Pieniążków za gaz i ropę (i "kałasze") na wszystko nie starcza....
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=13774
Wersja do druku
Pieniążków za gaz i ropę (i "kałasze") na wszystko nie starcza....
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=13774
Jak to czytam, przyznaję, że dopiero teraz zauważyłem ten temat i nie przeczytałem dokładnie to widzę, że trzeba by wspomnieć, że początek tej separacji Krymu widzę na Bałkanach. To tam doszło do separacji mniejszości narodowych Jugosławii, to tam napływowa ludność albańska, po pogromach i wypędzeniu Serbów zrobiła referendum i oderwała Kosowo. Wojska NATO pilnowały by się Albańczykom krzywda nie stała i by ich broń Boże za te zbrodnie nie rozliczono. Serbów bombardowano dniem i nocą przez prawie 3 m-ce by z tym się pogodzili. A co by się stało gdyby Romowie zajęli Gniezno z okolicami i wypędzali Polaków a potem zrobili referendum i mieliby swoje państw w kolebce narodu polskiego? Mogli Albańczycy mogą i Romowie. Jeśli mówimy o Ukrainie to słyszeliście wypowiedzi nacjonalistycznych przywódców majdanu, że Przemyśl i kilkanaście powiatów Polska ma zwrócić Ukrainie? A wiecie o embargu Ukrainy na polskie mięso którego do chwili obecnej chyba nie zniesiono? Dlaczego nasi politycy łączni z Kaczyńskim wrzeszczeli banderowskie hasła na majdanie?
Dlatego referendum Autonomicznej Republiki Krymu było bardziej prawomocne niż w Kosowie. Przypominam, że my jako jedni z pierwszych uznaliśmy niepodległość Kosowa. Maluczko a zobaczymy ustawy skierowane przeciwko mniejszościom narodowym tj polskiej, rosyjskiej i innych.
Szanowni dyskutanci - troszkę obiektywizmu.
Zaznaczam, że nie jestem rusofilem.
Chciałbym zaznaczyć, że nienaruszalnośc granic po II wojnie św. złamano właśnie na Bałkanach mimo, że Hiszpania i Rosja m. innymi protestowały. Za chwilę będzie problem z Baskami, może ze Ślązakami i nie wiadomo z kim. Jeśli ktoś tworzy precedensy, niech ma świadomość że za chwilę będą wykorzystane przez inną stronę.
Wespazjan-oczywiście. Tylko czemu Serbowie nie zrobili czegoś na kształt tego co w ZSRR w 1991? "Nie, co zdobyte nie oddaje się". Zrobili sobie opinie po 1992 więc byli "tymi złymi". Rosja też wyrobiła sobie opinie, więc jeżeli tu dwóch forumowiczów ma poglądy lekko inne niż większość tu piszących to już brak obiektywizmu?( Poczytaj trochę postów wstecz. Najlepiej od początku Majdanu. Ja nie widzę jednostronnej dyskusji.) Już Królestwo SHS było całkiem sztuczne. A że w 1992 i 1995 poza paroma nalotami nikt się nie zdecydował coś KONKRETNEGO zrobić, to doszło do Kosowa... Nienaruszalność granic złamała się w 1990 i 1991.
Rosja anektując Krym powołała się min. na fakt, że od XVIII były to jej ziemie, idąc tym tropem praktycznie cały wschód Polski powinien być rosyjski ponieważ od XVIII wieku znalazł się on pod panowaniem carów.
Drugim argumentem był - naród krymski, który nigdy nie istniał i nadal nie istnieje.
Trzecim argumentem było referendum, w którego wyniki ciężko jest uwierzyć. Praktycznie 95% mieszkańców głosowała za.
Ukraina zniosła już embargo na mięso.
W Jugosławii nikt nie podpisywał, czegoś takiego jak w Budapeszcie, który gwarantował Ukrainie integralność terytorialną. Powołując się na argument Hiszpanii, to nie jest wcale dziwne, że ten kraj protestował. Baskowie ciągle żądają własnego państwa, na które Hiszpania się nie godzi. Więc dla nich integralność terytorialna jest święta. A propo Rosji w jej granicach ciągle żyje masa narodów, które mogły by stworzyć własne państwa. Przykładem mogą być mieszkańcu Tuwa, państwa, które istniało do 44r. nim ZSRR go nie wchłoną. Przy okazji chciałem zaznaczyć, że to państwo ma bogate złoża. Obecnie to państwo istnieje tylko w ramach Rosji.
59 letni terrorysta planujacy atak na ambasade za pomoca fajerwerkow. Zamach godny samego Brunona.Az dziwne ze wszechwiedzacy wywiad banderowski nie poinformowal ambasady rosyjskiej w Kijowie przed niedawnym atakiem...
P.S.Na Krymie polska ambasada rowniez byla celem "ataku" terrorystycznego.
A czy któryś z Was, szanowni dyskutanci, był na majdanie i oglądał to towarzystwo? Słuchał ich, przebywał choćby kilka godzin? Nie mówię o przywódcach. Bowiem oni dalej tam siedzą, piją, rzygają i mieszkają. Czy obecne władze są legalne? A gdyby z parę tysięcy bezdomnych i bezrobotnych zrobiło sobie majdan w Warszawce i zaczęło pysk drzeć, że nie chcą obecnego rządu to co? Jak mogli Ukraińcy obalić legalny rząd, to mogą i oni. A mieliby podstawę, bo popatrzeć kto nami rządzi. Ministrowie-trepy którym słoma z butów wyłazi. Najwyżsi urzędnicy posługujący się bandyckim, wręcz knajackim językiem, pochodzący gdzieś z najgorszych środowisk, politycy oszukujący naród, mówiący o bezpieczeństwie państwa i obywateli którego nie ma. Zagrożone bezpieczeństwo państwa-mówi premier. Czy państwo to zgraja chciwych i przekupnych polityków? Pastwo to naród i on nie jest zagrożony. Najważniejsze jest to kto te nagrania zrobił. Gdzieś tam w tle widać Ruskich. Pewnie zmusili pod lufą naszych orłów by te brednie ględzili. Chociaż nie - to ich poglądy i naga rzeczywistość.
Przewrót na Ukrainie to bieg do koryta, sponsorowany przez USA i UNIĘ i nie oszukujmy się.
Wcześniej apelowałeś o obiektywizm, teraz sam nagle nie potrafisz się do niego dostosować.
Obecne władzę są legalne jakby nie patrzeć. Nawet Putin największy przeciwnik obecnej władzy uznał legalność wyborów, podobnie jak obalony prezydent.
A co do jeżyka, to nie jest temat. Ale jak rozumiem Tobie w prywatnych rozmowach nigdy nie zdarzyło się posługiwać podobnym językiem.
Masz dowody, że Majdan sponsorował ktokolwiek zwłaszcza USA czy UE?
Podobnie jak bandytów z wschodu, sponsorowanych przez Kreml.