Re: Wargamig (Warhammer, Field of Glory, Ogniem i Mieczem et
1. Stosuj biały podkład. Podkład kładź zawsze (wcześniej umyj modele).
2. Kup sobie normalne farby akrylowe przeznaczone do malowania modeli. Nie są drogie - tanie, łatwo dostępne i powszechnie szanowane farby vallejo płacisz 9 zł i masz spokój. Zestaw farb AP (Army Painter, jedno ze wcieleń vallejo) to kilkadziesiąt złotych, są też inne zestawy.
Patrz tu:
http://forum.oim.wargamer.pl/viewtopic.php?f=14&t=2439
3. Nie wiem jaki wash stosowałeś ale figurka wygląda na zmasakrowaną i trędowatą jakby się właśnie rozpuszczała. Podejrzewam iż to wina nierozcieńczonych farb. Farby rozcieńczasz zawsze (wyjątki to uzupełnianie drobnych ubytków, tam można to sobie odpuścić). Możesz nawet spróbować je bardzo rozcieńczyć - wówczas nie będziesz się musiał bawić w cieniowanie, wyjdzie takie coś.
http://www.fanaticus.org/DBA/armieso...ene/index.html
Możesz spróbować tak ze dwie warstwy, ale porządnymi długimi ruchami pędzla góra-dół, bez poprawiania.
Pomalowałem tak stertę koni i zastanawiam się czy nie przejść na tą technikę, aczkolwiek wydaje mi się ciut sztuczna.
Figurki 15mm dość łatwo pomalować bez zbędnej gimnastyki.
Tak wyglądają ostatnie me figurki (http://www.strategie.net.pl/viewtopi...=8336&start=30, hellenistyczny generał), zamiast waszować stosuję dip. Myślę iż jak poprawię Apollona i ptaka to będzie ładnie się prezentować.
Re: Wargamig (Warhammer, Field of Glory, Ogniem i Mieczem et
Zrób tak, wrzuć tego konia do Cleanluxa i wyszoruj szczoteczka. Daj dziewczynie do pomalowania jeszcze raz. Tu masz imho dobry tutorial z podstaw malowania akrylami.
Tak jak Herod pod pędzel polecam farby Vallejo. Farby muszą być dobrze rozcieńczone, tak aby nałożona warstwa była transparentna. Maluje się kilkoma warstwami, ja na modele w skali 1:48 jeszcze za czasów pędzla kładłem 3-5 warstw żeby uzyskać równą powierzchnie bez śladów włosia.
Sama woda do rozcieńczania się nie nadaje, ze względu na napięcie powierzchniowe. Należy dodać alkohol. Ja mieszam wodę i spirytus w proporcji ~3:1, ale tu można popróbować, ważne żeby nie przekraczać 1:1 bo Vallejo potrafią się ściąć. Ewentualnie stosujesz jakąś tanią wódkę. Ponadto alkohol szybciej paruje więc farba szybciej schnie.
Maluje się koniecznie na podkład, optymalnie matowy. Dobre podkłady w spreju są od Citadel i Gunze.
Co prawda nie mam doświadczenia w malowaniu figurek ale z tego co czytałem figurkowcy robią podobnie.
Tu jeszcze jedna stronka z masą porad na temat malowania figurek.
Re: Wargamig (Warhammer, Field of Glory, Ogniem i Mieczem et
http://www.youtube.com/watch?v=Y1Ev_qLJkxw - tutorial malowania. Co prawda niby Citadel Miniatures, ale warty obejrzenia nawet gdy ma się zamiar malować figurki innych firm.
Podkład matowy to podstawa, choć nie zawsze musi być biały.
Re: Wargamig (Warhammer, Field of Glory, Ogniem i Mieczem et
A może jakiś tutorial na to żeby dłonie się nie trzęsły? ;)
Re: Wargamig (Warhammer, Field of Glory, Ogniem i Mieczem et
Trzęsące się ręce to w mniejszym lub większym stopniu przypadłość większości modelarzy :D , sprawę przeważnie rozwiązuje praca z lupą lub ramieniem z lupą, jest sporo łatwiej. Niemniej jednak sam często mam ten problem wykonując naciągi i zastrzały w I wojennych samolotach w skali 1/72. Operowanie nylonową nitką grubości 0,2-0,4 milimetra przyprawia o nerwicę :?
Re: Wargamig (Warhammer, Field of Glory, Ogniem i Mieczem et
Ja przed pracami wymagającymi precyzji zaprawiam się piwem, w trakcie wypijam jeszcze jedno. Jeżeli praca się przedłuża, jak to bywa przy malowaniu, dla utrzymania efektu spożywam wiele piw. :)
Cytat:
Niemniej jednak sam często mam ten problem wykonując naciągi i zastrzały w I wojennych samolotach w skali 1/72. Operowanie nylonową nitką grubości 0,2-0,4 milimetra przyprawia o nerwicę
Zawsze chciałem się zabrać za jakiegoś dwupłatowca bo to z reguł piękne maszyny, ale naciągi i śruby rzymskie skutecznie mnie odstraszają.