Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Z racji na zbyt częste przewijanie się słów w stylu "dzieciaku", czy "Twoja głupota" zamykam temat na 3 dni. W tym czasie spokojnie załatwię swoje sprawy w paru urzędach, co zapewne dostarczy mi nie lada wrażeń. Po odblokowaniu każda uwaga do drugiego użytkownika w stylu tych wspomnianych na początku będzie karana ostrzeżeniem i karcerem na okres tygodnia.
Na osłodę mała galeria:
http://img.hsmagazine.net/2013/12/ban-hammer.jpg
http://www.rotaractorwiki.org/images...ban-hammer.jpg
http://img.pr0gramm.com/2010/06/ban-...rtbiker715.jpg
http://www.wikinoticia.com/images2//...er-800x450.jpg
http://static.comicvine.com/uploads/...0280-BAN-H.jpg
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Ale to co Ty sobie piszesz naprędce, nie oznacza, że jest zgodne z prawdą. Nigdy nie wartościowałem moralnie działań Rosji, bo nie to jest przedmiotem sporu. Pisałem jedynie o ich racjonalności, a ta, jak wiadomo, z moralnością nie ma wiele wspólnego.
Niestety mylisz się. Pisanie prawdy nie zależy od szybkości pisania tylko od tego czy tekst zawiera prawdę, czy fałsz. Ja zawsze staram się pisać prawdę.
Wartościowanie moralne istnieje nawet jeśli tobie wydaje się, że tego nie czynisz. Twierdziłeś, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej.
Twierdziłeś również, że Rosja jest mniejszym zagrożeniem dla Polski niż rządzący na Ukrainie banderowy.
Twoje w/w twierdzenia zawierały więc w sobie ewidentne wartościowanie moralne. Uznawałeś, że Rosja działa racjonalnie, a więc rozumnie, na zasadach poprawnego myślenia i skutecznego działania. Jej działanie jest uzasadnione, wyrozumowane. Moralnie powinno być więc dobre. Czynienie zła jest nieracjonalne. Stąd nieracjonalni dla ciebie ukraińscy banderowcy stanowią twoim zdaniem większe zagożenie dla Polski, są więc złem.
Niestety twoje powyższe tezy, choć zawierają elmenty prawdziwe, to w całości są z gruntu fłąszywe gdyż:
1. Działania Rosji nie były dobre, bo naruszały prawo międzynarodowe, skłócały Rosję z USA, UE, PL, Rosja działała na szkodę Ukrainy, było to złe także dla Rosji.
2. Na Ukrainie nie rządzą banderowcy, a nawet gdyby to stanowiliby oni mniejsze zagrożenie dla Polski, bo Rosja dysponuje daleko większym potencjałem oraz możliwościami jego wykorzystania przeciw Polsce.
Zatem wartościowałeś moralnie, ale niestety twoje twierdzenia były fałszywe.
Ja negując ten fałsz mogłem negować go tylko prawdą. Logicznie wynika z tego iż obstawałeś przy fałszu, a ja przy prawdzie.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
]Skoro uznawałeś, ze zagrożenie ze strony Rrosji jest dla Polski mniejsze to chyba dla nas byłoby dobrze, że ono jest niby mniejsze. :mrgreen: Niestety Rosja naruszjąc integralność Ukrainy podnosi ryzyko i stwarza daleko większe zagrożnia również dla Polski. Swoim postępowaniem Rosja skłóca się z USA, UE, NATO, Japonią, a zapewne i innymi państwami. Rosja raczej nie działa więc racjonalnie. Najwyraźniej ona działa w pewnym sensie na swoją i innych szkodę. Trudno nazywać racjonalnym dążenie do takiego zaostrzania stosunków z innymi państwami.
I przedmiotem dyskusji w tym miejscu powinien być Twój pogląd, że działania prowadzące do skłócenia z USA i UE są dla Rosji złe,dobre, racjonalne, itd. Jeżeli masz na to argumenty, możemy porozmawiać.
Ja swój pogląd już wyraziłem. Zanegowałem nim twoje fałszywe wywody.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Jeszcze raz powtórzę - jeżeli pozwolisz sam zdecyduję, czy wspieram Rosję, czy nie.
Hmm, ciekawe stwierdzenie. Jednak jest to kolejne twoje błędne stwierdzenie.
Niestety powinieneć wiedzieć, że inni także mogą oceniać twoje wypowiedzi, czy wspierasz nimi Rosję czy nie.
Według mnie wspierasz rosyjską narrację tego konfliktu na Ukrainie. Jesteś więc prorosyjski.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Potencjał państwa jest pojęciem ogólnym. Trzeba dodać w jakiej dziedzinie. To po pierwsze. Po drugie, tak jak pisałem wcześniej (miło że się nauczyłeś) - to ludzie mogą postępować racjonalnie lub nie.
Od początku tak utrzymywałem. Podałem także ogólną definicję słownikową. Ty niestety tego nie dostrzegałeś.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Zatem potencjał ich też może być racjonalny lub nie. Tak twierdziłem od początku i nie masz po co teraz tego naginać.
Nie może. Może być jedynie racjonalnie lub nieracjonalnie wykorzystany :)
Niestety potencjał państwa może być nieracjonalny, bo jest pochodną ludzkiej działalności, a ta może być racjonalna lub nie.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Czyli uważasz, że okropni nieracjonalni nacjonaliści ukraińscy rzucą się zaraz na Polskę i całe NATO?
Rosja racjonalnie już tego nie uczyni, choć ma większe możliwości? Doprawdy karkołomne czynisz założenia
Oczywiście że nie uczyni, bo rządzą nią ludzie mający łeb na karku i rozumiejący zagrożenie wywołania wojny między NATO i Rosją. Ukraina natomiast, rządzona przez oszołomów, nie podlegająca bezpośrednio ani pod Rosję ani NATO, może w imię różnych dziwnych idei zachowywać się agresywnie.
Ponownie wartościujesz moralnie i utrzymujesz, że np. Rosja Putina nie wda się w wojnę z NATO, a źli ukraińscy banderowscy (oszołomy) są grożni. :mrgreen:
Czyli prezentujesz tu nadal prorosyjskie nastawienie. :mrgreen: Nie pomyśl tylko, że ja obstaję za ohydnymi ukraińskimi banderowcami. :mrgreen:
Ja patrzę na tę kwestię z polskiego punktu widzenia, dla którego działania Rosji na Ukrainie są ewidentnie groźniejsze od potencjalnych działań nacjonalistów ukraińskich.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Jako kto?
Facet... naucz się formułować zdania w sposób prawidłowy a potem zacznij poprawiać innych :)
NIe sądzisz, chyba że mogłem nazwać cię analitykiem, kiedy nie zaprezentowałś tu żadnej sensownej analizy.
Zatem mogłeś być np. analizatorem poszukującym racjonalnego uzasadnienia dla rosyjskiej interwencji na Ukrainie.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
:lol: Level hard. Zastanawiam się czy jest w ogóle sens odpowiadać niektórym, biorąc pod uwagę ich arogancje połączoną z galopującą głupotą.
Najwyraźniej zabrakło ci argumentów i musiałeś uciec się do obrażania innych. :lol:
Dyskwalifikujesz się tym jako poważny interlokutor.
