-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plo ... zydenckie-
http://www.sfora.pl/Policja-sfalszowala ... wie-a34079
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-w ... nId,349903
Cyrk na kółkach hehe
A więc skoro już per kolego (nawiasem mówiąc collega to po łacinie tyle co 'towarzysz') utrzymuję swoje oświadczenie w mocy - moja propozycja nadal jest aktualna. Nawet zachęcam.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Przeniosłem dyskusję o Korwinie do wątku o UPR, bo tam jest jej miejsce.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Idioci na najwyższych stanowiskach to widocznie nie tylko nasza specjalność, tylko ogólna tendencja "demokratycznego świata" ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
To nie pierwsze tarcie między nim a mną
To co ja mam powiedzieć?!
A swoją drogą, dziwnym wydaje mi się, że ktoś kto prowadzi taki styl dyskusji jak Ouroboros uważa dyskusję z adwersarzem za "starcie"...(rozumiem to, że coś jest nie tak?). Dla mnie dyskusja to dyskusja, nawet ostra i nieco złośliwa. Niesmak budzi we mnie sytuacja w której ktoś, kto narzuca takową złośliwą i ostrą konwencję dyskusji określa "starciem" odpowiedź w podobnym stylu. Ale może coś źle zrozumiałem, o czymś nie wiem, coś umknęło mojej uwadze...
Co zaś do artykułu w "the Economist" - w wolnej prasie można znaleźć różne opinie i oceny. Mają prawo. Ciekawi mnie tylko stwierdzenie, że "wielkie narody maja swoje interesy a małe powinny znać swoje miejsce" (lub coś podobnego - jak napisał). Po pierwsze to takie stwierdzenie jest dosyć dziwne w jego ustach. Bo małe narody/państwa (choć do takowych Polskę trudno zaliczyć - raczej do średnich) też mają swoje interesy. A jak je realizują - poczekajmy do końca. Bo może będzie co krytykować a może nie. Tym bardziej, że choć nie jesteśmy w strefie euro bo nie potrafimy utrzymać na wodzy deficytu, to jednak większe problemy z tym deficytem mają niektóre kraje ze strefy euro. Na razie te "małe" ale i u niektórych większych też to różnie wygląda.
Jak na razie więc widzę tylko, że Ziemkiewicza cieszy bardzo to, że ktoś o nas nie najlepiej pisze. Pytanie tylko, czy cieszyć go będzie to gdy okaże się (mam nadzieję - zobaczymy), że ten ktoś pisał o nas źle niezasłużenie. To jest naprawdę ciekawa sprawa. Choć sądzę (ale mogę się przecież mylić ;) ), że gdy okaże się że "daliśmy czadu" to Ziemkiewicz cieszyć się będzie jeszcze bardziej (tu by należało zadać mu pytanie z czego? - odpowiedź też by mogła być ciekawa) ale gdy wszystko pójdzie OK, to sądzę, że gość zapomni o tym co pisał. W ogóle zapomni o polskiej prezydencji i znajdzie inny temat.
I to w sumie byłoby wszystko co można by w tej chwili o tej wypowiedzi pana Z. napisać.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Nie wiem dlaczego artykuł ma być "śmieszny". Dla mnie tragiczną jest taka wypowiedź:
Cytat:
Wolny rynek budowaliśmy tylko na początku lat 90., mniej więcej do 1995 roku. Od tamtego czasu w Polsce zaczął się odbudowywać system totalitarny.
