http://wpolityce.pl/wydarzenia/59006-bo ... tepny-krok zwierzęta.
Wersja do druku
Jakoś się temu nie dziwię, ciekawi mnie tylko co skłoniło ich do tego, bo w artykule już tego nie piszą.Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Przecież nawet w Brazylii dochodziło do zamieszek, przed Światowymi Dniami Młodzieży, ludzie wychodzili na ulicę zaprotestować przeciwko finansowaniu tego przez państwo. Nawet w katolickiej Hiszpanii były protesty przed wizytą papieża. Czyżby poglądy ludzi na Kościół się zmieniały?
Dzięki czemu może nas opętać szatan:
http://wawalove.pl/Diecezja-warszawsko- ... nja-a10271
Najlepszy jest podpunkt 5 :D
Kiedy Natanek gadał takie rzeczy, to można zrozumieć, bo miał z głową. Ale to? Jakiś kiepski żart, czy to jest pisane na poważnie? Bo sam się już gubie. :P
Ale że Paulo Coelho zakazali to się nie dziwię! Toż to obraza dobrego gustu dla normalnego człowieka! Coś jak obraza uczuć religijnych:P
No Paulo zawsze na propsie:
"Każdy wojownik światła mówił „tak”, kiedy chciał powiedzieć „nie”"
Ważne, że Conana i Terminatora nie zabronili 8-)
Poczekaj, niedługo i tego zabronią :) ja jestem tylko ciekawy kiedy wezmą się za Reksia albo Żwirka i Muchomorka :D
http://youtu.be/qMFCq3ynyOg - coś o podobnej treści. Na youtubie jest cała msza prowadzona przez niego, jak ktoś chce niech obejrzy.
Edit:
Może się mylę, ale jak dla mnie KK zwłaszcza w Polsce schodzi myśleniowo do średniowiecza, gdzie tam wtedy też szatan czyhał na każdym kroku, czaił się za rogiem. Jestem ciekawy kiedy ktoś wpadnie na pomysł, że emotki - :evil: :twisted: - powodują, że szatan wdziera się do naszej duszy.
A propo ks. dr P. Sawy znalazłem chyba jego artykół pt: "Furtki do złego" czyli jak może opętać nas zły:
http://odnowasochaczew.pl/furtki-dla-zlego-ducha
Dziwie sie ze Smurfy sie nie znalazly na tej liscie:ona jedna,tylu chlopow dookola i jeszcze nieslubne dziecko :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Może i się nie znalazły, ale za to doszukano się tu już głębszych treści:Cytat:
Zamieszczone przez zajac
http://www.apologetyka.katolik.pl/blog/ ... merfoneria
Cytat z tekstu:
„Rzymskokatoliccy biskupi dopuścili do oskarżenia smerfów o powiązania z masonerią. W kwietniu 2006 gazeta przeznaczona dla kadry watykańskiej, «Avvenire», opublikowała tekst, w którym stwierdzono, że symbolika filmu dla dzieci propaguje idee masońskie. Smerfy są niebieskie – dlatego już tym przypominają lożę masońską. Autor tekstu, prof. Antonio Soro, twierdzi, że Papa Smerf to nie kto inny, tylko uosobienie wielkiego mistrza loży masońskiej. Liczba smerfów, 99 (nie wliczając Smerfetki), to dokładna liczba stopni wtajemniczenia w jednym z rytów wolnomularskich (Memphis-Misraim). Śmiertelnym wrogiem smerfów (czyli masonów) jest zły i głupi Gargamel. Jest on ubrany w czarny strój, wyglądem przypominający katolickiego księdza, który próbuje wykraść tajemnice skrzatów. Gazeta przypomniała jednocześnie, że w przeszłości próbowano już doszukiwać się podobieństw dziejów niebieskich krasnali z komunizmem i nazizmem. Poza tym smerfy noszą czapki frygijskie”.
I Co Ty na to :?: :twisted:
Jak już tak zajmujemy się bajkami to ja czekam aż Kościół zacznie się zastanawiać skąd wzięło się Kangurzątko w Kubusiu Puchatku skoro Matka Kangurzyca nie ma męża?
Przecież to jawna obraza boska i przy tym propagowanie in vitro :!:
Schodzi myślowo do średniowiecza ? On nigdy z tego średniowiecza nie wyszedł.Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Ksiądz Natanek i innego tego typu ewenementy mają nie tak z głową, ale nie lubie jak ktoś wrzuca wszystki ludzi np tego samego wyznania do wora ( wykluczając islam ). U nas w parafii chociaż miasteczko ( czyli wiocha dla takiego Seby z "Wawy" ) nie spełna 4-5 tys. ksiądz nadąża za czasami :) Dlatego niektóre takie wypowiedzi mogą nie tyle co obrażać ale smucić bo KK chodź zacofany, nie przeczę, powinna być dla tych którzy potrzebuja wiary.