Baal-Melkart
Nie chce mi się wdawać w twoją pustą erystyczną choinę cytatów złożoną z pojedyńczych zdań.
Twoje wypowiedzi były ewidentnie prorosyjskie. Jesteś przy tym fałszywym obrońcą legalizmu.
Prezentujesz i obstajesz przy rosyjskiej narracji w sprawie wydarzeń na Ukrainie.
Np. zdaniem Putina i twoim również:
1. Majdan wspierany przez Zachód dokonał nielegalnego przewrotu na Ukrainie.
2. Nowe władze na Ukrainie wyłonione nielegalnie dają podstawę do interwencji Rosji.
3. Władzę w Kijowie przejęli ukraińscy nacjonaliści, banderowcy, faszyści, antysemici dybiący na innych, zwłaszcza rosyjsko języcznych.
4. Rosja nie łamie prawa międzynarodowego dokonując zbrojnej interwencji na Krymie, wspierajac tam referendum oraz przyłączajac Krym do Rosji.
5. Działania Rosji są racjonalne i legalne.
Jednak co współnego z legalizmem miały:
1. Naruszanie suwerenności Ukrainy, wkraczenie w jej granice rosyjskich sił zbrojnych.
2. Wysyłanie nieoznakowanych wojsk rosyjskich na Krym i jawne kłamstwa Putina, że są to siły samoobrony, które zakupiły swój sprzęt w sklepach survivalowych.
3. Zbrojne blokowanie, a następnie zajmowanie baz wojskowych i okrętów ukraińskich na Krymie przez "rosyjskojęzyczne siły samoobrony" i Flotę Czarnomorską.
4. Przeprowadzenie referendum pod lufami rosyjskojęzycznych sił samoobrony oraz przy ostrej propagandzie anty ukraińskiej.
5. Zbrojne zagarniecie i aneksja Krymu przez Rosję nieuznawana przez większość państw tego świata.
Działania Rosji na Ukrainie odbywały się z pogwałceniem prawa międzynarodowego, naruszniem suwerenności Ukrainy, zaognieniem stosunków z USA, UE, NATO, PL, były zwiększeniem zagrożenia w Europie. Trudno zatem utrzymywać, że działania te były ostatecznie racjonalne, uspawiedliwione i zgodne z prawem.
Żaden prawdziwy legalista nie może twierdzić, że naruszanie prawa jest zgodne z legalizmem.
Legalista nie będzie więc twierdził, że działania Rosji na Ukrainie były usprawiedliwione i racjonalne.
Niestety Baal-Melkart i Witia utrzymywali, że działania Rosji były racjonlane i stwarzały mniejsze zagrożenie dla Polski.
Jak widać ich w/w twierdzenia były fałszywe.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Niestety mylisz się. Pisanie prawdy nie zależy od szybkości pisania tylko od tego czy tekst zawiera prawdę, czy fałsz. Ja zawsze staram się pisać prawdę.
Wartościowanie moralne istnieje nawet jeśli tobie wydaje się, że tego nie czynisz. Twierdziłeś, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej.
Ty się mylisz :)
Stwierdzenie, że działanie A jest racjonalne, czyli zgodne z interesem podmiotu który je wykonuje, nijak ma się do jego oceny moralnej, czyli rozpatrywania działania A z punktu widzenia pojęć np. dobra i zła.
Cytat:
Twierdziłeś również, że Rosja jest mniejszym zagrożeniem dla Polski niż rządzący na Ukrainie banderowy.
Oszem, podtrzymuje.
Cytat:
1. Działania Rosji nie były dobre, bo naruszały prawo międzynarodowe, skłócały Rosję z USA, UE, PL, Rosja działała na szkodę Ukrainy, było to złe także dla Rosji.
Wszystko fajnie, tylko mnie nie interesuje czy działania Rosji są dobre w kontekście etycznym :)
Kwestia skłócania Rosji z zachodem i potencjalnych zysków i strat wynikających z tego faktu, to również temat z zakresu chłodnej analizy przypadku, a nie wartościowania na płaszczyźnie moralnej.
Cytat:
2. Na Ukrainie nie rządzą banderowcy, a nawet gdyby to stanowiliby oni mniejsze zagrożenie dla Polski, bo Rosja dysponuje daleko większym potencjałem oraz możliwościami jego wykorzystania przeciw Polsce.
Fakt dysponowania przez Rosję większym potencjałem w każdej dziedzinie jest oczywisty. Nie o tym rozmawiamy.
Cytat:
Zatem wartościowałeś moralnie, ale niestety twoje twierdzenia były fałszywe.
Nie wartościowałem - Twoje wywody są nieprawdą.
Cytat:
Ja negując ten fałsz mogłem negować go tylko prawdą. Logicznie wynika z tego iż obstawałeś przy fałszu, a ja przy prawdzie.
1. Negować można również fałszem - nie wiem w jakiej szkółce uczą czegoś przeciwnego.
2. Logicznie wynika z tego, że obstajesz przy fałszu wynikającym z niewiedzy, a ja przy prawdzie. Ty 0 ja 1 :D
Cytat:
Według mnie wspierasz rosyjską narrację tego konfliktu na Ukrainie. Jesteś więc prorosyjski.
Przyjąłem. Niemniej jednak nie popieram Rosji.
Cytat:
Od początku tak utrzymywałem. Podałem także ogólną definicję słownikową. Ty niestety tego nie dostrzegałeś.
Kłamiesz w żywe oczy - od początku pisałeś, że potencjał może być racjonalny lub nie. Niestety, nie może.
Cytat:
Niestety potencjał państwa może być nieracjonalny, bo jest pochodną ludzkiej działalności, a ta może być racjonalna lub nie
Jeżeli już chcesz się bawić w eksperta od logiki (którym nie jesteś), to sprawdź sobie w słowniczku albo podręczniku do matematyki wyższej pojęcie dziedziczenia i jego wzajemnej interakcji z implikacją. To, że ze zdania A wynika zdanie B nie gwarantuje przejęcia przez zdanie B cech charakteryzujących zdanie A.
Cytat:
Ponownie wartościujesz moralnie i utrzymujesz, że np. Rosja Putina nie wda się w wojnę z NATO, a źli ukraińscy banderowscy (oszołomy) są grożni.
Polecam też sprawdzić w słowniku pojęcie 'wartościowanie moralne', gdyż na chwilę obecną tkwisz w permanentnym błędzie.
Cytat:
NIe sądzisz, chyba że mogłem nazwać cię analitykiem, kiedy nie zaprezentowałś tu żadnej sensownej analizy.
Zatem mogłeś być np. analizatorem poszukującym racjonalnego uzasadnienia dla rosyjskiej interwencji na Ukrainie.
:lol: Analizatorem? Przedstawisz mi schemat elektryczny analizatora? Rozumiem, że to jakieś urządzenie.
Cytat:
Dyskwalifikujesz się tym jako poważny interlokutor.
Jak ulał pasujesz na onet i do centrum humoru :)
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Nie chce mi się wdawać w twoją pustą erystyczną choinę cytatów złożoną z pojedyńczych zdań.
Twoje wypowiedzi były ewidentnie prorosyjskie. Jesteś przy tym fałszywym obrońcą legalizmu.