Kluskę spotkała wielka niesprawiedliwość. Bardzo wiele jego słów krytyki to święta prawda. Tylko nie zmienia to faktu, że jego ocena rzeczywistości została wypaczona. I smutne jest to, że tak się stało. W jego wypowiedziach widać aż nadto rozgoryczenie i żal. Ja go rozumiem nawet. Ale wszystko ma swoje granice. Nie usprawiedliwia go to przed pisaniem głupot. To, że nazywa się Kluska, że był wybijającym się ponad przeciętność człowiekiem interesu, że został skrzywdzony (przez państwo), nie zmienia faktu że podobne opinie to bzdura. I to jest właśnie, według mnie, smutne.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Używa zbyt mocnego terminu w tym wywiadzie, to prawda. Pokazuje jednak dobrze stan tego państwa - scentralizowanego, zbiurokratyzowanego molocha, w którym urzędnik jest bogiem, a przy okazji molocha który nie jest w stanie wykonywać zadań, w większości bezsensownych, których sam się podjął, tym samym powoduje patologie i marnuje energię własnych obywateli na niewyobrażalną skalę.
Cudzysłów nie został użyty bez powodu.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Pokazuje jednak dobrze stan tego państwa - scentralizowanego, zbiurokratyzowanego molocha, w którym urzędnik jest bogiem...
Nie oceniajmy sytuacji na podstawie jednego przypadku. To problem bardziej złożony. Choć zdaję sobie sprawę z tego, że dla Kluski ten przypadek był akurat JEGO. Stąd nawet w jakimś sensie go rozumiem i bym nad jego słowami przeszedł do porządku dziennego jako swego rodzaju "krzykiem rozpaczy" (uzasadnionym - co też wpływa na tragizm tej wypowiedzi). Co nie zmienia faktu, że jego słowa nie maja pokrycia w rzeczywistości.
A co do samego państwa... Piszesz "urzędnik jest bogiem". Byłem jakiś czas urzędnikiem i wiem jak funkcjonuje urzędnik. On się przede wszystkim boi o własny tyłek. Nie każdy, ale większość - ogromna. Ma też swoje poglądy - polityczne, gospodarcze - które na jego decyzje mogą mieć wpływ (i często mają). Urzędnik ma też swoich zwierzchników - podlega władzy. I robi to co chce władza. Oczywiście to co robi jest funkcją tego na co pozwala prawo i jego subiektywna obawa o własny tyłek.
Takie są realia. Kto tak nie robi szybko okazuje się złym urzędnikiem i najczęściej przestaje nim być. Pamiętaj też, że każdy kto zostanie urzędnikiem będzie tym zasadom podlegał.
Jak widzisz problem jest złożony. Urzędnika też można zgnoić bardzo szybko. Tak samo jak przedsiębiorcę. Może nawet szybciej. I nikt tego nie zauważy.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Napoleon7
A co do samego państwa... Piszesz "urzędnik jest bogiem". Byłem jakiś czas urzędnikiem i wiem jak funkcjonuje urzędnik. On się przede wszystkim boi o własny tyłek. Nie każdy, ale większość - ogromna. Ma też swoje poglądy - polityczne, gospodarcze - które na jego decyzje mogą mieć wpływ (i często mają). Urzędnik ma też swoich zwierzchników - podlega władzy. I robi to co chce władza. Oczywiście to co robi jest funkcją tego na co pozwala prawo i jego subiektywna obawa o własny tyłek.
Takie są realia. Kto tak nie robi szybko okazuje się złym urzędnikiem i najczęściej przestaje nim być. Pamiętaj też, że każdy kto zostanie urzędnikiem będzie tym zasadom podlegał.
Jak widzisz problem jest złożony. Urzędnika też można zgnoić bardzo szybko. Tak samo jak przedsiębiorcę. Może nawet szybciej. I nikt tego nie zauważy.
To ma być obrona urzędnika i systemu czy też element oskarżenia? Dla mnie jest to tylko dowód na to, że system panujący w tym kraju jest patologiczny.
To czy urzędnik jest zastraszony czy nie, czy ma takie a nie inne preferencje nie ma znaczenia. Znaczenie ma to jakie uprawnienia ma ten urzędnik. Dodatkowo dodam, że zbiurokratyzowanie i centralizacja oznacza takie jak opisałeś traktowanie urzędnika. Skoro można zgnoić urzędnika i przedsiębiorcę i zwykłego obywatela to gdzie jest ta wolność, o której tyle się nagadałeś przez ostatnie lata? Czyż łaska wolności nie jest czasem równa jej odebraniu?
