Do wczesnego nie ma co porównywać. Za to współczuję wam wyjść z nami na bohurt :D
Wersja do druku
Do wczesnego nie ma co porównywać. Za to współczuję wam wyjść z nami na bohurt :D
A ja bym chciał uwierz mi :D
Nigdy jednak mnie to niestety nie spotkało...
Nooo, dziekujemy za wyrazy wspolczucia! Masz racje, nie jest dla nas przyjemne jak walka konczy sie nasza wygrana bez spocenia nawet:( Troche glupi argument Vas, bo akurat w walce na wytrzymalosc to lekkozborjny ma olbrzymia przewage...Cytat:
Za to współczuję wam wyjść z nami na bohurt
Sie nie chwal tylko zobacz co u mnie w bractwie bez ochrony wyrabiają 8-) jak będzie filmik to pokarzę :) Jako benedyktyn nie będę robił nic i w tym tkwi urok :D A walczyć będę jako osobna postać. Wchodzę do namiotu jako benedyktyn wychodzę rycerzem herbu gryf :DCytat:
Zamieszczone przez Vasyshq
Ach Ci chrześcijanie :D Dobrze, że my nie mamy takich problemów :D
Wy to sie zawsze oburzacie :) Chodziło mi o to, że wielu z was naprawdę ma kiepską ochronę. O ile w 1 na 1 to nie jest takie straszne to w bohurcie przeciwko późniakom, naprawdę was nie boli ? Różnie bywa, często leje się w plecy, po nogach. Nie zasłonisz się przed wieloma przeciwnikami, nawet kiedy jesteś tak mobilny jak wczesny. Cios w aortę na odsłoniętej szyi może być tragiczny w skutkach, a odsłonięte szyje ma wielu z was ;)
Nadal uważam, że trzeba być trochę zwichniętym żeby bić się na ostro w takim opancerzeniu jak wasze ;D AUA !
Przyznam, że całkiem ciekawy pomysł ;) Możesz dzięki temu odtwarzać dwie postacie. Niestety rycerza w stopniu niezadowalającym, dlatego ja się chwytam jednej postaci :)Cytat:
Sie nie chwal tylko zobacz co u mnie w bractwie bez ochrony wyrabiają jak będzie filmik to pokarzę Jako benedyktyn nie będę robił nic i w tym tkwi urok A walczyć będę jako osobna postać. Wchodzę do namiotu jako benedyktyn wychodzę rycerzem herbu gryf
Ps. Nie chodzi tutaj o wytrzymałość. Macie lżejszy sprzęt a jak ktoś ma krzepę to potrafi długo walczyć. Ale znajdzcie mi człowieka, który wytrzyma cios na odsłoniętą szyję, rękę, kolano, łokieć cios mieczem, buzdyganem. Konkretny cios na bohurcie.
Uderzenia, które dla nas są niegroźnie was mogą na stałe wyeliminować... pół biedy jak tylko z turnieju. O to wszystkim chodzi, a wy wcześniacy uważacie, że ktoś ma was za gorszych albo ktos się was boi :)
Bo późniacy uważają nas za gorszych. Ja to widzę na każdej niedatowanej imprezie. Późni zawsze się alienują : przykład tegoroczna Łodzka wioska Historyczna. Wcześni i barbarzyńcy jakoś przewijali sie przez swoje obozowiska a późni ? Zaszyli sie w lesie i ani widu ani słuchu..
pewnie pucowali sobie conieco :lol: a osobiście nie spotkałem się jescze z późnymi więc nie robię sobie uprzedzeń ;D
A jak dla mnie jest to troche bez sensu. W sensie takim, że można odgrywać 2 postacie ale nie na jednej imprezie. To takie głupie. Tu latasz jako zakonnik a nagle zmieniasz sie w rycerza. Uważam, że lepiej skupić się na jednej postaci i trzymać się jej.Cytat:
Zamieszczone przez Matatjahu
Też tak uważam. Pomysł ciekawy. Ale z doświadczenia wiem, że jak nie masz dużo kasy to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Musisz mieć jedną postać a odwzorowaną dobrze. Bojówka, cywil, sprzęt obozowy itd.