Jaka szkoda. Żeby twierdzić, że jestem "fałszywym obrońcą legalizmu" musisz wpierw mi to udowodnić, lub pozostać kłamczuszkiem ;)
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Np. zdaniem Putina i twoim również:
Czy moim też, to się zaraz okaże.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
1. Majdan wspierany przez Zachód dokonał nielegalnego przewrotu na Ukrainie.
2. Nowe władze na Ukrainie wyłonione nielegalnie dają podstawę do interwencji Rosji.
3. Władzę w Kijowie przejęli ukraińscy nacjonaliści, banderowcy, faszyści, antysemici dybiący na innych, zwłaszcza rosyjsko języcznych.
4. Rosja nie łamie prawa międzynarodowego dokonując zbrojnej interwencji na Krymie, wspierajac tam referendum oraz przyłączajac Krym do Rosji.
5. Działania Rosji są racjonalne i legalne.
ad 1. Oczywiście, że tak. Zmiana władzy w Kijowie odbyła się z rażącym łamaniem Konstytucji. Jeżeli chcesz, to mogę Ci podać konkretne artykuły, które podeptano.
ad 2. Nigdzie nie pisałem, że nielegalne wyłonienie władz na Ukrainie daje podstawę do interwencji, natomiast nie ulega wątpliwości, że był to doskonały pretekst podarowany na tacy przez Ukraińców z Majdanu i Zachód. Dopóki zmiana władzy na Ukrainie odbywała się w ramach raczkującej demokracji Putin nie imał się radykalnych metod. Trzeba było przy tym pozostać.
ad 3. No chyba nie zaprzeczysz, że nacjonaliści ze Swobody weszli w skład nowego rządu. Nawet Jankesi zza wielkiej wody zorientowali się kto jest kto :lol: (http://wiadomosci.onet.pl/swiat/fore...-chlopcy/ynr9r). I tak, nowa władza faktycznie ma nieprzychylne stanowisko wobec ludności rosyjskojęzycznej. Może nie pamiętasz, ale jedną z pierwszych decyzji awanturników było ograniczenie praw mniejszości narodowych. Wymierzone przede wszystkim w ludność rosyjskojęzyczną, która stanowiła ok. 30% mieszkańców kraju.
ad 4. Pytałem się Ciebie już, gdzie napisałem, że Rosja nie łamie prawa międzynarodowego? Po co powtarzasz jeszcze raz to samo? I oczywiście Rosja, to taka uwaga ogólna, nie łamie prawa międzynarodowego bardziej od państw NATO, którym te samo prawo międzynarodowe jakoś nie wadziło podczas kilku interwencji wojskowych w ostatnich 15 latach.
ad 5. Działania Rosji są racjonalne. A legalne są tak samo jak działania NATO w Kosowie, czy Iraku.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
1. Naruszanie suwerenności Ukrainy, wkraczenie w jej granice rosyjskich sił zbrojnych.
2. Wysyłanie nieoznakowanych wojsk rosyjskich na Krym i jawne kłamstwa Putina, że są to siły samoobrony, które zakupiły swój sprzęt w sklepach survivalowych.
3. Zbrojne blokowanie, a następnie zajmowanie baz wojskowych i okrętów ukraińskich na Krymie przez "rosyjskojęzyczne siły samoobrony" i Flotę Czarnomorską.
4. Przeprowadzenie referendum pod lufami rosyjskojęzycznych sił samoobrony oraz przy ostrej propagandzie anty ukraińskiej.
5. Zbrojne zagarniecie i aneksja Krymu przez Rosję nieuznawana przez większość państw tego świata.
A te pytania to do kogo? Jak już pisałem, nie ma w tym nic bardziej nielegalnego od działań NATO w innych rejonach globu. Tę smutną prawdę w końcu trzeba sobie przyswoić, że w relacjach tych dwojga (NATO, Rosja) wart pac pałaca a pałac paca.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Działania Rosji na Ukrainie odbywały się z pogwałceniem prawa międzynarodowego, naruszniem suwerenności Ukrainy, zaognieniem stosunków z USA, UE, NATO, PL, były zwiększeniem zagrożenia w Europie. Trudno zatem utrzymywać, że działania te były ostatecznie racjonalne, uspawiedliwione i zgodne z prawem.
Działania Rosji nie odbyły się w oderwaniu od wydarzeń na Ukrainie. Dodajmy nielegalnych ;). Więc jeśli tak Cię interesuje kwestia krymska, to może spróbuj określić przyczyny takiej a nie innej reakcji Rosji.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Żaden prawdziwy legalista nie może twierdzić, że naruszanie prawa jest zgodne z legalizmem.
Legalista nie będzie więc twierdził, że działania Rosji na Ukrainie były usprawiedliwione i racjonalne.
Racjonalność działań a ich zgodność z prawem to nie koniecznie to samo. Gorzej jak działania nie są ani racjonalne ani zgodne z prawem ;)
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Niestety Baal-Melkart i Witia utrzymywali, że działania Rosji były racjonlane i stwarzały mniejsze zagrożenie dla Polski.
Ja nadal twierdzę, że działania Rosji były racjonalne. W kwestii zagrożenia dla Polski to już pisałem wielokrotnie, trzeba było nie iść na konfrontację z Rosją w jej strefie oddziaływania. Były wybory zaplanowane na 2015 rok, majdanowcy mogli próbować je wygrać. Teraz Ukraina miałaby nadal Krym a region byłby daleko bardziej stabilny.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Jak widać ich w/w twierdzenia były fałszywe.
Tak, papier przyjmie wszystko. Włącznie z twierdzeniami opartymi na własnych wymysłach.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Jak zwykle: rewolucja pożera własne dzieci... 8-)
http://wiadomosci.onet.pl/nie-zyje-sasz ... tora/87jhe
"W nocy w Równem na Wołyniu nieznani sprawcy zabili Ołeksandra Muzyczko - Saszkę Białego, lidera Prawego Sektora na zachodniej Ukrainie..."
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Niestety mylisz się. Pisanie prawdy nie zależy od szybkości pisania tylko od tego czy tekst zawiera prawdę, czy fałsz. Ja zawsze staram się pisać prawdę.
Wartościowanie moralne istnieje nawet jeśli tobie wydaje się, że tego nie czynisz. Twierdziłeś, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej.
Ty się mylisz :)
Stwierdzenie, że działanie A jest racjonalne, czyli zgodne z interesem podmiotu który je wykonuje, nijak ma się do jego oceny moralnej, czyli rozpatrywania działania A z punktu widzenia pojęć np. dobra i zła.
Niestety to ty błądzisz i do tego mącisz. W tym przypadku logicznie rozpatrywane było jedna kwestia, a nie dwa oddzielne zdania jak próbujesz tu sugerować.
Wartościowałeś moralnie twierdząc, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej. Bez wartościowania nie mógłbyś stwierdzić, ze jej działanie było dobre.
Zatem pisałem prawdę.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Twierdziłeś również, że Rosja jest mniejszym zagrożeniem dla Polski niż rządzący na Ukrainie banderowy.
Oszem, podtrzymuje.
Zatem podtrzymujesz tu swoją opcję prorosyjską, bo przecież nie proukraińską. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
1. Działania Rosji nie były dobre, bo naruszały prawo międzynarodowe, skłócały Rosję z USA, UE, PL, Rosja działała na szkodę Ukrainy, było to złe także dla Rosji.
Wszystko fajnie, tylko mnie nie interesuje czy działania Rosji są dobre w kontekście etycznym :)
Kwestia skłócania Rosji z zachodem i potencjalnych zysków i strat wynikających z tego faktu, to również temat z zakresu chłodnej analizy przypadku, a nie wartościowania na płaszczyźnie moralnej.
Jakoś nie dziwi mnie, ze uparcie twierdzisz, że nie interesuje cię kontekst etyczny, ani moralna płaszczyzna wydarzeń na Ukrainie. Niestety nawet jeśli chciałbyś od tego uciec nie jesteś w stanie. Etyka i moralność istnieje bez twojej zgody.
Sam jesteś pod ich wpływem. Nawet jak tego sobie nie uświadamiasz to wartościujesz moralnie.
Dlatego dla ciebie banderowcy są żli, a Rosjanie racjonalni.
Slócenie Rosji z Zachodem to nie kwestia chłodnej analizy przypadku. Ty przecież tego przypadku właściwie tu nie analizowałeś pod tym kątem, ale dokonałeś oceny moralnej twierdząc, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej. Twierdziłeś też równie gołosłownie, że Ukraińscy banderowcy są większym zagrożeniem dla Polski.
Nie przeprowadziłeś tu żadnego rachunku zysków i strat. Dokonałeś jednak nieuświadamianej oceny moralnej. Obstawałeś przy tym za opcją prorosyjską.
Cytat:
Zamieszczone przez Wotoa
Cytat:
2. Na Ukrainie nie rządzą banderowcy, a nawet gdyby to stanowiliby oni mniejsze zagrożenie dla Polski, bo Rosja dysponuje daleko większym potencjałem oraz możliwościami jego wykorzystania przeciw Polsce.
Fakt dysponowania przez Rosję większym potencjałem w każdej dziedzinie jest oczywisty. Nie o tym rozmawiamy.
Rozmawiamy kto i co jest większym zagrożeniem dla Polski. Wielkość potencjału uczestników konfliktu oraz ich możliwości oddziaływania mają bardzo duże znaczenie dla określania potencjalnych zgrożeń. Nie możesz twierdzić, że rozpędzony TIR naruszjący prawo na drodze jest mniejszym zagrożeniem od szalonego rowerzysty.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Zatem wartościowałeś moralnie, ale niestety twoje twierdzenia były fałszywe.
Nie wartościowałem - Twoje wywody są nieprawdą.
Wartościowałeś, już ci to udowodniłem. Udowodniłem też fałszywość twoich wywodów.
Zatem pisałem prawdę.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Ja negując ten fałsz mogłem negować go tylko prawdą. Logicznie wynika z tego iż obstawałeś przy fałszu, a ja przy prawdzie.
1. Negować można również fałszem - nie wiem w jakiej szkółce uczą czegoś przeciwnego.
2. Logicznie wynika z tego, że obstajesz przy fałszu wynikającym z niewiedzy, a ja przy prawdzie. Ty 0 ja 1 :D
Chwytasz się kiepskiej erystyki.
1. Fałszem negujesz prawdę. Fałsz = nieprawda. Fałsz negowany jest prawdą, prawda jest negacją fałszu. Nie fałsz = prawda.
2. Twój pkt 1 przemycał fałsz, zatem twój pkt 2 nie może być prawdziwy. Czyli ja pisałem prawdę, ty zaś podawałeś fałsz = 0.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Według mnie wspierasz rosyjską narrację tego konfliktu na Ukrainie. Jesteś więc prorosyjski.
Przyjąłem. Niemniej jednak nie popieram Rosji.
Skoro uważasz, że Rosja jest mniejszym zagrożeniem dla Polski niż ukraóńscy banderowcy to jesteś ewidentnie prorosyjski, a nie proukraiński. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Od początku tak utrzymywałem. Podałem także ogólną definicję słownikową. Ty niestety tego nie dostrzegałeś.
Kłamiesz w żywe oczy - od początku pisałeś, że
potencjał może być racjonalny lub nie. Niestety, nie może.
Kto tu kłamie to widać z twoich fałszywych wypowiedzi.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Niestety potencjał państwa może być nieracjonalny, bo jest pochodną ludzkiej działalności, a ta może być racjonalna lub nie
Jeżeli już chcesz się bawić w eksperta od logiki (którym nie jesteś), to sprawdź sobie w słowniczku albo podręczniku do matematyki wyższej pojęcie dziedziczenia i jego wzajemnej interakcji z implikacją. To, że ze zdania A wynika zdanie B nie gwarantuje przejęcia przez zdanie B cech charakteryzujących zdanie A.
Nie mieszaj tu dwóch odrębnych zdań. Rozważane były tu kwestie ze sobą ściśle powiązane. Potencjał państwa jest związny z ludzmi tworzącymi dane państwo.
Skoro ludzie mogą być racjonalni lub nie to potencjał ich państwa także może być racjonalny lub nie.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Polecam też sprawdzić w słowniku pojęcie 'wartościowanie moralne', gdyż na chwilę obecną tkwisz w permanentnym błędzie.
Chęteni odświeżę sobie tę definicję, podaj tylko w jakim słowniku mam jej szukać, bo chciałbym sprawdzić to samo żródło, które ty tu polecasz. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
NIe sądzisz, chyba że mogłem nazwać cię analitykiem, kiedy nie zaprezentowałś tu żadnej sensownej analizy.
Zatem mogłeś być np. analizatorem poszukującym racjonalnego uzasadnienia dla rosyjskiej interwencji na Ukrainie.
:lol: Analizatorem? Przedstawisz mi schemat elektryczny analizatora? Rozumiem, że to jakieś urządzenie.
Ponownie żle rozumiesz. Określenie analizator oznacza "elemnty układu nerwowego organizmu odbierającego i analizujacego bodżce ze środowiska zewnętrznego i z wnętrza ciała. Analizator wzrokowy, słuchowy." Było to zatem w sam raz określenie godne osoby, która w tej dyskusji kojarzy potencjał państwa z potencjałem elektrycznym. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Jak ulał pasujesz na onet i do centrum humoru :)
Jeszcze raz dajesz tu przykład swojej kultury. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Jaka szkoda. Żeby twierdzić, że jestem "fałszywym obrońcą legalizmu" musisz wpierw mi to udowodnić, lub pozostać kłamczuszkiem ;)
Już to zrobiłem. Stroiłeś się w piórka obrońcy legalizmu np. piętnowałeś nielegalne poczynania majdanowców. Wypisałem więc ci 5 punktów twojej prorosyjskiej narracji. Sam w końcu przyznałeś, że obstajesz włąśnie za tą Putinowską narracją wydarzeń na Ukrainie, która z legaizmem niestety nie ma wiele współnego. Stwierdziłeś, że działania Rosji są w pewnym sensie konsekwencją działań Ukraińców, Zachodu, NATO, czy kogo tam jeszcze. Stwierdziłeś, że Rosja nie łamie prawa międzynarodowego bardziej od państw NATO, że jej działania są tak samo legalne jak działania NATO w innych rejonach.
