Zamieszczone przez
Wald
Jak dla mnie jedynym ograniczeniem są wasze głowy. Macie z góry ustalony w głowie schemat Maga i się jego uporczywie trzymacie. Od tego jest przecież fantasy, że wymyśla coś czego nie ma. Jest Mag walczący wręcz, nieee? No to go zrobili. Ja rozumiem jakby to była kolejna historyczna część TW i gdzie byłym problem, że genua, wenecja, florencja itp. są wklepane jako jedno państwo, państwa włoskie. To byłbym problem ale co ma wymyślony schemat walki w fantasy do tworzenia problemu. Właśnie tym się wyróżnia mag, że jest inny, lepszy i może sobie pozwolić na walkę wręcz i na dystans. Skoro tu tak to razi to czemu nie razi Was, np. w takiej Docie, gdzie mag jednocześnie ma spec ataki ale expić leci walką wręcz hmmm? W sumie w takiej Docie to każdy jest magiem bo każdy ma magiczne ataki i 3/4 expi wręcz. Co to za problem, że tutaj też może cisnąć czary i jednocześnie zdzielić kogoś w łeb?
Myślę, że problemem co niektórych jest brak wyobraźni.