Tez mam zdanie jak wiekszosc;) Kiedys przewijamly sie nam takie drobne mysli zeby bawic sie w Slowianina i zrobic sobie stroj Saracena:P No ale w zyciu na jednej imprezie! Nie, nie! Pomijam wzgledy finansowe ale i historycznie to ma sie tak jak ocynkowana kolcza:/
Co do bohurtu, tak jak pisze Mopek, chowacie sie po lasach i zaslaniacie sie, ze nam krzywde zrobice;) Vas, popatrz sobie na walki wczesnych i poznych. Odpowiedz sobie na pytanie kto sie ostrzej bije;) Poza tym juz widze te smiertelne ciosy w aorte;) Pokaz mi dokladnie w ktorym miejscu jest aorta to pogadamy;) (bo po prostu nie wydaje mi sie zebys kogos trafil w aorte tak na marginesie.
Eh ja odtwarzam benedyktyna ale bić się też potrzeba i pancerz oraz miecz będę miał jako wyposażenie do walki jako rycerz a odtwarzam benedyktyna strój etc. dobra prosto mówiąc mam miecz do walki jako rycerz bo inaczej się nie da a jestem benedyktynem.
Moim skromnym zdaniem my :) No sory, popatrzcie na Wolin a na Von Reihli. Tak szczerze to naprawdę nie jestem zwolennikiem durnych porównań kto lepszy, kto gorszy. Wszyscy jesteśmy pasjonatami średniowiecza i powinniśmy się trzymać razem a nie robić bzdurne podziały.Cytat:
Odpowiedz sobie na pytanie kto sie ostrzej bije;)
Przy bohurcie, możesz dostać nie wiadomo skąd, i nie wiadomo kiedy. Zauważyłem, że prawie każdy wcześniak gada po prostu jak dziecko. Albo tak mało się boicie kalectwa albo nie zdajecie sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Prawdopodobieństwo wypadku jest dosyć duże, przy waszym opancerzeniu. Nie ważne jaki jesteś szybki, dobry czy ile walczysz. Masz racje 1 na 1 Volomirze, uważam, że albo bym cię w ogóle nie dotknął albo raz, dwa razy i to niegroźnie. Ale z wami jest tak, że przy walce grupowej my naprawdę możemy zrobić wam krzywdę. Bijemy się inaczej niż wy, my nie walczymy na dystans. Powiedz co zrobisz gdy stracisz odległość i ktoś wjedzie ci rantem tarczy w zęby, albo zacznie Cię bić bo waszych gołych kolanach, na których większość z was ma tylko spodnie. Ja przy takim ścisku byłem w stanie przypadkowo wjechać koledze jelcem w szpare w hełmie... GARNCZKOWYM !Cytat:
Poza tym juz widze te smiertelne ciosy w aorte;)
Wypadki chodzą po ludziach i to nie jest tak, że boimy się o siebie albo o swoje blachy, bo nie spotkałem jeszcze kogoś kto by się tym martwił, że mu się zniszczy sprzęt. Od tego jest. Boimy się z wami walczyć w grupie, ponieważ nikt nie ma ochoty płacić komukolwiek renty za wybite oko czy przetrącone kolano. Ani uczestnicy ani organizatorzy. Przez to odwołano bohurt na ostatniej imprezie. Zrobiły to osoby ze stażem w RR nie 2-3 lata tylko bawiące się w to 14 lat. No sory ale trudno porównywać doświadczenie kogokolwiek tutaj do ich bagażu przeżyć ;)
Ps. Ja walczyć z wami mogę na dowolnych zasadach. Problem tylko, czy wy zdajecie sobie sprawę jak walczą późni i czy napewno każdy kto chce wyjść do takiego boju ma odpowiednie uzbrojenie ochronne.
