Jestem gotowy odpowiedzieć - Wampiry. :D
Wersja do druku
Jestem gotowy odpowiedzieć - Wampiry. :D
Ja początkowo miałem straszne wątpliwości kim zagrać, jako że nie nie ma Leśnych Elfów (jeszcze :]) i myślałem o wampirach, wczorajsza prezentacja przekonała mnie do nich w 100% :]
Ok, skoro wszystkich zapowiadanych już oficjalnie pokazali to wypada się ostatecznie ustosunkować. W takim razie, u mnie, lista zostaje bez zmian. Jedynie upewniłem się co do drugiego miejsca i będą tam orkowie, a nie "może orkowie":D.
Kiedyś byłem olbrzymim nerdem, potrafiłem grywać po 12 godzin dziennie, i mimo że to już zamierzchła przeszłość to wiem że gdy wyjdzie TW:Warhammer biorę 2 tygodnie urlopu, skręcę kilkanaście blantów i zamknę się w mieszkaniu z kratą jakiegoś dobrego piwa i numerem do najbliższej restauracji :D.
Na pierwszy ogień pójdzie kampania Imperium, potem zapewne Krasnoludy- ja wprost uwielbiam walkę o przetrwanie, obronę granic, szarpanie silniejszego od ciebie przeciwnika i taktyczne odwroty etc etc-dlatego liczę iż te 2 frakcje to mi zapewnią.
Potem zapewne zagram Orkami, mam do nich olbrzymi sentyment gdyż była to moja pierwsza rasa gdy poznałem gości którzy mnie zaprosili do gry przy warhammer fantasy, rok później grałem orkami w starej wersji Call of warhammer (chyba 1.4 :D) niestety wątpię abym jako wódz orków mógł pobawić się w rozwój prowincji i heroiczne obrony, choć jeśli AI dopisze samo plądrowanie i atakowanie może być ciekawe.
W ciemno biorę Wampiry, w większości gier najbardziej lubię nieumarłych.
Choć mam nikłą nadzieję, że kiedyś oprócz Manfredem będzie mi dane pokierować jakimś innym krwiopijcą.
Potem Imperium albo Bretką.
Patrząc na bitewniaka to na Vlada i Konrada nie ma szans :C
Patrząc na bitewniaka to na Carsteinach się pijawki nie kończą.
Najchętniej to zagrałbym Kislevem, no ale póki go nie ma grywalnego to w takim wypadku jako nr.1 idzie Chaos, ewentualnie Krasnale jeśli ta frakcja mi nie podejdzie.
Lubię trochę Zielonoskórych, lecz Kas ma na wszystko skaveński punkt widzenia.
Grimgor nas miarzdzył-mordował...
Azhag nie walczył z siłami Destrukcji, ale on jest pod kontrolą naszego największego-najgorszego wroga - straszno-cosia Nagasha, a Nagash jest też największym wrogiem Chaosu... :(
Gorbad i Grumlok to byli spoko goście, bo nasi sojusznicy! :D
Dzięki wsparciu dla modów i uwolnieniu LL zagram najpierw:
1. Ungrim Żelazna Pięść i Karak Kadrin. Nie lubię krasnoludów ale mentalna walka o siedlisko zabójcy wpływała na mnie tak bardzo że głupio by mi było nim nie zagrać.
2. Azhag Rzeźnik. Klan jeszcze nie wiem, a postaram się właściwym dla niego.