P.S Co do Rydzyka to nie można negować człowieka za przedsiębiorczość :D
Czasami trudno jest nie wrzucić wszystkich do jednego worka, skoro jest niewielu kapłanów w naszym kraju, którzy myślą głową, a nie portfelem. Poruszyłeś ważną kwestię wiary - wydaje mi się, że według niektórych hierarchów wystarczy wierzyć by być zbawionym, uczynki się już nie liczą.Cytat:
Zamieszczone przez Burn.
To jest właśnie potęga mass miedów i pogoń za sensacją. Wszyscy uważają, że w Polsce jest więcej kapłanów, którzy myślą portfelem, ponieważ tylko o nich się pisze w gazetach, ogląda w telewizji i słucha w radiu. Nikogo nie interesuje, że jakiś ksiądz np zbiera dla biednych czy buduje nowy sierociniec a nie kościół. Bo nudne to jak flaki z olejem.Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Jak, niektórym przejada się już Smoleńsk tak dla mnie sprawa Rydzyka. Nie oszukujmy się ksiądz jest to zawód, który ma swoje zasady to pewne, ale jest także zawodem, z którego trzeba się utrzymać. Chodź nie szanuje go jako kapłana moim zdaniem jest on przedsiębiorczym człowiekiem, który zarabia na ciemnej masie.
Mówią jacy to księża bogaci, co tydzień nowy samochód, chcesz zarabiać to idź na księdza i też sobie zmieniaj co ten tydzień sprzęt. Kto Ci broni?
I żeby nie było nie chce jakoś bronić tego, że są w Polsce księża pedofile, zboczeńcy, złodzieje i bandyci bo są i oni nie zasługują na żaden szacunek, ale są też księża którzy robią to co powinni w ludzkim przekonaniu.
Część niewierzących nie widzi problemu w tym że kościół jest bogaty a księża nie żyją według jakichś tam zasad. Problemem jest to że na kościół idzie gruba kasa z budżetu. Nie dość więc że niewierzący musi fundować kościół to jeszcze musi to robić mimo iż z tego co widać niektórzy księża mają kasy aż "nadto".Cytat:
Mówią jacy to księża bogaci, co tydzień nowy samochód, chcesz zarabiać to idź na księdza i też sobie zmieniaj co ten tydzień sprzęt. Kto Ci broni?
Niektórzy tak i tak o tym nie pomyślą i spakują wszystkich do jednego wora,np.: ci cali "wielcy przeciwnicy religii" a zwłaszcza Katolicyzmu :D pewnie,walnijmy wszystko w cholere i od razu wszystkim lepiej będzie :P (oczywiście to joke taki :P dla niekumatych)Cytat:
I żeby nie było nie chce jakoś bronić tego, że są w Polsce księża pedofile, zboczeńcy, złodzieje i bandyci bo są i oni nie zasługują na żaden szacunek, ale są też księża którzy robią to co powinni w ludzkim przekonaniu.
Na rok 2012 KK otrzymal 720mln zl.Tymczasem samo roczne utrzymanie Parlamentu kosztuje podatnikow 550mln zl,rzadu blisko 300mln.Bajonskie sumy pojawiaja sie kiedy sprawdzimy ile nasze panstwo wydalo w latach 2008-12 na urzednikow administracji rzadowej(nie samorzadowej)...Mowimy tutaj o kwocie :arrow: 10.6mld zl :!:Cytat:
Zamieszczone przez Dagorad
Dla wnikliwych kosztorys wydatkow KK
http://nczas.com/wiadomosci/polska/ile- ... odatnikow/
1. Pytanie - czy taki człowiek rzeczywiście istniał?
2. Pytanie - nawet jeśli taki człowiek żył i go powieszono - to jak znaleźć winnych, którzy od 2000 wąchają kwiatki od spodu?
3. Pytanie - jaki to ma sens?
1. Jezus wg większości historyków jest postacią historyczną.
2. Ten pan nie chce pozwać pojedynczych ludzi, a Włochy i Izrael.
3. Nie ma żadnego :lol:
Wg mnie taki człowiek instniał :) Co nie zmienia faktu, że to jednak jest bezsensowne.
haha XD Czego Ci ludzie nie wymyślą, dla rozgłosu. :D
Kiepski z niego prawnik jeśli myśli, że ma szanse coś w tej kwestii nawet zacząć, nie mówiąc już o jakimś procesie.
Ale chyba na tym polega rola mediów? Na pokazywaniu tego co się dzieje złego w pewnych instytucjach.Cytat:
Zamieszczone przez Burn.
Jeżeli traktujemy kapłaństwo jako zawód, to w takim razie niech Kościół zacznie płacić podatki. Po drugie człowiek, który szedłby na księdza powinien czuć chyba powołanie do tego stanu a nie ze względu na łatwą kasę i brak karalności praktycznie.Cytat:
Zamieszczone przez Burn.
Tylko, że często księża, którzy dbają o parafian są często przenoszeni ponieważ robią za dobre wrażenie w odniesieniu do reszty.Cytat:
Zamieszczone przez Burn.
http://ekai.pl/wydarzenia/polska/x47145 ... -podatkow/Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
"Księża nie dostają niczego z tacy. Ta zbiórka jest przeznaczona na potrzeby parafii (remonty, światło, ogrzewanie itp.). Część tacy trafia do kurii. Księża zatrudnieni w parafiach, jeśli nie mają dodatkowych dochodów i nie są katechetami, płacą podatek zryczałtowany obliczany według ilości parafian. Składkę ZUS księża parafialni muszą płacić sami."
Cytat z artykułu http://mit.redblog.wspolczesna.pl/2009/ ... ja-ksieza/
Jeśli ksiądz nie pracuje w szkole albo na uczelni utrzymuje się z pogrzebów, wesel, kolędowania i intencjii.
Rola mediów polega też na tym aby przekazywać informacje o pewnych instytucja, zarówno te "złe" jak i "dobre".
Czekaj, tego akurat nie rozumiem jeśli ksiądz dba o parafian zostaje przeniesiony? Niby skąd masz coś takiego?Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Hiszpania już od dawna nie jest krajem katolickim. Kościół upada i takie protesty mnie nie dziwią.Cytat:
Przecież nawet w Brazylii dochodziło do zamieszek, przed Światowymi Dniami Młodzieży, ludzie wychodzili na ulicę zaprotestować przeciwko finansowaniu tego przez państwo. Nawet w katolickiej Hiszpanii były protesty przed wizytą papieża. Czyżby poglądy ludzi na Kościół się zmieniały?
Jak widać się myliłem, co do podatków.Cytat:
Zamieszczone przez Burn.
Media pokazują zarówno "dobre" i "złe" rzeczy. Tylko co poradzisz na to, że tych "złych" jest więcej?
[quote=Burn.][quote=chochlik20]
[quote="Burn.":1bh6oiba]I żeby nie było nie chce jakoś bronić tego, że są w Polsce księża pedofile, zboczeńcy, złodzieje i bandyci bo są i oni nie zasługują na żaden szacunek, ale są też księża którzy robią to co powinni w ludzkim przekonaniu.[/quote]
Tylko, że często księża, którzy dbają o parafian są często przenoszeni ponieważ robią za dobre wrażenie w odniesieniu do reszty.[/quote]
Czekaj, tego akurat nie rozumiem jeśli ksiądz dba o parafian zostaje przeniesiony? Niby skąd masz coś takiego?[/quote:1bh6oiba]
Znam z autopsji 3 przypadki. Dwie z "mojej" parafii.
- przeniesienie starego proboszcza, gdy ten nie zgodził się na budowę nowego kościoła, tłumacząc się tym, że parafia jest biedna, nowy krzykiem praktycznie wymusił kasę na niego
- przeniesienie księży z "mojej" parafii - normalnie kadencja księdza trwa ok 3lat, u mnie rotacja występuje po roku do 1,5
- z mojego miasta - pewien proboszcz został przeniesiony ponieważ ktoś doniósł do biskupa, że bierze za usługi bardzo mało kasy, lub udziela ślubów praktycznie za darmo
Czwartym przypadkiem może być ks. Lemański - którego stonowane wypowiedzi w wielu kwestiach nie spodobały się górze. Żaden polityk nie bronił go, ale jak arcyb. Głudź hoduje sobie daniele w Gdańsku to nagle wszystko było ok.
Według niektórych papież propaguje rozwody: :D :D :D
[url="http://www.fronda.pl/a/terlikowski-co-powiedzial-franciszek-radio-watykanskie-kontra-kai,29793.html"]http://www.fronda.pl/a/terlikowski-co-p ... 29793.html[/url]
Znów piszesz głupoty... media skupiają się na aferach! Piszą o tym, o czym ludzie chcą czytać. Nie muszą "równoważyć" dobrych i złych rzeczy, i tego nie robią... Kościół jest jaki jest ale nie pisz głupot, że więcej tak złego niż dobrego... wedle liczby artykułów w mediach może tak, ale to nie jest żaden wyznacznik.Cytat:
Media pokazują zarówno "dobre" i "złe" rzeczy. Tylko co poradzisz na to, że tych "złych" jest więcej?
Czyli co ma być wyznacznikiem według Ciebie, które czyny KK są bardziej złe lub bardziej dobre? Nie twierdzę, że KK jest zły, źle postępują ludzie w jego szeregach, a ich czyny czy słowa wpływają w obecnych czasach na jeszcze większą liczbę osób niż kiedyś.Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Chyba żartujesz... Na kogo? Nawet te przysłowiowe mohery jednym uchem słuchają, a drugim wypuszczają.Cytat:
ich czyny czy słowa wpływają w obecnych czasach na jeszcze większą liczbę osób niż kiedyś.
Kościół nie ma żadnego posłuchu.
Nawet osoby, którym marzy się odbudowa Kościoła powoli zaczynają tracić wiarę w tą instytucję i możliwość jej odbudowy.
Liczba powołań spada, a nawet osoby deklarujące się jako wierzące - nie wierzą.
Na jakie osoby dzisiejszy Kościół wpływa? Może na nieliczne osoby.
Nawet papież nie jest autorytetem. Mało tego - przestał nim być nawet dla księży.
Więc o czym tu gadasz? Boisz się przewrotów religijnych, moherów? To nie są ludzie wiary, wbrew pozorom.
Katolicyzm upada. Jego miejsce zajmie Islam i tego powinieneś się bać.
Smyku, ja poproszę źródła z których wziąłeś informacje że osoby które deklarują się jako wierzące nie wierzą. I czy KK upada? Nie mam takiego wrażenia, raczej przeżywa gorszy okres jak to już nie raz bywało w historii. Pewnie za jakieś 30 lat znowu będzie odbudowa i tak w kółko. A i czy KK nie ma posłuchu? :lol: błagam... spójrz nawet na to na co palikoty narzekają...
Akurat Smyku ma bardzo dużo racji. Zobacz jakie jest podejście do wiary. Ile osób wierzy na prawdę, a ile traktuje wiarę wybiórczo? To sobie odrzucą bo głupie, na to przymkną oko, a do kościoła pójdą bo tak trzeba. Czy oni są prawdziwymi katolikami? Według KK nie są. Nie da się w sumie podać na to żadnych danych czy źródeł no bo jak? Co do kryzysów, to wybacz, ale KK chyli się ku upadkowi. Jego siła praktycznie cały czas rosła. Pojawiały się oczywiście zachwiana, ale wciąż była bardzo potężną instytucją. A dziś? Dziś mówi się o KK w kontekście afer pedofilskich, finansowych. Mamy odpływ wiernych. Kościoły świecące pustkami. "Słowo boże" ma wpływ na mniejsze grupy ludzi, niestety w Polsce wciąż "silne". Ale inne kraje? Niemcy nie mieli żadnych oporów przed krytyką "własnego" papieża. Dochodzi do legalizacji małżeństw homoseksualnych, na co KK nigdy się nie zgadzał i zawsze przeciwko temu oponował. A teraz? Teraz nikt go już nie słucha. KK upada, bo to kolos na glinianych nogach. Papież od dawna nie ma wpływu na cokolwiek. I mówię tu zarówno o strukturach w Watykanie jak i polityce. Stał się rolą reprezentatywną. Także niedługo KK będzie tylko marginesem. Pewnie nie nastąpi to w moim życiu, a szkoda, ale nastąpi:P
Poza tym Polska to odrębna kategoria, w końcu jesteśmy kolonią Watykanu. U nas te wpływy nadal są silne, ale dużo słabsze niż te 20 lat temu. To postęp! O KK się mówi, KK się odmawia, a nie tylko całuje pierścień biskupa.
Ja osobiście uważam to za przejściowy kryzys. Miałem wielu znajomych którzy nie wierzyli a spora część dopiero po czasie się ,,przekonała". A to kto z nas będzie miał rację prawdopodobnie się już nie dowiemy, tutaj się zgadzam :mrgreen:
Na pewno nie media... one w ogóle nie są są miarodajne, czy to w polityce, gospodarce, czy religii... Piszesz głupoty, że w kościele jest złych rzeczy więcej niż tych dobrych. Kościół to jest teraz fajny worek treningowy dla mediów, ot taka moda...Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
SmykuPL ma dużo racji... w Wawie aż nadto to widać. Zresztą niestety takie nastały czasy i raczej się to nie zmieni, że społeczeństwo wychyla się na lewo, a nawet inaczej, katolicyzm nie jest w modzie, nie jest cool...
