Fjol Khazdrin Ognioręki
Fjol zabrał swoje rzeczy i zszedł na dół, usiadł przy blacie karczmarza, następnie zamówił jajecznice.
Zapłatę wyłożył na blacie i zapytał.
- Gdzie znajdę jakieś powozy, które mogłyby mnie zabrać?
Wersja do druku
Fjol Khazdrin Ognioręki
Fjol zabrał swoje rzeczy i zszedł na dół, usiadł przy blacie karczmarza, następnie zamówił jajecznice.
Zapłatę wyłożył na blacie i zapytał.
- Gdzie znajdę jakieś powozy, które mogłyby mnie zabrać?
Heinrich Arberic
Pora wstać. - rzekł Heinrich, po czym skierował się do karczmarza - Ci bandyci często tak napadają karczmy?
Talwi Frostig
Talwi przeciągnął się ospale po czym zwrócił się do karczmarza.
Mości karczmarzu, można wiedzieć która godzina?
Nie czekając na odpowiedź wyjął prowiant który zakupił poprzedniego dnia i zaczął jeść śniadanie.
Thori Bruksson
W chwili kiedy minął cię Fjol podchodząc do karczmarza masz wrażenie, że usłyszałeś brzęczenie stada much.
+5 Punktów Doświadczenia za pomysł modlitwy
Pozostali
Tak, już wszystko przygotowałem. karczmarz wręczył zamówione i opłacone przedmioty. Jajecznice za chwilę będą gotowe, przygotowałem tylko jedną porcję, bo tylko na jedną wczoraj miałem zamówienie. Co do tych oprychów to przychodzą do mnie co miesiąc, żądając opłaty za ochronę. Dopiero co świt wstał, więc będzie nieco przed godziną szóstą, w końcu wczoraj było główne święto, które zawsze przypada w równonoc wiosenną. A powozy najbliżej stąd można znaleźć przed bramą elektorskiego zamku.
Thori Bruksson
Thori poszedł za dziwnym dzwiękiem . oczywiście się ubrał i tip .
Mithrandir
Zastanowił się
Spojrzał w stronę kompanówCytat:
Ochronę? hymmm ciekawa ochrona.
Cytat:
Panowie trzeba się zbierać, dwie godziny po świcie wyrusza karawana, jak ktoś chce mogę połowę jajecznicy odstąpić. Jest smaczna, a nie mam zamiaru się tak opychać, gdyż nie wiadomo co nas spotka
Fjol Khazdrin Ognioręki
Fjol w spokoju dokończył posiłek, następnie sprawdził czy czegoś mu nie brakuje...
Po chwili zarzucił na siebie plecak i ruszył w kierunku bramy, pytając przechodniów o drogę.
Glamdring
Elf odebrał zamówienie od karczmarza i schował do torby podróżnej. Zostawił tylko bochenek chleba by móc zjeść go po drodze. Następnie odpowiedział Mithrandirowi: "Ja jestem gotowy, możemy wyruszać!"
Talwi Frostig
A więc za godzinę musimy się stawić przy karawanie. Ile zajmie nam dojście do bramy miasta? Powiedział Talwi i zaczął dokładnie sprawdzać swoje wyposażenie. Kątem oka zauważył, że białowłosy krasnolud dziwnie się zachowuje.
Coś się stało Thori?
Heinrich Arberic
Dziękujemy za wszystko, drogi karczmarzu - rzekł Heinrich, po czym czekał na resztę towarzyszy i wyruszenie w dalszą podróż.