Do Matatjaha
To nie moja sprawa co lubisz i co Cię kręci, ale wg mnie nie ma nic fajnego w byciu benedyktynem. Tym bardziej, że odtwarzanie dwóch postaci to jak siad na dwóch stołkach. Niedobrze robi na hemoroidy. Radzę ci złapać się jednej postaci :) I na początek niech będzie to raczej cos konwencjonalnego jak np rycerz/ wiking/słowianin/ dama dworu :D
Oj Vas, nadal nas nie doceniasz;)
To jest "sport" walki, kontuzje sa wpisane w to;)Cytat:
Przy bohurcie, możesz dostać nie wiadomo skąd, i nie wiadomo kiedy. Zauważyłem, że prawie każdy wcześniak gada po prostu jak dziecko. Albo tak mało się boicie kalectwa albo nie zdajecie sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
Tym bardziej uwazam, ze w walce grupowej nie macie zadnych szans;) Mobilnosc, wspolpraca itd. Mozesz pisac, ze byscie nas oklepali ale prawda jest taka, ze najpierw to wy byscie sie zamachal na smierc;)Cytat:
Prawdopodobieństwo wypadku jest dosyć duże, przy waszym opancerzeniu. Nie ważne jaki jesteś szybki, dobry czy ile walczysz. Masz racje 1 na 1 Volomirze, uważam, że albo bym cię w ogóle nie dotknął albo raz, dwa razy i to niegroźnie. Ale z wami jest tak, że przy walce grupowej my naprawdę możemy zrobić wam krzywdę.
Twoj blad ze uwazasz, ze my walczymy tylko na dystans. Tracimy odleglosc? Na prawde to nie ejst zaden problem. Mamy tarcze wystarczajaco duze, zeby nie martwic sie o korpus;) Co do kolan to tez sie nie martw, ja na przyklad mam swietnie opancerzone kolana i piszczele wiec moge Cie kopnac w bebech jak wpadniesz na pomysl podniesienia tarczy do moich zebow, co zreszta niczym nadzwyczajnym nie jest bo my tez to robimy;)Cytat:
Bijemy się inaczej niż wy, my nie walczymy na dystans. Powiedz co zrobisz gdy stracisz odległość i ktoś wjedzie ci rantem tarczy w zęby, albo zacznie Cię bić bo waszych gołych kolanach, na których większość z was ma tylko spodnie. Ja przy takim ścisku byłem w stanie przypadkowo wjechać koledze jelcem w szpare w hełmie... GARNCZKOWYM !
No a moim zdaniem roznica jest ogromna na nasza korzysc;) No ale przecz faktom;) Luz:PCytat:
Moim skromnym zdaniem my :) No sory, popatrzcie na Wolin a na Von Reihli.
Ale skonczmy ten temat juz;) pogadajmy o czyms przyjemniejszym:P Ja na przyklad szyje swoj pancerz luskowy. No i generalnie zrobie kamizele na korpus, ale braknie mi ok 200 - 250 lusek na zrobienie sobie klap na uda:/ A skora droga jest...
Taka mała dygresja z mojej strony. Skoro "wcześni" rozmietli by "późnych", to dlaczego w historii ludzkość poszła w kierunku tych drugich. Po co robić sobie więcej trudu, zbierając cały ten ekwipunek, skoro można wygrywać bitwy w uzbrojeniu wcześniaka.
Bez obiekcji z mojej strony w Twoją osobę Volomir ;)
Oj nie rozumiesz Vas ja jestem i odtwarzam benedyktyna a walczę jako rycerz ale go nie odtwarzam ja tylko walczę :P
Ostatnio z kolegą z Gdańska próbujemy odtworzyć 2 rzeczy-
-hypaspistów macedońskich (IV-III p.n.e.);
-polską piechotę z wojny północnej (pocz. XVIII wieku).
Na razie mamy tylko obgadane co i jak. Kolega ma zbroję i hełm hypaspisty, ja niedługo kupuję hełm, a mundury polskie będziemy szyć tylko szukamy źródeł.
Volomir jak to jest u was z lamelkami skórzanymi? Mówią jedni, że nie historyczne, że mrok a i tak sporo osób z powodzeniem używa. To jest chyba coś na zasadzie kolczug stykowych... zamiast nitowanek. Na allegro sa ladne luski do kupienia albo można zrobić samemu :) Jak, nie pytajcie, nie wiem.
Niyby tak, uzbrojenie sie zmienilo, pozni maja lepsza ochrone itd. My tu rozmawiamy o innym stylu walki;) To troche pogmatwane i nie zaglebiajmy sie w to bo znowu walki beda;)Cytat:
Taka mała dygresja z mojej strony. Skoro "wcześni" rozmietli by "późnych", to dlaczego w historii ludzkość poszła w kierunku tych drugich. Po co robić sobie więcej trudu, zbierając cały ten ekwipunek, skoro można wygrywać bitwy w uzbrojeniu wcześniaka.
