Gratulacje dla sympatyków Realu, czas na rewanż w LM :D
Wersja do druku
Gratulacje dla sympatyków Realu, czas na rewanż w LM :D
Real!!!!!!!!! :D :D :D Czekam na LM :D
:shock: :shock: :o :o :o Nie wiem jak to możliwe
Lipa tylko, że to co widzieliśmy w ostatnich GD nie przypomina hiszpańskiej piłki... znak czasów? Znak Mou ;) Mam nadzieje, że skończy jak Capello, bo Real to za wielki zespół żeby tak grać, gdyby Barca zaczęła podobnie zawiesiłbym im kibicowanie i mówię to serio. Dla mnie mniej ważne są sukcesy, napatrzyłem się na Barce na przełomie wieku, gdy dostawała od królewskich na każdym kroku, ale grała swoją piłkę i to jest ważne dla wieloletniego kibica, a przynajmniej dla mnie, bo zacząłem im kibicować od jednej z najbardziej spektakularnych porażek w historii Barcy(0:4 z Milanem), potem też nie zawsze było dobrze a raczej przeważnie było źle, ale grali swoja, mają piękna historie i o to tu chodzi...
Rozumiem jednak głód pucharów kibiców Realu, ale mam nadzieję, że taka gra nie potrwa długo(nie chodzi o wyniki, a niech se z Barcą wygrywają, zasłużyli, szczególnie Iker ale z otwartą przyłbicą, po hiszpańsku), bo to za wielki zespół na to... nawet Di Stefano tego nie pochwala.
Jako sympatyk Barcy powinienem być zaskoczony twoim tekstem, ale to nie pierwszyzna, zaraz napiszesz że Barca grała lepiej a przegrała, bo zły Mourinho kazał walczyć i gryźć trawę...Nie ma co usprawiedliwiać gry Barcy, Real był lepszy, gdyby Krystyna miała więcej szczęścia w końcówce dogrywki i piłka nie obtarła się o zawodnika Barcy, to byłoby 2-0...Cytat:
Barsa
Wyniki nie są ważne? Jak Barca zdobędzie LM też tak napiszesz? Takim tekstem umniejszasz grę przeciwnika, co stawia znak zapytania odnośnie gry Barcy...
Taa...kibicujesz od 1994 roku? Od gry Barcy gdzie nie istniała na boisku? Ciekawe :lol:
Ale o co chodzi? O Inieste, który przez cały mecz się tylko przewracał? O Ville, którego Ramos wywracał jak kukłę. Xavi i Messi coś próbowali no ale to było za mało; szkoda, że ten pajac Busquets nie wyleciał bo mi działał na nerwy. Real był zdecydowanie lepszy od Barcelony i żadne głupie gadanie o antyfutbolu, wysokiej trawie, niezmoczonej murawie etc tego nie zmieni. Można zarzucać defensywną postawę Realu ale co miał zrobić mając gorszych piłkarzy ( ostatnio pare miechów temu mi Barca pisałeś o rzekomych lepszych piłkarzach Barcelony NA CHWILĘ OBECNĄ a tu sam Pepe pocisnął Inieste i Messiego i przy okazji Alvesa jak go chciał obiegać. Na chwilę obecną Real jest ekipą lepszą, mającą lepszych piłkarzy od Barcelony. Przypadek to był mecz na Santiago, że Real go zasłużenie 3:1 nie wygrał. Dziś też mogło być, 3, 4 :0 gdyby Ronaldo skończył wszystko co miał ( przynajmniej 2 setki ). Więc w czym była Barcelona lepsza? Real zagrał zajebiście drużynowo, wyprowadzając świetne kontry i genialnie w destrukcji. Barcelona pierze ogórków w lidze, rzadko grając z takim kolktywem jak dziś Real zaprezentował: czegoś takiego się nie spodziewała. Real odrobił lekcję z Camp Nou ( o czym ci też pisałem już dużo wcześniej ). Mourinho odrobił lekcję, ciekawe co zrobi Guardiola. A wracając do kwesti antyfutbolu; czy to nie dziś Alves do spółki z Busquetsem biegali za PEPE ( GOŚĆ MIAŻDZYŁ po raz kolejny ), by mu sędzia wlepił 2 żółtą kartkę, bo nie mogli sobie z nim poradzić? Zajebiste, a naszywki na rękawach fair play. Real kolego jest już na poziomie Barcelony - z takim stylem albo innym - grunt, że zwyczajnie na boisku są lepsi: co mnie obchodzi miliard podań przed polem karnym i jakieś wstrzelenie na pałe piły? (gdzie dziś Ramos i Carvahlo praktycznie z każdą taką piłą wyjazd robili).
