-
No w końcu! Z ciekawostek z oblężenia Masady dodam że przeżyły 2 kobiety i 5 dzieci. Nie wiadomo czy ich najbliższy krewny postanowił je oszczędzić, czy też zapomniano o nich w szale wzajemnego zabijania, czy też nie miały żadnego bliskiego kto dokonałby na nich tego czynu. Dziś na ruinach twierdzy izraelscy żołnierze składają przysięgę wojskową z m.in słowami: "Masada nigdy więcej nie zostanie zdobyta".
-
Dzięki za uzupełnienie ciekawostką. :) Dziś Izraela ciąg dalszy.
-
Samick, nie ma warunków póki co u mnie wieczorami. Ciągle jest mgła.
Na dziś mała relacja z Jerozolimy. Skupię się Starym Mieście, głównie Dzielnicy Chrześcijańskiej. Przy kolejnych relacjach zaprezentuję Ścianę Płaczu, Górę Oliwną oraz Wzgórze Świątynne.
Izrael 2014 - Jerozolima, miasto na pograniczu trzech religii. Cz. 1
Dojazd do Jerozolimy nie stanowi problemu, dobra autostrada lecz w godzinach szczytu przy wyjeździe z miasta nietrudno napotkać korek (poczułem to na własnej skórze wyjeżdżając z miasta na lotnisko Ben Gurion - czas się dłużył, a można było zrobić 0,5 km w 15 minut).
http://i.imgur.com/jlomNi9.jpg
Pierwsze co rzuca się w oczy to wszechobecni ortodoksyjni Żydzi, których na ulicach Tel Avivu jest niewielu. W Jerozolimie stanowią zdecydowaną większość ludzi mijanych na ulicach (oczywiście w żydowskiej części miasta.
http://i.imgur.com/f2oET1V.jpg
http://i.imgur.com/jgJQeNH.jpg
Odległości nie są zbyt duże, więc można postawić samochód na parkingu na obrzeżach i pieszo (lub tramwajem, bo jednak upał +40C dla niektórych może być meczący) dostać się do centrum miasta. Historyczne Stare Miasto otoczone jest wielkimi murami.
http://i.imgur.com/em7Dj8H.jpg
http://i.imgur.com/6zMcHrP.jpg
Stare Miasto dzieli się na 4 Dzielnice: Żydowską, Chrześcijańską, Ormiańską i największą - Muzułmańską. Przy Dzielnicy Żydowskiej i Muzułmańskiej znajduje się wzgórze świątynne, gdzie stała słynna Świątynia Salomona. Dziś stoi tam meczet, a jeden z zachowanych murów świątynnych to słynna tzw. Ściana Pałczu.
https://upload.wikimedia.org/wikiped...Bramy_mury.jpg
Każda z tych części różni się mocno pod każdym względem - Dzielnica Muzułmańska roi się od różnych nachalnych kupców sprzedających ciekawe przyprawy, a także tandetne plastikowe pamiątki - przejść tam bez zachęcania do kupna nie jest łatwo, zwłaszcza kobietom, które co chwilę są nakłaniane przez kolejnych kupców. Z kolei Dzielnica Chrześcijańska jest spokojna, ludzi tam niewiele, głównie pielgrzymi, toteż sklepy skupiają się na sprzedaży różnych religijnych książek, ozdób, świec itp. Kupcy są spokojni i sami nie wychodzą do klienta. Dzielnica Żydowska nie ma zatłoczonych sklepów, kupców, głównie można tam spotkać Chasydów zmierzających pod Ścianę Płaczu. Została zniszczona przez Arabów w 1948 roku, jednak wielkim wysiłkiem jest stopniowo odbudowywana. Liczne archeologiczne pozostałości można podziwiać schodząc podziemnymi tunelami do dolnych poziomów miasta. Dzielnica Ormiańska to miejsce, gdzie można odpocząć przy zwiedzaniu i zjeść dobre falafele. Na zdjęciu sklep z Dzielnicy Chrześcijańskiej.
http://i.imgur.com/A8FK8cg.jpg
http://i.imgur.com/cHSAXBL.jpg
Stare Miasto wbrew pozorom powierzchniowo nie jest duże. Ogrom sprawiają wąskie uliczki i ciasna zabudowa, gdzie bez mapy łatwo się zgubić. Toteż przy większym placu będąc na Dzielnicy Chrześcijańskiej można zobaczyć elementy innych dzielnic. Tutaj ciekawa kompozycja - chrześcijańskie flagi (poznajecie z Medievala?) i wieża minaretu.
http://i.imgur.com/BqSfqO7.jpg
Nazwy uli są podawane w 3 językach: hebrajskim, arabskim i (z myślą o rzeszach turystów) angielskim:
http://i.imgur.com/bgibCU6.jpg
Naokoło murów Starego Miasta znajduje się 8 bram:
https://upload.wikimedia.org/wikiped...jerozolima.jpg
Na zdjęciach Brama Damasceńska:
http://i.imgur.com/tJxw4TO.jpg
http://i.imgur.com/zrTYEJV.jpg
Przy murach jak i na starówce (głównie w Dzielnicy Muzułmańskiej) można spotkać patrole uzbrojonych po zęby żołnierzy:
http://i.imgur.com/dOrkRCN.jpg
Idąc do Bazyliki Grobu Świętego można przejść przez dziedziniec należący do Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego.
http://i.imgur.com/wRfxrsB.jpg
Po czym ukazuje się nam Bazylika Grobu Świętego. najważniejsza świątynia chrześcijańska położona w Dzielnicy Chrześcijańskiej - w domniemanym miejscu męki, ukrzyżowania, złożenia do grobu i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Pierwsza bazylika w tym miejscu została wybudowana w IV wieku n.e. z polecenia cesarza Konstantyna. 3-krotnie większa od obecnej bazylika została zniszczona w czasie najazdu Sasanidów. Na przestrzeni wieków jej wygląd ulegał licznym zmianom przez trzęsienia ziemi, pożary i grabieże. Jest to jedyna świątynia chrześcijańska, gdzie obrzędy liturgiczne wykonuje kilka wyznań tj.
- Kościół katolicki obrządku łacińskiego (Zakon Braci Mniejszych)
- Prawosławny patriarchat Jerozolimy (greckie prawosławie),
- Kościół katolicki obrządku ormiańskiego,
- Kościół katolicki obrządku syryjskiego,
- Koptyjski Kościół Ortodoksyjny,
- Etiopski Kościół Ortodoksyjny.
http://i.imgur.com/zAcD4v6.jpg
http://i.imgur.com/SXLFTIL.jpg
http://i.imgur.com/s7el4GX.jpg
Kolejna część relacji w ciągu weekendu.
-
-
Ciekawe fotorelacje. W Amsterdamie niestety nie byłem w muzeum Heinekena, a to dla mnie szkoda. Co prawda byłem w Amsterdamie 2x, ale tylko po 3 dni. Nie spędziłem tam łącznie nawet tygodnia, a klimat nad kanałami jest fajny. Rijksmuseum to trochę zdzierstwo. Nie jest zbyt duże w środku, a w porównaniu z Luwrem, czy darmowym muzeum historii wojskowości w Paryżu jest wszystkiego dużo mniej. Widzę, że byłeś w swoim żywiole i przyglądałeś się zapewne każdej zbroi, mundurowi. Ja prawie sie spóźniłem na samolot przez zwiedzanie wszystkiego po kolei, bo byłem tam ostatniego dnia pobytu. :) Też może fotorelację zrobię lub wrzucę to do galerii wojowników, ale jakość nieszczególna, bo byłem w Paryżu 6 lat temu z moim pierwszym aparatem cyfrowym i wiele zdjęć wyszło słabiutko.
-
Syndrom dnia wczorajszego przy porannej kawie, bezcenne! :champagne:
-
Miesiąc nic nie było. Muszę dorzucić resztę Jerozolimy i wziąć się na inne relacje. :)
-
Aliena landatis, vestra ignoratis... Może faktycznie to co zobaczycie poniżej nie jest nasze, a przynajmniej nie do końca.
Fabryka Paliw Syntetycznych w Policach,
Krótka, intensywna historia, pełna tragedii, życia, śmierci oraz zapomnienia.
https://farm2.staticflickr.com/1540/...844b1cac_c.jpg
Z powodu braku samowystarczalności w zakresie paliw, Niemcy starali się za wszelką cenę znaleźć sposób na zyskanie jak największej samodzielności. Police miały kilka zalet jako lokalizacja: spławna, uregulowana Odra, którą dostarczano węgiel, łatwość wywozu, głęboko na tyłach (co akurat po 1942 roku straciło na aktualności).
https://farm2.staticflickr.com/1719/...e3342c33_c.jpg
Aktualnie jest tutaj strefa przemysłowa, która nie przyciąga inwestorów (prawdopodobnie strach przed niewybuchami, zwłokami itp. problemami), co akurat dobrze służy temu co się zachowało. Niszczeje, powoli, drobny wandalizm, ale nie całkowite wyburzenie.
Żelbetonowe żebra budynków stojące w lesie (kiedyś nie rosły tam żadne drzewa!), pokazują jak rozsądnie Niemcy przygotowywali się na potencjalne naloty. Bomba przebijała się przez dach (a raczej świetlik w dachu, dla lepszej oszczędności), uderzała i eksplodowała. Siła wybuchu niszczy maszyny, ale nie główną strukturę budynku, ponieważ między żebrami była sama cegła, która zostaje wyrzucona na zewnątrz i fala uderzeniowa zamiast odbijać się, potęgując straty, uchodzi.
https://farm2.staticflickr.com/1489/...52c4c2c3_c.jpg
Powyżej szkielet elektrowni, jednego z trzech budynków (najniższego), stojących obok siebie (wieść niesie, że byłą jeszcze jedna, mniejsza, pomocnicza, ale nikt nie wie gdzie). Bez problemu można wejść na prawie najwyższą kondygnację dzięki schodom i oglądać korony drzew. Obejrzeć oryginalną podłogę i kafelki. Mimo wielu skrzywień, załamań te budynki dalej stoją.
Na terenie Fabryki prowadzono wielkie prace wywożenia sprzętu, zapoczątkowane przez Sowietów, a po przekazaniu terenu władzom polskim, także przez te ostatnie. Powstała specjalna komórka, która nadzorowała te prace. Cegły, metal, wszystko szło na odbudowę kraju po zniszczeniach. Mimo tego zachowało się dość obiektów, które można do dzisiaj na dziko zwiedzać i jest to cała frajda z przebywania w tym miejscu.
https://farm2.staticflickr.com/1701/...18541fc4_c.jpg
Wyżej zamieszczony tunel to wysadzony w latach 70tych komin. Jeden z kilku, który ocalał mimo wojennych zniszczeń i dewastowania. Policka legenda miejska mówi, że nie spodobały się one Gierkowi i kazał je wysadzić. Ile w tym prawdy?
https://farm2.staticflickr.com/1465/...d1a44909_c.jpg
Kolejna legenda mówi, że przez 40 lat nic nie rosło na terenie fabryki. Tłumaczono to zanieczyszczeniami (fabryka była bombardowana przez Aliantów). Patrząc na stan zalesienia, poszycia, aż trudno uwierzyć by było to prawdą. Dzisiaj ciężko jest się dostać w niektóre miejsca. Nieostrożna osoba łatwo może wpaść w jakąś dziurę, zalaną ziemiankę czy resztki schronu. Tutaj trzeba uważać jak się chodzi zaraz po zejściu ze ścieżki.
https://farm2.staticflickr.com/1529/...06a73301_c.jpg
Ponad koronami drzew wystają nie tylko żebra elektrowni, ale także młyny węglowe, które dostarczały miał węglowy do wspomnianych elektrowni na specjalnych taśmach. Na miejscu można jeszcze pooglądać resztki miału.
https://farm2.staticflickr.com/1615/...99cb3c22_c.jpg
Gigantyczne budowle w środku lasu, pełno ziemianek, schronów, zbiorników, niezrozumiałego przeznaczenia budynków, ale i bunkrów oraz stanowisk ogniowych, które miały zabezpieczać cały obszar przed niepowołanym wtargnięciem.
https://farm2.staticflickr.com/1631/...d672df21_c.jpg
Do wielu z tych miejsc można wejść, zobaczyć resztki urządzeń, napisów (co ciekawsze to np.: izolatka dla kobiet w ciąży w jednym ze schronów, o czym informuje napis). Część nigdy nie została skończona (jak powyższy bunkier).
Zero zabezpieczeń, brak ludzi, kompletna dzicz, zalecany rozsądek. Przygodę czuć w powietrzu!
-
Sympatyczna fotorelacja. :)
Taka wizja postapokaliptycznego świata w wersji rodzimej. Mad Max w polskiej scenerii.
-
Lepiej wybrać się do jednego z kilku opuszczanych miast, w których mieszkały rodziny sowieckie.