Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Jeżeli mówimy o globalnych zmianach w rozwoju naszych Sił Zbrojnych, załóżmy takich, które sięgałyby jeszcze czasów Pana 'Bohatera' Marszałka, to nie mam nic przeciwko. Wtedy faktycznie jest dosyć czasu aby zrozumieć realia 'nowych wojen', aby odpowiednio się przygotować i koncepcyjnie, i technicznie.
Ale jeżeli mówimy o tym co można by było zrobić realnie we wrześniu 39', przy faktycznych stanach obu Sił Zbrojnych, to według mnie, szanse nie istnieją. Ja przynajmniej konkretów na tym polu nie mogę dostrzec. Bo niby co ? Wojsko Polskie w 39 nie prezentowało siły mogącej powstrzymać Niemców z ich koncepcjami, ich inicjatywą. Co mogliśmy zrobić inaczej. Inne rozstawienie wojsk ? Sprawi więcej kłopotów, ale wojny nie wygra. Inny plan ? Wrzesień pokazał, że operacyjnie Niemcy mieli większą swobodę. Itd, itd...
Niestety eksperyment myślowy skierowany na lata 1926-39 jest zbyt skomplikowany do przeprowadzenia. Jego wartość zatem jest również stosunkowo mała.
Zmiana koncepcji i myśli przewodniej to już wystarczająco wiele by zmienić wynik wojny. Mając w pamięci, że liczy się czas bo rozstrzygnięcie i tak ma zapaść na zachodzie można osiągnąć to i owo środkami, które państwo polskie miało w swym posiadaniu wiosną 1939. Wystarczy zmiana podejścia. Środkiem słabszego jest zawsze aspekt moralny. W tym strona polska powinna poszukiwać swoich szans. To zrobili Japończycy w wojnie 1904-1905.
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Tzn. co konkretnie można by zmienić w, jak to mówisz, 'aspekcie moralnym' ? Podejście do tematu jest oczywiście sprawą fundamentalną, ale jakie sensowne zmiany mogłyby zajść wiosną 39 roku ? Albo inaczej - na jakim polu te zmiany miałyby szansę realnego oddziaływania ? Wiesz, ja pod pojęciem zmian myślę raczej o globalnej zmianie koncepcji, np skorzystaniu z myśli sowieckiej, tworzeniu związków uderzeniowych, rozwijaniu koncepcji wojen prewencyjnych, zamiast jednoznacznie stawiać na obronę, a jeżeli już na obronę, to mobilną w sensie operacyjno-strategicznym, a nie taktycznym, itd.
Oczywiście drugą sprawą jest skuteczność i możność przeprowadzenia tego typu zmian ;) Ich ogólny sens w przypadku państwa o potencjale Polski. Ale jeżeli już dyskutujemy w temacie 'alternatywnym', to na całego ;)
Może podaj jakiś przykład tych zmian 'moralnych' jak to nazwałeś, na wiosnę 39. Może wtedy lepiej się zrozumiemy ;)
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
To wymaga jeszcze trochę pracy pisarskiej z mojej strony. Jak skończę i pójdzie z chęcią podzielę się linkiem do tekstu.
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Cytat:
No wiem, że bardzo ogólnie napisałem, ale w takim razie co by było gdyby zaatakowały Niemcy, a co gdyby Polska?
Gdyby Polska zaatakowała przed tym jak Niemcy zaczęli łamać traktaty pokojowe to zareagowałby Zachód i ZSRR. Polska została by zmuszona się wycofać a Niemcy mieli by porządny pretekst żeby złamać traktaty pokojowe. Gdyby zaatakowała już po ich łamaniu może zareagowałby tylko ZSRR co i tak by nas zmusiło do wycofania się, prawdopodobne też że nigdy byśmy nie dołączyli do Aliantów.
Gdyby Niemcy zaatakowali prędzej to byśmy się zapewne dłużej utrzymywali ale w chwili wkroczenia Ruskich i tak byśmy byli na przegranej pozycji (Hitler by nie zaatakował nie mając pewności że ZSRR go poprze lub chociaż zachowa "neutralność"). Wówczas zapewne to Czechosłowacja została by zaproszona do Aliantów jako "ostatnie" żądanie Hitlera na które Zachód w końcu by zareagował. Wówczas może też Zachód zacząłby szybciej realnie podchodzić do wojny choć możliwe że Czesi by zaproszenia nie przyjęli, w wyniku czego Hitler później zacząłby wojnę z Zachodem, chyba że w jakiś sposób ZSRR zmusiłby Niemców do zrealizowania ich wizji wojny zachodnich kapitalistów. Wówczas gdyby ZSRR zaatakował latem 1942 roku Niemców przy pomocy planów ofensywnych które mieli świetnie przygotowane mógłby dojść nawet do Atlantyku (dużo zależałoby od tego kiedy i czy Niemcy pokonali Francję i czy przerzucili wojska na wschód).
Co by było gdyby USA nie dowaliło embarga Japońcom?
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Wojna na Atlantyku zaczęła by się parę miesięcy później z jakiegoś innego powodu? Embargo było bardziej pretekstem niż przyczyną.
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Co by było gdyby polska podpisała sojusz z Niemcami tym samym dołączając do OSI?
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Cytat:
Zamieszczone przez MichalKruk
Co by było gdyby polska podpisała sojusz z Niemcami tym samym dołączając do OSI?
Zapewne granice Polski wyglądały by znacznie inaczej, bardziej przesunięte na wschód :)
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Cytat:
Zamieszczone przez MichalKruk
Co by było gdyby polska podpisała sojusz z Niemcami tym samym dołączając do OSI?
Zapewne granice Polski wyglądały by znacznie inaczej, bardziej przesunięte na wschód :)
Pytanie tylko czy Niemcy by się zgodzili :D
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Co by się stało, gdyby greckie Król. Bosporomańskie przetrwało najazdy Gotów i ataki Mongołów, dotrwało do XVII wieku stając się lokalną potęgą, mocno zeuropeizowaną, sprzymierzoną z Rzecząpospolitą?
Re: ''Co by było gdyby..''. Czyli historia alternatywna.
Cytat:
Zamieszczone przez McAbra
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Cytat:
Zamieszczone przez MichalKruk
Co by było gdyby polska podpisała sojusz z Niemcami tym samym dołączając do OSI?
Zapewne granice Polski wyglądały by znacznie inaczej, bardziej przesunięte na wschód :)
Pytanie tylko czy Niemcy by się zgodzili :D
Hitler składał ambasadorowi polskiemu w Niemczech Józefowi Lipskiemu taką propozycję, jednak ówczesne władze polskie się nie zgodziły. Warunkami sojuszu miało być oddanie Gdańska Rzeszy, eksterytorialna autostrada i linia kolejowa do Prus, podobne mieliśmy my też dostać, dodatkowo któryś region Czechosłowacji miał się nam dostać, plus ewentualne tereny ZSRR. Miał być to typowy sojusz wymierzony w komunistów.