Ja tam ciągle wierzę w Numidię:D. Poza tym w kulturze brytyjskiej i germańskiej jest pustawo, więc może jeszcze będą od nas jakieś siano wyciągać.
Wersja do druku
Ja tam ciągle wierzę w Numidię:D. Poza tym w kulturze brytyjskiej i germańskiej jest pustawo, więc może jeszcze będą od nas jakieś siano wyciągać.
A ja wciąż mam nadzieję, że wydadzą jeszcze jakąś minikampanię, np. osadzoną w czasach kształtowania się Rzymu i stopniowego podporządkowywania wszystkich ludów i miast Półwyspu Apenińskiego.
Wiesz, jedynie HatG zawierał Italię (odrobinę rozbudowaną) - podzieloną jeszcze między 3 frakcje, ale jednak zjednoczoną. Natomiast wojny z plemionami latyńskimi czy koloniami greckimi przy w pełni rozbudowanej Italii + np. Sycylię, Galię Przedalpejską, Illyrię oraz Epir - to by było coś, co mógłbym zakupić nawet bez czekania na promocję.
Kampania Augusta ma jeszcze Italię. ;)
A czego ona nie ma? :cool:
Pewnych typów oddziałów pomocniczych w odpowiednich prowincjach :P
Końcówka Rzymu Królewskiego i powstawanie Republiki byłaby ciekawym okresem, albo np. właśnie od założenia Rzymu, do pełnego podboju płw. Apenińskiego (~510-220 p.n.e.), ale sądzę, że mało ludzi by to kupiło - po pierwsze dlatego, iż byłoby mało różnorodnych jednostek, po drugie byłby to tylko płw. Apeniński...
Dla niektórych z nas (w tym Mnie) byłoby to fascynujące- dla ogółu graczy - nie.
Kampania Augusta nie jest dla mnie czymś, co zaliczam do rozszerzeń - to kampania z nałożoną łatką nowych frakcji, odrobinę zmienionych roosterów (chyba, bo nawet nie przyglądałem się vanilli, gdyż gram na DeI). Nic specjalnego, już bardziej zaawansowane są mody o Spartakusie i Konstantynie zrobione przez amatorów.
Przecież w WoS też roostery frakcji są niemal identyczne (no może z wyjątkiem Sparty), a jednak cieszy się DLC niezłą popularnością.