uzna, że dobrobyt prędzej zapewni mu potencjalnie ryzykowne przedsięwzięcie biznesowe, niż "bezpieczne" zaoranie się na śmierć, to ja tylko mogę temu Kowalskiemu przyklasnąć. Nawet jak istnieje wysokie prawdopodobieństwo porażki. Jak Kowalski stwierdzi, że zamiast tego lepiej zagrać w totka, to nazwę go kretynem. Wszystko zależy od kalkulacji ryzyka, spodziewanych korzyści, naszej skłonności do ryzyka. Jak ktoś twierdzi "bezpieczeństwo jest najważniejsze" albo "ryzyko jest najważniejsze" to są tylko dwie strony tej samej błędnej teorii. Tyle, że JKM gry "w totka" nie popiera. Ty teorię, że "bezpieczeństwo przede wszystkim" jak najbardziej...Cytat:
Nie gniewaj się, ale ty chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego o czym dyskutujemy. Nie mam pojęcia co bardziej zapewni owemu Kowalskiemu dobrobyt, bo nie mam danych aby się wypowiadać na temat tej hipotetycznej postaci. Wiem natomiast, że znacznie większe szanse na osiągnięcie dobrobytu ma, jeżeli będzie rzetelnie pracował niż gdy uzna, że dobrobyt zapewni mu ryzyko (co byśmy pod tym pojęciem rozumieli). Oczywiście na 1000 Kowalskich jednemu lub dwóm może się udać. Ale w kontekście gospodarki państwa, lub biorąc pod uwagę całość społeczeństwa, przekładanie doświadczeń tych którym się udało na ogół jest idiotyzmem! I o tym cały czas piszę!
Nie wiem czy ty termin 'praca" odbierasz jako np. "etat" czy coś podobnego? Bo przecież inaczej nie można dojść do innych konkluzji!!
A co to jest "społeczeństwo", jak nie zbiór jednostek? I tak właśnie: każdy z nas powinien mieć przede wszystkim percepcję indywidualistyczną i samemu określać stopień ryzyka(i je ponosić albo nie wraz z konsekwencjami) - Ty niestety masz kolektywną(i jeszcze robisz sobie do tego krzywdę statystyką i "rachunkiem prawdopodobieństwa") połączoną z wiarą w ludową nadświadomość i społeczne planowanie...Cytat:
W skali jednostki to każdy sobie sam może określić stopień ryzyka. w skali państwa, społeczeństwa najważniejsze jest bezpieczeństwo.
Jak Ci na to odpowiem, to znów powiesz, że "używam określeń powszechnie uznawanych za obraźliwe", więc chyba mam związane ręce ;)Cytat:
A tak nawiasem, to może ty (albo Elrond, albo ktoś inny) odpowie na pytanie zadane przeze mnie Zakapiorowi? Czy zastanawialiście się dlaczego w trakcie dyskusji chcecie ośmieszyć, poniżyć, oczernić drugą stronę lub kogoś (człowieka, instytucję) o której toczy się dyskusja? Czy to wam w dyskusji pomaga? Czy się lepiej po tym czujecie? Czy np. musicie używać (systematycznie!) negatywnych epitetów wobec osób, instytucji. Obserwuję wasze wypowiedzi i z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że na ich stronę merytoryczna nie ma to żadnego znaczenia. Więc po prostu chciałbym wiedzieć. Jest możliwe uzyskanie odpowiedzi?
Czyżbyś sam nie lekceważył pewnych "naturalnych praw" pisząc o tym, że "najważniejsze jest bezpieczeństwo"? Centralne planowanie jest jednym z objawów paranoi na tym punkcie. I jest jednocześnie dobrym przykładem do czego takie coś prowadzi...Cytat:
Bo jak sam wspomniałeś była centralnie planowana i nie motywowała do pracy. I wbrew pozorom nie była bezpieczna gdyż lekceważyła pewne naturalne prawa. A każda rzecz, która nie liczy się z rzeczywistością (naturalnymi prawami) i jest wcielana w życie, może stać się niebezpieczna (nieść za sobą niebezpieczeństwa).
