http://sonda.hanzo.pl/sondy,264805,Qi26.html
Głosowanie do 3 lutego
Wersja do druku
http://sonda.hanzo.pl/sondy,264805,Qi26.html
Głosowanie do 3 lutego
Pora na kolejną porcję ciekawostek. Zacznijmy od Grobrindala, Białego Krasnoluda.
Nikt nie wie, gdzie i kiedy pojawi się Biały Krasnolud. Za każdym jednak razem, gdy przybywa na pole bitwy, wynik starcia się zmienia na korzyść Dawich. Lecz kim właściwie jest Grombrindal? Otóż uważa się, że to nikt inny jak Król Snorri Białobrody, Krasnoludzki Władca Karaz-A-Karak, którego znamy z okresu rządów Bel-Shanaara - Króla-Feniksa Wysokich Elfów. Było to aż 5500 lat temu, gdy władał Karaz Ankor - z tego powodu uważany jest za chodzącego Boga-Przodka.Cytat:
Źródło - magazyn White Dwarf, nr 300
W Sadze o Grombrindalu uważa się, że błąka się po Górach Krańca Świata, podąża starymi ścieżkami Krasnoludów przebrany za starego poszukiwacza, zawiniętego w wielki płaszcz. Przyjmuje łyk dobrego alkoholu swych braci od wszelkich podróżników, jakich spotka, a w zamian oferuje im przepowiedzenie przyszłości.
Sam w sobie Grombrindal jest potężnym wojownikiem, łączącym w sobie siłę Bogów-Przodków i aktualnych władców Dawich. Po każdym zwycięstwie ów heros znika, udając się w swoją stronę. Stoczył już setki walk ze sługami Chaosu, bestiami Gorka i Morka czy zagrożeniem ze strony Szczuroludzi.
Magiczne przedmioty Grombrindala:
Runiczny Hełm Zhufbaru
Pancerz z Grimrilowych ŁusekCytat:
Biały Krasnolud nosi na swej niespokojnej głowie niesamowity hełm. Kowale Run identyfikują ten cudowny przedmiot ze Straconym Runicznym Hełmem Zhufbaru, który przepadł wiele lat temu, gdy owa twierdza została najechana przez Zielonoskórych.
Runiczny Płaszcz ValayiCytat:
Po bitwie pod Thraag, gdzie Biały Krasnolud ubił dziesięć tysięcy Wojowników Chaosu, by uratować nieroztropnego Ungiego Bezsilnego i jego lud, znaleziono małą łuskę z pancerza, zaciśniętą w zębie Lorda Chaosu. Był to metal całkowicie nieznany dla Krasnoludów. Kowale Run byli kompletnie oszołomieni, nazwali więc ten materiał Grimrilem, wierząc, że został wykuty przez samych Bogów-Przodków.
Runiczny Topór GrimniraCytat:
Wyszyte na noszonym przez Grombrindala wielkim płaszczu runy, zostały wykonane przez samą Valayę. Jedna z sag opowiada o tym, że Valaya, Bogini-Przodek Krasnoludów, obrończyni swego ludu, była kochanką Białego Krasnoluda i na znak swej powagi wręczyła mu własnoręcznie stworzoną pelerynę.
https://warofsigmar.s3.amazonaws.com...c4-d48kdjb.jpgCytat:
Ten potężny topór, trzymany przez Grombrindala, to Runiczny Topór Grimnira. Czyżby otrzymał go od samego męża Valayi?
Kolejnym Legendarnym Lordem jest Helman Ghorst.
Helman Ghorst jest najmłodszym z pięciu potęznych braci z Tempelhof. Zaczynał jako kowal i stajenny, zupełnie jak jego ojciec. Jego uwielbienie do niebezpieczeństwa i wolności była dobrze znana. Pewnego dnia, gdy wrócił z podróży, znalazł swych braci i ojca martwych w łóżkach. Byli ofiarami plagi Niebieskich Róż. Pokryte grzybami ciała było czuć w powietrzu. Ghorst nie mógł zaakceptować okrutnego losu swej rodziny. Na początku próbował sam zarazić się tą okrutną zarazą, poprzez dotknięcie ciała zarażonego, lecz to nie dało żadnych rezultatów. Z czasem oddał się mrocznej sztuce w nadziei, że uda mu się przywrócić do życia swych braci.Cytat:
Żródło - Krew Sigmara (Sigmar's Blood). Stronnictwo: Wampiry
Słowa Ghorsta dotarły do prostego chłopstwa, ale również do uszu von Kordena, jednego z ważniejszych inkwizytorów Imperatora. Uciekając przed gniewem Łowcy Czarownic, ukrywając się wśród ciał poległych, bądź pobliskich dołów z ofiarami plagi, ciało Ghorsta uległo mutacjom, które pochłonęły setki tutejszych istnień. Twarz, ręce, nogi itd. zmieniło się nie do poznania.