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://fakty.interia.pl/swiat/news/pami ... ie,1670149
Rodowity Niemiec został wyproszony z restauracji we własnym kraju i przepędzony z ulicy swojego miasta. Jak widać nowoczesna Europa idzie w tym kierunku, ze człowiek musi się podporządkować w swoim domu gościowi. Najpierw go nakarmi, napoi a potem w zamian dostaje... co dostaje. Tolerancja psia mać :roll:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
To ma być obrona urzędnika i systemu czy też element oskarżenia? Dla mnie jest to tylko dowód na to, że system panujący w tym kraju jest patologiczny.
To ma być przedstawienie stanu rzeczywistego. Taka sytuacja urzędników, smiem twierdzić, jest wszędzie. No, może w państwach autokratycznych urzednik jest znacznie bardziej dyspozycyjny a mniej się boi (jeżeli robi co się mu każe). Na urzedników narzeka się mniej lub bardziej praktycznie wszędzie. I to narzekanie jest z grubsza podobne.
Poza tym, w przypadku Kluski, problemem nie byli urzednicy ale chyba jednak politycy.
Cytat:
To czy urzędnik jest zastraszony czy nie, czy ma takie a nie inne preferencje nie ma znaczenia.
Ma znaczenie!
A co do kompetencji... Przepis, który nakazywał natychmiast uiścić sporną kwotę został już zlikwidowany. M.in. pod wpływem casusu Kluski (nawiasem mówiąc, bodajże przeforsowała to jeszcze komisja Palikota).
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Napoleon7
To ma być przedstawienie stanu rzeczywistego. Taka sytuacja urzędników, smiem twierdzić, jest wszędzie. No, może w państwach autokratycznych urzednik jest znacznie bardziej dyspozycyjny a mniej się boi (jeżeli robi co się mu każe). Na urzedników narzeka się mniej lub bardziej praktycznie wszędzie. I to narzekanie jest z grubsza podobne.
Poza tym, w przypadku Kluski, problemem nie byli urzednicy ale chyba jednak politycy.
Problemem był urzędnik, który był dyspozycyjny wobec polityka. W systemie demokratycznym, przy trójpodziale władz takie sytuacje powinny być eliminowane tymczasem wystarczy poczytać o sprawach takich jak Optimus i JTT, a są ich setki.
Cytat:
Zamieszczone przez Napoleon7
Ma znaczenie!
A co do kompetencji... Przepis, który nakazywał natychmiast uiścić sporną kwotę został już zlikwidowany. M.in. pod wpływem casusu Kluski (nawiasem mówiąc, bodajże przeforsowała to jeszcze komisja Palikota).
Jedna klauzula. Zmiana niewątpliwie pozytywna. Jakie jeszcze uprawnienia posiadają urzędy skarbowe, których posiadać nie powinny?
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
To ma być przedstawienie stanu rzeczywistego. Taka sytuacja urzędników, smiem twierdzić, jest wszędzie. No, może w państwach autokratycznych urzednik jest znacznie bardziej dyspozycyjny a mniej się boi (jeżeli robi co się mu każe). Na urzedników narzeka się mniej lub bardziej praktycznie wszędzie. I to narzekanie jest z grubsza podobne.
Poza tym, w przypadku Kluski, problemem nie byli urzednicy ale chyba jednak politycy.
Wszędzie w krajach etatystycznych. W krajach wolnych, gdzie panuje "dziki kapitalizm" nie ma takich problemów i nie ma potrzeby "heroicznej walki" z biurokracją ;)
Cytat:
Ma znaczenie!
A co do kompetencji... Przepis, który nakazywał natychmiast uiścić sporną kwotę został już zlikwidowany. M.in. pod wpływem casusu Kluski (nawiasem mówiąc, bodajże przeforsowała to jeszcze komisja Palikota).
Tym sposobem jeszcze ze sto tysięcy zniszczonych przedsiębiorstw i osiągniemy wreszcie normalność :lol: Tylko pytanie czy wtedy kamień na kamieniu zostanie w naszym pięknym kraju. A co do "komisji Palikota" - polecam posłuchać jego samego, co teraz o niej mówi ;)
Cytat:
A co do samego państwa... Piszesz "urzędnik jest bogiem". Byłem jakiś czas urzędnikiem i wiem jak funkcjonuje urzędnik. On się przede wszystkim boi o własny tyłek. Nie każdy, ale większość - ogromna. Ma też swoje poglądy - polityczne, gospodarcze - które na jego decyzje mogą mieć wpływ (i często mają). Urzędnik ma też swoich zwierzchników - podlega władzy. I robi to co chce władza. Oczywiście to co robi jest funkcją tego na co pozwala prawo i jego subiektywna obawa o własny tyłek.
Takie są realia. Kto tak nie robi szybko okazuje się złym urzędnikiem i najczęściej przestaje nim być. Pamiętaj też, że każdy kto zostanie urzędnikiem będzie tym zasadom podlegał.
Jak widzisz problem jest złożony. Urzędnika też można zgnoić bardzo szybko. Tak samo jak przedsiębiorcę. Może nawet szybciej. I nikt tego nie zauważy.
Bycie urzędnikiem w kraju etatystycznym, szczególnie takim, jak III RP, wymaga określonych predyspozycji. Jedną z nich jest ciągła "obawa o własny tyłek", strach i pragnienie "bezpieczeństwa". Drugą - robienie "tego, co chce władza" bez zadawania pytań, myślenia czy zgłaszania wątpliwości. Biurokracja jest też w niektórych prywatnych instytucjach - mam z nią ostatnio regularnie do czynienia i zaczynam ten typ osobowości poznawać coraz bardziej. Nie jest on regułą, ale jest on w takim systemie zdecydowanie predestynowany do awansu ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://www.rawstory.com/rs/2011/07/21/a ... ncy-loans/ - regulacje, sterowanie, kolektywizm :lol: :lol: :lol:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Coś z ostatniej chwili, czyli o ukaranym w Polsce za poglądy:
http://www.hfhr.pl/komentarz-do-wyroku- ... mkiewicza/
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Nie poglądy, tylko oszczerstwa. Kiedy wreszcie polaczki ( mówię o osobach pokroju takich, jakie stały pod krzyżem ) pojmą, że głosić 'poglądy', obrażać, insynuować, można sobie prywatnie w cztery oczy, a nie w miejscach publicznych i przed kamerami ?
Facet mówił jak prostak, oczerniał, więc został ukarany. Co w tym dziwnego ? To jest normalna rzecz. Już nudne stają się teksty 'zamykania za poglądy'. To, że masz poglądy nie znaczy, że możesz je wygłaszać jak chcesz, kiedy chcesz i gdzie chcesz.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Co zatem ogranicza możliwość wygłaszania swoich poglądów? Czy podobny język stosowany w mediach takich jak GW jest dopuszczalny? Tam taki rodzaj retoryki jest nagiminnie stosowany.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Co zatem ogranicza możliwość wygłaszania swoich poglądów?
Konsekwencje. Ależ mów sobie co chcesz, tylko za to co mówisz bierz pełną odpowiedzialność. Czyli jeśli rzucasz oszczerstwa, pomówienia, etc - bądź przygotowany na to że zostaniesz za nie pociągnięty do odpowiedzialności.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://szechteriada.org/wp/ polecam, wtedy wszystko stanie się jasne dlaczego gw jest antypolskim szmatławcem.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Nie poglądy, tylko oszczerstwa. Kiedy wreszcie polaczki ( mówię o osobach pokroju takich, jakie stały pod krzyżem ) pojmą, że głosić 'poglądy', obrażać, insynuować, można sobie prywatnie w cztery oczy, a nie w miejscach publicznych i przed kamerami ?
