Filmy

Co obejrzę arty z Hardkora, to przypominają mi się te o Imperial Guard w WH40k.

Mi bardziej kojarzy się z siłami Chaosu.
Najbardziej przypominają Wolfensteina.

Odkurzylem poleczke i znalazlem pereleczke :D ;)
Wspanialy film :!:
http://www.youtube.com/watch?v=VqeqaweXBV0

Ja właśnie obejrzałem Kochanice króla, bardzo dobry, tylko zbyt dużo tych łez w filmie; ale ta Natalie Portman..mmm... :D

Aaarrggghhhh :twisted: :!: Polecam kazdemu krwistemu :evil: :lol: kinomaniakowi ;)
http://www.youtube.com/watch?v=XSDZNHYLDOY
Przybylem,obejrzalem i...pojde raz jeszcze :!:

A ja ostatnio oglądałem kilka filmów na AleKino, które przypadły mi do gustu.

Dziś leciał niemiecki "Eksperyment", ponoć na faktach, podobny eksperyment przeprowadzono w Stanach. Choć przyznam, końcówka to już chyba mało realistyczna. Ciekawy też jestem, czy jeden z uczestników rzeczywiście umarł.

http://www.filmweb.pl/f32268/Eksperyment,2001

Kolejny film również na faktach. Świetna rola Russela Crowe'a, film o walce z koncernem tytoniowym.

http://www.filmweb.pl/f848/Informator,1999

I na koniec wojenne klimaty, choć nie jest to film w stylu Szeregowca Ryan'a. Tutaj nie ma jakiś efektownych wybuchów, brawurowych akcji. Jednak film godny polecenia.

http://www.filmweb.pl/f107347/Na+ty%C5%82ach+wroga,2003

PS: Na AleKino powtarzają zawsze seanse, więc jak ktoś sie zainteresuje, to ma jeszcze szanse obejrzeć ;)

Informatora oglądałem. Całkiem, całkiem. Ja polecam Deer Hunter, dziś obejrzałem 3 raz. Genialne.

Na tyłach wroga, swojego czasu oglądałem ten film i podobał mi się właśnie bardzo dlatego, że nie było takich akcji epickich. Tylko no nie wiem jakby to nazwać zwykła misja kilku ludzi i walka o przetrwanie. To było takie prawdziwe i dlatego bardzo mi się film podobał.

A oglądał ktoś taki już starszy film "Święci z Bostonu"
http://www.youtube.com/watch?v=lu0I2eWe_dY

jak dla mnie super kino.

"Harry Brown" coś jak "Gran Torino" ale niezbyt,widać że kotlet odgrzewany,"Most" - jak Hitlerjugend mostu broniło no i szósty odcinek "Spartakusa",ale ten seial zaczyna mnie denerwować.
P.S. "Tajomaru" - brak napisów,będę hardkorem i po japońsku obejrzę w końcu bo mnie ciekawi,będę im czytał z ust czy cuś.

Jak możesz czytać z ust kogoś mówiącego nieznanym językiem? :P