Juan de la Magritta
Zatem jak rozkażesz, kapitanie. Nie mnie to władać.
Wersja do druku
Juan de la Magritta
Zatem jak rozkażesz, kapitanie. Nie mnie to władać.
Lumpin Cropp
Zatrać się w tańcu,
tak raz po raz,
na chłodnej polanie gwiazd.
Zatańczmy razem,
a z nami czas,
by kiedyś powstała pieśń.
Śpiewał wesoło przed się patrząc, nową przyszłość na drodze widząc. Stopy tak cholernie nie bolały od mozolnego marszu, woły choć wlokły się - dobre z nich były zwierzaki. - Marco dobrodzieju! powożąc jedną dłonią, drugą podrapał się po nieznośnie swędzącym nosie - dobre to piweczko wieziemy? Bo tak się kurna zastanawiam, myślę i dumam ach ach... jaką nagrodę wybrać, hue hue.
Słysząc pytanie wysokiego Svena odpowiedział mu - Cóż ciekawego rzec może malec taki jak ja. Pośpiewajmy coś bo wasze miny wojacy tęgie są i smutnawe dość. Taki piękny dzień, tak Słoneczko grzeje a wy jakby lody wieczne świat spowiły he he!
Alessio
Do jasnej cholery co tu się wyrabia. Na pewno nie wróży to nic dobrego, chociaż może to jedynie któryś z tych przeklętych ważniaków ślub bierze, phi. Lepiej jednak będzie jeśli czujność zachowam.
Techniczny
Rozglądam się po okolicy, próbuję wypatrzeć jakichś strażników miejskich i zapytać ich co to może być.
Anna de Loiret
Spojrzała na Elfkę z serdecznym uśmiechem i rzekła - pani, to będzie zaszczyt z tobą podróżować. A ten miecz... Tak, umiem nim władać, mój brat mnie nauczył, nim nie poległ... I nie pozwolił mi zginąć przy jego boku, nie pozwolił... A zawsze uczył by poświęcać życie w obronie rycerskich ideałów i cnót, czemu kazał mi żyć z taką skazą... Oh wybacz, ze cię zanudzam pani, me serce dalej krwawi... A powiedz mi proszę, co z moim drogim Tilbautem, mym wierzchowcem?
Marco
Najlepsze w Imperium, w Tilei takiego nie dostaniecie. Szelmy karczmarze porządnie je chrzczą wodą.
Liothannea z Avelorn
Pasie się obok mojego. Trzeba by go tylko szybko napoić by nie padł. Niestety wody przy sobie nie mam, a prezentu z Athel Loren w tym celu nie użyję. Mogę go napoić w lesie, jeśli da się mi tam zaprowadzić. Dla Ciebie wkroczenie do Loren bez zaproszenia, to pewna śmierć. Ja nie jestem władna udzielić Ci takowego.
Alessio
Nagle zdałeś sobie sprawę, że to biją dzwony wszystkich światyń w mieście, przy ślubie by tego nie było. Doża Borgio zamordowany we własnej łaźni, niech Myrmidia nas chroni odpowiedział strażnik.
Arden z Loningbrucku
A ot bo o przeszłości mej zapomnieć nie mogę. A i nic nie znam co bym zanucić mógł. Zacznij sam to dołącze i może humor się poprawi.
Garan Gasursson
- Panie Marco, ale my chyba wieziem je do porządnej gospody, a nie takiej gdzie dolewają wodę, hę?
Techniczny
Czemu zaczęliśmy wcześniej? Miało być od 1 maja. Drugi mój PBF i drugi co się wcześniej zaczął...
Techniczny
Na pierwszej stronie masz napisane przy postaciach. Okres próbny czy coś. Poza tym pytanie czy zadałem wcześniej.
Marco
My je wieziemy do Miragliano, nie wiem kto je ode mnie kupi. W Tilei nie warzy się piwa, tylko sprowadza zza granicy. By wyjść na swoje karczmarze zwykle dolewają do niego wody.
Anna de Loiret
Jeśli będziesz na tyle łaskawa, by napoić go sama w lesie... Nie wiem jak się odwdzięczę, daleko poza granicami lasu jest woda? Pójdzie za tobą, jeśli mu nakażę, a stracić go nie chcę, zbyt wielu krewnych i przyjaciół Skaveni mi zabili...