Jeśli półfinał będzie sędziowany przez obiektywnego arbitra, niepodatnego na naciski ze strony Barcelony to Real przejdzie Barcelone i co do tego nie mam żadnych wątpliwości, tak jak do tego, że Real miał wygrać na Santiago ( trochę się pomyliłem ale byłem blisko ;) ).
http://img406.imageshack.us/img406/4...df2e9b5ff3.gif
Taaa kibicuję od tego meczu... byłem gówniarzem, więc na tyle ile pamiętam to stroję mi się spodobały i ich gra(mimo wyniku), potem liznąłem trochę historii Barcy, a dopiero potem przyszło oglądanie się na wyniki... Od tamtej pory to Barca dostała więcej w dupę od Realu niż na odwrót, bolało jak cholera ale jak już dostawała, to od wielkiego Realu, od najlepszego klubu w historii piłki, a nie od klubu grającego jak Stoke tylko mającego o wiele lepszych piłkarzy... Ja w przeciwieństwie od wielu rozumiałem zwolnienie Capello, rozumiałem, że od takiego klubu jak Real oczekuję się więcej, rozumiałem to ze względu na Barce... te kluby mimo, że różne są do siebie bardzo podobne, a raczej były.Cytat:
Zamieszczone przez Eutyches
Nigdzie nie napisałem, że Barca była lepsza... Real wygrał zasłużenie, ale mi mecz się nie podobał. Po wygranej Barcy też czułbym niesmak, tylko nie byłoby goryczy porażki... Dla mnie dzień rozgrywania GD to jeden z najważniejszych w roku, oczekuję porywającego widowiska, a podobnych meczy jak ten ostatni mogę obejrzeć dużo... we Włoszech, na Wyspach.
Gra Barcy była bardzo słaba, mam nadzieje, że to zasługa Real, bo jeżeli nie to albo zawodnicy Barcy są ostro pod formą, albo kończy się pewna "epoka" w Barcie... cóż pożyjemy zobaczymy.Cytat:
Takim tekstem umniejszasz grę przeciwnika, co stawia znak zapytania odnośnie gry Barcy...
Szczerze gratuluję Realowi... ale chcę oglądać coś więcej, tyle.
ps. odi.profanum Nie przesadzaj kolego... do tej pory to Real prał ogórków w lidze przez ostatnie 6 lat, a przez ostatnie to w ważnych meczach przegrywał albo z Barcą, albo w 1/8 LM, także trochę pokory może ;) Co do reszty tekstu nie zamierzam się odnosić, bo o takich głupotach jak: antyfotbol(dla mnie te pojęcie nie istnieje, ale nie lubię oglądać drużyn Mou), faule itd. to na onecie piszą, bez obrazy.
Ja ciut dłużej kibicuję, ten atomowy strzał na bramkę Sampdorii :D I zaczęło się...albo sezon...środek tabeli, PM seria zwycięstw, Juve i po ptakach....Rozumiem twój punkt widzenia, zadyszka musiała być Barcy to dużo spotkań, toż jest z 7 reprezentantów kraju Hiszpanii, czasami może wyjść to bokiem, nie byłaby pierwszą drużyną co ponosi tego konsekwencje, jakby nie patrzeć to ludzie :) ...Dlatego piłka nożna jest tak ciekawa grą :DCytat:
Barsa
pozdrawiam sympatyków piłki nożnej, idę spać ;)
Na chwilę obecną... A na chwilę obecną to Real gra lepiej i to 2 mecz z rzędu - tyle w temacie.Cytat:
ps. odi.profanum Nie przesadzaj kolego... do tej pory to Real prał ogórków w lidze przez ostatnie 6 lat, a przez ostatnie to w ważnych meczach przegrywał albo z Barcą, albo w 1/8 LM, także trochę pokory może ;) Co do reszty tekstu nie zamierzam się odnosić, bo o takich głupotach jak: antyfotbol(dla mnie te pojęcie nie istnieje, ale nie lubię oglądać drużyn Mou), faule itd. to na onecie piszą, bez obrazy.
Szkoda, bo myślałem, że ci sie podobał wystep Busquetsa i Alvesa. A reszta mojego tekstu to czysta prawda, która po prostu kole w ocze. Nie chcesz, to się nie odnoś; na onecie też można wyczytac takie same pierdoły jakie ty tu wypisujesz.:Też bym się dziwnie czuł jakby sędzia mojej drużynie dał finał wstep do fianłu LM. Coś paskudnego.Cytat:
Od tamtej pory to Barca dostała więcej w dupę od Realu niż na odwrót, bolało jak cholera ale jak już dostawała, to od wielkiego Realu, od najlepszego klubu w historii piłki, a nie od klubu grającego jak Stoke tylko mającego o wiele lepszych piłkarzy... Ja w przeciwieństwie od wielu rozumiałem zwolnienie Capello, rozumiałem, że od takiego klubu jak Real oczekuję się więcej, rozumiałem to ze względu na Barce... te kluby mimo, że różne są do siebie bardzo podobne, a raczej były.
Co ty opowiadasz za głupoty... Real grał, by wygrać, z determinacją, poświęceniem, walką o każdą piłkę, a Barcelona była dziś Malaga tylko z lepszymi piłkarzami; grała nudnie, schematycznie; aj, sorry, grała tak jak im Real pozwolił, czyli zupełnie tak jak z Interem. Czegoś takiego również nie chce oglądać w GD - nie gdzi się tak zanudzać kibiców.
Up
Na tym skończę.Cytat:
Ja w przeciwieństwie do wielu rozumiałem zwolnienie Capello, rozumiałem, że od takiego klubu jak Real oczekuję się więcej
ps. nie ma to jak 4 godziny snu i do pracy :lol: