Nie wszystko zostało wówczas utracone ;) ocalały te AAR-y, które zostały już przerobione do pdf-a :)
Nie przesadzałbym, że dużo osób się poddało. Pamiętam, że jak forum wróciło to ludzie wracali.
Wersja do druku
Nie wszystko zostało wówczas utracone ;) ocalały te AAR-y, które zostały już przerobione do pdf-a :)
Nie przesadzałbym, że dużo osób się poddało. Pamiętam, że jak forum wróciło to ludzie wracali.
Szczególnie mocno zapadły mi w pamięć temat historyczne gdzie dyskusje przeciągały się już na sto kilkanaście stron.
Również galeria wojowników liczyła tyle stron.
Zdaje się, że po crashu większość z tych dyskutantów nie wróciła już na forum.
Kojarzę, że KWidziu zawitał na chwilę ale już nie udzielał się tak jak kiedyś.
Cieszy powrót użytkownika Napoleon7, który tak jak kiedyś tak i dziś toczy zacięte dyskusje w Agorze
Był PK, Roman, Furvus, Marat, mossin, herod, i wielu wielu innych którzy bardzo szybko przestali być aktywni. :)
Jeśli podbuduje to Twoje ego... Pominę niegodną moderatora pisownię i składnię.Cytat:
Zamieszczone przez Szaj(ssssssssssssssssssss)
Bo takie tematy to pożywka dla stetryczałych użyszkodników, chcących ponarzekać na teraźniejszość. Dowód na to macie poniżej:
Roman Zabawa czasami lubi tutaj wpaść i napisać jakiegoś posta
Marat chyba jeszcze całkiem niedawno był aktywnym userem?
Jak mogłem zapomnieć o mossinie. Zawsze podziwiałem jego wiedze na temat II WŚ
@Samick Tutaj się mylisz, po prostu niektórzy pamiętają tamte czasy, gdy forum było bogatsze w informacje... Ale nikt tutaj nie narzeka
Pampa dziadygo stara, demencja Cię już bierze:drunk:
Ja to jeszcze z dobre 2-3 lata pisywałem na forum, aktywnie uczestniczyłem w odbudowie ( order orła białego, budowniczych pyyryl mi się należy! ), jeszcze potem nawet adminowałem ze dwa razy.
PK, Mossin czy zabawny Romek to już przed kraszem się mniej udzielali.
Z tego co pamiętam, to była wtedy ogromna mobilizacja, żeby przywrócić forum do dawnej świetności i częściowo się to udało. Jakiegoś większego exodusu nie było ( nie licząc sporadycznych przypadków ), kto się wykruszył, to raczej jak w przypadku ww. panów, pisywał sporadycznie od dłuższego czasu.
Ja osobiście przestałem się udzielać z powodu nawału obowiązków w tzw. realu. Taka już kolej rzeczy, przychodzi dorosłe życie, praca, rodzina, inne obowiązki i człowiek po prostu nie ma czasu na wiele rzeczy. Dodatkowo wykruszyły się osoby które były aktywne w moich czasach, a z którymi wiązały mnie wspomnienia. Częściowo się znało ich życiorysy, ich charaktery i poglądy. Wtedy zupełnie inaczej się pisze i uczestniczy w życiu forum. A teraz człowiek wejdzie i widzi samych nołnejmów, same obce twarze, te nicki nic mi nie mówią. Taka już kolej rzeczy, kiedyś my tworzyliśmy nowe "elyty", a starsi użytkownicy odchodzili w niepamięć ( legendarny Czulu ), a dziś role się zmieniły.
Miło wspomnieć ten okres 2006-2009, dla mnie złote czasy tego forum ( wcześniejszych lat nie pamiętam, ale też było ponoć ciekawie ).
PS: Przypomniały mi się kłótnie z Roninem ( to już na "nowym" forum ) i jego wietrzenie spisków wśród administracji, przy okazji głosowania nad rangami. I to trollowanie typa przez, bodajże, Samicka. A ten to wszystko łykał jak młody pelikan:lol2: Wygrała opcja rang z czasów rzymskich, no to głosujemy na Sarmatów, jeszcze nie wszystko stracone! Zresztą z tego co widzę, jedynie słuszna opcja w końcu weszła w życie. Sukces bracia!
Poczytałbym to teraz, tak do poduszki przed snem.
PS2: A słynny rusofil Igor to jeszcze pisuje? Pamiętam, że po kraszu forum ktoś się zalogował na jego nick ( celowo ) i musiał wybrać inny ( tylko już nie pamiętam, czy Igor to był ten pierwotny nick, czy zmieniony ).
2A tak, ronin i walka o SG. :p Może też nostalgia za mną przemawia. Aż się ciśnie na usta ,,kiedyś było lepiej" :)
Igora niestety od dawna nie widziałem. Glacy też.
No byli jeszcze takie ancymony jak Dziku czy Gorbaczow (a może to ten sam osobnik?),oprócz tego wiele dołożyli dobrego Eutyches i Witia a także Zakapior którego Pampalinex skazał ba banicję.
I niech tam się smaży razem ze swoimi mulitkontami. :P