Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Czekam na wpisy że ukraińscy żołnierze na Krymie (a w przyszłości na wschodzie Ukrainy) to okupanci i co oni (jakim prawem!) tam robią? :lol: No po prostu samozwańczy ciemiężyciele :!: Kto wie, jakieś zbiorowe mogiły z lat 1992-2013 może się znajdą :?: Rosjanie wiedzą jak takie rzeczy się chowa, więc będą wiedzieć jak i gdzie szukać...
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Albion w końcu się ruszył:
http://fakty.interia.pl/raport-zamieszk ... Id,1359488
Lepiej wcześniej niż później.
Skoro tak rozmawiamy o racjonalności działań Rosji. Gotowy jestem się zgodzić, że Rosja miała i ma prawo bronić swojej strefy wpływów. Jednak czy jej działania mieszczą się w grupie działań racjonalnych? Kreml nie wykorzystał, ani nawet nie pragnął wykorzystać wszystkich możliwych opcji aby Ukraina nadal znajdowała się w jego strefie. Nie starano się rozmawiać z nowym rządem, ani z jego przedstawicielami. Rosja ma ogromne środki nacisku, które mogła wykorzystać w celu zawrócenia Ukrainy z jej drogi:
- rosyjskojęzyczni Ukraińcy
- gaz/ropa
- ukraiński eksport do Rosji
- pieniądze
- stworzenie afery, która ośmieszy nowy rząd
Putin wywodzący się z KGB wie chyba najlepiej jakie formy nacisku, mógłby użyć by ukrócić wycofywanie się Ukrainy spod skrzydeł Matki Rosji. Jedyną jego reakcją, którą ciężko jest uznać za racjonalną było wysłanie wojsk na Krym. Następnie zaprzeczał, że "zielone ludziki" to nie jego żołnierze. Przecież takie działanie jest czynnikiem destabilizującym region, prowadzącym do konfliktu zbrojnego tuż przy granicy państw NATO i UE. Państwa zachodnie tak potępianie przez niektórych starały się przecież rozmawiać z Rosją, groziły sankcjami i nic. Putin oznajmił światu, że Rosja staje się oblężoną twierdzą :roll: tylko, że sam on do tego doprowadził. Gruzja w obawie przed Rosją chce do NATO, tak samo Ukraina. Tak się nie buduje strefy wpływu. Obalić rząd można na różne sposoby, tak samo można powołać rząd lojalny wobec danego państwa.
Oskarżanie państw zachodnich, że wspierają banderowców jest patrzeniem na Ukrainę przez wąski wycinek rzeczywistości. Gdyby nie kasa płynąca z zachodu, rząd nie miałby funduszy na opłacenie policji, żołdu, Ukraina pogrążyłaby się w chaosie, który wpłynąłby na całą Europę, w tym na nas. Terror i zbrodnie na Ukrainie jak to się wyraził Putin... członkowie Bierkutu zostali podciągnięci do odpowiedzialności, ktoś stanął przed sądem, kogoś zamordowano? Jednostkę rozwiązano a na jej miejscu powołano Gwardię. Gdzie tu krew, którą tak szasta Putin? Chyba ma Krymie.
Działania Rosji doprowadzają do jeszcze większego konfliktu, forumowicze, którzy tak boja się banderowców powinni dostrzec fakt, że to Rosja wpycha im do ręki broń, daje argumenty do walki. W razie wojny to oni właśnie najbardziej urosną w siłę, ale niektórzy chcą gasić póki co mały ogień jeszcze większym ogniem. Gratuluję rozwagi. Obecność banderowców w rządzie daje możliwość ich kontrolowania, zwłaszcza, przy mizernej gospodarce Ukrainy i jej aspiracjach. Dolewanie oliwy do ognia, go nie ugasi, wprost przeciwnie może spowodować pożogę.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Więc rozumiem że Izrael też nie ma taktycznej broni nuklearnej. Bo nikt wśród braci dziennikarskiej jej nie widział. Niektórzy, na szczęście, wyciągają inne wnioski...
Pal sześć, że nikt spośród braci dziennikarskiej jej nie widział. Gorzej, że nikt spośród żołnierzy amerykańskich jej nie widział. Ale niektórzy wierzą dalej :roll:
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Dla sympatyków Rosjan- polecam materiały o rzezi Woli w kilka sierpniowych dni '44. To tylko 1700 ludzi, a jacy "sprawni" byli. Podlegali Niemcom? A ktoś im nakazał służyć w WH i SS (RONA)? Coś Rosjanie upodobali sobie W-wę bo można i wspomnieć rzeź Pragi 1794. Z szacunku dla ofiar każdej wschodniej watahy, nie przerzucajmy się liczbami, bo straty narodu polskiego po podliczeniu w 1945, jakbyśmy nie liczyli, banderowcy to nieudolni naśladowcy Niemców i Rosjan. Bo przed śmiercią nie kazali ofiarom pracować na użytek swego kata do ostatniego tchu. Do dzisiaj nie możemy dowiedzieć się gdzie leży kilkanaście tysięcy ofiar wiosennej masakry. Katyń to mała część ofiar. Tak wygląda racjonalność dobrosąsiedzkich kontaktów współczesnej Rosji. Dobrze że nie powtarzają za swoim nauczycielem:"może uciekli do Mandżurii?".
Pisałem już o tym, nikt nie twierdzi i nie każe popierać Rosji i Putina, wspierać go finansowo i nazywać bojownikiem o wolność i demokrację. Szkoda, że brakuje konsekwencji. Banderowcy? Eeee, zabili tylko ok. 100 tys Polaków. Przejęcie władzy w sposób nielegalny? Oj tam, to i tak demokraci. Konsekwencja. Tylko tyle i aż tyle jak widać.
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Jeszcze jeden przykład z naszej historii. 3 maj 1791. Uchwalenie konstytucji na pół legalnie prowadząc obrady w tajemnicy przed jawnie wspierających status quo (czytaj-rosyjska strefa wpływów od 100 lat). Coś mi się zdaje że wiem kto by poparł walkę o niepodległość w 1792 a kto by argumentował że to majdan... Jasno to wynika z obrony strefy wpływów racjonalnej Rosji. Szczególnie przy tym nieracjonalnym warcholstwie konstytucji. Jest takie słowo w polskiej historii. Targowica. Dokładnie te same słowa i argumenty... Analogie wprost doskonałe. Ktoś chce ukrócić strefę wpływów, to czego oczekujecie...itd,itp. Nie było w I RP większych patriotów niż Ci co argumentowali za oczywistością rosyjskich kroków w celu zdławienia próby modernizacji naszego państwa, bo... przecież to jej (Rosji) strefa wpływów. Jak historia lubi kołem się toczyć, Panowie
Nie wiem co ten przykład ma wspólnego z Ukrainą, ale niech będzie. Tak lubi się powtarzać, wciąż te same błędy. Zmiany bez argumentu siły i twarde lądowanie w nowej rzeczywistości. Swoją drogą, może warto było poczekać dwadzieścia lat? Hmm? :) Dziś wygląda to trochę inaczej, bo na pierwszą linię frontu posłano Ukrainę dając jej fałszywe poczucie poparcia. Możesz oczywiście im pogratulować moralnego zwycięstwa ;) . No może oprócz tego że nielegalnie zdobyli władzę.
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Witia- Co robisz w przykładzie ze sąsiadem? Nie ukrywam- bardzo mnie to ciekawi..., chyba że to za trudny przypadek do rozpatrzenia, by nie wyjść na cynika.
Na cynika? No proszę Cię, podpierasz się prawem popierając jednocześnie przewrót na Ukrainie? Kto tu jest cynikiem. Od dziesięciu lat trwał status quo, tak powtórzę to jeszcze raz jeśli pozwolisz, dzięki któremu władzę na Ukrainie sprawowali najpierw prozachodni a potem prorosyjscy, tak w uproszczeniu. Putin nie miał punktu zaczepienia, bo wszystko odbywało się pi razy drzwi w zgodzie z prawidłami demokracji na jaką było stać Ukrainę. Przewrót i zaangażowanie zachodu to zmienił.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
To kogo powołali na urząd to jest sprawa Ukrainy
Od kiedy? Bo chyba coś przegapiłem. Ostatnie co pamiętam to wmieszanie się zachodnich przedstawicieli w wewnętrzny spór na Ukrainie.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
ale nie możesz zanegować faktu, że osoby powiązane z nacjonalistami protestowały na Majdanie. Nikt z nich nie jest seryjnym mordercą, chociaż gloryfikują taką osobę. Opozycja chcąc czy nie chcąc musiała ich włączyć do rządu, nie mieli innego wyboru. W obliczu kryzysu są póki co zmuszeni do wyciągnięcia ręki do nich w imię wyższego dobra.
Ależ ja tego nie neguję, a co musiała lub nie ukraińska opozycja niewiele mnie interesuje. Obchodzi mnie natomiast czy zmiana na Ukrainie jest korzystna dla Polski i moim zdaniem nie jest. Ukraina zamiast pozostać strefą buforową stanie się areną walk o wpływy toczonych bardziej radykalnymi środkami w co została wciągnięta i Polska.
No i ostatnie. W imię czego? "Wyższego dobra"? Co to dokładnie jest? Obalenie legalnych władz? Złamanie konstytucji? Doprowadzenie do okrojenia Ukrainy? To jest to wyższe dobro? Bo taki jest bilans sukcesu tej całej opozycji.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
A Ty patrzysz tylko przez pryzmat historii.
Jakiej historii, zwolennicy Bandery na Ukrainie to teraźniejszość. A jeśli już przez coś patrzę, to przez pryzmat legalności i konsekwencji awanturnictwa.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Nie wiesz jak potoczą się dalej losy nacjonalistów, ale nawet jeżeli uda im się zdobyć władzę, to zmuszeni będą odstąpić od gloryfikowania Bandery. Czemu? Ponieważ w imię dobrych stosunków z sąsiadami, choćby nami będą zmuszeni przymilknąć, bo póki co mają tylko okruchy władzy. Nacjonalistyczna Ukraina będzie izolowana w świecie, chce do UE czy do NATO i takie gatki nie będą tam mile widziane.
Ukraina ma już przecież dobre stosunki z Polską i jakoś z gloryfikowania Bandery nikt się nie wycofuje. Polska nie ma z tym żadnego problemu. Kaczyński nawet z jednym z nich, ramię w ramię (no prawie :) ), krzyczał "Chwała Ukrainie". Będzie izolowana w świecie? Nie po to wyrywa się ją ze strefy wpływów Rosji by potem ją izolować.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Skoro patrzymy tak przez pryzmat historii w Rosji nadal stoją pomniki Lenina, Stalina, w naszym kraju nie patrząc na kontekst nikt się nie oburza wyciągniętą do góry prawicą, swastyką na murach. Dla Ciebie wystarczy, że Rosja przeprosiła za Katyń. A oprócz tego coś poszło dalej?
Wciąż powtarzam, nikt nam nie wmawia, że mamy się bratać z Rosjanami. I jak widać nie mamy przyjacielskich z nią relacji. W stosunkach z Moskwą wciąż podnoszona jest kwestia naszych historycznych zaszłości. Natomiast w kwestii Ukrainy temat Wołynia niemal nie istnieje. Jeżeli mamy budować dobrosąsiedzkie relacje z Kijowem to ta kwestia powinna zostać sensownie uregulowana.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Dla Ciebie wystarczy, że Rosja przeprosiła za Katyń. A oprócz tego coś poszło dalej? Dali nam archiwa, ułatwili dostęp? W naszym kraju nadal jest żywa pamięć jak to przeszli komuniści ze wschodu i czego dokonywali z ludnością cywilną. W Rosji gloryfikuje się ich jako bohaterów. Na Ukrainie gloryfikują Banderę. Ale gloryfikują go jako zbrodniarza, popierając jego zbrodnie czy jako człowieka, który walczył o niepodległość dla swego kraju. Robimy (my Polacy) wiecznie z siebie ofiary historii zapominając, że sami byliśmy również katami. W międzywojniu w Polsce dobrze się żyło Ukraińcom, Białorusinom? Nie były zamykane ich szkoły, centra kultury, nie było polonizacji na regionach przez nich zamieszkałych? W imię czego? Wyższego dobra, by komunizm nie rozplenił się na tamtych regionach? Gdy mieli okazje wzięli odwet na nas, gdy my mieliśmy okazje to my znów staliśmy się katami. Być może się mylę, ale czy Piłsudski nie obiecał wolnej Ukrainy, po czym nie kopnął ich w 4 litery? Bardzo łatwo jest się na kogoś gniewać, ale jeszcze trudniej wyciągnąć do kogoś dłoń na zgodę, Może nadszedł właśnie czas by wybaczyć sobie wzajemne krzywdy, a nie rozdrapywać stare rany. Umarłych już nikt nie wskrzesi, należy jednak pamiętać dla czego do tego doszło, i ,że w przyszłości należy temu zapobiegać.