Zatem relatywizowałeś legalność tych działań. Niestety działania Rosji nie były zgodne z prawem międzynarodowym, bo były pogwałceniem suwerenności Ukrainy, były zbrojną interwnecją, dalekie są od uznania międzynarodowego oraz były sprzeczne z legalizmem.
Obstawałeś więc za relatywizmem, a nie za legalizmem.
Legalizm to ścisłe trzymanie się przepisów prawa, niepodejmowanie żadnych działań niezgodnych z prawem. Zatem nie byłeś prawdziwym obrońcą legalizmu.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melakrt
A te pytania to do kogo? Jak już pisałem, nie ma w tym nic bardziej nielegalnego od działań NATO w innych rejonach globu. Tę smutną prawdę w końcu trzeba sobie przyswoić, że w relacjach tych dwojga (NATO, Rosja) wart pac pałaca a pałac paca.
Tamte pytania kierowałem m.in. do ciebie. Przedstawiały one ewidentne sprzeczności działań Rosji z legalizmem.
Ostatecznie tę smutną prawdę w końcu musisz uznać.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Ja nadal twierdzę, że działania Rosji były racjonalne. W kwestii zagrożenia dla Polski to już pisałem wielokrotnie, trzeba było nie iść na konfrontację z Rosją w jej strefie oddziaływania. Były wybory zaplanowane na 2015 rok, majdanowcy mogli próbować je wygrać. Teraz Ukraina miałaby nadal Krym a region byłby daleko bardziej stabilny.
Ciekawy pogląd. Nazywasz racjonalnymi działania sprzeczne z prawem międzynarodowym oraz w ostatecznym rozrachunku szkodliwe nawet dla Rosji. Jakoś nie mogę uwierzyć aby racjonalnym było czynienie zła komuś (np. Ukrainie) oraz sobie (tj.Rosji).
Myśłenie w starym stylu konfrontacji prowadzi ostatecznie do powrotu na ścieżkę konfronacji, na której długofalowo bardziej straci Rosja.
Jak już checesz dalej gdybać i sugerujesz inne postępowanie odnośnie sytuacji na Ukrainie to pozwolę sobie zapytać retorycznie czy nie lepiej dla Putina było na drodze dyplomatycznej rozwiązywać te problemy? Czy nie lepiej było nawet kupić od majdanowców ten rosyjskojęzyczny Krym?
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Tak, papier przyjmie wszystko. Włącznie z twierdzeniami opartymi na własnych wymysłach.
Nie były to moje wymysły.
Nie wymyśliłem sobie tego, że nazywałeś działania Rosji racjonalnymi. Nie wymyśłiłem twojej prorosyjskiej narracji. Sam to ostatecznie przyznałeś.
Nie zmyśliłem też twojej nieprzychylności względem majdanowców oraz relatywizowania postęowania Rosji na Ukrainie. Sam to prezentowałeś.
Strojac się w piórka legalisty nie potępiałeś sprzecznych z legalizmem działań Rosji. Zatem nIe jesteś prawdziwym obrońcą legalizmu.
Rosja swoim postępowaniem na Ukrainie zaostrzyła stosunki z USA, UE, NATO i Polską. Stwarza to duże zagrożenia w Europie.
Ty fałszywie obwiniasz za to majdanowców, Zachód i wyrażnie w pewnym sensie usprawiedliwiasz Rosję.
Zatem nie zmyślałem, pisałem prawdę.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez szwejk
Jak zwykle: rewolucja pożera własne dzieci...
http://wiadomosci.onet.pl/nie-zyje-sasz ... tora/87jhe
"W nocy w Równem na Wołyniu nieznani sprawcy zabili Ołeksandra Muzyczko - Saszkę Białego, lidera Prawego Sektora na zachodniej Ukrainie..."
No już chyba to nie są "nieznani sprawcy". To było aresztowanie made in Majdan. Prawy Sektor się odgraża:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/praw...-bialego/n54w4
Atak na Tymoszenko czy faktyczne wyrazy frustracji?
http://www.polskatimes.pl/artykul/33...ideo,id,t.html
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Już to zrobiłem. Stroiłeś się w piórka obrońcy legalizmu np. piętnowałeś nielegalne poczynania majdanowców. Wypisałem więc ci 5 punktów twojej prorosyjskiej narracji. Sam w końcu przyznałeś, że obstajesz włąśnie za tą Putinowską narracją wydarzeń na Ukrainie, która z legaizmem niestety nie ma wiele współnego. Stwierdziłeś, że działania Rosji są w pewnym sensie konsekwencją działań Ukraińców, Zachodu, NATO, czy kogo tam jeszcze.
Jak na razie prócz zmyślania wiele nie robisz. Do Twoich 5 punktów już się odniosłem, nie wiem po co miałbym robić to ponownie. Fakty nie są niczyją narracją, one po prostu są. Tak, działania Rosji były odpowiedzią na nową sytuację w regionie jaka powstałą po nielegalnym przewrocie wspieranym przez Zachód.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Stwierdziłeś, że Rosja nie łamie prawa międzynarodowego bardziej od państw NATO, że jej działania są tak samo legalne jak działania NATO w innych rejonach.
A nie jest tak?
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Zatem relatywizowałeś legalność tych działań. Niestety działania Rosji nie były zgodne z prawem międzynarodowym, bo były pogwałceniem suwerenności Ukrainy, były zbrojną interwnecją, dalekie są od uznania międzynarodowego oraz były sprzeczne z legalizmem.
Nie, nie relatywizowałem legalności tych działań. Relatywizowałem same działania obu podmiotów. Nie wyważaj więc otwartych drzwi.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Obstawałeś więc za relatywizmem, a nie za legalizmem.
Legalizm to ścisłe trzymanie się przepisów prawa, niepodejmowanie żadnych działań niezgodnych z prawem. Zatem nie byłeś prawdziwym obrońcą legalizmu.
Obstawałem za legalizmem i nadal obstaje. Pisałem już w tym wątku, że jestem za powrotem do stanu z jesieni zeszłego roku.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Tamte pytania kierowałem m.in. do ciebie. Przedstawiały one ewidentne sprzeczności działań Rosji z legalizmem.
Ostatecznie tę smutną prawdę w końcu musisz uznać.
:lol: pytam po raz kolejny, gdzie twierdziłem, że działania Rosji były zgodne z prawem? Odpowiesz czy dalej będziesz brnął w gąszczu swoich wymysłów?
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Ciekawy pogląd. Nazywasz racjonalnymi działania sprzeczne z prawem międzynarodowym oraz w ostatecznym rozrachunku szkodliwe nawet dla Rosji.
Czy działania sprzeczne z prawem nie mogą być racjonalne? I co to znaczy "w ostatecznym rozrachunku szkodliwe nawet dla Rosji"? Mamy już ten "ostateczny rozrachunek"? Jak na razie wielkich szkód dla Rosji nie dostrzegam.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Jakoś nie mogę uwierzyć aby racjonalnym było czynienie zła komuś (np. Ukrainie) oraz sobie (tj.Rosji).
"Czynienie komuś zła" nie może być racjonalne z punktu widzenia czyniącego zło? To czy Rosja "czyni zło" sobie to kwestia dyskusyjna. Nie wydaje mi się też by ta moralna terminologia pasowała do tej dyskusji.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Myśłenie w starym stylu konfrontacji prowadzi ostatecznie do powrotu na ścieżkę konfronacji, na której długofalowo bardziej straci Rosja.