Czyżbyś zauważał już, że rozsądnie podejmowane ryzyko daje per saldo dużo więcej bezpieczeństwa, niż pragnienia o tym, by było przede wszystkim "bezpiecznie"?Cytat:
Poza tym nie wiem dlaczego uważasz, że jest "zaprzeczeniem bezpieczeństwa"?
Regulusie owszem jesteśmy, ale minimalny VAT w UE to 15%, a u nas na paliwko jest 23%, a niedługo pewnie będzie 25% - unijne maksimum. Akcyza na pewnym poziomie tez jest przymusowa, ale u nas i tak jest wyższa, niż unijne minimum. Takie wynalazki, jak "opłata paliwowa", itp. to już w ogóle tylko nasz polski wymysł. Więc owszem będąc w UE paliwa za 2 zł nie będziemy mieli, ale DUŻO tańsze, niż obecnie, już jak najbardziej.Cytat:
Tak, ale nie zapominajcie, że jesteśmy związani prawem unijnym i nie możemy od tak skasować podatku.
Mój drogi za miedzą mamy państwo wrogie gdzieś tak od około 500 lat i nic się w tej kwestii nie zmienia. Tyle wieków minęło, a niektórzy dalej nie akceptują faktów i bajdurzą o "przyjaźni". Nie są w stanie zaakceptować faktu oczywistego: jaka jest natura Rassiji jako państwa. Czy to oznacza, że nie powinniśmy np. z Rosją handlować, prowadzić wymiany, pozwolić na swobodny przepływ towarów, na większą swobodę przepływu ludzi, nie powinniśmy wykorzystywać i rozgrywać Rosji dla własnych interesów :?: Nikt nie mówi, że nie. Tylko litości z "przyjaznym państwem na wschodniej granicy" - rosyjskie ze stolicą w Moskwie/Petersburgu nigdy takie nie było. Dla żadnego z sąsiadów.Cytat:
To co w zamian? Wojna? Gorąca, zimna, tylko nie przyjaźń, współpraca? Rozumiem, że nasze interesy nie wymagaja byśmy na granicach mieli państwa nam porzyjazne, tylko wrogie?
A na kwestię kto jest nam przyjazny a kto wrogi powinny mieć wpływ historyczne fobie a nie bieżące interesy?
Wydzieliłem off-topic do tematu Stosunki polsko-rosyjskie na przestrzeni dziejów w dyskusjach historycznych.
http://biznes.interia.pl/news/pieniadze ... ne,1595760
Polityki menela ciąg dalszy. :mrgreen:
Nasz rusofil obudził się ze snu zimowego.Cytat:
A czym się różni admin od Kim Dzong Il ?
Można powiedzieć "to nie kryzys, to rezultat". Najpierw niszczy się związek przyczynowo-skutkowy, wmawiając ludowi, że państwo ma każdemu zapewnić "godną emeryturę", bez względu na to czy sobie cokolwiek sam materialnie starość zabezpieczył czy zatroszczył się o liczne dobrze wychowane potomstwo, a potem się dziwi, że obywatele nie chcą mieć dzieci i nie oszczędzają na starość. Takie młode małżeństwo gnębi się horrendalnymi podatkami, po zapłaceniu których na dzieci już niewiele zostaje, a potem dziwi się, że młodzi ludzie nie chcą mieć dzieci. To socjaliści wymyślają zasiłki, bo jak wiemy ludzie robią dzieci, żeby dostać becikowe czy zasiłek ;) Nacjonalizuje się dzieci, dyktując rodzicom jak je wychowywać, co robić wolno, a czego nie wolno, a potem nadchodzi zdziwienie, że rodzice państwowych dzieci nie chcą płodzić i wychowywać. I znów socjalista myśli jak tu zmusić zegarek do chodzenia, po tym jak się wyjęło z niego sprężynę(tego, by ją włożyć ponownie na miejsce nawet nie myśli). Tworzy się system emerytalny w formie piramidy finansowej, gdzie starcy-wampiry wysysają młodsze pokolenia, a świeżo narodzone dzieci już są sprzedawane w niewole i obciążane długiem, a potem dziwi się, że "społeczeństwo się starzeje".Cytat:
Niestety lewicowiec to osoba, która tych związków przyczynowo-skutkowych nie dostrzega i uważa, że obiektywną rzeczywistość da się oszukać, nagiąć do swej woli samym chciejstwem.
Za to mamy teraz mnóstwo "problemów społecznych", z którymi socjal-działacze mogą bohatersko "walczyć"...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polska-z ... omosc.html - tylko oszołomy nauczyciele narzekają, że młodzież z roku na rok coraz głupszą przysyłają im do nauki ;)
http://moto.onet.pl/1637377,1,bramki-po ... tml?node=2 - walki o bezpieczeństwo na drodze ciąg dalszy, oczywiście bez budowy dróg ;)
"Fotoradary przestały spełniać swoją pierwotną funkcję. Kierowcy nie tylko ostrzegają się o miejscach w których aktualnie znajdują się działające urządzenia pomiarowe, ale widząc fotoradar, hamują bezpośrednio przed nim, zwalniają i gdy tylko „zagrożenie” minie, dociskają pedał gazu i kontynuują podróż, wracając do wcześniejszego tempa."
A ja głupi myślałem, że fotoradar służył właśnie temu, by w miejscu gdzie jest statystycznie dużo wypadków i jest niebezpiecznie kierowcę zmusić do zwolnienia, a teraz już wiem, że one mają regulować całe moje "tempo". Tylko czekać aż wprowadzą nadajnik GPS w każdym samochodzie, który będzie liczył z jaką prędkością gdzie dojechaliśmy i jak będzie ona zbyt wysoka, to ciach mandacik - w imię "bezpieczeństwa" ma się rozumieć ;)
http://biznes.onet.pl/plaga-nierobow-w- ... news-detal - modelowy altruizm: horda żebraków, których trzeba przymusowo utrzymywać, bo im "się należy" i reszta tyrających na nich niewolników...
http://fakty.interia.pl/swiat/news/90-m ... ch,1596538
Jak rządzić to rządzić 8-)Cytat:
Obecnie eurodeputowany ma dwa pokoje z łazienką i tapczanem. Projekt przedstawiony przez bardzo wpływowego sekretarza generalnego PE oznacza konieczność zakupu kilku dodatkowych budynków w Brukseli.
Miałam wgląd do tej propozycji i wniosek jest jeden: megalomańska euroadministracja oderwała się od rzeczywistości. Nie zauważyła, że jest kryzys i że wszystkie rządy tną budżety, a społeczeństwa całej Europy zaciskają pasa.
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malo ... 96548,4444
Jednak będzie chleb po 5 zł.
http://biznes.interia.pl/news/celem-rza ... fe,1596569
Proponuję wprowadzić nowe podatki np. od korzystania z atmosfery poprzez oddychanie.Cytat:
Do uniknięcia przekroczenia progu 55 proc. w 2011 roku zdecydowanie nie wystarczy przeprowadzenie od 1. kwietnia obniżki składki przekazywanej do OFE. To, przy przyjęciu bardzo optymistycznych założeń makroekonomicznych, na których zbudowana jest ustawa budżetowa, co najwyżej zaledwie jedna trzecia tego, co trzeba. Ale gdyby nawet udało się to nam w tym roku, to i tak nie odwrócimy tendencji narastania długu publicznego. Przekroczymy próg 55 proc. w przyszłym roku, chyba że uda się bardzo znacznie ograniczyć wydatki, bądź podnieść dochody budżetowe
Co tam przyszłość- ważne "tu i teraz". Za parę lat będzie bardzo wesoło, nastąpi wręcz wybuch ulicznego entuzjazmu spowodowany gwałtownym wzrostem poziomu życia na naszej zielonej wyspie miłości. Ale oszołomów się przecież nie słucha bo na razie jest git...Cytat:
Demontując OFE teraz zmniejszymy dług publiczny, ale kosztem jego znacznego zwiększenia w przyszłości. Koszty obsługi przyszłego długu będą wyraźnie wyższe niż obecnego, co w skrajnej sytuacji oznacza, że państwo nie będzie w stanie wypłacać emerytur
Koniec wolnosci slowa w Polsce :? :?: Chronimy mniejszosci kosztem wiekszosci :? No coz bedzie ciekawie nieprawdaz ;)
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polski-i ... omosc.html
Jakiej wolności słowa ? Nawoływanie do przemocy nazywasz wolnością słowa ? Z technicznego punktu widzenia może i tak, ale zasady takie jak zakaz propagowania pewnych ideologii czy zachowań nawołujących do przemocy wobec innych jest jak najbardziej sensowny.
Mowa nienawisci beda Twoje prywatne poglady :lol: co za idioci to wymyslaja, niech sie wezma za powazne rzeczy. I jeszcze bym prosil o koniec sagi smoleńskiej, dzien w dzien - naprawde moze zdenerwowac czlowieka.
Witia - wszystko podloza jako nawolywanie do nienawisci.
Proponuję przetestować ten program na naszym forum, jak już zacznie działać :mrgreen:
Przecież jak ktoś uważa, że jest propagowana jakaś zakazana ideologia (abstrahując od sensowności takiego zakazu) lub ktoś nawołuje do przemocy, to może zgłosić to do prokuratury czy na policję. Nie ma potrzeby zaprzęgać do tego mało skutecznych programów. Bo taki program raczej nie wykryje zawołania "g3j3 do g4zu" czy "p.olska dla p.olaków". Za to łatwo przybędzie kolejne narzędzie do zbierania informacji o obywatelach...Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Aquila nie pisz mowy nienawiści jeszcze cie ktoś wyłapie :twisted:
teraz tygryski i puchatki nie będą wygrywać wyborów teraz prosiaczkami zajmie się prokuratura :!: (bo znając umiejętności "państwowych" informatyków mową nienawiści okaże się to co tu pisze albo lepiej[dla wtajemniczonych w sztukę hakerską] będzie można modyfikować ów program jak wiki)
Rownie dobrze w imie walki z przemoca beda zwalaczane przeciwne poglady lub(oraz) krytykanckie opinie odnoszace sie do konkretnej mniejszosci ;) nie majace niczego wspolnego z nawolywaniem do przemocy(sic :!: ) lub pospolitym (na forach)bluzganiem...Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Pisałem już o tym ale nasi forumowi polit-poprawni wyrażali tylko uśmiech politowania nade mna.Cytat:
Koniec wolnosci slowa w Polsce Chronimy mniejszosci kosztem wiekszosci No coz bedzie ciekawie nieprawdaz
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polski-i ... omosc.html
Po przeczytaniu tego artykułu z przykrością stwierdzam, że dziś rano obudziłem się już w innym kraju- kraju totalitarnym.
Nie to będzie nawoływaniem do nienawiści co nim obiektywnie jest ale to co władza za takowe uzna. Jak za komuny.Cytat:
Nawoływanie do przemocy nazywasz wolnością słowa ?
Zwłaszcza zakaz używania złych słów na partyjniaków i "autorytety" będzie z czasem brylował w tej cenzurze. Po Egipcie i Tunezji władza boi się jak diabli.Cytat:
zakaz propagowania pewnych ideologii czy zachowań nawołujących do przemocy wobec innych jest jak najbardziej sensowny.
Ależ oczywiście, że to będzie wykorzystywane przeciw wrogom politycznym oraz do walki z merytoryczną krytyką przeciw niektórym mniejszościom. Przy naszej "elicie"... Bandy typu homosie i cyganie będą miały nową zabawkę. Na Zachodzie każde złe słowo na homosiów to mowa nienawiści, u nas jak widać też to wchodzi. Szkoda, że w innych dziedzinach tak gorliwie nie doganiamy Zachód...Cytat:
Rownie dobrze w imie walki z przemoca beda zwalaczane przeciwne poglady lub(oraz) krytykanckie opinie odnoszace sie do konkretnej mniejszosci nie majace niczego wspolnego z nawolywaniem do przemocy(sic ) lub pospolitym (na forach)bluzganiem...
Ps:
Ciekawe czy będzie też chronił większości przed mniejszościami (takie coś jak Fakty i Mity czy pewne strony internetowe powinny być już dawno zlikwidowane za nienawiść do katolików). Szczerze wątpię.Cytat:
Polski internet będzie monitorowany, za pomocą programu komputerowego, pod kątem wrogości wobec mniejszości etnicznych, seksualnych i religijnych.
wiesz zajac, dosyć łatwo odróżnić opinie krytyczne, od agresji i nawoływania do przemocy. ;)Cytat:
Rownie dobrze w imie walki z przemoca beda zwalaczane przeciwne poglady lub(oraz) krytykanckie opinie odnoszace sie do konkretnej mniejszosci nie majace niczego wspolnego z nawolywaniem do przemocy(sic ) lub pospolitym (na forach)bluzganiem...
chyba jednak przesadzasz. Za merytoryczną krytyke żaden sąd ciebie nie ukarze. Za głos typu "bo to zlodziej, bo to pedofil, bo jest agentem obcego wywiadu" juz tak. Ale to jest opinia? O nie, to jest pomówienie. I skoro nie ma dowodów na stawiane tezy, to warto jednemu czy drugiemu wyrokiem sądu złoic domowy budżet np. drobnym kolegium. Bo obiektem pomowienia Zakapior moze stać sie nie tylko polityk czy autorytet, ale takze ty, ja lub ktokolwiek. Wolnosc slowa nie ma tu nic do rzeczy.Cytat:
Zwłaszcza zakaz używania złych słów na partyjniaków i "autorytety" będzie z czasem brylował w tej cenzurze
A na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Tam było wyraźnie napisane, że do prokuratury będą zgłaszane przypadki skrajne. Widocznie inaczej rozumiemy pojęcie skrajnościCytat:
Witia - wszystko podloza jako nawolywanie do nienawisci.
mRe ale na takiej zasadzie działa prawo. Jak powiesz komuś prywatnie, że jest pajacem, to może co najwyżej dać ci po gębie bo urazisz jego godność. Jeżeli to samo powiesz w obecności innych osób, publicznie, to może podać cię do sądu za zniewagę. To chyba oczywista rzecz ? Tak samo jest z 'prywatnymi poglądami'. To że ktoś ma w domu adolfa na ścianie i odprawia do niego modły każdego wieczoru to jego prywatna sprawa - nikt mu do domu zaglądać nie będzie. Ale jeżeli ten sam człowiek wychodzi z ołtarzykiem na ulicę i nawołuje do zabijania żydów przez megafon, to w tym momencie trzeba reagować i koniec kropka.Cytat:
Mowa nienawisci beda Twoje prywatne poglady :lol: co za idioci to wymyslaja
I nawet nie ma sensu odpowiadać na zarzuty typu: 'wszystko pod to podciągną', 'władza zdecyduje co jest przemocą', itd. Nawoływanie do przemocy to nawoływanie do przemocy, jak ktoś będzie miał wątpliwości to zgłosi się do sądu i trybunału i sprawa będzie jasna. Nikt nie zabrania mówić (dla przykładu ) że PiS czy PO to partie bezmózgowców, bez przesady.
A czy wszyscy są informatykami ? ;) No właśnie. Poza tym nie wiemy na jakiej zasadzie będzie działało filtrowanie. Jeżeli faktycznie chodzi o łapanie przypadków skrajnych, to nie będzie z tym problemu. To o czym piszesz, czyli zgłaszanie na własną rękę po prostu nie działa, bo nikomu nie chce się tracić czasu, ryzykować, użerać z policją, żeby zgłosić jakiegoś internetowego hitlerka.Cytat:
Przecież jak ktoś uważa, że jest propagowana jakaś zakazana ideologia (abstrahując od sensowności takiego zakazu) lub ktoś nawołuje do przemocy, to może zgłosić to do prokuratury czy na policję. Nie ma potrzeby zaprzęgać do tego mało skutecznych programów. Bo taki program raczej nie wykryje zawołania "g3j3 do g4zu" czy "p.olska dla p.olaków". Za to łatwo przybędzie kolejne narzędzie do zbierania informacji o obywatelach...
:lol: No sory ale nie pozostaje mi odpowiedzieć nic bardziej sensownego jak - idź zapłać vat. Albo nie. Jak będzie rewolucja to daj mi znać żebym mógł uciec z kraju. Ewentualnie jak zapuka do mnie prywatna policja marszałka komorowskiego z nakazem aresztowania to dam ci znać, bo pewnie po nas wszystkich przyjdą.Cytat:
Po Egipcie i Tunezji władza boi się jak diabli.