Odleciałeś trochę. Rosja w kwestii Katynia zrobiła więcej niż Ukraina w sprawie Wołynia. Powtarzam po raz kolejny, nikt nam nie wmawia, że Rosja to przyjaciel (wręcz odwrotnie), tak jak to się teraz robi odnośnie Ukrainy. I jeżeli Twoim zdaniem polityka Warszawy na Kresach Wschodnich jest usprawiedliwieniem dla finezyjnych metod pozbawiana życia jakimi popisali się Ukraińcy, to gratuluje poczucia czarnego humoru.
W kwestii Piłsudskiego. Tak obiecał wolną Ukrainę. Zdobył nawet dla niej Kijów. Niestety nieco później sami Polacy musieli walczyć o przetrwanie.
Wybaczenie krzywd? Bardzo proszę, ale wiąże się to z jednoznacznie negatywną oceną postępowania UPA na Wołyniu przez Ukrainę. Innej opcji nie ma.
Czy nacjonalistyczna Ukraina się na to zdecyduje? Śmiem wątpić.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
należy jednak pamiętać dla czego do tego doszło, i ,że w przyszłości należy temu zapobiegać.
I to mi się podoba. Doszło do rzezi, bo pozwolono na to nacjonalistom. Trzeba temu zapobiegać. Zgadzam się w pełni.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Pytasz się co? A ja odpowiadam - środki. Kto ma większe środki by urzeczywistnić marzenia o powrocie do dawnych granicach? Biedna Ukraina czy Rosja? W, którym kraju marzy się ludziom powrót do komunizmu? Do idei państwa, którego należy się bać? Pytasz się czy odnieśliśmy sukces? Nie, nie odnieśmy sukcesu, ani my ani zachód, jedyne co zostało pokazane to, że zagrożenie ze strony Rosji jest coraz wyraźniejsze. Kraj, który dla zdobycia wpływów nie cofnie się przed aneksja kraju. Pewnie usłyszę, że to samo robi USA. A teraz odpowiedz sam sobie - umocnili swoją władzę w regionie, czy tylko narobili sobie nowych wrogów.
Aha, Rosjanie mają sentyment do czasów komunizmu i mają środki więc są groźni z definicji. A może Chiny będą mały wkrótce jeszcze większe środki, quasikomunizm już mają, więc może trzeba wspólnie z Rosją Chińczyków postraszyć. Rosja jest mocarstwem i dba o swoje interesy w regionie. Stan idealny to stan status quo a nie przypieranie Rosji do bandy. Jak się nie ma jaj a tylko mocną gębę jak Sikorski, to nie należy włazić w Rosyjską strefę wpływów i popierać przewrót bo narobi się szkody. Narobiono szkody dając złudzenie poparcia Gruzji, teraz schemat się powtarza w przypadku Ukrainy.
Kto umocnił swoją władzę w regionie, Rosja? Oczywiście, że tak. Symboliczne sankcje rozejdą się po kościach, a w kolejce czeka reszta Ukrainy, która wkrótce zazna "reform".
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Każdy kraj leżący obok mocarstwa nie ma prawa sam decydować, kto ma rządzić?
Sam? To co tam robił Sikorski, przedstawiciel Niemiec i Francji? Od kiedy samostanowienie odbywa się poprzez barykady, butelki z benzyną, zajmowanie budynków administracji publicznej, łamanie konstytucji itd.? No i czy mieszkańcy Krymu mają prawo do decydowania o sobie? ;)
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Ukraińcom nie spodobał się prezydent postanowili go obalić.
:lol: mistrzostwo świata. Jak się wyborcom PiS niespodobał Komorowski to też powinni go obalić :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Ich sprawa, nam nic do tego by mieszać się w ich sprawy wewnętrzne.
Od początku o tym piszę. Ich sprawa. Po co się tam Polska miesza.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Nie zapominajmy, że u nas w XXw. doszło również do przewrotu, władzę objął marszałek, doszło do rozlewu krwi, zginęło ileś tam osób. Staliśmy się przez to bardziej demokratyczni?
:?:
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Obywatele kraju mają prawo decydować o tym kto ma rządzić, chcą być bardziej niezależni od Rosji, USA czy innego mocarstwa mają do tego święte prawo. O ile dobrze pamiętam, to potępiany przez Ciebie zachód wsparł Majdan dopiero jak Rosja rozlała się na Krymie.
Czy Janukowycz odebrał obywatelom Ukrainy prawo do decydowania o tym kto ma rządzić? Odwołał wybory? Może coś przegapiłem, nie wiem. Zachód od samego początku wspierał majdan, realizując przy tym swoją politykę. Niestety się przeliczył.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Skoro to nie Rosja wywołała zadymę, to czemu wzięła w niej udział? Interesy? Interesy Kremla i tak nie zostałyby zagrożone.
Bo nadarzyła się jej okazja? I jak to interesy Kremla nie zostały zagrożone?
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Pomarańczowa rewolucja nie zmieniła tego, ta też by tego nie zmieniła.