W starym stylu? Ten styl jest wciąż aktualny. Konfrontacja może doprowadzić również do rewizji kierunku, lub przynajmniej nasilenia działań jednej ze stron.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Jak już checesz dalej gdybać i sugerujesz inne postępowanie odnośnie sytuacji na Ukrainie to pozwolę sobie zapytać retorycznie czy nie lepiej dla Putina było na drodze dyplomatycznej rozwiązywać te problemy?
Dyplomatycznej? Putin aż takim naiwniakiem nie jest. Wiadomo było od samego początku po czyjej stronie stoi Zachód. Ten nie miałby żadnego powodu, by wycofać poparcie dla majdanu, a już na pewno nie dlatego, że przewrót naruszył interesy Rosji na Ukrainie. Przecież o to właśnie chodziło.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Czy nie lepiej było nawet kupić od majdanowców ten rosyjskojęzyczny Krym?
A wystawili go na sprzedaż? ;) Z kalkulacji rosyjskich decydentów najwyraźniej wyszło, że taniej będzie przeprowadzić tam referendum i mając za fundament autentyczne poparcie większości mieszkańców zwyczajnie go oderwać od Ukrainy. Jak na razie ta kalkulacja się sprawdza.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Nie były to moje wymysły.
Nie wymyśliłem sobie tego, że nazywałeś działania Rosji racjonalnymi. Nie wymyśłiłem twojej prorosyjskiej narracji. Sam to ostatecznie przyznałeś.
Nie zmyśliłem też twojej nieprzychylności względem majdanowców oraz relatywizowania postęowania Rosji na Ukrainie. Sam to prezentowałeś.
Strojac się w piórka legalisty nie potępiałeś sprzecznych z legalizmem działań Rosji. Zatem nIe jesteś prawdziwym obrońcą legalizmu.
O widzisz, dalej wymyślasz :) . Działania Rosji były racjonalne. Moja narracja odnosi się do faktów. Do czego się "ostatecznie przyznałem"? Moja nieprzychylność do majdanowców wynika z prostego faktu, że są uzurpatorami. Postępowanie Rosji na Ukrainie nie odbiega od działań innych mocarstw, zatem czemu niektóre z nich tak głośno krzyczą? (odpowiedź jest chyba oczywista). Nie w tym rzecz, że ja nie potępiłem bezprawnych działań Rosji, ale w tym, że nie napisałem że są legalne. Co ciekawe, nie potępiłem też zabójstw czy kradzieży, więc strach mnie ogarnia, gdy pomyślę jakie wnioski z tego wyciągniesz :) . Zatem nie wyciągaj wniosków na podstawie spreparowanych przez samego siebie przesłanek.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Rosja swoim postępowaniem na Ukrainie zaostrzyła stosunki z USA, UE, NATO i Polską. Stwarza to duże zagrożenia w Europie.
Ty fałszywie obwiniasz za to majdanowców, Zachód i wyrażnie w pewnym sensie usprawiedliwiasz Rosję.
Gwoli ścisłości - Ukraina (z nowym rządem), Zachód i Rosja zaostrzyły relacje między sobą stwarzając wzrost napięcia w regionie. Kolejność była jaka była i żadne egzorcyzmy tego nie zmienią.
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Zatem nie zmyślałem, pisałem prawdę.
Jak już zaznaczyłem - nie wyciągaj zbyt pochopnie wniosków ;)
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Niestety to ty błądzisz i do tego mącisz. W tym przypadku logicznie rozpatrywane było jedna kwestia, a nie dwa oddzielne zdania jak próbujesz tu sugerować.
Wartościowałeś moralnie twierdząc, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej. Bez wartościowania nie mógłbyś stwierdzić, ze jej działanie było dobre.
W którym miejscu w poniższym cytacie:
"Stwierdzenie, że działanie A jest racjonalne, czyli zgodne z interesem podmiotu który je wykonuje, nijak ma się do jego oceny moralnej, czyli rozpatrywania działania A z punktu widzenia pojęć np. dobra i zła."
dostrzegasz dwa zdania?
Ponadto, kolego logiku, logiczne dochodzenie do prawdy wymaga rozbicia zdań i ich szczegółowej analizy. Ale tego zapewne też nie wiesz.
Cytat:
Jakoś nie dziwi mnie, ze uparcie twierdzisz, że nie interesuje cię kontekst etyczny, ani moralna płaszczyzna wydarzeń na Ukrainie. Niestety nawet jeśli chciałbyś od tego uciec nie jesteś w stanie. Etyka i moralność istnieje bez twojej zgody.
Ależ ja nie kwestionuje istnienia etyki :lol: Chodzi jedynie o to, że temat racjonalności działania państwa na arenie międzynarodowej ma się nijak do zagadnień etycznych. Jakbyś znał oba terminy, może po wałkowaniu ich kilkadziesiąt razy, jakaś lampka by się zapaliła.
Cytat:
Slócenie Rosji z Zachodem to nie kwestia chłodnej analizy przypadku. Ty przecież tego przypadku właściwie tu nie analizowałeś pod tym kątem, ale dokonałeś oceny moralnej twierdząc, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej.
Jak najbardziej jest to kwestia chłodnej, racjonalnej do szpiku kości analizy sytuacji. Stwierdziłem, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej, przy czym słowo 'dobre' oznaczać miało nie moralną ocenę sytuacji, lecz zwykły uzysk.
Cytat:
Nie przeprowadziłeś tu żadnego rachunku zysków i strat. Dokonałeś jednak nieuświadamianej oceny moralnej. Obstawałeś przy tym za opcją prorosyjską.
Bynajmniej :) Dokonałem klasycznego rachunku zysku i strat, oczywiście na tyle, na ile moja wiedza o interesach Rosji na to pozwala, będąc przy tym cały czas moralnie przeciw Rosji :)
Cytat:
Rozmawiamy kto i co jest większym zagrożeniem dla Polski. Wielkość potencjału uczestników konfliktu oraz ich możliwości oddziaływania mają bardzo duże znaczenie dla określania potencjalnych zgrożeń. Nie możesz twierdzić, że rozpędzony TIR naruszjący prawo na drodze jest mniejszym zagrożeniem od szalonego rowerzysty.
Rozmawiamy o tym kto i co jest większym zagrożeniem dla Polski, a tutaj sprawa nie rozbija się jedynie o mierzalny potencjał militarny, ale także o możność jego wykorzystania.
Analogia z tirem jest tak tragiczna, że szkoda jej komentować... począwszy od braku związku z sytuacja, przez nieokreślenie konkretnego przypadku dla obu podmiotów.
Cytat:
Wartościowałeś, już ci to udowodniłem. Udowodniłem też fałszywość twoich wywodów.
Zatem pisałem prawdę.
Nie wartościowałem, nic nie udowodniłeś, bo najzwyczajniej choćbyś chciał to nie potrafisz :)
Pisałeś nieprawdę.
Cytat:
Chwytasz się kiepskiej erystyki.
1. Fałszem negujesz prawdę. Fałsz = nieprawda. Fałsz negowany jest prawdą, prawda jest negacją fałszu. Nie fałsz = prawda.