Z czasem poznał Mannfreda von Carsteina. Było to w opuszczonym przez bogów królestwie Sylvanii. Hrabia widział rosnące szaleństwo w oczach Ghorsta. Postanowił nauczyć Helmana sztuki nekromancji, z czasem dał mu nawet jeden z nieświętych tomów magii - Liber Noctus. Z czasem stał się potężnym nekromantą, którego wierzchowcem stał się potężny Ścierwowóz.
http://vignette2.wikia.nocookie.net/...20160926021256
W końcu przechodzimy do Liszmistrza i jego armii z kopców. Innymi słowy hordy Kemmlera przypominają starą dobrą fuzję Wampirów i Królów Grobowców - czyli Nieumarłych.
Historia Heinricha Kemmlera jest długa, pełna krwawych walk, a także okropnych aktów.Cytat:
Źródła: czasopismo White Dwarf - numery 311 (roster) i 309 (kalendarium). UWAGA! Jest to naturalne uzupełnienie historii Liszmistrza Heinricha Kemmlera. Zaleca się przeczytanie najpierw PDF'a Wampirów.
2401-2410 KI - Kemmler odbywa pielgrzymkę do Krainy Śmierci. Pomimo tego, że wielu Królów Grobowców reaguje wrogo na jego obecność, uczy się od tych, co podzielili się z nim wiedzą. Kemmler wraca do Starego Świata celem utworzenia królestwa, które rywalizowałoby z wielkimi Nekropoliami południa.
2412 KI - Kemmler zbiera kilkunastu słabszych Nekromantów i kształci ich w Mrocznej Sztuce. Wyczuwając pojawienie się godnego rywala, Nekrarcha Brachnar Przeklęty przekabaca na swoją stronę kilku z towarzyszy Kemmlera i formuje Radę Dziewięciu.
2415-19 KI - Estalia staje się polem bitwy między Kemmlerem, a Brachnarem. Milicja Estalii robi wszystko, co możliwe, by ocalić jak najwięcej mieszkańców królestwa, Kemmler ściga swego wroga do Bretonnii, kraju względnie bezpiecznego.
2420 KI - Kemmler gromi legiony Rady Dziewięciu na wzgórzach za Quenelles. Brachnar Przeklęty ucieka do Bogenhafen i gromadzi swych towarzyszy do fortyfikowania swej siedziby w lesie Reikwaldzkim.
2422 KI - Obrona leża Brachnara okazała się zbyt silna dla wojsk Kemmlera, ale po dwóch latach od wydania zakazu wejścia do niektórych części Lasu Reikwaldzkiego przez wojska Imperium, Brachnar zostaje zabity w pojedynku magicznym między nim, a Kemmlerem.
2440-2445 KI - Kemmler wkracza do przeklętego Zamku Vermisace w celu znalezienia jednej z dziewięciu ksiąg Nagasha. Pomimo swych zaklęć ochronnych, Heinrich został opętany przez starożytnego lisza, Crovana, który uwięził Nekromantę w ramach lekcji pokory. Przez pięć lat Kemmler siedział w pozbawionej światła krypcie. Po owych tysiącach dni więzienia zdołał się z niego wydostać i pokonać Crovana i jego akolitów. W ramach zwycięstwa przybrał sobie nazwę Liszmistrza.
2460 KI - Kemmler tworzy wielką fortecę, nazwaną Krinal, w Kryptach i stamtąd wysyła armie na północne księstwa Tilei.
2464 KI - Nieznany nam czarodziej Imperium przez pomyłkę ożywił szczątki Brachnara Przeklętego. Po biesiadowaniu na ciele nieświadomego zbawiciela, wampir spędził następne 15 lat nad gromadzeniem świeżych sług i obmyślaniem planu zemsty na Liszmistrzu.
http://whfb.lexicanum.com/mediawiki/...x-Necrarch.jpg
2470 KI - Przywódcy miast Tilei potajemnie zawarli pakt z Kemmlerem, oszczędzając swe miasta od ataków nieumarłych Liszmistrza. Sam Heinrich skupia swą uwagę na Carcassonne.
2475 KI - Kemmler niszczy bretońskie miasto Breganalle i wskrzesza jego mieszkańców. Diuk Carcassonne prowadzi swą armię przeciw Heinrichowi, lecz zostaje szybko pokonany. Poszarpane ciała diuka i jego straży przybocznej zostają potem znalezione przymocowane do pali wzdłuż drogi do Breganalle. Król Theobald II jest przerażony i oburzony tym wystąpieniem Kemmlera i oferuje wysoką nagrodę za głowę Liszmistrza.
2478 KI - W środku zimy Król Theobald odkrywa fortecę Kemmlera, ukrytą w Kryptach, którą postanawia oblegać. Po krwawym oblężeniu twierdzy, Kemmler przeklina bretońską armię, która rzuca się do ucieczki. Theobald przysięga, że wróci.
2479 KI - Theobald gromadzi najświętsze z broni zabranych ze świątyń i prowadzi je z armią na wojnę przeciw fortecy Kemmlera. Choć król ginie, armie Liszmistrza zostają rozgromione i jego forteca upada. Co gorsza, Kemmler ucieka głębiej ku Kryptom.
2480 KI - Wykorzystując ostatnią porażkę Kemmlera, Brachnar zastawia na niego pułapkę. W epickim pokazie magii, trwającym trzy dni i trzy noce, Kemmler jeszcze raz okazuje się lepszy od Brachnara i gromi jego armię, lecz w trakcie eliminacji wroga wpada niemal w obłęd. Kemmler spędza następną dekadę jako żebrak, włócząc się bez celu po Górach Szarych i Kryptach.
2491 KI - Prowadzony przez niewidzialną siłę, Kemmler natyka się na kopiec, w którym leży martwy Czempion Chaosu, Krell, i przywraca go do życia po zawarciu straszliwego paktu z bogami Chaosu, którzy przywrócili mu zmysły. Na czele potężnej hordy Kemmler i Krell schodzą z Gór Szarych i toczą bitwę z Tancredem z Quenelles pod opactwem La Maisontaal, którą przegrywają.
http://vignette3.wikia.nocookie.net/...20150618011514
2495 KI - Bitwa o Most Montfordski - Diuk Tancred z Quenelles walczy z hordami Kemmlera i Krella po raz drugi, lecz tym razem Tancred ginie w bitwie, opuszczony przez swych wojowników. Liszmistrz wysyła ożywione zwłoki Diuka do Króla Feramanda z Bretonnii. Syn Tancreda, również Tancred, pragnie pomścić swego ojca.
2497 KI - Bitwa na Kurhanach. Kemmler odkrywa przejście do Athel Loren i ożywia Królów Kurhanów, lecz zostaje pokonany przez rozwścieczonych mieszkańców lasu - Leśnych Elfów.
Pora zatem na roster hord Liszmistrza:
W armii Liszmistrza Legendarnym Lordem jest Heinrich Kemmler, z kolei bohaterem jest Krell (opisy obojgu postaci znajdziecie w pdf'ie "Legendarni Lordowie Imperium, Wampirów i Chaosu"). Lecz to dopiero początek. W tej hordzie władzę poza Kemmlerem i Krellem sprawują Królowie Kurhanów i Druidzi Cienia.
Królowie zawsze byli skazani na rzeszę doradców, dworzan i czarowników, a ci pochowani w kurhanie nie są wyjątkiem. Rozszyfrowując te dość pokręcone powyżej zdanie - po śmierci owi czarownicy nadal służą Królom Kurhanów. Kim jednak są ci czarodzieje? Owi Druidzi Cienia za życia doradzali swym mistrzom, w tym spełniali każdą ich zachciankę. skończywszy na odczytywaniu przyszłości z gwiazd. Byli również twórcami kompleksów kurhanów, przeprowadzając tam zarazem rytuały, towarzyszące władcy w jego następnym żywocie. W odróżnieniu od innych sług królów, druidzi nie byliby w stanie dostąpić śmierci u boku swych mentorów, natomiast służyli nowym rządzącym tak długo, aż minął ich żywot. Gdy śmierć puka do drzwi druidów, ci piją magiczną truciznę, która mimo tego, że powoduje okrutną i bolesną śmierć, pozwala ich duszom przemierzać świat żywych i strzec kurhanów po śmierci.
Druidzi Cienia są magami, używającymi magii śmierci i cienia, a także należą do jednostek eterycznych. W bitewniaku są przerobioną wersją Mrocznego Emisariusza/Czarownika Chaosu/Nekromanty.
https://www.games-workshop.com/resou...ssaryNEW01.jpg
Każdy kompleks kurhanów został zbudowany jako dom dla pojedynczego wielkiego króla i jego służby. Najwięksi ze starych władców byli pochowani wraz ze służącymi, którzy mieli im służyć w nowym świecie i ich bronić. Wielu zgniło w ciągu stuleci, otoczeni przez pogrzebane prezenty swych ludzi i skostniałe szczątki ich towarzyszy, lecz część z nich nie miała takiego końca. Bowiem wielu nekromantów pożądało Królów Kurhanów jako swych sług, a wraz z nimi ich świty. Dlatego poszukują ich miejsc pochówku w celu wskrzeszenia umarłych władców - i ich legionów - do swych celów.
Królowie Kurhanów używają w boju również rydwanów. W bitewniaku są przekolorowaną wersją Upiornego Króla, z kolei rydwan jest przeróbką Rydwanu Chaosu.
http://i.imgur.com/tD3Tgyq.png
Do niższych jednostek tj. zwyczajnych przypada (i tu mam problem - tłumaczyć normalnie się tego nie da, więc dam angielską nazwę) Simulacra. Czym jest to coś? Już wam przedstawiam.
Wyrzeźbione na obraz niezliczonych bóstw śmierci i zmarłych wojowników, którzy grasują w zaświatach, te monstra to statuy, prześladujące świat żywych w nocy podczas pełni księżyców. Kilka z tych budowli stoi na szczycie każdej ze stron w starożytnych kurhanach, strzegąc, by nikt niepowołany nie próbował się dostać po szczątki swych władców. Gdy tylko ktoś spróbuje naruszyć groby swych panów, od razu się budzą, by rozprawić się z nieszczęśnikiem. Na szczęście Kemmlerowi starczyło magii, by zmusić te istoty do przebudzenia się i służenia mu jako swemu nowemu przywódcy.
Simulacrę w armii Wampirów imitują Duchy. W bitewniaku są przekolorowaną wersją Upiora.
Zdjęcie Simulacry znajduje się na dole w obrazie figurek armii Kurhanów.
Duchy sług, które przyrzekły bronić króla, bądź towarzyszyć mu w kolejnym żywocie, grasują po kurhanach swego władcy. Część z nich jednak woli bronić swych skarbów, bądź rozkładających się ciał przed grabieżcami, łasymi na oszczędności zmarłych. Niektóre z duchów błądzą między światem żywych, a krainą umarłych, pragnąc zaznać spokoju. Kemmler pozyskał sobie te istoty w nadziei, iż zdołają go wesprzeć przeciwko Bretonnii i Leśnym Elfom.
Kolejnymi jednostkami są nam znani szkieletowi wojownicy, o których napisałem w pdf'ie o Wampirach - zalecam tam zajrzeć.
Przechodzimy w końcu do najciekawszych jednostek, będących monstrami prosto z ziem Królów Grobowców. Zaczniemy od Niespokojnych Jeźdźców. Owi jeźdźcy pochodzą ze skąpanych piaskiem pustkowi Nehekhary. Jazda ta wzięła udział w decydującej bitwie o Kurhany w 2497 roku KI.
Niespokojni Jeźdźcy figurkowo są zwyczajną przeróbką Czarnych Rycerzy, jednej z jazd Wampirów.
Zabalsamowani to nikt inny jak królowie i szlachta, która została zmumifikowana na wzór dawnych władców z Nehekhary. W swym nowym ciele mieli podróżować po krainach śmierci, bądź towarzyszyć nowym władcom, bez wątpienia Kemmler również pozyskał ich do swej armii.
Zabalsamowani figurkowo są przeróbką Straży Grobowców od Królów Grobowców i Grobowej Straży od Wampirów.
Straż Kurhanów to osobista gwardia Króla Kurhanów. Wraz ze śmiercią władcy, oni odchodzą razem z nim, związani przyrzeczeniem jednak służą mu nawet po śmierci. Ich wykonana z brązu oraz potężne ciężkie zbroje, pomimo czasu, nadal są zabójcze, a użyteczność tej brutalnej jednostki docenia sam Liszmistrz.
Grobowy Prześladowca to z kolei jeden ze środków ochronnych kurhanów z Athel Loren. Jest to jedno z największych ucieleśnień nienawiści, strachu i pogardy dla życia po śmierci. Kemmler postanowił wykorzystać te monstra do rozprawiania się z nacierającymi wrogami. Modelami Grobowych Prześladowców są przemalowane: Grobowe Skorpiony, Smocze Ogry, Minotaury i Trolle.
Ponuraki to duchy tych, którzy byli zniewoleni aż do śmierci władcy i do teraz błądzą między światem żywych i martwych. W odróżnieniu od sług Królów Kurhanów, ponuraki są dużo groźniejsze i stanowią wyzwanie dla każdego nekromanty, chcącego ich ujarzmić.
Przeklęte połączenie ożywionych zwłok różnych monstrów jak Mantykory czy Gryfy to Skrzydlate Koszmary. Owe stwory to jedne z najpotężniejszych lataczy nekromantów zachodu, bowiem nie ma lepszej i straszniejszej latającej bestii nad nimi. Kemmler zawładnął tymi monstrami, by mogły mu pomóc dokończyć dzieła w Athel Loren i w Bretonnii.
http://3.bp.blogspot.com/-TC82uGhP5u...eCairns_02.jpg
Jedna z konwersji armii Kurhanów. Pośrodku mamy Duchy jako straż Strażników Kurhanów. Za nimi mamy Niespokojnych Jeźdźców, a zaraz obok Szkieletowych Wojowników różnych wzorów. Te mumie obok Duchów to Zabalsamowani, a na prawo od nich (patrząc ich wzrokiem) mamy Simulacrę i Ponuraków. Najciekawszy jest ten latający stwór - Skrzydlaty Koszmar.
Nie, to nie fake - wystarczy zerknąć do gazety White Dwarf, gdzie pojawia się Grombrindal. Numer 330, w gwoli ścisłości.
Ok, ale psuje to lore 4 edycji, gdzie obydwa topory były dokładnie opisane. I choć przy Gotreku nie ma bezpośredniego wskazania, że to akurat drugi topór Grimnira, to wystarczy porównać jego cechy z cechami topora Thorgrima (jeden działa na smoki, a drugi identycznie, ale na demony).
Poza tym to równie co może być zupełnie inny topór Grimnira niż ten, co mają go Gotrek i Thorgrim ;)
Historia Bretończyków - Powstanie Bretonnii.
Powstanie królestwa Bretonnii datuje się na 979 rok KI, czyli na koronację Gillesa Bretończyka na króla. Lecz nim do tego doszło, Bretonnia była pogrążona w chaosie wojen z Zielonoskórymi. Począwszy od zakończenia Wojny o Brodę i ostatniego zawiniętego stąd statku z elfickimi kolonistami, ziemie te były najeżdżane przez hordy Orków, którzy przybyli tutaj zaraz po słynnej już katastrofie w Skavenblight. Zaraz po tym, na zachód zaczęły przybywać kolejne plemiona ludzi, chcących się tu osiedlić. W trakcie Bitwy o Przełęcz Czarnego Ognia, do wodzów bretońskich przybył Sigmar z prośbą o przyłączenie się do niego w tej trudnej chwili. Znając jednak upór tego społeczeństwa, odrzucili prośbę obcego bez chwili wahania. Tym samym Bretonnia musiała znosić przez kolejne tysiąc lat walki z Orkami,a Imperium z kolei mogło się spokojnie rozwijać, robiąc na złość ludom zachodu, że stworzyli jedno, potężne państwo. Około 770 roku KI Bretończycy dzielą się na szesnaście plemion, które dominują w tej krainie. Sęk w tym, że dwa z nich: Cuileux i Glanborielle upadły jeszcze przed złączeniem tych plemion w jedno, silne królestwo. W 930 roku upada Cuileux pod naporem Orków i zdrady ze strony Quenelles i Brionne. Po rozgromieniu hord zielonoskórych przez oba państwa Bretonnii rozstrzygnęła się w honorowej walce kwestia władzy w Cuileux. Przywódca Quenelles tym samym zajął ziemie poprzednich właścicieli. Dwa lata później Gragabad, herszt Orków, który wcześniej spalił Cuileux, ginie w walce z Balduinem z Brionne.
Mimo tego, szesnaście lat później kolejny najazd Zielonoskórych spustoszył północne prowincje, w Lesie Arden z kolei pojawiły się pierwsze hordy Zwierzoludzi, a wybrzeże było nękane przez korsarzy z Norski. Władcy północy schowali się więc w swych warowniach, wystawiając okoliczne wsie na pożarcie przez bestie. W 952 roku z kolei w Lesie Klęski dochodzi do ciekawego starcia, bowiem Gilles, następca księcia Bastonne, pokonuje własnoręcznie Smearghusa, czerwonego smoka nawiedzającego Bretonnię. Odcięty łeb gada znalazł swe miejsce na ścianie z trofeami, a płaszcz, jaki zrobił ze smoczej skóry, był używany przez niego podczas audiencji i uczt. Smok od tego momentu widnieje w herbie rodu Gillesa. W 974 roku KI upada Glanborielle, a władzę nad ziemiami tego plemienia obejmuje Carcassonne. Niecały rok później w bitwie z Orkami ginie ojciec Gillesa i od tego momentu przywództwo w Bastonne obejmuje syn zmarłego poprzednika.Cytat:
Ciekawostka - wiecie, skąd wziął się topór w herbie Brionne? Otóż Balduin w walce z Gragabadem obronił się tarczą. Gragabad jednak toporem uderzył tak niecelnie, że wbił się w osłonę wodza ludzi i musiał walczyć niekonwencjonalnymi metodami. Jako, że Balduin miał jeszcze miecz, to ściął nim łeb wrogiego herszta.