Tylko ze w tym "hobby" chodzi wlasnie o odtwarzanie, a dopiero duzo dalej o walke:/Cytat:
Oj nie rozumiesz Vas ja jestem i odtwarzam benedyktyna a walczę jako rycerz ale go nie odtwarzam ja tylko walczę
Trudno powiedziec. Niby ludzie mowia, ze mrok, ze nie ma znalezisk itd. Tylko, ze ja oddwatrzam Rusa (z Kijowa dokladniej). Zwalam na handel, bo juz na wschodzie takie cuda wystepowaly;)Cytat:
Volomir jak to jest u was z lamelkami skórzanymi? Mówią jedni, że nie historyczne, że mrok a i tak sporo osób z powodzeniem używa. To jest chyba coś na zasadzie kolczug stykowych... zamiast nitowanek.
Czasem sa, ale generalnie trudno trafic. Tzn, sa jak kasy nie ma;) Poza tym nie za bardzo mi sie podobaly jak kiedys widzialem. A jak sie robi? No kupuje sie plat skory i wycina z niej luski, albo wybija jak sie ma wybijak (ja mam:P) i potem sie robi dziury w nich i tyle filozofii;)Cytat:
Na allegro sa ladne luski do kupienia albo można zrobić samemu :) Jak, nie pytajcie, nie wiem.
No właśnie walka jest na drugim miejscu na pierwszym mam dokładne odtworzenie postaci benedyktyna jeśli chodzi o to co będę robił to przepisywanie ksiąg więc pisanie gotykiem itd. także mam co robić :D
To wiem :) Chodziło mi o metalowe, albo profilowane jeszcze.Cytat:
jak sie robi? No kupuje sie plat skory i wycina z niej luski, albo wybija jak sie ma wybijak (ja mam:P) i potem sie robi dziury w nich i tyle filozofii;)
Ostatnio trzymałem w rękach parę mieczy Paula Binnsa. No cudo, wyważenie idealne, miecze 1,2 kg a chodziły w rękach bardzo lekko i dobrze. Cena 1000zł... trochę drogo, ale jak ktoś ma kasę na to, niech się nie zastanawia ;D
potrzebuję nowej dobrej przeszywanicy bo w tej mojej coś mi mało wygodnie, a ty vasyshq masz od tego gościa kolczugę?http://www.allegro.pl/item804907757_...ktura_vat.html no i właśnie żeby pasowało mi do tego łądnie ;D
Wlasnie Vas slodziutki Ty moj, dowiedziales co z ta aorta?
Aorta jest największą tętnicą człowieka : P
Tak od tego gościa, ale nie polecam. Kółka są trochę krzywe (11/2mm) ale nie rozginają się. Ogólnie kolczuga dobra ale są lepiej zrobione. Rękawy i tak odprułem i zrobiłem sam długie od nowa. ;) Pampalinex, musisz jasno określić sobie ramy, których będziesz się trzymał. Powiedzmy 50 lat. Ta kolczuga to kolczuga dosyć wczesna. Pierwsza krucjata. Musiałbyś przedłużyć rękawy do nadgarstka jeżeli odtwarzasz XIII wiek. Nie mówie, że nie może być z krótkimi. Jednak tak będzie moim zdaniem najpoprawniej i napewno nikt się nie doczepi. Masz już jakiś strój cywilny/biesiadny?
Niestety nie posiadam takowego, hmmm ale napisane jest że są 10 to jak 11 ? Ja tam nie zauważyłem jakiś specjalnych -
EDIT: postanowiłem dorobić sobie rękawy...tylko teraz pytanie czy 10 czy inna opcja?
Ja dorobiłem z 10/2mm od Drizzta http://www.drizzt.pl/ Nie ma specjalnej różnicy. Ładnie to wygląda. Jak będziesz potrzebować to powiem ci jak się dobrze zwęża rękawy. Teraz mi się nie chce opisywać tego ;)
Vas, ta oslawiona aorta jest przy sercu! NIe w szyjce, wiec smiertelne ciosy w aorte w rachube nie wchodza;) Pala z biolki, siadaj:P
Na szyi jest tętnica, to mniej groźne ;) ?
http://www.youtube.com/watch?v=CIk3ncnD ... re=related
Rzeź ;D
http://www.youtube.com/watch?v=McoL6PZw ... ature=fvwp tu dopiero rzeź nie tam zobacz jak się starli w wąskim przejściu między dwoma płotami.
