Zamieszczone przez Marat
Wymaksowałem tego T1 i tak jak Mossin zakochałem się. Z 5 tierowych zarabiarek kasy zostawię sobie właśnie ten czołg, zamiast KV którego miałem zamiar zachować.
Co do innych czołgów, często niedocenianych w becie mogę wymienić Hetzera. Owszem nie każdy na niego narzekał, ale ja przez to dziadostwo zrezygnowałem z TDków podczas bety ( pod koniec przetestowałem sobie jedynie SU 85/100/152 ) - no ale jak wrzucało mnie wtedy do bitew z Tygrysami itp. to trudno było cieszyć się grą. Teraz grało się nim zdecydowanie lepiej, zamiast StuH-a zainstalowałem sobie działo 7.5 mm. Dzięki pochyłym płytom czołowym to gówienko sporo rykoszetowało, nawet więcej niż poziom wyższy StuG, dlatego też był to ciężki orzech do zgryzienia dla drobnicy w bitwach 3-5 tieru. Z innych spodobał mi się nawet Lee, ten niby TD. Myślałem, że będzie męka, tymczasem dobrze mi się nim grało, ten czołg na prawdę potrafi zrobić krzywdę. Ma jedną przewagę nad TD, w trybie snajperskim można nim obracać o 360 stopni jedynie ruchem myszki.