http://vignette4.wikia.nocookie.net/...20160305033220
Zjednoczenie Bretonnii i Dwanaście Wielkich Bitew
Najbliższym zagrożonym miastem, któremu Gilles obiecał pomóc, było Bordeleaux. Księstwo to było zagrożone zalewem hord zielonoskórych, co było w sumie szklanką do połowy pełną, patrząc okiem orka. W rzeczywistości zwycięstwo Zielonoskórych pod Bordeleaux mogłoby przynieść dużo większe niebezpieczeństwo w postaci ŁAAA!, które mogło nadejść ze zdwojoną siłą nawet do Bastonne. Do Gillesa dołączyli Thierulf z Lyonesse, przyjaciel z dzieciństwa, oraz najsłynniejszy z rycerzy tamtych czasów, Landuin z Mousillonu. Rycerstwo to rozbiło obóz na skraju Lasu Klęski. Trójka wojowników wkroczyła głębiej w las, na okoliczne jeziorko, nad którym mieli ułożyć plan ostatecznej bitwy.
Nagle jednak pojawiła się nad powierzchnią wody jasna poświata. Z fal wyłoniła się piękna kobieta, odziana w białe szaty, trzymająca w rękach złoty kielich, pełen niekończącego się nieznanego nikomu napoju.
Wreszcie stanęła przed klęczącymi przed nią rycerzami i rzekła do Gillesa, by skosztował zawartości owego pucharu, przy czym nie omieszkała go nazwać już pierwszym Królem Bretonnii. Pierwszy łyk tego napoju wystarczył, że młody książę poczuł przypływ sił, zmazując ze swej duszy strach i smutek. Następnie po kielich sięgnęli za zgodą Pani rycerz z Mousillonu i Thierulf. Pokłonili się po spróbowaniu owej tajemniczej mikstury Pani Jeziora, po czym zniknęła. Tak też rozpoczyna się historia Rycerzy Graala. Tak, Gilles, Thierulf i Landuin to pierwsi Rycerze Graala w całej historii Bretonnii.Cytat:
Nie, to nie magiczna mikstura Panoramiksa.
Następnego ranka Gilles poprowadził armię na Orków oblegających Bordeleaux. Dokonywali niebywałych czynów, mordując samodzielnie dziesiątki, jeśli nie setki Zielonoskórych, a gdy przeciwnik zaczął uciekać, dogonili go Markus z Bordeleaux i Fredemund z Akwitanii. Po wspaniałej uczcie na cześć zwycięstwa nad hordami zła, niespodziewanie na oczach władców miasta pojawiła się Pani Jeziora, dając skosztować napoju z Kielicha Graala i przyłączając ich do Rycerzy Graala. Po tym wydarzeniu Markus zmienił komnatę, w której ucztowali, na pierwszą Kaplicę Graala - jedno z najświętszych miejsc w całej dzisiejszej Bretonnii.
W tym samym czasie Gilles i jego przyjaciele zmierzali do Brionne, gdy na drodze stanął im herszt armii Orków, Brogtar. W kulminacyjnym momencie bitwy na Bretończyków runęły wywerny, które książę Fredemund w niezwykły sposób skontrował wielkim stadem sokołów, które uderzyły na zaskoczone bestie, zaś Landuin zdołał usiec wodza wroga. Po bitwie armia przyszłego króla dotarła do Brionne.
Zastali tam kolejne hordy Orków i Goblinów, na które ze skrzydeł runęły chorągwie rycerstwa Gillesa. Lecz tu zaskoczenie - nagle z miasta wyłaniają się oddziały księcia Balduina, który uderza na zaskoczone Orki od tyłu, pozbawiając ich morale. Po połączeniu sił dogramiają niedobitki wroga. Przechadzając się przez usłane trupami pole bitwy, Balduina i Gillesa zastała po raz kolejny Pani Jeziora, wręczając swój dar władcy Brionne i przyłączając go tym samym do "gwardii" pana z Bastonne, po czym przekazała Gillesowi, by ruszał w stronę Quenelles. Po drodze do owego zamku dołączył do niego książę Lambard z Carcassonne (nie było mu jednak dane jeszcze dołączyć do Rycerzy Graala).
http://vignette2.wikia.nocookie.net/...20160305034319
Jeśli komuś wydaje się, że chodzi o obronę Quenelles, to jest niestety w błędzie, bowiem... to Athel Loren stało się strefą konfliktu między Orkami, a zamieszkującymi ten las Elfami. Długouchym z chęcią udzielili pomocy Bretończycy, którzy wspólnymi siłami pogromili monstra, a zdziesiątkowane niedobitki zostały dobite przez czekającą na skraju lasu armię Rademunda, zwanego Czystym. Rademund i Lambard w niedługim czasie stali się kolejnymi Rycerzami Graala.
Cytat:
We śnie objawiła im się Pani, obdarowując ich kielichem Graala.