2. Twój pkt 1 przemycał fałsz, zatem twój pkt 2 nie może być prawdziwy. Czyli ja pisałem prawdę, ty zaś podawałeś fałsz = 0.
:lol:
Inaczej mistrzu logiki - negacja fałszu to prawda. Natomiast jeżeli negujesz zdanie fałszywe innym zdaniem, to prawdziwość zdania negującego nie wpływa na całość procesu negacji zdania negowanego :) Pewnie w gimnazjum jeszcze o tym nie było.
Ty 0, ja 1 :D
Cytat:
Skoro uważasz, że Rosja jest mniejszym zagrożeniem dla Polski niż ukraóńscy banderowcy to jesteś ewidentnie prorosyjski, a nie proukraiński.
Skoro uważasz, że Rosja jest większym zagrożeniem niż banderowcy, jesteś definitywnie pro-marsjański.
Cytat:
Nie mieszaj tu dwóch odrębnych zdań. Rozważane były tu kwestie ze sobą ściśle powiązane. Potencjał państwa jest związny z ludzmi tworzącymi dane państwo.
Skoro ludzie mogą być racjonalni lub nie to potencjał ich państwa także może być racjonalny lub nie.
No właśnie nie może. Na tym polega problem implikacji i dziedziczenia, o których nie masz bladego pojęcia.
Dam Ci radę. Naucz się okazywać trochę pokory, bo niestety poziom Twojej niewiedzy jest wprost proporcjonalny do arogancji. Jak chcesz dyskutować na poziomie, to ten poziom wyrównaj - PS, nie nadrobisz tego samą wikipedią.
Cytat:
Ponownie żle rozumiesz. Określenie analizator oznacza "elemnty układu nerwowego organizmu odbierającego i analizujacego bodżce ze środowiska zewnętrznego i z wnętrza ciała. Analizator wzrokowy, słuchowy." Było to zatem w sam raz określenie godne osoby, która w tej dyskusji kojarzy potencjał państwa z potencjałem elektrycznym.
Ta? No popatrz, a ja np. znam analizator widma, nawet potrafię go rozrysować i zrobić mając odpowiednie materiały.
Jak już zrozumiesz na czym polega błąd, w którym ciągle się babrasz z niewiedzy i uporu, to daj znać, panie 'analizatorze' :D
PS
Baalu, może byśmy tak zaczęli rozmawiać z ludźmi którzy chcą coś dyskusja osiągnąć? :)
PS2
Teraz zobaczyłem że Ty próbujesz, tylko ja jestem monotematyczny :D
Może odezwą się dyskutanci z poprzednich stron? :)
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Jak na razie prócz zmyślania wiele nie robisz. Do Twoich 5 punktów już się odniosłem, nie wiem po co miałbym robić to ponownie. Fakty nie są niczyją narracją, one po prostu są. Tak, działania Rosji były odpowiedzią na nową sytuację w regionie jaka powstałą po nielegalnym przewrocie wspieranym przez Zachód.
Moje 5 punktów były typową pułapką w którą dałeś się złapać. Odpowiadając na te punkty potwierdziłeś moją tezę, że prezntujesz opcję prorosyjską. Nie myliłem się, swoim wpisem potwierdzałeś właśnie proputinowska narrację, która z legalizmem nie ma wiele wspólnego. Ty niby legalista wylewałeś krokodyle łzy na nielegalność majdanu, a jednocześnie dopuszczałeś łamanie prawa międzynarodwego przez Rosję. Oto twoja hipokryzja, oto twój fałsz.
Nie byłeś krytyczny względem ewidentnie sprzecznych z prawem miedzynarodowym działań Rosji, ani nie napisałeś nic przeciwko działaniom Rosji naruszającym suwerenność Ukrainy, zbrojnym zajmowaniu ukraińskich baz wojskowych, okrętów, zagarnianiu siłą i wcielaniu Krymu do Rosji itd.
Przypominam, że legalizm to ścisłe trzymanie się w działaniu przepisów prawa, niepodejmowanie żadnych działań niezgodnych z prawem.
Ty w pewnym sensie usprawiedliwiałeś bądz relatywizowałeś działania Rosji porównując je np. z działaniami NATO w innych rejonach świata.
Problem w tym, że czynienie zła przez innych nie upoważnia do łamania prawa przez drugich. Ty jako "obrońca legalizmu" powinienieś to wiedzieć.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Stwierdziłeś, że Rosja nie łamie prawa międzynarodowego bardziej od państw NATO, że jej działania są tak samo legalne jak działania NATO w innych rejonach.
A nie jest tak?
Nie zasłaniaj się takim pytaniem. Twój pogląd na te sprawy wyszedł jak szydło z worka przy twojej odpowiedzi na tamte 5 punktów.
Moje kolejne 5 pytań, było ewidentnie retoryczne. One mogły tobie uświadomić, że działania Rosji były sprzeczne z legalizmem. Nie udawaj teraz, że nadal tego nie widzisz.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Zatem relatywizowałeś legalność tych działań. Niestety działania Rosji nie były zgodne z prawem międzynarodowym, bo były pogwałceniem suwerenności Ukrainy, były zbrojną interwnecją, dalekie są od uznania międzynarodowego oraz były sprzeczne z legalizmem.
Nie, nie relatywizowałem legalności tych działań. Relatywizowałem same działania obu podmiotów. Nie wyważaj więc otwartych drzwi.
Relatiwizując działania obu podmiotów musiałeś relatywizować legalność działań Rosji. Inaczej twoje porównanie nie miałoby sensu.
Ono wyrażnie sugerowało porównywanie legalności obu podmiotów, a więc także Rosji.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Obstawałeś więc za relatywizmem, a nie za legalizmem.
Legalizm to ścisłe trzymanie się przepisów prawa, niepodejmowanie żadnych działań niezgodnych z prawem. Zatem nie byłeś prawdziwym obrońcą legalizmu.
Obstawałem za legalizmem i nadal obstaje. Pisałem już w tym wątku, że jestem za powrotem do stanu z jesieni zeszłego roku.
Jesteś w sprzecznoiści z zacytowaną przeze mnie słownikową definicją legalizmu. Zatem nie możesz być prawdziwym obrońcą legalizmu. Nie możesz też obstawać za legalizmem skoro traktujesz go tak instrumentalnie. Ty w oczywisty sposób relatywizujesz legalność dzaiałań Rosji.
Posługujesz się legalizmem w celu przywrócenie stanu, który był wygodny dla Rosji, ale nie był on dobry dla Ukraińców, którzy od dawna przeciw temu protestowali.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Tamte pytania kierowałem m.in. do ciebie. Przedstawiały one ewidentne sprzeczności działań Rosji z legalizmem.
Ostatecznie tę smutną prawdę w końcu musisz uznać.
:lol: pytam po raz kolejny, gdzie twierdziłem, że działania Rosji były zgodne z prawem? Odpowiesz czy dalej będziesz brnął w gąszczu swoich wymysłów?
Zaraz, zaraz, czy to nie ty uznawałeś działania Rosji za racjonalne? Czy to nie ty relatywizowałeś ich legalność wzgledem działań innych państw?
