Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Pirx
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
No to się zagotowało w Kijowie.... Jak tak dalej pójdzie to interwencja bratniego narodu dla legalnych władz całkiem, całkiem możliwa. Nie militarna, nie te czasy, ale służby spec. jak nic...
A dlaczego nie militarna? W przeciwieństwie do wielu osób w tym kraju (w tym mnóstwa polityków, z rządzącymi na czele) ja bym nie wykluczał żadnego rozwiązania. Rosja imperialistyczna odrodziła się z całą jej mocą i spore problemy wewnętrzne zamierza rekompensować podbojami. Przestańmy bawić się w jakieś lapsusy słowne, nazywajmy rzeczy po imieniu. Przygrywką była Gruzja kilka lat temu, i z całą siłą to napiszę - dzięki Bogu był wtedy Lech Kaczyński na urzędzie prezydenckim, bo byśmy już byli 1 bramkę do tyłu w meczu z Rosją o wszystko. Zresztą nawet Kwaśniewski rozumiał powagę sytuacji, gdy zaangażował się w mediację przy pomarańczowej rewolucji.
Na Ukrainie wszystkie scenariusze są możliwe, łącznie z takim, gdy rosyjska armia wchodzi na wschodnie terytorium Ukrainy w celu "ochrony ludności cywilnej, rosyjskiej i ukraińskiej". Przerabiali to choćby w 1939 roku, z powodzeniem. Inne czasy? To jest raczej kwestia otoczenia politycznego - jeżeli Rosja poczuje, że może, to to zrobi (a widać, że coraz bardziej to "czuje" w obliczu polityków typu Obama, czy Merkel których rozgrywa jak chce).
Cokolwiek jednak by się na Ukrainie wydarzyło - będzie to w perspektywie następnych lat miało fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa Polski.
I w takich czasach tęsknię za tym politykiem, wystarczy posłuchać na chwilę separując się od "polskiego piekiełka".
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=ZAI7Yym9dvY
Interwencja militarna na Ukrainie? Z jakiego to niby powodu? Póki co kryzys to wewnętrzna sprawa Ukrainy, i jakoś nie widzę podstaw by Rosja wkroczyła do niej. Nawet skopiowanie pomysłu z 39r. nie było by powodem. Na Ukrainie nie mamy wojny domowej, są tam zamieszki, a wojsko nadal siedzi w koszarach. Całe to zamieszanie ogranicza się jedynie do niewielkiego obszaru kraju. Ukraińcy mają zresztą już rozwiniętą świadomość narodową, uważasz, że wszyscy zgodzili by się włączyć do Rosji?
A co do Gruzji, to uważasz, że Rosja włączyła by ją do swojego terytorium? Nawet ona musiała by się liczyć z międzynarodowymi reperkusjami. Kaczyński pojechał nawet nie uzgadniając stanowiska z rządem.
Rosja w Gruzji utarła nosa, ówczesnemu prezydentowi, dla Rosji lepsza jest Gruzja z dwiema zbuntowanymi prowincjami niż Gruzja podbita przez nią.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Cytat:
Zamieszczone przez Pirx
A dlaczego nie militarna?
Wschód to Rosjanie, tam byłoby jak bułka z masłem. Kraj gdzie prezydent ma czarną teczkę z guzikami także jest nietykalny dla NATO. ALE. Jest jedno ale- zachodnia Ukraina. Może jesteście na tyle młodzi że nie pamiętacie konfliktu w Czeczeni. Poszukajcie sobie informacji o sylwestrowym ataku wojsk pancernych i zmechanizowanych na Grozny. Masakra Rosjan, ot co. Gruzja to też orzeszek. Ale zachodnia Ukraina to byłby drugi Afganistan. Z małym narodem w Czeczeni dali radę w praktyce EKSTERMINUJĄC jego biologiczną tkankę. Daleko, muzułmanie. Świat jak zwykle takie rzeczy przełyka (vide-Tybet). Tu jest ZUPEŁNIE INNA SKALA. A rosyjska armia wygląda dobrze na papierze i w konfliktach z 2,3 milionowymi narodami. Dlatego tak twierdzę.
Gajusz, zgadzam się, że militarne zaangażowanie Rosjan we wschodniej Ukrainie wydaje się mało prawdopodobne. Ale w polityce trzeba zawsze rozważać wszystkie scenariusze, łącznie z tymi "nierealnymi". Wczoraj czytałem artykuł w Do Rzeczy Historia o polskiej polityce wschodniej i zachodniej w przededniu II wojny światowej. Osoby typu Becka, a za nim cała polska generalicja, były święcie przekonane, że Rosja nie uderzy na Polskę we wrześniu. Że różnice między III Rzeszą a ZSRR są zbyt głębokie. Bardziej się pomylić nie mogli. Oczywiście - przykład jest skrajny (bo faszyzm, bo komunizm), ale oddaje świetnie konsekwencje wąskiego myślenia politycznego.
Co do samej Ukrainy, tematem interesuję się od pewnego czasu, tylko nie z perspektywy tej papki prasowej, a bardziej od środka. Tzn. działalność Prawego Sektora i generalnie ruchu kibicowskiego w ramach Majdanu i w innych miastach Ukrainy. Obecnie obowiązuje pakt nieagresji pomiędzy wszystkimi klubami ichniejszej ekstraklasy i wieloma klubami niższych lig. Wróg jest jeden = Berkut. Dotyczy to także sportowych ekip (bardzo zresztą silnych) Szachtaru Donieck, Metalista Charków, Czornomorca Odessa i FK Sewastopol. Często te ekipy mają zgody z kibicami rosyjskimi (choćby ze Spartakiem Moskwa). Co nie zmienia faktu, że uważają się za Ukraińców i nie chcą rozpadu Ukrainy. Tak więc podział na wschód i zachód Ukrainy nie jest do końca oczywisty. Raczej jest kreowany przez Rosję celem późniejszego uzasadnienia działań dezintegracyjnych.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Co do przytoczonego przykładu sylwestrowego ataku na Grozny to to też nie jest do końca jasne. Wprowadzenie zmechanizowanych kolumn na ulice wrogiego miasta bez osłony piechoty wiadomo czym się kończy... I nie jest to wiedza tajemna, wie o tym każdy przeciętny miłośnik historii IIWŚ :lol: Gracz strategii chyba też :lol: :lol: Sami wojskowi komentatorzy z innych krajów dziwili się, że armia rosyjska zapomniała chyba, czego się nauczyła w czasie "wojny ojczyźnianej".
Chyba że... komuś z ówczesnych rosyjskich decydentów taka jatka żołnierzy była na rękę 8-) ...
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
szwejku- po prostu komuś chciało się dać na tacy Grozny w Nowy Rok. Berlin też ktoś chciał mieć na 1 maja i wiadomo jak to się skończyło, ale zwycięzcom strat się nie oblicza. Liczy się tylko cel. A wtedy nieważna jest znajomość taktyki miejskiej. Potrafią odbijać szkołę z rąk terrorystów strzelając z T-72 w salę gimnastyczną (tam właśnie były dzieci...). Nigdy też Rosjanie nie dbali o mięso armatnie. Dlatego po 1969 (Ussuri) ZSRR bardziej się bał w wojny konwencjonalnej z Chinami niż NATO. (Słusznie zakładając że US nie zdąży przerzucić jednostki do Zach. Europy nim wojska UW nie dojdą do Atlantyku, zakładając tylko środki konwencjonalne oczywiście).
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Swoją drogą, z relacji sejmowych wynika, że Tusk i Kaczyński przemówili wspólnym głosem w sprawie Ukrainy. Nawet bili sobie nawzajem brawo.
Cytat:
Sejm przyjął informację premiera Donalda Tuska na temat Ukrainy. Posłowie byli w tej sprawie jednomyślni - żaden klub nie zgłosił sprzeciwu.
Podczas debaty nie padały żadne złośliwości, nikt też nie przerywał wystąpienia premiera. Na sali plenarnej panowała atmosfera skupienia i powagi, a także rzadko spotykana zgoda ponad partyjnymi podziałami.
Jarosław Kaczyński bił brawo, kiedy premier Donald Tusk mówił, że winne przemocy w Kijowie są władze Ukrainy. Także szef rządu klaskał, kiedy przemawiał prezes PiS.
Trudno o bardziej wymowny znak, jakie znaczenie sprawa Ukrainy ma dla Polski. Powinny to wziąć sobie do serca nawet osoby, które generalnie mają na to wywalone.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... xSlotI3img :shock:
Jakby nasi politycy byli by tak zgodni co do spraw dręczących nasz kraj, żyło by się zapewne lepiej. No cóż, może jest to jakiś krok ku zmniejszeniu podziałowi dręczącemu Polskę.
Ja jestem ciekaw kiedy generałowie wyprowadzą wojsko na ulicę Kijowa, by wprowadzić namiastkę cywilizacji. O ile dobrze pamiętam, dali chyba ultimatum prezydentowi, by wprowadził porządek.
Cytat:
Zamieszczone przez Pirx
Swoją drogą, z relacji sejmowych wynika, że Tusk i Kaczyński przemówili wspólnym głosem w sprawie Ukrainy. Nawet bili sobie nawzajem brawo.
Trudno o bardziej wymowny znak, jakie znaczenie sprawa Ukrainy ma dla Polski. Powinny to wziąć sobie do serca nawet osoby, które generalnie mają na to wywalone.
Obecna sytuacja na Ukrainie powinna być sygnałem dla naszego kraju (polityków), że należy wprowadzić spójną politykę zagraniczną, bez względu na to kto obecnie rządzi.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Obecna sytuacja na Ukrainie powinna być sygnałem dla naszego kraju (polityków), że należy wprowadzić spójną politykę zagraniczną, bez względu na to kto obecnie rządzi.
Podpisuję się dwoma rękoma! Ale jestem za stary na takie marzenia :cry:
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Obecna sytuacja na Ukrainie powinna być sygnałem dla naszego kraju (polityków), że należy wprowadzić spójną politykę zagraniczną, bez względu na to kto obecnie rządzi.
Podpisuję się dwoma rękoma! Ale jestem za stary na takie marzenia :cry:
Ja zapewne też :( musi upłynąć chyba wiele lat nim politycy zrozumieją, że podziały w niektórych kwestiach są szkodą dla kraju. Szkoda, że nie biorą przykładu z innych rządów, które potrafią prowadzić w miarę jednolitą politykę przez wiele lat, dostosowując się do zmian politycznych na świecie.
http://fakty.interia.pl/raport-zamieszk ... Id,1108388
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Ja jestem ciekaw kiedy generałowie wyprowadzą wojsko na ulicę Kijowa, by wprowadzić namiastkę cywilizacji.
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=0S-d24HCSqI
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Masz jeszcze jakieś ciekawy filmik w zanadrzu? To co wyprawia w Kijowie zarówno opozycja jak i obecny rząd nie nazwał bym normalnością.