Fjol Khazdrin Ognioręki
Stwierdziwszy że nic nie brakuje ruszyłeś by wyjść z karczmy i wpadłeś wprost na Thoriego, który z nie wiadomo jakiego powodu czaił się tuż za twoimi plecami.
Thori Bruksson
Brzęczenie much znikło zastąpione przez długi przeciągły jęk wydobywający się wprost z plecaka Fjola. Bez wątpienia kobiecy, nie potrafisz jednak rozpoznać czy rozkoszy, czy raczej bólu. Gdy Fjol otworzył go, by sprawdzić jego zawartość, pośród brzęku buteleczek usłyszałeś stukot toczących się kości do gry wprost w przesyłce, którą Ci przelotnie pokazywał wczorajszego dnia. Ledwo zdążyłeś się uchylić, gdy go zamknął i zarzucił sobie na plecy. Nie spodziewałeś się jednak, że się odwróci i ruszy wprost na ciebie, przez co się z Tobą zderzył.
Talwi Frostig
Do bramy miasta idzie się stąd pół godziny odpowiedział karczmarz.
Heinrich Arberic
Ależ polecam się na przyszłość odparł karczmarz
Nie krasnoludy
Usłyszawszy Talwiego zwróciliście uwagę na dziwne zachowanie białowłosego krasnoluda. Mianowicie czai się za plecami drugiego z krasnoludów z przechyloną głową, jakby czegoś nasłuchiwał. Mało nie oberwał plecakiem, gdy Fjol zarzucił go sobie na plecy. Grubszy z krasnoludów odwrócił się i ruszając naprzód wpadł prosto na Thoriego, najwidoczniej całkowicie nieświadomy dotąd dziwnych poczynań białobrodego.
Techniczny:
Tym którzy nie wiedzą ile mają kasy, radzę dokładnie przeczytać cały temat i sobie podsumować wszystkie wydatki.
