Nie gej tylko nie lubie blondynek :P
Wersja do druku
Nie gej tylko nie lubie blondynek :P
http://www.youtube.com/watch?v=lhGH9wQ6LR8
Ewa Tułacz <love>
A ja po Drogówce jestem wielkim fanem urody pani Eweliny Ruckgaber :D
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.n...07028611_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.n...09649211_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.n...28998116_n.jpg
Jak dla mnie ma w sobie to "coś" i nie jest chudą szkapą :P
Jak dla mnie zbyt wyzywający wzrok. Jak dla mnie najbardziej kuszą te "ciche wody" :) .
Gdzie ona ma ten wyzywający wzrok :P
Na ostatnim zdjęciu wyglada brzydko
[youtube:3qdjkw5y]http://www.youtube.com/watch?v=JbiuivmoCq4[/youtube:3qdjkw5y]
Słodziak :mrgreen:
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/ ... 3298_n.jpg
znalezione na internetach
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/ ... 7663_n.jpg
Fajne, fajne, ale nigdy nie zrozumiem mody na "pozowanie" z otwartymi ustami, albo podniesionymi wargami, jak na pierwszym zdjęciu. Wygląda się wtedy jak ktoś upośledzony:P I zdaje sobie sprawę, że modelki, które na marginesie zazwyczaj są brzydkie, tak pozują. Smuteczek
Jakby nie o to chodzi w tych zdjęciach, bowiem na czym innym się skupiają ( ale wiem o co Ci chodzi ) ;) . Zastanawiam się co to za pani na drugim zdjęciu, świetna dupeczka :!:
Domyślam się na czym się skupiłeś, ale już nie chciałem pisać tak oczywistych rzeczy:P
Wiadomka, że na oczach 8-)
A dam jeszcze zdjęć kilka
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/ ... 9584_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/ ... 4557_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/ ... 2956_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/ ... 3203_n.jpg
ta dupeczka gdzieś się wypowiedziała na fejsie i ją wyhaczyłem. Zacne ma oczy, nie przeczę, czasem ją sobie stalkuję :D
nikomu się Iryna z Katiuszą nie podobała :( ?
Trochę plastikowa mi się wydaje... Na pewno byłaby ładniejsza bez tej całej zbędnej otoczki.
Też mi się tak wydaje. Za dużo plastiku i to plastiku takiego z remizy:P
Tu się zgodzę. Nie czaję czemu ładnie panienki robią z siebie takie kurewki :roll: Ale i tak jest ładna ;)
Bo dziewczyny uważają, że bez makijażu to kobieta jest zaniedbana. No i w ogóle jak to bez makeupu?
Ciekawe co na to Lena.
No i to że faceci wolą bez tego plastiku do nich i tak nie trafia...
Cytując słowa znajomego faceta widzianego raz w życiu:
Dzisiaj ciężko orzec która jest kurwą, a która nastolatką. Kurwy ubierają się jak nastolatki, a nastolatki jak kurwy.
Chociaż te fragmenty można zastąpić także słowem "wyglądają" albo bardziej ogólnym i szerokim "zachowują się".
to była fajna dziewuszka ( w sumie nadal jest ) z tym, że w wieku 17 lat się jej 'wpadło' i wszelkie moje nadzieje w nią zostały pogrzebane :(
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/ ... 8148_n.jpg
E tam, czasem się trafi ładna i fajna ale zwykle już jest zajęta :lol:Cytat:
Cytując słowa znajomego faceta widzianego raz w życiu:
Dzisiaj ciężko orzec która jest kurwą, a która nastolatką. Kurwy ubierają się jak nastolatki, a nastolatki jak kurwy.
Chociaż te fragmenty można zastąpić także słowem "wyglądają" albo bardziej ogólnym i szerokim "zachowują się"
Zabrakło Ci czasownika, stalkerze. :DCytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Czyli wpadła z tobą? :DCytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Wkur***jące staje się dopiero jak 80% twoich znajomych/przyjaciółek takimi są, witaj w realiach w jakich ja to żyję...Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Po jakimś czasie nie zadajesz pytania "czy masz szansę?" lub "zajęta czy nie" lecz "stawiasz kolejkę jeśli jest zajęta, kto wchodzi w to ?"
Ale pieprzycie, ja znam sporo fajnych i ładnych wolnych dziewczyn, poza nawet jak któraś zajęta to nie ma się co przejmować, tylko można poczekać, bo w wieku <25 rzadko kiedy związki trwają dłużej, niż pół roku. Zwłaszcza na studiach jest z czego wybierać. ;) Ja akurat nie muszę, choć czasami kusi. ;)
Hahah, napisałem i sobie poszedłem, dopiero teraz widzę, że to nie tak miało wyglądać. :lol: :lol:
No pewnie, że nie tak to miało wyglądać, kto by chciał alimenty płacić :twisted:
No nie wiem, z tymi związkami to różnie jest. Ja obserwuje, że większość moich znajomych powiązała się mniej więcej na pierwszym roku studiów i teraz (mam 25 lat) się ślubują:PCytat:
Zamieszczone przez Grogmir
Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
http://i.qkme.me/3rgdc1.jpg
Ale nie powiem, fajnie Voitek, ze tak się dzielisz z nami swoim życiem 8-)
Też cię kocham :*
Jakbym czekał, to bym się nie doczekał. Facta! Non verba!Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
Na bogów, jest takie staropolskie porzekadło:Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
Nie bierz dupy, z własnej grupy.
