Zamieszczone przez
Wespazjan
Piter, oczywiście, że powszechna opinia była taka, że Ukraina padnie w ciągu paru dni. Dlatego wybuchła panika i nawet z terenów nie objętych wojną ruszyła fala do Polski. Na dodatek gdy dano im darmowe żarcie, 300+ i 500+ to jeszcze więcej ich przybyło. Gdyby Rosjanie uderzyli przed 2014 r. to scenariusz ten być może by się sprawdził. Jednak przez 8 lat dozbrajano ją na potęgę. Z drugiej strony , czy rzeczywiście Rosjanie chcieli zająć Kijów tak małymi siłami ok. 40 tys. ludzi? Mi się zdaje, że było to pozorowane działanie by związać siły ukraińskie. Natomiast głównym celem jest Donbas i Odessa. Jak Rosjanie tam wejdą, to już nie wyjdą. Zrobią plebiscyt i włączą te tereny do Rosji. Cały czas nawijają, że skoro NATO mogło oderwać Kosowo od Serbii to oni też mogą skoro mieszkańcy tych terenów tego chcą.
Piter, boję się tego, że gdy Ukraińcy dostaną pociski o zasięgu 300 km i zaczną ostrzeliwać rosyjskie miasta w głębi Rosji, to nastąpi eskalacja. Oby im tych pocisków nie dano, bo to szajbusy.