Bardzo pozytywne zaskoczenie po 1 połowie. Pechowo stracona bramka ;/ Jest za co pochwalić naszych :D
Wersja do druku
Bardzo pozytywne zaskoczenie po 1 połowie. Pechowo stracona bramka ;/ Jest za co pochwalić naszych :D
Niech tylko wiecej bialo-czerwonych idzie do przodu bo Lewandowski przeciwko 3 lub 4 obroncom to duzo nie pokaze ;) Ale fakt chlopaki graja i biegaja ze chce sie ogladac ;)
Gra była znośna, choć momentami intrygująca (w samej końcówce meczu - cieszyli się przegraną tylko jedną bramką, że nie atakowali?). Czasami bardzo głupie straty, podania w takie miejsca, gdzie był tłok i pełno zawodników reprezentacji Algierii - kompletnie bezsensownie rozegrane akcje. Ale dla mnie jednak problem tkwi w powołaniach zawodników, nie mogę zrozumieć czemu Smuda jest uprzedzony do niektórych klubów. Jak dla mnie, to okazało się, że wzięcie tego trenera było na zasadzie "uda się, albo się nie uda", a przed taką imprezą trzeba było wziąć kogoś bardziej pewnego. Oczywiście okaże się za rok wszystko. ;)
Choć Polska przegrała po samobójczym trafieniu Mierzejewskiego to sama gra była nadwyraz ciekawa i kilka razy przetestowaliśmy też francuskiego bramkarza Smuda jak chce to potrafi wystawić grający a nie statystujący skład. Atak powinien być wystawiony z Brożkiem od początku bo widać że Lewandowski się dobrze rozumie z Brożkiem i ta dwójka może zrobić przewagę. Do tego jeszcze zdrowy Jeleń i będziemy mieć całkiem niezły atak na Euro. ;)
Beznadziejna gra: Murwaskiego, idiotyczny gol Jodłowca - w ogóle stoperzy to jest niewiadoma na Euro, słabo Obraniak, bezbarwna gra lewej obrony. Jedynie gra Kuby ( w drugiej połowie osłabł ale jak zwykle świetny mecz - kilka dorbych dryblingów, wrzutek, oby do Euro dotrwał w zdrowiu i formie ), Szczęsnego, Piszczka i staranie się Lewego można pochwalić; w sumie Mierzejewski też się starał, choć przyjęcia piłki i te strzały pozostawjąją wiele do zyczenia.. Co do reszty - biegali, wlaczyli i za to szacunek. Na tle 2 składu kolonii wypadliśmy bardzo przyzwoicie.
Ta chemia międzi Brożkiem i Lewym to też gruba przesada. Ze słabą Argentyną wychodziło ale z Francją Smuda się bał tego przetestować, dlatego co do tej 2 nie będę sie wypowiadał. 1 nieudane zagranie Lewego do Brożka i to tyle co w te 7 min stworzyli.
Bylem na meczu osobiscie i jak was czytam to chyba ogladalismy dwa kompletnie rozne mecze :shock: Polacy grali wczoraj beznadziejnie, jedynie Mierzejewski, Piszczek i Szczesny, ktory nas ratowal cos naprawde grali. Nasi byli przerazajaco ciezcy i powolni. Blaszczykowski jakby mial ciezarki na nogach, powinien byc zdjety juz po przerwie. Lewandowski tracil bez przerwy pilke.
Francja tez zagrala bardzo slaby mecz jak na sklad, ktory wystawili. Obrona chyba caly pierwszy sklad, atak mieszany. Ale jednak to zawodnicy o kilka klas lepsi, dziwie sie, ze nie dali rady nam czegos wbic. Mecz slaby dla obu druzyn
Nie przesadzajmy, że zagrali aż tak słabo. Owszem liczyłem, że przynajmniej strzelą gola na 1:1. Smuda wydaję się taki nie zdecydowany :? Za długo zwlekał ze zmianami. Muszą popracować nad atakiem oraz obroną i coś wyjdzie z tej reprezentacji ;)
Ja też nie rozumiem tych zachwytów. Co prawda oglądałem mecz w TV, a nie na stadionie, ale mankamenty były bardzo widoczne. Przede wszystkim przyjęcie piłki, dokładne podania i wykończenia akcji, to są elementy, które wydaje mi się, że były już od juniorów pomijane przez kadry szkoleniowe. W porównaniu do Francuzów te elementy wyglądały bardzo słabo. Z taktyką też na bakier. Francuzi równo w odstępach między sobą biegali i stosowali piękne krycie strefowe. Natomiast jak patrzyłem, gdy do ataku włączało się u nas dwóch zawodników, z czego jeden biegł gęsiego za drugim zamiast gdzieś obok żeby rozciągnąć akcję i rozmontować obronę przeciwnika no to jak to ma wyglądać...
Na plus Szczęsny i Mierzejewski (chociaż jemu też się zdarzały błędy).
Nieporozumieniem dla mnie był wczoraj Dudka.
---
Paulo Sergio 42 lata 8-)
http://www.youtube.com/watch?v=kk2mYhqwRFQ
Wszystkie opinie są prawdziwe, a dlaczego? Bo to był mecz towarzyski, a one są nieweryfikowalne odnośnie poziomu sportowego, prawdziwa drużyna tworzy się w spotkaniach o stawkę... :cry: Za rok się przekonamy, a co do Smudy,:DCytat:
Tak krawiec kraje jak mu materiału staje
Ta, zajmiejmy zaszczytne 3 miejsce w grupie i na tym się nasz udział w turnieju zakończy - mając w pamięci nasze występy w wielkich imprezach :lol: