to jeśli się nie myle to chyba wszyscy co byli w podstawce czyli chyba będzie trzeba wywalić 1 część, chociaż ja teraz patrzę to nie widzę tych z norski czy to po prostu przeoczenie?
Wersja do druku
to jeśli się nie myle to chyba wszyscy co byli w podstawce czyli chyba będzie trzeba wywalić 1 część, chociaż ja teraz patrzę to nie widzę tych z norski czy to po prostu przeoczenie?
Norska ma zostać dodana później do Mortal Empires, pewnie w przeciągu miesiąca od wyjścia tej kampanii.
Norska w patchu kolejnym będzie tj. tym po dodaniu.
Ciekawe ile nowych miast skavenów pojawi się w Starym Świecie, bo Skavenblight i Piekielna Otchłań mają już swoje mapy w oblężeniach.
Na pewno mogą dodać Queeka do Karak Osiem Szczytów. Klan Pestilens może z kolei być w Mousillon - to głównie z powodu tego, że tam mają swą aktualną siedzibę.
Przeniesienie Queeka do K8S to jedno z rozwiązań, ale fajnie byłoby zobaczyć konflikt, w którym trzej lordowie walczą o to miasto. Bardziej jednak miałem na myśli całkowicie nowe miejsca, których jeszcze nie ma na mapie, jak Skavenblight czy te ruiny na środku Złych Ziem.
Skavenblight i Piekielna Otchłań będą na pewno. Ale Queek raczej w Karak Osiem Szczytów będzie - z prostego powodu. Aktualnie podziemia tej fortecy są zamieszkane przez Skavenów z klanu Mors, rządzi nimi Queek z ramienia Gnawdwella - poniekąd jednego z członków Rady Trzynastu.
Jest już nowy blog o ME
https://www.totalwar.com/blog/mortal...h-ian-roxburgh
I odnośnie ME... zaś mamy źle zrobioną mapkę...
Ktoś mi wyjaśni, czemu nie mogą zrobić normalnie jak tutaj:
https://vignette.wikia.nocookie.net/...20130917163104
http://oi57.tinypic.com/4r3tb8.jpg
Tylko dostajemy Ulthuan bliziutko Bretonnii. Mi to nie pasuje, bo psuje mi to klimat gry właśnie. Poza tym nadal nic o nowych jednostkach dla ras z jedynki... wkurza mnie to niesamowicie.
Powód jest czysto pragmatyczny,CA wychodzi z założenia,że nikomu by się nie chciało płynąć 10 tur i jest to założenie słuszne. Mogliby co prawda zastosować rozwiązanie z empire ale widocznie uznali,że lepiej po prostu nagiąć odległości do bardziej grywalnych rozmiarów niż kombinować z jakimiś punktami "teleportacyjnymi".