PS. Wydzieliłem oftop z demokracji
Cytat:
A na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Tam było wyraźnie napisane, że do prokuratury będą zgłaszane przypadki skrajne. Widocznie inaczej rozumiemy pojęcie skrajności
To się zobaczy, przykłady z państw "oświeconego" zachodu nie są zachęcające.Cytat:
chyba jednak przesadzasz. Za merytoryczną krytyke żaden sąd ciebie nie ukarze.
Co z paradami półnagich gejów, które obrażają wiele osób? Czy nie mogą zostawić swojego hobby w domu? Będziesz konsekwentny?Cytat:
To że ktoś ma w domu adolfa na ścianie i odprawia do niego modły każdego wieczoru to jego prywatna sprawa - nikt mu do domu zaglądać nie będzie. Ale jeżeli ten sam człowiek wychodzi z ołtarzykiem na ulicę i nawołuje do zabijania żydów przez megafon, to w tym momencie trzeba reagować i koniec kropka.
Obecne prawo wystarczająco broni osoby pomawiane. Nie trzeba w tym celu cenzurować media, nieprawdaż?Cytat:
Bo obiektem pomowienia Zakapior moze stać sie nie tylko polityk czy autorytet, ale takze ty, ja lub ktokolwiek. Wolnosc slowa nie ma tu nic do rzeczy.
Ale tu nie chodzi o żadną walkę z nawoływaniem do nienawiści, tylko o wprowadzenie cenzury bocznymi drzwiami w białych rękawiczkach i nowe stołki dla swoich przy kolejnej formie kontroli społeczeństwa.
Mamy już fasadową demokrację gdzie się głosuje ale nie wybiera z czterema odłamami jednej bandy, mamy gospodarkę koncesyjno-etatystyczną i centralnie planowaną (w wersji soft bo PRL pokazał że w wersji hard nie przejdzie), mamy rozbuchaną biurokrację kontrolującą coraz więcej dziedzin życia obywateli, mamy CBA i podsłuchy, mamy dzieci państwowe a nie rodziców a teraz bedziemy mieli cenzurę. Będę musiał podpis zmienić, bo szczekać też już nie wolno... Szykuje się totalitaryzm jak nic.
uwielbiam te twoje wizje zakapior. wróż maciej jak nic!
ale błagam nie mów nic o totalitaryzmie, bo najwidoczniej nie wiesz nic o tym skoro porównujesz obecną sytuację do komunizmu czy nazizmu.
takie wizje są efektowne i pewnie kolejni paranoicy dopiszą się do fanów jkm, ale co to ma wspolnego z rzeczywistoscią?
dokonywane są mordy? obozy koncentracyjne stoją? znaj proporcjum mocium panie.
A są potrzebne? Cele dla których powstały obozy (likwidacja wrogów systemu) można dziś osiągnać w białych rękawiczkach np. zblokować wrogom ludu konta bankowe, czy wyłączyć im dowody czipowe, które mają wkrótce wprowadzić.Cytat:
co to ma wspolnego z rzeczywistoscią?
dokonywane są mordy? obozy koncentracyjne stoją?
sorry, ale zablokowanie konta nieco rózni się mimo wszystko od śmierci.
poza tym tak już jest. wcale nie dziwi chyba, ze wladza jest od tego aby rzadzic, a spoleczenstwo aby być rządzonym? zaden system nie jest idealny jesli jest systemem władzy :twisted:
nasi socjalisci nie spią ;]
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640, ... anba_.html
Liczy się wyeliminowanie wrogów ludu a po co ich zabijać skoro będą już bezbronni i nie podskoczą? Niech sobie żyje taki wyalienowany społecznie żebrak i powoli zdycha z głodu bo niczego już nie załatwi ani nie kupi legalnie :mrgreen: Zawsze możnaby zmazać grzechy przyznając się publicznie do winy w jedynych słusznych mediach.Cytat:
sorry, ale zablokowanie konta nieco rózni się mimo wszystko od śmierci.
Rozumiem, że na taki total byś się spoko zgodził, byleby przeżyć i mieć pełna michę lol.