Efektem pomarańczowej rewolucji było powtórzenie wyborów, nikt władzy nie obalił, więc i Rosja reagowała adekwatnie do sytuacji. Teraz nauczono Rosję nowej polityki. Celowo piszę nauczono. Ludzie z ustami pełnymi frazesów o demokracji poparli przewrót, a teraz zaskoczeni nie zrobią nic konkretnego by zapobiec działaniom odwetowym Moskwy. Tego nauczono Rosję.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Dopiera Krym pchnął tak naprawdę Ukrainę ku NATO i UE. Obawa przed aneksja jest silna. Podobnie Gruzja też chce teraz do NATO obawiając się Rosji.
I ja się im nie dziwię. Skoro są wykorzystywani w rozgrywkach z Rosją to chcą, żeby w zamian ich bronić.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Pisałem, że nie ważne kto rządzi, zachód pragnie Ukrainy w dawnych granicach. Nie poparł ani Majdanu ani Janukowycza jak był u władzy. Nie patrz na poparcie naszego kraju, i szału związanego z Majdanem, My to nie Wlk. Brytania, USA czy Francja. Zachód poparł niedemokratyczny wybrany rząd dopiero gdy Rosja weszła na Krym. Wcześniej nie udzielał poparcia żadnej ze stron, starał się nie mieszać w konflikt. Nie miał wyboru, gdy do gry wszedł 3 gracz, łamiąc zasady.
Jak nie poparł Majdanu, sam fakt obecności mediatorów z Niemiec i Francji jest dowodem na zaangażowanie zachodu po stronie buntowników. Gdzie byli "mediatorzy" jak się zagotowało w Turcji w zeszłym roku? (I gotuje się nadal z tego co się orientuję) Sikorski już może wyleciał do Stambułu? :roll:
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Nie miał wyboru, gdy do gry wszedł 3 gracz, łamiąc zasady.
Łamiąc zasady? No tak, wpierw powinni zbombardować Ukrainę. Co za niedopatrzenie. Najpierw bombardowanie, potem plebiscyt. Jak w Kosowie.
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Tak Cię wielce urażają antypolskie demonstracje? Być może Twoja rodzina pochodzi z Kresów, nie wiem i stąd Twoje wypowiedzi. Każdy ma nas kochać? Mamy pokręcona historię z Ukrainą, pełną wzlotów, upadków, przelanej krwi z obu stron. Ukraińcy mają powód by nas lubić? W Polsce do tej pory pokutuje obraźliwe stwierdzenie: "Ty Żydzie", nie kochaliśmy ich, nadal wielu z nas nie darzy ich sympatią, a mimo to wielu Polaków z narażeniem życia ratowało ich przed nazistami. Połączył ich wspólny wróg. Teraz Polskę i Ukrainę może połączyć Rosja, możemy zapomnieć o tym co było dawniej i budować normalne sąsiedzkie stosunki. Nie zmusimy ich by przestali gloryfikować Banderę, bo zawsze znajdą się ludzie gotowi to robić. Budujmy wspólna przyszłość z ludźmi, którzy chcą zacieśnienia stosunków pomiędzy naszymi krajami. Nie zlikwiduje to antypolskich wystąpień, bo tego nie da się zrobić, ale możemy sprawić by nowe pokolenia przestały patrzeć na siebie wilkiem.
Popieranie i finansowanie środowisk politycznych wrogo nastawionych do Polski leży w sprzeczności z polską racją stanu. Jeżeli chcesz brataj się z niemieckimi neonazistami, z ukraińskimi banderowcami i z rosyjskimi komunistami (ale tymi prawdziwymi, a nie tymi co mówią "za ZSRR było lepiej). Twoja sprawa, ale nie mieszaj mnie do tego :roll:
Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
W przypadku Rosji wszystko jest prawdopodobne, nikt wcześniej nie sądził by po Gruzji była Krym a być może nawet cała Ukraina. Nie wiemy co się wydarzy w przyszłości, ale możemy robić wszystko, by najczarniejsze scenariusze się nie sprawdziły.
Jak widać najlepszym sposobem do realizacji tych scenariuszy jest prowokowanie Rosji a potem udawanie, że się nakłada sankcje.
Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Równie dobrze mogę napisać, że jak dojdzie do sprzyjających okoliczności to Polska anektuje Szwecję.
Wybacz Fenr1r, ale mając do wyboru dwóch polityków, z których jeden twierdzi, że należy zrewidować granicę z Polską, a drugi że granice są nie naruszalne, to którego należy poprzeć?
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Nie chodzi o analogie, ale wasza myśl zdradza waszą stronniczość.
Ot takie myślenie godne racjonalnych czekistów, dla których wredni kapitaliści popierają nieracjonalnych banderowców, których trzeba wyeliminować.
No tak, zamknęli Ci wątek o TWA, potem o Sun Tzu, a sprawa polska, więc teraz będziemy częściej czytywać Cię w agorze. Nasza, albo inaczej, moja stronniczość to obawy przed prowadzeniem nieodpowiedzialnej polityki zagranicznej nie popartej konkretnymi argumentami. To, że Rosja zareaguje na przewrót majdanowski można było przewidzieć i postępować bardziej ostrożnie. Pomijam pokłady hipokryzji jakie wylały się przy okazji wydarzeń na Ukrainie, ale to akurat nic nadzwyczajnego w polityce.
No i żadni czekiści, raczej legaliści, którym przewrót nie przypadł do gustu. Natomiast skoro Tobie on odpowiada i go popierasz, to chyba plebiscyt na Krymie nie powinien Ci wadzić. Chyba że był zgodny z prawem. Tego faktycznie możesz nie znieść ;)
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Czyżbym nietrafnie określił wasze pro rosyjskie wywody?
Nie musisz tu zaciemniać, że wasze wpisy nie są pro rosyjskie.
Zadajac swoje kolejne pytania starasz się tylko rozmydlić omawianą kwestię postępowania Rosji na Ukrainie.
Twoje pytania mają się ni jak do mojej wypowiedzi, więc nie mam zamiaru na nie odpowiadać.
One wyrażnie świadczą o twoim sposobie rozmydlania meritum prowadzonego dyskursu.
Ale z jakim to "meritum prowadzonego dyskursu" mamy tu do czynienia? Jak to mają się nijak do Twojej wypowiedzi. Czy wygrywamy z Rosją? (Bo podobno chcesz ograniczać możliwości ekspansji Moskwy) Nie bardzo, tak jak Rosja nie była w stanie nic zrobić w przypadku Serbii. Czy działania Rosji mamy rozpatrywać w kategoriach legalności? Bardzo proszę, ale zacznijmy od obecnych władz Ukrainy. Co by zachować kolejność zdarzeń. Plebiscyt na Krymie? No niestety Rosja nie była w tym pierwsza, a jedynie realizuje sprawdzone wzorce.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Ale niektórzy wierzą dalej :roll:
Nie takie rzeczy można w przyszłości znaleźć na irackiej pustyni:
http://tenkmil.blogspot.com/2013/07/ira ... styni.html
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Gajusz Mariusz pisze:Jeszcze jeden przykład z naszej historii. 3 maj 1791. Uchwalenie konstytucji na pół legalnie prowadząc obrady w tajemnicy przed jawnie wspierających status quo (czytaj-rosyjska strefa wpływów od 100 lat). Coś mi się zdaje że wiem kto by poparł walkę o niepodległość w 1792 a kto by argumentował że to majdan... Jasno to wynika z obrony strefy wpływów racjonalnej Rosji. Szczególnie przy tym nieracjonalnym warcholstwie konstytucji. Jest takie słowo w polskiej historii. Targowica. Dokładnie te same słowa i argumenty... Analogie wprost doskonałe. Ktoś chce ukrócić strefę wpływów, to czego oczekujecie...itd,itp. Nie było w I RP większych patriotów niż Ci co argumentowali za oczywistością rosyjskich kroków w celu zdławienia próby modernizacji naszego państwa, bo... przecież to jej (Rosji) strefa wpływów. Jak historia lubi kołem się toczyć, Panowie
Nie wiem co ten przykład ma wspólnego z Ukrainą, ale niech będzie. Tak lubi się powtarzać, wciąż te same błędy. Zmiany bez argumentu siły i twarde lądowanie w nowej rzeczywistości. Swoją drogą, może warto było poczekać dwadzieścia lat? Hmm? :) Dziś wygląda to trochę inaczej, bo na pierwszą linię frontu posłano Ukrainę dając jej fałszywe poczucie poparcia. Możesz oczywiście im pogratulować moralnego zwycięstwa ;) . No może oprócz tego że nielegalnie zdobyli władzę.
Nie widzisz analogii? Cóż, właściwie nie spodziewałem się tego, realistycznie patrząc... 20 lat? Na co? Kolejny rozbiór był nieunikniony... (A tak, zapomniałem. Mamy patrzeć i podziwiać poczynania Wielkiego Brata absolutnie zgodne z prawem silniejszego.)
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Gajusz Mariusz pisze:Witia- Co robisz w przykładzie ze sąsiadem? Nie ukrywam- bardzo mnie to ciekawi..., chyba że to za trudny przypadek do rozpatrzenia, by nie wyjść na cynika.
Na cynika? No proszę Cię, podpierasz się prawem popierając jednocześnie przewrót na Ukrainie? Kto tu jest cynikiem. Od dziesięciu lat trwał status quo, tak powtórzę to jeszcze raz jeśli pozwolisz, dzięki któremu władzę na Ukrainie sprawowali najpierw prozachodni a potem prorosyjscy, tak w uproszczeniu. Putin nie miał punktu zaczepienia, bo wszystko odbywało się pi razy drzwi w zgodzie z prawidłami demokracji na jaką było stać Ukrainę. Przewrót i zaangażowanie zachodu to zmienił.
Widzę Witia że piszesz i pod nikiem Baal-Melkart :? To trochę by pewne sprawy wyjaśniało... Ale wciąż mi nie odpowiedziałeś 8-)
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Przewrót i zaangażowanie zachodu to zmienił.
Tą linię obrony lubię najbardziej. Syndrom oblężonej twierdzy. Po prostu Władimir spać nie mógł, i jeszcze ci Finowie w hokeja. No spisek sportowo-banderowski (i polskich instruktorów majdanowców) jak 2+2=4 :evil:
[spoiler:2aqf0795]http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...jpg?1394039730[/spoiler:2aqf0795]
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Witia- Co robisz w przykładzie ze sąsiadem? Nie ukrywam- bardzo mnie to ciekawi..., chyba że to za trudny przypadek do rozpatrzenia, by nie wyjść na cynika.
Już patrzam...
Cytat:
Dam Ci przykład z życia. Twój sąsiad w nocy przesuwa płot na niekorzyść Twojej posesji. Prawo? Sprawiedliwość? Moralność? Ma prawo bo chce zbudować nowy garaż dla drugiego syna i osobny podjazd do niego. Chce urządzić imprezę nad basenem, a krawędź basenu jest przy płocie? Dla bezpieczeństwa znowu przesuwa na czas nieokreślony na Twoją niekorzyść ów płot. Burzysz się? Dlaczego. Przecież z jego punktu widzenia to racjonalne i usprawiedliwione z JEGO INTERESAMI. Prawda :?: Fajne masz przekonania, do momentu gdy przeciw Tobie będą działać. Chyba że hasłem przewodnim Twoich przekonań to Kali ukraść krowę? Świetnie! :D Kalemu? Oj to niedobrze :cry:
W pierwszej chwili, w której sąsiad przesuwa mój płot, idę do niego i daje po pysku, a następnie dzwonie na policje i wytaczam mu sprawę w sądzie.
Mam wrażenie, że myślisz o jednym, a piszesz o drugim. Ja nie twierdzę, że to co się dzieje na Krymie jest 'dobre', 'prawidłowe', zgodne z moją moralnością, czy jakkolwiek inaczej byś to sformułował. Piszę jedynie, że dla ROSJI, jest to jak najbardziej racjonalne politycznie działanie. Natomiast to, że zachód nie reaguje, bo nie może, jest innym tematem...
Drugi przykład jest w zasadzie podobny.
exNowy
Cytat:
Twoja ocena politycznej racjonalności jest w pewnym zakresie tożsama z moralnym wartościowaniem.
Z twoich wypowiedzi jasno wynika, że banderowcy to ci żli, oni bardziej zagrażają Polsce od racjonalnej Rosji.
Ty twierdziłeś, że postępowanie Rosji jest racjonalne, w domyśle dobre dla Rosji, a nawet może i Polski, wszak mniejsze zagrożenie dla Polski jest chyba dla nas dobre. :mrgreen: Czy nie takie były twoje prorosyjskie wywody?
Nie takie.
Po pierwsze, nie dyskutujemy o tym czy coś w pewnym sensie jest tożsame z wartościowaniem czy nie, bo jeżeli pozwolisz sam stwierdzę co mam do powiedzenia i jaki jest przekaz. Chyba że gimnazja już tak wpłynęły na nowe pokolenia, że 'czytanie ze zrozumieniem' doprowadziło do imputowania autorowi słów ich znaczenia, innego niż zamysł samego autora (patrz Szymborska i 60% z analizy własnych wierszy).
Po drugie, nadal twierdzę, że postępowanie Rosji jest DLA NIEJ racjonalne. Nie twierdziłem, że jest dobre dla Polski. W interesie Polski leży zjednoczona Ukraina, przychylna UE i NATO.
Cytat:
Czy ty czasem czytasz co piszesz? Zdecyduj się raz piszesz, że PRL-bis jest zagrożeniem dla Polski, teraz zaś twierdzisz, że nie stanowi zagrożenia. Kiedy pisałeś prawdę wtedy czy teraz?
Piszę w tym miejscu dokładnie do samo, tylko Ty lawirujesz z niewiadomych mi powodów, tak więc powtórzę:
"W tym konkretnym miejscu zdawałeś się pytać, czy przypadkiem dążenie do drugiego PRL-u będzie racjonalne i nie stanowi zagrożenia dla Polski. Ja tylko odpowiedziałem, że oczywiście dla Rosji jest to racjonalne, ale dla nas zagrożenia nie stanowi, bo politycznie jesteśmy od Rosji niezależni."
Cytat:
Ja wiem, ale ty najwyrażniej z tym masz kłopot. Do tego mieszasz tu znowu okropnie. Wyraźnie pisałem wcześniej o potencjale państwa. Sprawności, wydajności, możliwości ludzi i zasobów tego państwa. Nie wrzucaj więc teraz jakiegoś potencjału elektrycznego, bo tylko ośmieszasz się tym mącąc ponownie.
Nie, ja tylko wytykam Ci braki w rozumieniu podstawowych pojęć :) Potencjał to potencjał. Nie zmienisz definicji bo Ci wygodnie.
Cytat:
Potencjał państwa jako taki może być wykorzystywany racjonalnie lub nieracjonalnie. Potencjał jako sprawność, wydajność możliwości danego państwa w jakiejś dziedzinie może być racjonalny lub nieracjonalny. Tak jak sprawne, wydajne i możliwe kopanie dołów może być racjonalne, a niekiedy może być nieracjonalne. Mam nadzieję, że powyższe łopatologiczne wytłumaczenie w końcu do ciebie dotrze.
BINGO! :idea: Potencjał państwa jako taki może być wykorzystany racjonalnie lub nieracjonalnie, a Ty starałeś się wmówić, że potencjał sam w sobie jest racjonalny lub nieracjonalny. Więc nic mi kolego nie tłumacz i nie stosuj zgrabnych chwytów mówiąc, że to Ty mi cokolwiek tłumaczysz, bo jest dokładnie odwrotnie :) Nie próbuj się sprzeczać bo cytatów wcześniej jest mnóstwo - no chyba że już edytujesz posty.
Cytat:
Nadal twierdzę, że dla Polski obecnie to Rosja jest większym zagrożeniem niż Ukraina.
Potencjały tych państw, w tym militarny ( tj. sprawność, wydajność, możliwości) są dla normalnego człowieka oczywiste.
W takiej sytuacji nie ma sensu twierdzić, że większy potencjał rosyjski nie jest większym zagrożeniem dla Polski.
Chodzi właśnie o te potencjalne możłiwości wykorzystania tych potencjałów.
A i owszem :) Obecnie Rosja jest większym zagrożeniem niż Ukraina. Ma również mierzalnie większy potencjał w każdej dziedzinie politycznej. Chodzi o to, że Ukraina przy obecnym trendzie może stać się państwem rządzonym przez idiotów, co może implikować jej nieracjonalne zachowania, a tym samym sprawić, paradoksalnie, że stanie się zagrożeniem większym. Ale o tym traktuje już przykład z nożami...
Cytat:
Wogóle to znasz zdorwie psychiczne, sprawności i możliwości tego pijaka, czy sklepikarza?
Skad wiesz, który będzie stanowił jakieś zagrożenie? Jak pijak będzie urżnięty w sztok do nieprzytomności to wątpię by stanowił większe zagrożenie od oszalałego właśnie sklepikarza zaślepionego żądzą posiadania Krymu, profesjonalisty w posługiowaniu się nożami, który ma pod ręką ich sporo.
No właśnie, tutaj dochodzimy do sedna. "Skąd wiem". Z dokładnie tego samego źródła co wszyscy - z czapy.
A tak na poważnie... Chodzi o to, że jak w każdej porządnej analizie, istotne są założenia. Ja poczyniłem założenie, że pijak z faktu bycia pijanym jest mniej świadomy swoich czynów niż człowiek trzeźwy. Ba, jestem w stanie założyć się o swoją pensję, że takie założenie można łatwo udowodnić na płaszczyźnie biologii posługując się książką dla gimnazjalistów :) Tak więc użyłem tego porównania aby zobrazować potencjalną sytuację, w której władzę na Ukrainie zdobywają ludzie nieracjonalni i głupi do szpiku kości - nacjonaliści. Wówczas, fakt posiadania przez Ukrainę mniejszego potencjału militarnego niż Rosja odchodzi na drugi plan, ponieważ korzystając ze zbioru innych założeń (ogólnie chodzi o NATO, UE, MAD, itd), można stwierdzić, że o ile Ruskie zachowując się rozsądnie nie zrobią nic głupiego, o tyle banda jełopów pokroju naszych NOP-owców jest w stanie zaprowadzić kraj do wojny kierując się przesłankami typu 'honor'.
To jest według mnie głębsze spojrzenie na sprawę, ale oczywiście nie musisz się z nim zgadzać :)
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Bądźmy poważni. Nie chce już nawet się nad tym pastwić.
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Nie widzisz analogii? Cóż, właściwie nie spodziewałem się tego, realistycznie patrząc... 20 lat? Na co? Kolejny rozbiór był nieunikniony... (A tak, zapomniałem. Mamy patrzeć i podziwiać poczynania Wielkiego Brata absolutnie zgodne z prawem silniejszego.)
No gadaniem na forum TotalWar wiele nie zdziałasz. Proponuję zaciąg do Ukraińskiej Gwardii Narodowej. Może mają jakiś zaciąg zagraniczny. Jaka analogia? Studium upadku? Przecież na poczynania Wielkiego Brata, ale tego za oceanu patrzyliśmy i podziwialiśmy już niejednokrotnie czynnie go wspierając. Coś się zmieniło? Czy może z "prawa silniejszego" korzystać mogą tylko wybrani? A może po prostu przyznajesz, że jest to zwykła walka o wpływy, za którą nie kryje się żadna romantyczna historia?
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Widzę Witia że piszesz i pod nikiem Baal-Melkart To trochę by pewne sprawy wyjaśniało... Ale wciąż mi nie odpowiedziałeś
Powiedz jakim to znanym sobie sposobem doszedłeś do takich wniosków :) ? Zainteresował mnie Twój przykład skierowany do Witii połączony z zarzutem cynizmu. Zwłaszcza ten cynizm. Twierdzisz, że zmiana władzy w Kijowie odbyła się zgodnie z prawem?
Cytat:
Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Tą linię obrony lubię najbardziej. Syndrom oblężonej twierdzy. Po prostu Władimir spać nie mógł, i jeszcze ci Finowie w hokeja. No spisek sportowo-banderowski (i polskich instruktorów majdanowców) jak 2+2=4
To obaj lubimy swoje linie obrony. Jeżeli jesteś zdania, że przewrót w Kijowie, a niedługo potem działania Rosji na rzecz oderwania Krymu to dwa zupełnie niezależne i przypadkowe wydarzenia to masz do tego prawo. Możesz nawet twierdzić, że cała polityka to jeden wielki zbór przypadków. Natomiast jaki Twoim zdaniem schemat jest korzystniejszy dla Polski i Ukrainy - stan z jesieni zeszłego roku z perspektywą wyborów w 2015 r., czy obecny - Ukraina bez Krymu i konflikt z Rosją? Bo ja, co będzie przecież dla Ciebie zupełnie zrozumiałe, wolę scenariusz nr. 1.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Rozumiem, ale nie uważasz, że obecne wydarzenia przysporzą nacjonalistom poparcia? Jeżeli banderowcy zaczynają dostawać stanowiska w rządzie, to twierdzenie że spektrum polityczne jest szerokie, pachnie mi trochę spychologią stosowaną :)
Wskaż dokładnie, którzy to są ci banderowcy, bo z tego co mi wiadomo tylko Ołeksandr Sycz z partii Swoboda dostał jakieś ważne stanowisko (tzn. wicepremiera bez jakiegoś konkretnego przydziału). Tzw. twarde resorty dostali polityce centroprawicowi albo w najgorszym wypadku umiarkowani nacjonaliści ze zgrupowań zgromadzonych wokół Julii Tymoszenko.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
No np. w roszczeniach terytorialnych, w atmosferze napięcia politycznego i militarnego, które może doprowadzić do konfliktu. Rozumiesz chyba, że głupek za sterami może wyrządzić szkody? często postępując w imię irracjonalnych idei.
Sugerujesz, że Ukraińcy będą chcieli rewizji granic z Polską? Rozumiesz czym to się dla nich skończy? Efektem będzie zupełne odcięcie od zachodu i samoistne rzucenie się Ukrainy w objęcia Rosji. Czyli to, czego tak bardzo obecny rząd chce uniknąć. Scenariuszu konfliktu zbrojnego między RP a Ukrainą nie rozważam nawet jako najmniej prawdopodobnego, bo ten jest zupełnie oderwany od rzeczywistości. W takim wypadku Rosyjscy komandosi wylądowaliby w Kijowie zanim jeszcze ONZ zacząłby się zbierać do dyskusji.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal
Cytat:
Równie dobrze mogę napisać, że jak dojdzie do sprzyjających okoliczności to Polska anektuje Szwecję.
Wybacz Fenr1r, ale mając do wyboru dwóch polityków, z których jeden twierdzi, że należy zrewidować granicę z Polską, a drugi że granice są nie naruszalne, to którego należy poprzeć?
Obecny mariaż ze skrajnymi nacjonalistami wynika z konieczności sytuacji i nie sądzę aby był długotrwały.
Napiszę to jeszcze raz, Ukraina nie jest zdolna do siłowej konfrontacji z Polską. Nie jest to w jej interesie, tak samo jak nie jest w jej interesie stwarzanie wrogiego nastawienia wobec siebie na zachodzie.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Obecny mariaż ze skrajnymi nacjonalistami wynika z konieczności sytuacji i nie sądzę aby był długotrwały.
Prędzej czy później przewrót zacznie zżerać swój ogon, natomiast mnie interesuje jak w obecnej sytuacji będzie wyglądało poparcie dla nacjonalistów. W przeciągu pięciu lat, między 2007 a 2012 rokiem poparcie Swobody wzrosło niemal 14-krotnie. Nie sądzę aby trend wzrostowy został zatrzymany, zwłaszcza w świetle roli jaką odegrali nacjonaliści w przewrocie.
Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Napiszę to jeszcze raz, Ukraina nie jest zdolna do siłowej konfrontacji z Polską. Nie jest to w jej interesie, tak samo jak nie jest w jej interesie stwarzanie wrogiego nastawienia wobec siebie na zachodzie.
Nie jest, zwłaszcza, że ma inne problemy na głowie. Pisałem o sprzyjających okolicznościach są one mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe. Natomiast to do czego ja głównie piję to fakt, że środowisko polityczne jawnie mówiące o korekcie granic z Polską dopchało się do władzy i posiada coraz szersze poparcie społeczne. Pytanie dlaczego ja i mój kraj ma tych ludzi wspierać?
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
"Sugerujesz, że Ukraińcy będą chcieli rewizji granic z Polską?"
Chcieliby, Ci ze Swobody i prawego sektora to na pewno, a że i dlaczego nie mogą to już inna sprawa.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
o gadaniem na forum TotalWar wiele nie zdziałasz. Proponuję zaciąg do Ukraińskiej Gwardii Narodowej. Może mają jakiś zaciąg zagraniczny. Jaka analogia? Studium upadku? Przecież na poczynania Wielkiego Brata, ale tego za oceanu patrzyliśmy i podziwialiśmy już niejednokrotnie czynnie go wspierając. Coś się zmieniło? Czy może z "prawa silniejszego" korzystać mogą tylko wybrani? A może po prostu przyznajesz, że jest to zwykła walka o wpływy, za którą nie kryje się żadna romantyczna historia?
"A w Stanach biją murzynów". Proponuje studia Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Moskiewskim. Kariera murowana u Ławrowa. U Goebbelsa za późno.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Powiedz jakim to znanym sobie sposobem doszedłeś do takich wniosków :) ? Zainteresował mnie Twój przykład skierowany do Witii połączony z zarzutem cynizmu. Zwłaszcza ten cynizm. Twierdzisz, że zmiana władzy w Kijowie odbyła się zgodnie z prawem?
Witia zrozumiał, przyjąłem jego wypowiedź jako wyczerpującą i satysfakcjonującą mnie. Ty już nie zdołałeś, jakoś to przeżyjemy.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
To obaj lubimy swoje linie obrony. Jeżeli jesteś zdania, że przewrót w Kijowie, a niedługo potem działania Rosji na rzecz oderwania Krymu to dwa zupełnie niezależne i przypadkowe wydarzenia to masz do tego prawo. Możesz nawet twierdzić, że cała polityka to jeden wielki zbór przypadków. Natomiast jaki Twoim zdaniem schemat jest korzystniejszy dla Polski i Ukrainy - stan z jesieni zeszłego roku z perspektywą wyborów w 2015 r., czy obecny - Ukraina bez Krymu i konflikt z Rosją? Bo ja, co będzie przecież dla Ciebie zupełnie zrozumiałe, wolę scenariusz nr. 1.
Czemu mając przewagę w każdych sondażach legalny prezydent nie stanął do wyborów, nawet przyspieszonych, zatrzymując się na JAKIMKOLWIEK skrawku swej ojczyzny, choćby na Krymie, tylko z podwiniętym ogonem czmychnął za granicę? Nie wierzy w swój naród, który go (wierzymy że autentycznie) wybrał? Ciągle tu widziałem wpisy że majdan i tylko majdan. Reszta kraju za władzami. Ile postów zając zaspamował takimi linkami. Spokojna Moskwa by oświadczyła: Janukowicz-450 $ za 1000m sześciennych gazu, ktokolwiek inny: 750....., Sprzedający dyktuje cenę, nikt by się nie przyczepił. Oprócz dziennikarzyn w mediach. Ukraińcy by przeliczyli i wygrałby w cuglach. Koniec, kropka. Putinkowi przyśniła się nowa twarz gieroja i poszłooooo. Zresztą numer z mundurami. Jak świat światem siły specjalne pozbywają się wszelkich oznak przed akcją (gdy działają nie do końca legalnie za nieprzyjazną granicą), ale podobno (a nawet na pewno) Krym jest przyjazny. Wiele dni po akcji, gdy po głupich rejestracjach widać że to prócz specnazu nie nawet garnizon sewastopolski, ale z płn. Kaukazu. Putin mówi: to nie rosyjscy żołnierze. No chłopak w krótkich spodenkach. Gdyby nie poważna funkcja i poważny pan z teczką za nim, mozna byłoby się zwalić ze śmiechu. Pajac i błazen. Któremu imperium zawaliło się na jego oczach w środku kariery KGB. I dlatego jest tak niebezpieczny. Tak, polityka Kremla to nie przypadek. To trauma.
Zachód nie jest w gorącej wodzie kąpany jak my tu doświadczeni bratnią przyjaźnią. Spokojnie dokończy kontrakty i to nie z solidarności dla Ukrainy czy Polski. Po prostu przy niepoważnym graczu poważny gracz woli trochę dołożyć i znaleźć przewidywalnego partnera. (oprócz Niemiec rzecz jasna. Oni zawsze albo żyli jak brat z bratem, albo brali się za łby. To drugie póki co na szczęście nam nie grozi bo zawsze skutkowało to rozwałką od Bałtyku do tatr), kwestia nowych umów z nowymi dostawcami surowców, w USA republikanin w cuglach wygra wybory (musiałby być skończonym idiotą by nie wygrać, co owszem nie jest wykluczone),a republikanie od czasów Kennedy'ego (chlubny przypadek demokraty) zawsze byli twardsi dla Moskwy. Pamiętajmy- Rosja żyje ze sprzedaży surowców. Panstwa WNP ze środkowej Azji same sprzedają. Zostaje Iran i Chiny. Te drugie same podyktują ceny bo to Rosja będzie chciała sprzedać, byle sprzedać. A Chiny z ich nadwyżką dewizową powiedzą: kupimy u Arabków, albo opuścicie ceny! I dupa blada. Kreml się wyżywi, ale nie budżet zależny w kilkudziesięciu procentach ze sprzedaży surowców. I wtedy znów usłyszymy: Rosja jest zmuszona bo to i tamto. I znowu spisek sportowo-faszystowski. A pamiętajmy że Majdan już się szkoli o Rozenek :!: Nie wiem czy Putin spokojnie śpi z tą wiedzą :?