Ps. co to za piosenka do pierwszego starcia.
Panowie, wspólnie z kolegą Adamem organizujemy 2 grupy rekonstrukcyjne:
- Polska w wojnie północnej;
- hypaspiści, falangici i hoplici.
Są to epoki pomijane w Polsce, a w innych krajach europejskich podobne grupy działają.
W razie zainteresowania proszę o kontakt! :)
http://img121.imageshack.us/img121/4484/d8001f4a26.jpg
http://img109.imageshack.us/img109/3440/7d66b0d8de.jpg
Nie sądzisz, że rozrzut epokami jest ogromny? Po chorobę robić coś dla przyjemności, tylko dlatego, ze nikt tego w Polszcze nie robi?
Może po to, żeby właśnie stały się bardziej popularne? :mrgreen:Cytat:
Po chorobę robić coś dla przyjemności, tylko dlatego, ze nikt tego w Polszcze nie robi?
Źle mnie zrozumiałeś, odnoszę wrażenie, że jedynym powodem jest to, że nikt tego nie robi a nie zainteresowania daną epoką. Nie tędy chyba droga. Ale przy bardziej merytorycznych kwestiach
Jacy hypaspiści z jakiego okresu jakiego królestwa/państwa? jacy hoplici jacy falangici, jaki okres, jakie państwo, jaka nazwa?Cytat:
hypaspiści, falangici i hoplici
CO z tego że rozrzut? :)Cytat:
Zamieszczone przez Furiusz
Nie robimy tego, dlatego że nikt tego nie robi, a dlatego że nas to interesuje, lubimy te epoki, chcemy to rozwinąć, żeby takie grupy powstały. Ludzie którzy znają moje jednostki na pewno wiedzą że lubię Greków i hellenistyczny świat oraz XVIII w3iek, co chociażby widać po moich skinach :)
Ja jednak rozumiem Kinga ;]Cytat:
Źle mnie zrozumiałeś, odnoszę wrażenie, że jedynym powodem jest to, że nikt tego nie robi a nie zainteresowania daną epoką. Nie tędy chyba droga. Ale przy bardziej merytorycznych kwestiach
Przecież to ogłoszenie dla zainteresowanych. Powyższe jednostki były jedynie w okresie hellenistycznym i także tym rejonie :)Cytat:
Zamieszczone przez Furiusz
jak dla mnie to trochę dziwne, choćby ze względów na ograniczenia finansowe dobrze odtwarzać dwóch epok chyba się nie da...
Poza tym wrzucenie Hellenów do ogólnego jednego worka, to tak jakby ktoś odtwarzał całe średniowiecze, no ale jak kto chce :D
EDIT
to nie takie proste, choćby sami sarissofori zmienili swoje znaczenie :D i peltaści po drodze zmieniali funkcje :D
Nie chodzi przecież by każdy się zgłaszał do obu grup. Napisałem że chodzi o 2 grupy, a nie jedną, więc wybór należy do zainteresowanych :)
Jeśli chodzi o Hellenów a średniowiecze to niezbyt trafne porównanie, bo średniowiecze było znacznie dłuższą epoką i było w tym okresie wiele zmian, można dzielić na wczesne, pełne i późne. Z kolei okres hellenistyczny to okres gdzie te państwa walczyły podobnie, w każdym byli hoplici i falangici i był to okres krótszy.
To prawda, że startowanie z rekonstrukcją aż dwóch okresów jest zadaniem trudnym, zdajemy sobie z tego sprawę jednak wiemy tez, że jestesmy zapaleńcami, którzy są w stanie temu podołać. W środowisku rekonstrukcyjnym odtwarzanie postaci z dwóch epok wcale nie jest odosobnionym przypadkiem. Satysfakcja z wykonanej pracy bbędzie dla nas najlepszą zapłatą. Jesli chodzi okres wojny pólnocnej to jest to mocno zapomniany okres w polskiej historii wojskowości, tym bardziej godzien przypomnienia
Trochę nie na temat, ale mam małe pytanie... Z jakiej książki pochodzi ta tablica z żołnierzami z XVIII w.?