A jaki jest związek między znajomymi a upadkiem kościoła? Ja też sobie mogę porównać co było i co jest. A było tak, że w czasach gimnazjum to praktycznie wszyscy byli wierzący, tak teraz na prawdę wierzących to ci policzę na palcach dwóch rąk. Reszta to ateiści, agnostycy albo niepraktykujący - czyli na pewno nie Katolicy. Tu chodzi o ruch społeczny, a nie o znajomych. Obracasz się w pewnym towarzystwie. To tak samo jakbyś badał preferencje polityczne swoich znajomych - wśród których nie ma pewnie żadnych lewaków i mówił, że patrząc po znajomych to prawica wygra, bo jest w przewadze.Cytat:
Zamieszczone przez Pampalinex
Ale Barsa, proszę! Nie rzucaj tekstem o modzie! To jest bardziej proces społeczny. Mamy liberalizacje zasad życia, mamy większą wolność, rodzice już tak się nie wpychają w życie dzieci, z KK łatwiej jest wystąpić, mamy pęd za karierą itd. Wszystko to i wiele innych czynników sprawia, że kościół przestaje być czymś istotnym w życiu ludzi. To nie jest moda. Z tym wychylaniem się na lewo też bym nie przesadzał. Chyba że mówisz o czymś innym niż podział polityczny na lewicę i prawicę. Poza tym ja uważam po prostu że ludzie są coraz bardziej świadomi. Żyjemy w uporządkowanym świecie gdzie leczą nasz lekarze, a nie modlitwy. Gdzie nasz sukces zależy od nas, naszego wysiłku, wykształcenia czy doświadczenia, a nie od Boga który czuwa. W moim odczuciu ludzie chcą rozumieć świat, albo po prostu nie przejmować się kimś z góry, który tak na prawdę nie ingeruje w żaden widoczny sposób (oczywiście jestem świadom że "tam" nikogo nie ma :mrgreen: ). Najprościej, Bóg, kościół, księża są potrzebni coraz mniejszej liczbie ludzi.Cytat:
resztą niestety takie nastały czasy i raczej się to nie zmieni, że społeczeństwo wychyla się na lewo, a nawet inaczej, katolicyzm nie jest w modzie, nie jest cool...
Nie dalej jak kilka stron temu dawałem arta, o tym, że właśnie co raz większa liczba ludzi - zwłaszcza młodych, przechodzi na prawą stronę światopoglądową. Po chwilowym zaślepieniu tolerancyjnym zachodem jakoś ten ciemnogród nie przyzwala zbytnio na wszelkie ruchy pedalstwa ( na marsz pedałów mimo kampanii i całej otoczki przyszło ostatnio zaledwie kilkaset osób, na MN blisko 80 tys), aborcyjnych feministek i całego tego zboczonego 'postępu' - szeroko lansowanego. Jednak nie jest tak do końca, że ten konserwatyzm w społeczeństwie ginie, co za tym idzie Kościół - jak na razie nie jest zagrożony. Akurat Kościół ma tą przewagę, że popiera tutaj to co dobre i słuszne :)
A w czym tu przeszkadza Kościół? Czy on zakazuje w jakikolwiek sposób się rozwijać, piąć się po szczeblach kariery? Kościołowi chodził o to, by się w tym nie zatracić, nie zatracić swojego człowieczeństwa, współczucia dla bliskich jak i Boga. Według JP II - w encyklice Laborem Exercens, którą polecam do przeczytania - praca, to jedna z najważniejszych wartości w życiu ludzkim ;) Szczególnie praca dla dobra rodziny, dla innych. Bez pracy człowiek nie jest w stanie osiągnąć pełni zadowolenia życiowego, bowiem ta, pozwala mu się realizować i rozwijać.Cytat:
Żyjemy w uporządkowanym świecie gdzie leczą nasz lekarze, a nie modlitwy. Gdzie nasz sukces zależy od nas, naszego wysiłku, wykształcenia czy doświadczenia, a nie od Boga który czuwa. W moim odczuciu ludzie chcą rozumieć świat, albo po prostu nie przejmować się kimś z góry, który tak na prawdę nie ingeruje w żaden widoczny sposób (oczywiście jestem świadom że "tam" nikogo nie ma :mrgreen: ). Najprościej, Bóg, kościół, księża są potrzebni coraz mniejszej liczbie ludzi.
Nie chodzi o to, że przeszkadza. Po prostu staję się niepotrzebny. Takie piąte koło u wozu. Czasu coraz mnie, po co marnować go na coś co nic nie daje?Cytat:
A w czym tu przeszkadza Kościół? Czy on zakazuje w jakikolwiek sposób się rozwijać, piąć się po szczeblach kariery? Kościołowi chodził o to, by się w tym nie zatracić, nie zatracić swojego człowieczeństwa, współczucia dla bliskich jak i Boga. Według JP II - w encyklice Laborem Exercens, którą polecam do przeczytania - praca, to jedna z najważniejszych wartości w życiu ludzkim ;) Szczególnie praca dla dobra rodziny, dla innych. Bez pracy człowiek nie jest w stanie osiągnąć pełni zadowolenia życiowego, bowiem ta, pozwala mu się realizować i rozwijać.