Po wsparciu Leśnych Elfów przez drużynę Gillesa, dzielni Bretończycy wyruszyli w stronę Parravonu. Gdy jednak dotarli na miejsce, zastali ruiny miasta, stale atakowane przez Gobliny i Olbrzymy z plemienia Uciętej Ręki. Książę Agilgar ruszył na grzbiecie Glorfiniala, swego pegaza, lecz mimo wszelkich strat zadanych przez obrońców, nie powstrzymało to zielonoskórych. Dopiero szarża konna Gillesa i jego Rycerzy Graala zdołała pokonać przeciwnika i wygonić go z miasta.
Armia Gillesa stale rosła. Do sił królewskich dołączyły oddziały Agilgara i wraz z jego wojskiem wyruszyli z pomocą oblężonemu Montfortowi. Obrońcy księcia Martruda walczyli dzielnie, lecz ustępowali znacznie liczniejszym wrogom. Szarża Gillesa mimo, że przechylała szalę na korzyść Bretończyków, to zakończyła się niemal tragicznie. Władca Bastonne został bowiem ugodzony bełtem wypuszczonym z kuszy goblina. Ciężko rannego Gillesa towarzysze Graala zamknęli w komnacie w Montfort i czuwali przy nim dzień i noc. Pewnej nocy zjawiła się jednak sama Pani Jeziora, dając do skosztowania wody z pucharu, który niosła w ręku, z kolei nieprzytomnego króla uleczyła kroplami z zawartości świętego naczynia. Martrud i Agilgar stali się zatem kolejnymi Rycerzami Graala. Gilles wstał nagle z łoża, z głośnym okrzykiem wyrwał z piersi skrwawiony bełt, wsiadł na konia i od razu rzucił się na wroga. Bez problemu pozbawił żywota trzy wywerny, które pragnęły zabić "nowo narodzonego" bohatera, po czym jego towarzysze rzucili się na zielonoskórych, wyzwalając miasto.
Mając na sumieniu fakt, że napastnicy mogą wrócić, Gilles postanowił raz na zawsze pozbyć się tego wroga. I to nie byle jak - ścigał ich niczym łowca zwierzynę aż do samych gór. Wkraczając do owianych złą sławą jaskiń pod Górami przygotował się najlepiej, jak to możliwe. Zabijał zamieszkujące owe groty gobliny i ich przywódcę - przyczynił się tym samym do ostatecznego rozerwania sojuszu między Zielonoskórymi w Bretonnii.
Pod rozkazem księcia Gillesa znajdowało się już dziesięciu władców Bretonnii. Pora była więc na to, by wyruszyć po wstawiennictwo przywódcy Gisoreux. Rozprawił się z hordą atakującą miasto, a Beren, głównodowodzący miastem, przyłączył się podczas tej krwawej rozprawy.
Po rozgromieniu agresora, Gilles skierował się z ekipą do Mousillonu. Ta niegdyś piękna kraina została spustoszona przez hordy zielonoskórych. Landuin zdenerwował się nie bez powodu. U bram miasta powitał go Folgar z Artois, który przekazał im wieści o nadchodzącej ogromnej armii Zwierzoludzi i nieumarłych. Nie dziwne zatem, że w obliczu tak potężnych wrogów natychmiast wszyscy Rycerze Graala się zjednoczyli.
W ogniu walki Gilles odrąbał głowę istocie smokopodobnej, a Agilgar na grzbiecie Glorfiniala stanął do boju z chmarą podobnych do nietoperzy bestii. Najbardziej jednak wsławił się sam Landuin, zabijając nekromantę. Jak nietrudno się domyśleć, jego śmierć przyczyniła się do odejścia w zaświaty armii nieumarłych. Zwierzoludzie z kolei zwiali do lasu, ścigani przez Berena i Folgara. Znając jednak sztuczki Pani, po powrocie byli już kimś zupełnie innym, bowiem stali się Towarzyszami Graala.
Kolejnym przystankiem naszej paczki stało się L'Anguille, zagrożone przez korsarzy i najeźdźców z Norski. Corduin, pan miasta, odepchnął wroga spod murów miejskich, lecz walka trwała aż do końca dnia, gdy książę Markus z Bordeleaux wyzwał Svengara ze Skaelingów, olbrzymiego wręcz wodza barbarzyńców, do pojedynku. Dumny wojownik z północy przyjął wyzwanie. Sama walka trwała całą noc, wydawało się, że wygra Svengar. Lecz nagle wraz z nadejściem świtu Markus gwałtownym pchnięciem odrzucił Norsmena w tył, po czym wyprowadził błyskawiczny cios, który rozciął Svengara na dwoje. Później jego ciało spadło z urwiska na sam dół. Po śmierci przywódcy, najeźdźcy prysnęli spod L'Anguille i udali się z powrotem do swej mroźnej ojczyzny.
http://vignette2.wikia.nocookie.net/...20130811123734
Zbliżamy się już do końca, bowiem zostały dwie, bardzo ważne bitwy.
