Ponieważ austriacka mniejszą celność nadrabia większą liczebnością.
Wersja do druku
Ponieważ austriacka mniejszą celność nadrabia większą liczebnością.
Jakoś słabo nadrabia, austriackie wydanie liniówki zawsze jest dla mnie najłatwiej pokonać.
Na terenie Austrii mam "Pola złotonośne", które mają "fatalną wydajność". Czy tą wydajność da się w jakiś sposób poprawić?
Czasowe obniżenie podatków dla klasy rządzącej będzie dobrym rozwiązaniem oraz ulepszenie ''pól z.." za pomocą odpowiednich technologii
Ok, ustawiłem podatki na najniższe zarówno dla klas wyższych jak i niższych (głupio się czułem wiedząc, że bogaci będą płacić mniej niż biedni :roll: ). Stąd też moje pytanie - czy Waszym zdaniem lepiej jest gdy podatki są niskie, czy gdy są normalne?
To zależy od sytuacji, jeśli prowadzisz wojny to wiadomo, że potrzebujesz funduszy, więc podatki na normalnym. Jeśli natomiast cieszysz się spokojem i chcesz rozwinąć daną prowincję to możesz ograniczyć podatki przez co zwiększy się przyrost naturalny. No chyba, że różnica z wpływów będzie kolosalna, wtedy warto zostać przy średnich :)
W chwili obecnej nie prowadzę żadnej wojny - zniszczyłem Austrię oraz Prusy i teraz mam spokój. Różnica między wysokością dochodów jest chyba dość duża - z najniższych podatków mam łącznie 9756 na turę, a z średnich miałbym 18308 :) Ale wydaje mi się, że póki jeszcze żyję z sąsiadami w pokoju, powinienem dać moim prowincjom się wzbogacić, żeby później większy dochód zbierać z podatków średnich :lol: Mimo wszystko chciałbym poznać Waszą opinię ;)
Nie no, połowę mniej o trochę za dużo, zostaw na średnim (o ile oczywiście pozostałe tego nie nadrabiają).
Ja przeważnie zwalniam z podatków daną prowincję, dopóki nie rozwiną się mi w niej wszystkie miasteczka. Wtedy ustawiam na normalny (średni), zarówno dla arystokracji, jak i biedoty.
Skorzystałem z tego pomysłu tj. zwolniłem trochę prowincji z podatków, a w pozostałych ustawiłem średnie, ale zbyt długo się tym nie nacieszyłem, bo Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Kurlandii, więc czułem się zobowiązany im pomóc w obronie. Póki co mam jeszcze 4 prowincje zwolnione z podatków (łącznie mam ich 14).
A skoro już o Kurlandii mowa - co daje mi protektorat nad innym państwem?