Uwielbiam to dzielenie! Ani MN nie jest pomnikiem prawej strony, ani MR nie jest pomnikiem tolerancji. W ogóle to sztuczne stawianie sobie murów;) Te marsze nie powinny mieć ze sobą nic wspólnego, nie powinno się ich łączyć w kontekście dwóch stron konfliktu. Bo jak ktoś idzie na MN to chyba po to żeby oddać cześć/pamięć/świętować odzyskanie niepodległości, a nie walczyć z homo? MN to wyraz pamięci o wielkim wydarzeniu, to świętowanie odzyskania niepodległości. MR to manifestacja solidarności z homo i tyle. Dwa marsze, dwie zupełnie odmienne sprawy, ale oczywiście lewaki i prawaki muszą się pokrzyczeć kto zrobi fajniejszą imprezę. Obie strony są siebie warte. To trochę taka zabawa w piaskownicy. Kiedy wreszcie zrozumiecie, że nie trzeba być po prawej stronie, żeby być patriotą oraz nie być po lewej stronie aby aby być za prawami gejów?Cytat:
( na marsz pedałów mimo kampanii i całej otoczki przyszło ostatnio zaledwie kilkaset osób, na MN blisko 80 tys)
I znowu ten ból, który zaczyna się na "d" a kończy na "upy". Jakie lansowanie? Bo mówi się o tym? Bo nie zamiata się tego pod dywan? To jest lansowanie? Nie, to są tematy które powinny, a właściwie to muszą stać się celem społecznej debaty. Także bez zbędnego oceniania, bardzo dobrze, że o tym się mówi.Cytat:
aborcyjnych feministek i całego tego zboczonego 'postępu' - szeroko lansowanego
Nieeee. Zabobon zawsze jest zły.Cytat:
Akurat Kościół ma tą przewagę, że popiera tutaj to co dobre i słuszne :)
I ja bym był baaardzo ostrożny, bo to, że ludzie są konserwatywni to nie znaczy, że KK jest dla nich przewodnikiem. Kosciół pewnie by chciał żeby tak było. Stać się symbolem patriotyzmu, strażnika dawnych zasad i blablabla. No i skoro według Ciebie KK jest tak sprzężone z konserwatyzmem, czy tam prawą stroną która niby rośnie (hahahahahaha) to dlaczego mamy odpływ wiernych? Nie powinno być tak, że przybywa prawaków i przybywa owieczek, albo chociaż nie odpływa?Cytat:
Jednak nie jest tak do końca, że ten konserwatyzm w społeczeństwie ginie, co za tym idzie Kościół
Nie, nie żartuję Kiedyś nie było internetu, radia czy telewizji, w obecnych czasach jaki kolwiek przekaz może trafić w ciągu sekundy z jednej półkuli na drugą. Nie patrz na to z punktu widzenia Polaka, tylko globalnie.Cytat:
Zamieszczone przez SmykuPL
Kościół ma nadal posłuch, pomimo iż stacza się po równi pochyłej. Tak długo jak istnieje nadzieja, że KK można odbudować, tak długo będą czynione wysiłku ku temu - patrz obecny papież. A co do liczby powołań, w moim mieście jak ostatnio wypowiedział się arcybiskup liczba powołań rośnie - ale przyczyna nie leży w wierze akurat :D
Zgodzę się, że papież nie jest już takim autorytetem jak kiedyś, ale KK nadal stanowi swoistego rodzaju instytucje z którą trzeba się liczyć.
Nie tyle boję się przewrotu religijnego, ile głupoty ludzkiej wynikającej z bezmyślności, a tego widzę coraz więcej.
Jak mamy porównać krzywdę jednego choćby dziecka, które wykorzystał ksiądz z faktem, że pomógł 10? W KK jest więcej złych rzeczy niż dobrych nie przekonasz mnie, KK od wieków wybierał większe zło - zamiatał pod dywan każde zło jakie uczynił, a gdy ktoś nie odkrył twierdzono, że nic takiego nie było. Zamiast wybrać mniejsze zło - potępić grzesznika w swoich szaragach, przeprosić ofiarę/y robił odwrotnie. Kościół takimi czynami sam z siebie zrobił worek treningowy, dodaj do tego coraz większy nacisk z ich strony na życie publiczne.Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Volomir ma rację w sprawie liberalizacji życia publicznego, postępowało to wraz z rozwojem nauki - im więcej człowiek wiedział na temat otaczającego go świata tym trudniej było nam umieścić tam Boga. Kiedyś ludzie wierzyli, że ponad chmurami gdzieś jest niebo, potem gdzieś w kosmosie. W świecie nauki brakuje po prostu miejsca na istotę, której nie można zobaczyć, udowodnić jej istnienia. KK zamiast starać się dostosować do nowych reguł, próbował dostosować stare reguły do nowego świata. Poziom wiary spada, i nadal będzie spadał. Ludzie poszukują nowych wierzeń, nowych bóstw, które zastąpią starego Boga. Ile powstało na świecie nowych religii, wierzeń, sekt, nastąpiło odrodzenie neopogaństwa. Jeśli KK nie dostosuje się do nowego rytmu zaginie w natłoku.