Facet mówił jak prostak, oczerniał, więc został ukarany. Co w tym dziwnego ? To jest normalna rzecz. Już nudne stają się teksty 'zamykania za poglądy'. To, że masz poglądy nie znaczy, że możesz je wygłaszać jak chcesz, kiedy chcesz i gdzie chcesz.
Słabo znam sprawę: jakie konkretnie "oszczerstwa" padły, bo wiem, że Agora lubi pozywać każdego, kto śmie się z nią nie zgadzać ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
W linku podanym przez szwejka na poprzedniej stronie jest cytat.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Zadziwiające, że znajomość spraw będących na niekorzyść szeroko rozumianego środowiska pro pis jest tu odwrotnie proporcjonalna do tych będących na niekorzyść po...
Ten poeta od siedmiu boleści i tak już zapowiedział, że nikogo nie przeprosi, więc pewnie ostatecznie przeprosi jak już zejdzie ostatecznie, uprzednio wprawiając w radość nieprzebrane tłumy sympatyków GP... Co do samej wypowiedzi, to należy przypomnieć jak reagował jarosław k. na wszelkie kurduple i kartofle i jak była histeria, że ktoś śmiał ich tak nazwać, jednakże gdy już się kogoś wyzywa od spadkobierców komunistycznej partii polski to już jest ok, no ba. Chociaż... do niedawna wyzywano zwykłych ludzi od dziadów, więc może nie będę komentował logiki jara, bom chyba za mało tabletek wziął na jej odpowiednie zrozumienie.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://latimesblogs.latimes.com/washing ... -head.html Może za 30 lat nie będziemy wspominać bankructwa Ameryki.
Ale raczej będziemy. :P
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... caid=1cbb5
Nikt nie chce się przyznać. Tym bardziej teraz. Problem jednak nie powstał razem z Breivikiem. Kto będzie chciał spojrzeć prawdzie w oczy?
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Ron Paul to świetny gość, dlatego jest pewne na 100%, że nawet jak jakimś cudem zostanie prezydentem(wbrew całemu establishmentowi), to długo jako ten prezydent nie pożyje ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://vod.gazetapolska.pl/330-zatrzymanie-starucha
na co ci polszewicy nie wpadną, to już głowa boli. wstyd mieć cokolwiek wspólnego z tą władzą.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Zakapior-san
http://fakty.interia.pl/raport/wybory-parlamentarne-2011/news/radny-sld-chce-199-zl-oplaty-od-pielgrzyma,1677367
Komuchy w natarciu :mrgreen:
No tak, od pielgrzymów brać, bo przecież sobie nikt nie weźmie. :lol:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://gielda.onet.pl/buffett-szokuje-s ... rasa-detal - widać Buffet bardzo chce, żeby mu nie wyrosła w przyszłości konkurencja :lol: Szczęśliwie republikanie na ten numer nie pozwolą, przynajmniej obecnie.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Tekst o funduszach unijnych
Fragment:
"... Oto początkujący polski przedsiębiorca sprzed akcesji unijnej musiał zakasać rękawy i pracować po kilkanaście godzin dziennie, by móc zarobić kapitał niezbędny do realizacji jakiejś inwestycji. Ewentualnie, gdy miał zdolność kredytową, udawał się do banku po środki na procent, ryzykując całym swoim majątkiem. Dzisiejszy obraz młodego startującego przedsiębiorcy to przede wszystkim wyciągnięcie ręki po środki unijne na start, bez żadnego ryzyka. Pytanie: który przedsiębiorca powinien dominować na rynku?..."
Reszta na
http://nczas.home.pl/publicystyka/homo- ... -czlowiek/
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
"... Oto początkujący polski przedsiębiorca sprzed akcesji unijnej musiał zakasać rękawy i pracować po kilkanaście godzin dziennie, by móc zarobić kapitał niezbędny do realizacji jakiejś inwestycji. Ewentualnie, gdy miał zdolność kredytową, udawał się do banku po środki na procent, ryzykując całym swoim majątkiem. Dzisiejszy obraz młodego startującego przedsiębiorcy to przede wszystkim wyciągnięcie ręki po środki unijne na start, bez żadnego ryzyka.
