A Matri, Pepe, Marchisio ? Wzmocnią ekipę, trafią z trenerem i wrócą na właściwy tor.
Wersja do druku
A Matri, Pepe, Marchisio ? Wzmocnią ekipę, trafią z trenerem i wrócą na właściwy tor.
A w styczniu wepchnął dwie bramki ;) Niestety jest juz chyba wszystko przesądzone i Giovinco raczej nie wróci do Juve, a szkoda, bo jestem zwolennikiem jego talentu. Teraz to juz raczej nic z niego nie będzie, w tym wieku powinien juz grac pierwsze skrzypce. Pozostanie co najwyżej solidnym graczem.
Buffon miał 3 beznadziejne sezony? W tym to miał ponad pół roku kontuzje i po powrocie nic wielkiego nie grał, ale sezon temu akurat wielokrotnie ratował Juve przed strata punktów. Może nie w stylu Buffona z najlepszych lat, ale był kluczowym zawodnikiem. Zresztą jak tu trzymać formę, jak cała reszta gra padake, a na ławce trenerskiej siedzą debile albo amatorzy.
Juventus ma jeszcze kilku ciekawych graczy, także bez przesady. Nie każdy jest Realem i ma gwiazdy na ławce. Z obecnego składu, to chyba tylko Chiellini dałby rade Realu czy Barcy ( choć ten sezon był kiepski w jego wykonaniu ).
Jest jeszcze Melo, którego każdy pewnie pamięta z debilnego faulu na Robbenie podczas MŚ w RPA, ale w tym samym meczu zaliczył świetną asystę i dobrze się prezentował w całym turnieju. Jest Matri, całkiem dobry napastnik, Storari, który wybornie zastąpił Gigiego. Na obronie solidni Barzagli i młodszy Bonucci, który niestety nie zachwycił w tym sezonie, ale może coś z niego będzie. Do tego 19-letni Sorensen, mający również zadatki na świetnego obrońce. Jest Sissoko, który kompletnie się pogubił w ostatnich dwóch sezonach. Także bez przesady, da sie coś z tego zbudować. Ci piłkarze jak się zmobilizują, to potrafia ogrywać Inter, Milan czy Rome i walczyć z tymi zespołami jak równy z równym. Niestety potem przychodzi czas na ogórków ligowych i nie ma tej motywacji.
Pepe to co najwyżej ławka, bo to tylko rzemieślnik, ale woli walki i ambicji nie można mu odmówić, tacy też są potrzebni. Marchisio to dziwny gracz, w sumie to nie wiadomo gdzie on powinien grać, bo ani to rozgrywający, ani DM... W tym sezonie grał beznadziejnie momentami, był nieobecny na boisku, przechodził obok meczy.Cytat:
Pepe, Marchisio
I tu kłopot, bo nowym trenerem został Antonio Conte, który na razie może się poszczycić wprowadzeniem dwóch druzyn do Serie A. Oby to nie był nowy Ciro Ferrara...Cytat:
trafią z trenerem
Jakby to przełożyć na język Total War - war grievances :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Marat
Literówka.
Jak dla mnei to już od 2 lat jest średnim bramkarzem, 3 lata temu to jeszcze nieźle grał ale generalnie forma leci w dół. Nie śledzę poczynań Juventusu ale repre czasem oglądałem i zdarzały mu się buble i można powiedzieć szmaty zupełnie nie w jego stylu. Ale mam nadzieję, że jeszcze wróci stary dobry Gigi, choć fakt, że obrońców to za dobrych Juve nie ma więc i bramkarz cudów siłą rzeczy nie gra - poza ChielinimCytat:
Buffon miał 3 beznadziejne sezony? W tym to miał ponad pół roku kontuzje i po powrocie nic wielkiego nie grał, ale sezon temu akurat wielokrotnie ratował Juve przed strata punktów. Może nie w stylu Buffona z najlepszych lat, ale był kluczowym zawodnikiem. Zresztą jak tu trzymać formę, jak cała reszta gra padake, a na ławce trenerskiej siedzą debile albo amatorzy.
, który jest dobrym stoperem.Cytat:
. Z obecnego składu, to chyba tylko Chiellini dałby rade Realu czy Barcy ( choć ten sezon był kiepski w jego wykonaniu ).
Ale kto to w ogóle jest? Jakieś niewypały, młodziaki, zagubione talenty. Moim zdaniem za dużo takich kolesi w obecnej kadrze - typków co grają w kratkę; raz lepiej raz gorzej. Za mało kolesi faktycznie trzymających poziom i grających w miarę równo cały sezon a nie tylko spinających się na szlagiery. A jeśli nie chce im się grać to nie widze problemów, by trochę przerzedzić tą ekipę ;) Co do Melo to niezły gracz ale do Vieiry czy Emersona z 2004r to mu brakuje... Silny i solidny ale właśnie; często fauluje w głupi, brutalny sposób. Ma chłopak dobry przegląd i podanie, strzał też; on powinien pograć jeszcze w klubie.Cytat:
Jest jeszcze Melo, którego każdy pewnie pamięta z debilnego faulu na Robbenie podczas MŚ w RPA, ale w tym samym meczu zaliczył świetną asystę i dobrze się prezentował w całym turnieju. Jest Matri, całkiem dobry napastnik, Storari, który wybornie zastąpił Gigiego. Na obronie solidni Barzagli i młodszy Bonucci, który niestety nie zachwycił w tym sezonie, ale może coś z niego będzie. Do tego 19-letni Sorensen, mający również zadatki na świetnego obrońce. Jest Sissoko, który kompletnie się pogubił w ostatnich dwóch sezonach. Także bez przesady, da sie coś z tego zbudować. Ci piłkarze jak się zmobilizują, to potrafia ogrywać Inter, Milan czy Rome i walczyć z tymi zespołami jak równy z równym.
Gdyby wszystko od trenera zależało :roll: Juventusowi jest potrzebna przebudowa i kilka wielkich nazwiska na pozycjach: napadziora, pomocnika i stopera. Nawet najlepszy trener z gówna mało co ukręci, zwłaszcza, że Milan już chyba to zrozumiał i całej stawce ładnie z tranferami odjechał. Szykuje się hegemonia Milanu - o ile ustabilizują skład i ograją się. Juve nie ma na co patrzeć tylko kupować co jeszcze można.Cytat:
A Matri, Pepe, Marchisio ? Wzmocnią ekipę, trafią z trenerem i wrócą na właściwy tor.
Jeśli Milan podniósł się ze swojego kryzysu, Juve podniesie się ze swojego... Tylko pytanie; czy jeśli przyznają im spowrotem zabrane tytuły, jednocześnie stwierdzając, że nie byli winnymi w aferze, czy dostaną jakąś rekompensatę finansową? Bo straty mieli ogromne...[/color]
Ale przecież byli winni w aferze, temu nie ma co zaprzeczać. Tylko zostali za to ukarani zbyt surowo, tym bardziej, że niektórzy robili to samo i nie dostali żadnej kary.
Milan był w zupełnie innym kryzysie niż Juve. Stara dama straciła czas na odbudowę przez debilny zarząd i ludzi od transferów. Gdy Camor, Nedved, Treze i Alex byli jeszcze w formie, sprowadzano jakiś młotków pokroju Tiago, Poulsena czy "nowego Verona" Almirona i Amauriego który jest drewnem. Wydawano wielką kasę, dawano wysokie kontrakty, ale to nie byli prawdziwi mistrzowie. Nikt się nie sprawdził, a stare gwiazdy się wypaliły i nagle obudzono się z ręką w nocniku. A kupno takiego Melo to był totalny debilizm ( choć lubię tego gracza i uważam, że powinien zostać ) bo w tym czasie w Juventusie było dwóch DM-ów ( Sissoko, Poulsen ). Tak włąsnie wyglądały zakupy, kupowano piłkarzy bez konkretnego planu i trener miał to sobie poukładać. Do takiego burdelu dano Ciro Ferrare, który miał być turyńskim Guardiolom. No i wyszło jak wyszło, do tego przypłątała się plaga kontuzji i po zabawie. Teraz trzeba zaczynać od nowa, z poziomu gorszego niż po powrocie z Serie B. Nie ma już Camora czy Nedveda. Nie ma awansu do LM. Na arenie międzynarodowej blamaże z Bayernem, Fulham, Lechem czy Salzburgiem i to w pucharze gorszej kategorii, LE. Teraz trzeba stabilizacji, solidnych graczy i stopniowego podnoszenia poziomu.
Ci ludzie, pomieszani z nowym zaciągiem, powinni dać odpowiedni poziom, by zakwalifikować się do LM i wyjść tam z grupy. A takie tuzy jak Mou, Hiddink czy Boas zrobili by z nimi jeszcze więcej, ale niestety nikt taki nie przyjdzie na ławkę.Cytat:
Ale kto to w ogóle jest? Jakieś niewypały, młodziaki, zagubione talenty. Moim zdaniem za dużo takich kolesi w obecnej kadrze - typków co grają w kratkę; raz lepiej raz gorzej. Za mało kolesi faktycznie trzymających poziom i grających w miarę równo cały sezon a nie tylko spinających się na szlagiery. A jeśli nie chce im się grać to nie widze problemów, by trochę przerzedzić tą ekipę ;) Co do Melo to niezły gracz ale do Vieiry czy Emersona z 2004r to mu brakuje... Silny i solidny ale właśnie; często fauluje w głupi, brutalny sposób. Ma chłopak dobry przegląd i podanie, strzał też; on powinien pograć jeszcze w klubie.
Juventus jeszcze ma szansę na odrodzenie, bo jednak dalej ma wielką renomę, wyrobioną legendę; chociaż piłkarsko odstaje od elity, dalej jest do niej zaliczany, przez co ma szansę na dobre transfery i dobrych trenerów. No i dalej są dość mocni finansowo.
A Barca coraz bliżej zakupu Giuseppe Rossiego. Mam wątpliwości, czy się sprawdzi.
Teraz znów o Aguero się mówi.... dyrektor sportowy Atletico podobno jest w Barcelonie. Tak czy siak, w tym sezonie ani Aguero, ani Rossi są niepotrzebni, tylko mogą siać ferment w drużynie. Jeffren(oby tylko nie złapał kontuzji) da radę na skrzydle, na Bojana mniej liczę ale jako rezerwowy napastnik może być... Pomyśleliby o środku obrony bardziej(chociaż jest Fontas, Bartra i Muniesa, ale brak im ogrania), może o sprzedaży Maxwella i zakupie kogoś na jego miejsce i wystarczy, La Masia już w tym sezonie powinna się zacząć mocniej dobijać do pierwszego składu.
Z Aguero to jest telenowela, hieny dziennikarskie tym żyją. Ostatnio nawet pojawiło sie info, że Bayern chce Kuna. Niemcy, Włochy, Anglia, Real i Barca, dziennikarzyny mają pożywkę, nie przepuszczą takiej okazji ;)