Pomimo wyczerpania po ostatniej bitwie, armie Gillesa wyruszyły do Couronne, przyszłej stolicy Bretonnii. Nad rzeką Sannes natknęli się na księcia Caerlonda, który uciekał przed hordami wściekłych Orków. Szybko jednak rozprawiono się z tymi zwierzętami.
W końcu dotarli wszyscy do Couronne. Do właśnie tej twierdzy miał przybyć sztorm w postaci hord Zwierzoludzi, trolli i wszelkich mutantów, jakich mogło się nazbierać w Lesie Arden. Ba, od strony Bladych Sióstr miała uderzyć zjednoczona armia Orków. W mieście wybuchła panika, bowiem do tego wszystkiego doszły ataki ze strony kanałów przez żyjące tam Skaveny. W komnacie podczas zebrania pojawiła się Pani Jeziora, oferując kielich Corduinowi i Caerlondowi. Po tym pobłogosławiła ich ich oraz całą armię i poprosiła, by walczyli z odwagą godną rycerzy Pani. Podniesieni na duchu żołnierze stanęli przeciw tym okrutnym bestiom, które groziły upadkiem miasta. Bitwa trwała godzinami, lecz w końcu udało się Bretończykom zwyciężyć. Zjednoczeni wybrali Gillesa na króla całej Bretonnii. W obecności rycerstwa i całego kraju Gilles został koronowany na pierwszego króla Bretonnii. Gdy Pani Jeziora włożyła koronę na skronie władcy, chóralny okrzyk wstrząsnął murami twierdzy i przetoczył się nad równiną Couronne.
http://vignette2.wikia.nocookie.net/...20150606091448
Ludwik Pochopny, tajemniczy syn Gillesa
W 995 roku KI dochodzi do krwawej bitwy u bram Athel Loren. W starciu z atakującymi las Orkami zostaje śmiertelnie ranny Gilles. Na krótko przed śmiercią nakazuje swym przyjaciołom, by tak, jak pokazało mu się w jego wizji, został złożony na brzegu pobliskiego jeziora. Nie śmiąc odmówić swemu władcy, zrobili tak, jak im kazano. Gdy tylko przybyli, ukazała im się dziwna łódź bez wioseł i żagli. Stała w niej wysoka i piękna niewiasta odziana w suknię i płaszcz z kapturem. Kazała złożyć ciało Gillesa w łodzi, zapewniając, że dalej będzie służyć Pani Jeziora.
Wraz ze śmiercią Gillesa nadeszły nowe kłopoty. Bowiem było czterech pretendentów do tronu: Markus, Landuin, Thierulf i Ludwik. Ludwik, syn Gillesa, był postacią bardzo tajemniczą. Uważało się, iż był owocem Gillesa i Pani Jeziora.
Wielka Rada Rycerzy zgodziła się tylko w jednej kwestii - królem może być osoba, która napiła się z Graala. Wydawało się, że tym samym Ludwik nie ma szans na osiągnięcie władzy w kraju. Lecz nie. Ogłosił, że wyruszy znaleźć Kielich, by udowodnić im swoje prawo do tronu. W zamian poprosił, by trójka innych pretendentów tj. Landuin, Markus i Thierulf objęła rządy regencyjne do czasu jego powrotu. Można zatem powiedzieć, że to Ludwik jest pierwszym takim Rycerzem Próby.Cytat:
Dziwne, czyżby Pani była kimś na rodzaj takiego "Zeusa"? Wiecie, dzieci ludzi z bogami itd.
Ta zuchwała deklaracja nadała mu przydomek Pochopnego. Lecz już w 1001 roku przybywa do Couronne na grzbiecie rumaka czystej krwi i odziany w zbroję jaśniejącą świętą poświatą. Tym samym oznaczało to, że udało mu się odnaleźć Graala. Nikt zatem nie śmiał się sprzeciwić jego prawu do tronu.
To właśnie Ludwik nakreślił zasady Kodeksu Rycerskiego, formalizując i spisując tradycje, którymi kierowali się Towarzysze Graala. Ten kodeks to zbiór zasad dla ludzi aspirujących na status rycerza. Hierarchię przedstawię wkrótce (w sensie, jak właściwie "awansują" na kolejne "stadium" w tej hierarchii), ale pokrótce: najpierw jest błędny rycerz, potem rycerz królestwa, następnie rycerz próby i w końcu rycerz Graala. Od czasów Ludwika poniekąd zaczęły się tzw. Wojny Rycerskie, lecz pierwsza z nich miała się rozpocząć grubo po jego śmierci.
http://vignette1.wikia.nocookie.net/...20150610012830