Za bele co tych funduszy nie dają, chyba że ma się znajomości...
Cytat:
Pytanie: który przedsiębiorca powinien dominować na rynku?...
W ekonomii nie ma miejsca na zasady moralne ale skoro już wartościujemy to podam przykład znajomego, który miał firmę budowlaną- roboty drogowe. Musiał ją zamknąć bo nie wygrywał żadnych przetargów na budowę/remont drogi. Dlaczego? Bo podawał realne koszty takiego przedsięwzięcia a inni podawali koszty nawet poniżej ceny samych materiałów budowlanych a wiadomo że wygrywa tańsza oferta... Potem takie "firmy" używają bele czego na budowie a przy remontach zrywają stary asfalt i mieszają go od nowa :D Gdzie jest moralność w tym wypadku?
To przy okazji jedna z odpowiedzi na pytanie dlaczego mamy takie drogi. :mrgreen:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
W całym kraju zarejestrowano do celów łowieckich już ponad 800 glocków. Amatorzy polowań nie muszą zdawać egzaminu, jaki obowiązuje kandydatów ubiegających się o broń w celu ochrony osobistej - alarmuje "Dziennik Polski".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... prasa.html
Chyba zapiszę się do myśliwych :twisted:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez glaca
Chyba zapiszę się do myśliwych :twisted:
Równość, panie, jak w mordę strzelił ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://forsal.pl/artykuly/550194,belka_ ... rwalo.html - za dawnych czasów wygłaszanie takich stwierdzeń nazywano "zdradą" i odpowiednio traktowano. W czasach dzisiejszych zostaje się "autorytetem", a z racji pseudonimu TW "Belch" to kto wie, może nawet "autorytetem moralnym" :?:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
"... Oto początkujący polski przedsiębiorca sprzed akcesji unijnej musiał zakasać rękawy i pracować po kilkanaście godzin dziennie, by móc zarobić kapitał niezbędny do realizacji jakiejś inwestycji. Ewentualnie, gdy miał zdolność kredytową, udawał się do banku po środki na procent, ryzykując całym swoim majątkiem. Dzisiejszy obraz młodego startującego przedsiębiorcy to przede wszystkim wyciągnięcie ręki po środki unijne na start, bez żadnego ryzyka. Pytanie: który przedsiębiorca powinien dominować na rynku?..."
Rozumiem, że mają tych pieniędzy nie dostać? A najlepiej by było, gdyby w ogole nie było okazji do ich otrzymania?! Jakie to znajome! Czyli: ja cięzko pracowałem, wiec innemu nie może być łatwiej! A ja się spytam dlaczego? Odpowie ktoś?
Cytat:
za dawnych czasów wygłaszanie takich stwierdzeń nazywano "zdradą"
Wiekszośc porozumień międzynarodowych oznacza zrzeczenie się w mniejszym lub większym stopniu suwerenności. Co w praktyce, dopóki decyzja o tym fakcie jest suwerenna, nie jest żadną "zdradą". W tym układzie "zdradą" byłaby Unia Lubelska (można sobie wybrać czyją - idąc tokiem myślenia Elronda to mogła być "zdrada" i interesów polskich i litewskich), "zdradą" była Konstytucja 3 maja, itd. Spora część ważnych wydarzeń międzynarodowych w naszej historii można by sklasyfikować jako "zdradę".
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://forsal.pl/artykuly/550608,ue_chc ... iwosc.html :lol: :lol: :lol:
– Potrzebujemy odnaleźć mechanizm, w ramach którego będziemy mogli zamienić w EFSF każde euro w pięć, ale na razie nie ma decyzji, w jaki sposób to uczynić – powiedział Agencji Reutera jeden z wysoko postawionych urzędników. - Jakież to proste. Już nie dwa za jeden jak proponowali kabareciarze pewnego nieśmiertelnego kabaretu, ale pięć za jeden + to co zostanie wykreowane "na rynku bankowym" i w drukarniach EBC ;)