@Andzia,
Nie wiem gdzie naprawdę mieszkasz, ale nigdy nie neguj możliwości dojazdu 150 km co drugi weekend. To ułatwia poszukiwania. :)
Jeżeli sugerujesz wyrywanie zajętych lasek, bo o nich mówiłem, to się pod tym nie podpiszę. 8-)Cytat:
Jakbym czekał, to bym się nie doczekał. Facta! Non verba!
To chyba jasne, chodzi mi o ogólnie fakt bycia na studiach i związane z tym poznawanie nowych ludzi.Cytat:
Na bogów, jest takie staropolskie porzekadło:
Nie bierz dupy, z własnej grupy.
Dojeżdżałem tak przez rok, więc #POTWIERDZONEINFOCytat:
Nie wiem gdzie naprawdę mieszkasz, ale nigdy nie neguj możliwości dojazdu 150 km co drugi weekend. To ułatwia poszukiwania. :)
Materiał trzeba urabiać, urabiać, urabiać, by (po tym jak się rozejdą) być pierwszym poinformowanym, de facto pierwszym w kolejce. :)Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
Tak odbiegając od tematu, miałem na myśli nie ograniczanie się do kunktatorstwa i liczenia "nie wyjdzie im", tylko szukanie sobie w międzyczasie. :)
Pardon, zwracam honor.Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
W jakim Ty swiecie zyjesz? :P przecież w taki sposób to będzie się kolegą na wieki wieków! Pierwszy w kolejce, dobre sobie:P Będziesz pierwszym w kolejce do pocieszania, a dziewczyna i tak poleci na innego, bo na Ciebie będzie patrzeć jak na kumpla, albo gorzej PRZYJACIELA :PCytat:
Materiał trzeba urabiać, urabiać, urabiać, by (po tym jak się rozejdą) być pierwszym poinformowanym, de facto pierwszym w kolejce. :)
Poza tym takie "czatowanie" jest żałosne, albo moje ulubione angielskie słówko pathetic. No i niehonorowe :twisted:
Próbowałeś że zakładasz wynik negatywny?
Im bardziej się starałem tym mniej wychodziło. Im mniej się starałem tym większe miałem powodzenie. A jak byłem totalnym dupkiem to byłem jak lep na muchy.
http://i96.photobucket.com/albums/l1...a-facepalm.jpg
Wiem, że jeśli na starcie na ma "chemii" w takiej relacji - typu przyjacielski seks, to se możesz urabiać, a dziewczyny i tak będą Cię traktować jako kumpla. Pogadaj z koleżankami, zobaczysz co ci powiedzą:P No i podkreślam, czatowanie na dziewczynę jak jest z kimś jest żałosne. Nie żebym nie doceniał walorów moim "koleżanek", ale po prostu nie mam zamiaru wpychać się w czyiś związek.Cytat:
Zamieszczone przez Samick
A kto mówi o łóżku? Nie sprowadzajmy wyższych celów do prostej formy.Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
Przede wszystkim nie odpowiedzą na temat albo je wyminą, obrócą w żart. :)Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
Czy ja pisałem o wtrącaniu się w związek? Twoje zadanie jest jedno: monitorujesz sytuację.Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
Dostrzegam różnicę między tym co piszę a tym co Ty widzisz. Ty jej nie dostrzegasz. Kwestia doświadczeń?
Ja Ci podaje przykład chemii. Seks nią jest, wspólne tematy i dobre dogadywanie się nie. I już nie rzucaj tutaj wyższymi celami! Związek i miłość to jest dyplomacja, poświęcenie, kompromisy, zachowanie siebie czyli jednym słowem wojna! :PCytat:
A kto mówi o łóżku? Nie sprowadzajmy wyższych celów do prostej formy.
To znaczy jedynie, że nie masz przyjaciółek/bliskich koleżanek skoro nie możesz z nimi porozmawiać na powiedzmy poważny temat bez żartów. Mam tutaj na myśli ten konkretny temat.Cytat:
Przede wszystkim nie odpowiedzą na temat albo je wyminą, obrócą w żart. :)
A o czym ty piszesz? O czatowaniu, byciu blisko i czekaniu aż podwinie się noga, to na jedno wychodzi. Czy po prostu nazwiemy to stalking? :PCytat:
Czy ja pisałem o wtrącaniu się w związek? Twoje zadanie jest jedno: monitorujesz sytuację.
Nie bardzo rozumiem, ale spoko:P W sensie, że mamy różny pogląd na tą sprawę?Cytat:
Dostrzegam różnicę między tym co piszę a tym co Ty widzisz. Ty jej nie dostrzegasz. Kwestia doświadczeń?
O to zrozumienie różnicy, dostrzeżenie granicy się rozchodzi, stąd różny pogląd. To będzie tyle w tym wątku tego tematu, bo raczej konsensusu nie osiągniemy. :)
Ostatecznie jeśli dziewczyna z kimś tylko chodzi to nic mu nie przyrzekała, traktujecie to trochę jak przedmiot. Nie wolno, bo to czyjaś własność, ostatecznie to jej decyzja i nawet jak się do niej przystawicie to was oleje jeśli będzie tego chciała, a jak naprawdę macie wrażenie, że coś do babki czujecie to po cholere w imię jakiegoś kodeksu honorowego nie spróbować zagadać? Chyba, że szukacie tylko przyjemności to to już jest chamstwo :) (hehe, ja jako ekspert :mrgreen: )