A to już zależy, znam bardzo dużo ludzi którym nie przeszkadza. Znalezienie godziny na Kościół w tygodniu to nie jest 'marnowanie czasu'.Cytat:
Nie chodzi o to, że przeszkadza. Po prostu staję się niepotrzebny. Takie piąte koło u wozu. Czasu coraz mnie, po co marnować go na coś co nic nie daje?
Nie o to chodzi. Po prostu sprawy pedałów ludzie mają kompletnie gdzieś mimo lansowania ich rzekomej krzywdy. Podział robią pedały, bo nikt nie zabrania brać udziału w marszu nieodległości osobom chorym.Cytat:
Uwielbiam to dzielenie! Ani MN nie jest pomnikiem prawej strony, ani MR nie jest pomnikiem tolerancji. W ogóle to sztuczne stawianie sobie murów;) Te marsze nie powinny mieć ze sobą nic wspólnego, nie powinno się ich łączyć w kontekście dwóch stron konfliktu.
Ale nad czym się tu zastanawiać? Kiedy można zabić dziecko a kiedy nie? Kto tym szmatom dał prawo o tym decydować? Nie ma w tej kwestii żadnej dyskusji i być nie powinno, życie ludzkie powinno być chronione jako najcenniejsza wartość.Cytat:
I znowu ten ból, który zaczyna się na "d" a kończy na "upy". Jakie lansowanie? Bo mówi się o tym? Bo nie zamiata się tego pod dywan? To jest lansowanie? Nie, to są tematy które powinny, a właściwie to muszą stać się celem społecznej debaty. Także bez zbędnego oceniania, bardzo dobrze, że o tym się mówi.
Lepszy zabobon od zboczenia.Cytat:
Nieeee. Zabobon zawsze jest zły
Nie ale bardzo często jedno łączy się z drugim.Cytat:
I ja bym był baaardzo ostrożny, bo to, że ludzie są konserwatywni to nie znaczy, że KK jest dla nich przewodnikiem.
de facto tak jestCytat:
Stać się symbolem patriotyzmu, strażnika dawnych zasad i blablabla.
Trudno się dziwić przy takim nacisku na Kościół. W środowiskach konserwatywnych odpływ od Kościoła nie następuje jakoś dramatycznie. Powiedziałbym, że raczej go nie ma.Cytat:
No i skoro według Ciebie KK jest tak sprzężone z konserwatyzmem, czy tam prawą stroną która niby rośnie (hahahahahaha) to dlaczego mamy odpływ wiernych?
Tzn co ma zrobić? zaakceptować pedałów i aborcję, eutanazję? Równie dobrze może przestać nazywać się Kościołem.Cytat:
Jeśli KK nie dostosuje się do nowego rytmu zaginie w natłoku.
A co zaopiekujesz się tym dzieckiem? Może jeszcze urodzisz zamiast niej ;)Cytat:
Ale nad czym się tu zastanawiać? Kiedy można zabić dziecko a kiedy nie? Kto tym szmatom dał prawo o tym decydować? Nie ma w tej kwestii żadnej dyskusji i być nie powinno, życie ludzkie powinno być chronione jako najcenniejsza wartość.
Dziecko zawsze można oddać - ot chociażby do sierocińca.Cytat:
A co zaopiekujesz się tym dzieckiem? Może jeszcze urodzisz zamiast niej ;)
"Dla Ciebie", to dość istotne stwierdzenie;) Bo ja chodzenie do kościoła uważam za marnowanie czasu. Osoby z grona znajomych i rodziny chodzące do kościoła mogę policzyć na palcach dwóch rąk. Nie chcę tutaj wchodzić w ich głowy, ale na przykład do lekarza mają czas chodzić bo to nie jest marnowanie czasu, a przynajmniej takie odnoszę wrażenie.Cytat:
A to już zależy, znam bardzo dużo ludzi którym nie przeszkadza. Znalezienie godziny na Kościół w tygodniu to nie jest 'marnowanie czasu'.
Ale nadal święto niepodległośco to święto każdego Polaka, a przynajmniej powinno być. Ateisty, chrześcijanina, lewaka, prawka, rudego i blondyna. A MR? Raczej nie. Nadal uważam że porównania być nie powinno. No i jeśli mówiąc o osobach chorych masz na myśli homo, to polecam więcej czytać, najlepiej godzinkę tygodniow, zamiast chodzić do kościoła :pCytat:
Nie o to chodzi. Po prostu sprawy pedałów ludzie mają kompletnie gdzieś mimo lansowania ich rzekomej krzywdy. Podział robią pedały, bo nikt nie zabrania brać udziału w marszu nieodległości osobom chorym.
Aborcja jak najbardziej na tak! Nie dam sobie wmówić, że zygota to człowiek. W takim wypadku plemniki też są w jakimś stopniu człowiekiem, więc masturbacja to ludobójstwo. Oczywiście nie mówię o aborcji w 8 czy 9 miesiącu ciąży itd. No i to całe gadanie pro-life. Dupa tam, nie pro-life. Pro-born co najwyżej. Ale to nie miejsce na offtop. Chodziło mi też o inne dyskusje, o feministki i dlaczego to takie głupie, o homoseksualizmie itd. Takie dyskusje muszą się toczyć.Cytat:
Ale nad czym się tu zastanawiać? Kiedy można zabić dziecko a kiedy nie? Kto tym szmatom dał prawo o tym decydować? Nie ma w tej kwestii żadnej dyskusji i być nie powinno, życie ludzkie powinno być chronione jako najcenniejsza wartość.
Tu się zgodzę, ale różnimy się definicją zboczenia.Cytat:
Lepszy zabobon od zboczenia.
Symbolem zacofania, hipokryzji księży, nadużywania władzy, wypaczania nauk Chrystusa itd. Patriotyzmu to już nie bardzo.Cytat:
de facto tak jest
Czyli na ile to jest istotne określa sam zainteresowany?Cytat:
"Dla Ciebie", to dość istotne stwierdzenie;) Bo ja chodzenie do kościoła uważam za marnowanie czasu. Osoby z grona znajomych i rodziny chodzące do kościoła mogę policzyć na palcach dwóch rąk. Nie chcę tutaj wchodzić w ich głowy, ale na przykład do lekarza mają czas chodzić bo to nie jest marnowanie czasu, a przynajmniej takie odnoszę wrażenie.
A nie jest tak? Kto chce blokować ten marsz zamiast się do niego dołączyć?Cytat:
Ale nadal święto niepodległośco to święto każdego Polaka, a przynajmniej powinno być. Ateisty, chrześcijanina, lewaka, prawka, rudego i blondyna. A MR? Raczej nie. Nadal uważam że porównania być nie powinno
Mówisz o tym pseudo naukowym bełkocie robionym na zamówienie? Nie istnieje żadne naukowe uzasadnienie potwierdzające, że homoseksualizm to coś normalnego. Więc daruję sobie swój czas na czytanie bzdur.Cytat:
No i jeśli mówiąc o osobach chorych masz na myśli homo, to polecam więcej czytać, najlepiej godzinkę tygodniow, zamiast chodzić do kościoła :p
Nie ma innej daty rozpoczęcia istnienia człowieka jak moment zapłodnienia, od tego momentu już można mówić o samodzielnym bycie. Nie rozumiem próby usprawiedliwiania zabicia dziecka okresem, w którym to może być zrobione.Cytat:
Aborcja jak najbardziej na tak! Nie dam sobie wmówić, że zygota to człowiek. W takim wypadku plemniki też są w jakimś stopniu człowiekiem, więc masturbacja to ludobójstwo. Oczywiście nie mówię o aborcji w 8 czy 9 miesiącu ciąży itd
Gadka o plemnikach nietrafiona.
Dlaczego nie można mówić o aborcji w 8 - 9 miesiącu? co to zmienia, że dziecko ma szanse się rozwinąc nieco dłużej od tych, które można wyrzucić do kubła na śmieci? Co to z poj**** szafowanie ludzkim życiem? Skoro można robić aborcję na późnej ciąży a np salę obok próbować ratować wcześniaka to jaka tu logika? Ludzkie życie powinno być chronione prawnie od poczęcia, tylko w szczególnych wypadkach zezwalać na aborcję Naziści sobie wymyślili, że Żydzi, Romowie, Słowianie to nie ludzie i można ich zabijać, lewica twierdzi, że dziecko do pewnego miesiąca to też nie człowiek i można je wyrzucić na śmietnik. Kim jest człowiek by decydować o życiu lub śmierci innych ludzi na zasadzie kaprysu?
Ja z historii wiem, że myśliciele duchowni mieli nie mały wpływ na Polskę. ;)Cytat:
Symbolem zacofania, hipokryzji księży, nadużywania władzy, wypaczania nauk Chrystusa itd. Patriotyzmu to już nie bardzo.
Samodzielny byt powiadasz? A to ciekaweCytat:
Nie ma innej daty rozpoczęcia istnienia człowieka jak moment zapłodnienia, od tego momentu już można mówić o samodzielnym bycie.