Czy miałeś jakieś krytyczne uwagi do nieprzestrzegania przez Rosję prawa? Czy to nie ty uznawałeś, że działania Rosji są uzasadnione?
Zdecyduj się w końcu jesteś za łamiącymi prawo międzynarodowe działaniami Rosji na Ukrainie czy przeciw?
Jako legalista powinieneś zauważyć łamanie prawa przez Rosję. Powinieneś piętnować działania sprzeczne z prawem, powinieneś być przeciw łamaniu prawa.
Niestety ty relatywizujesz legalność działań Rosji, dopuszczasz racjonalność takich działań choć są one ewidentnie sprzeczne z legalizmem.
Zatem udajesz legaliste, a jednocześnie niezauważasz łamania prawa przez Rosję. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Ciekawy pogląd. Nazywasz racjonalnymi działania sprzeczne z prawem międzynarodowym oraz w ostatecznym rozrachunku szkodliwe nawet dla Rosji.
Czy działania sprzeczne z prawem nie mogą być racjonalne? I co to znaczy "w ostatecznym rozrachunku szkodliwe nawet dla Rosji"? Mamy już ten "ostateczny rozrachunek"? Jak na razie wielkich szkód dla Rosji nie dostrzegam.
He, he 10 mld dolarów wyparowało z rosyjskiej giełdy w jeden dzień, kiedy Rosja wkroczyła zbrojnie na Krym. Rubel polecial w dół.
Kapitał zagraniczny odpływa z Rosji. Mamy duży wzrost ryzyka inwestycyji w Rosji. Nałożone sankcje powolutku przyspożą Rosji dalszych strat.
Już poniesione koszty interwencji zbrojnej na Ukrainie i utrzymywanie w gotowość znacznych sił zbrojnych na granicy to mała bagatelka.
Przyjęcie na rosyjski garnuszek ok. 2 miliony miezkańców Krymu, w znacznej części emerytów i rentierów to też pestka.
Ty oczywiście nie dostrzegasz tych w sumie już wielkich szkód. :mrgreen:
Wątpię również aby dla prawdziwego legalisty działania sprzeczne z prawem były racjonalne.
Racjonalny oznacza rozumny, oparty na zasadach poprawnego myślenia i skutecznego działania; uzasadniony, wyrozumowany.
Zatem legalista nie określłby racjonalnym, uzasanionym działania ewidentne łamiące prawa.
Niestety ty nazwałeś racjonalnymi działania Rosji naruszajace prawo międzynarodowe. Zatem nie jesteś prawdziwym legalistą. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
"Czynienie komuś zła" nie może być racjonalne z punktu widzenia czyniącego zło? To czy Rosja "czyni zło" sobie to kwestia dyskusyjna. Nie wydaje mi się też by ta moralna terminologia pasowała do tej dyskusji.
Ponownie starasz się relatywizować. Rosja czyni zło Ukraińcom. Czyniąc to zło, czyni zło także sobie.
Terminologia dobra i zła jest jak najbardziej odpowiednia do tematu: jeśli jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Jak już checesz dalej gdybać i sugerujesz inne postępowanie odnośnie sytuacji na Ukrainie to pozwolę sobie zapytać retorycznie czy nie lepiej dla Putina było na drodze dyplomatycznej rozwiązywać te problemy?
Dyplomatycznej? Putin aż takim naiwniakiem nie jest. Wiadomo było od samego początku po czyjej stronie stoi Zachód. Ten nie miałby żadnego powodu, by wycofać poparcie dla majdanu, a już na pewno nie dlatego, że przewrót naruszył interesy Rosji na Ukrainie. Przecież o to właśnie chodziło.
Zbrojny najazd na Krym jest niby lepszym rozwiązaniem? Leszym zabezpieczeniem rosyjskich interesów na Ukrainie jest skłócanie się z Ukrainą, USA, UE, Japonią, Polską itd? :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Czy nie lepiej było nawet kupić od majdanowców ten rosyjskojęzyczny Krym?
A wystawili go na sprzedaż? ;) Z kalkulacji rosyjskich decydentów najwyraźniej wyszło, że taniej będzie przeprowadzić tam referendum i mając za fundament autentyczne poparcie większości mieszkańców zwyczajnie go oderwać od Ukrainy. Jak na razie ta kalkulacja się sprawdza.
Aby wystawić coś na sprzedaż to trzeba mieć widoki na pożądnego kupca. Rosja mogła spokojnie sugerować dyplomatyczne rozwiązania np. odnośnie znacznych długów Ukrainy i zamiany ich na zwiększenie zabezpieczenia rosyjskich interesów na Ukrainie. Wtedy byćmoże mogliby nawet kupić za długi ten Krym. Obyłoby się bez wydatków na zbrojną interwencję, skłócanie z Zachodem i ponoszenie wymiernych strat.
Kalkulacja rosyjskich decydentów jest funta kłaków warta.
Jak widać kalkulacje te nie brały pod uwagę znacznych kosztów złamania prawa miedzynarodowego.
Zresztą, jak tu ktoś już zauważył, Rosja nigdy nie liczyła się z kosztami i stratami. Dla niej liczy się tylko cel.
Prowadzi to opłakanych skutków, wielu ofiar oraz do znacznej nieefektywności tego bardzo bogatego w surowce naturalne państwa.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
O widzisz, dalej wymyślasz :) . Działania Rosji były racjonalne. Moja narracja odnosi się do faktów. Do czego się "ostatecznie przyznałem"? Moja nieprzychylność do majdanowców wynika z prostego faktu, że są uzurpatorami. Postępowanie Rosji na Ukrainie nie odbiega od działań innych mocarstw, zatem czemu niektóre z nich tak głośno krzyczą? (odpowiedź jest chyba oczywista). Nie w tym rzecz, że ja nie potępiłem bezprawnych działań Rosji, ale w tym, że nie napisałem że są legalne. Co ciekawe, nie potępiłem też zabójstw czy kradzieży, więc strach mnie ogarnia, gdy pomyślę jakie wnioski z tego wyciągniesz :) . Zatem nie wyciągaj wniosków na podstawie spreparowanych przez samego siebie przesłanek.
Działania Rosji trudno nazwać racjonalnymi. Twoja narracja podtrzymuje putinowskie fakty. Twoja narracja jest ewidentnie prorosyjska.
Postępowanie Rosji znacznie odbiega od postępowania innych mocarstw. Np. Francja, Anglia, Hiszpania dawno rozwiązały swoje kolonialne imperia.
Rosja stara się utrzymać swoje podupadające imerium. Nadal decyduje się zbrojnie najeżdzać swoich sąsiadów. :mrgreen:
Jako legalista powinieneś zauważyć naruszanie prawa międzynarodowego przez Rosję. Powinieneś jednoznacznie kytycznie to ocenic.
Ty jednak tego nie uczyniłeś i nadal próbujesz udawać, że obstajesz przy legalizmie.
Bezkrytycznie pomijasz czynienie zła, naruszanie prawa międzynarodowego oraz usprawiedliwiasz sprzeczne z legalizmem działania Rosji. :mrgreen:
To nie są moje wymysły, to w tej dyskusji są prawdziwe fakty.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Rosja swoim postępowaniem na Ukrainie zaostrzyła stosunki z USA, UE, NATO i Polską. Stwarza to duże zagrożenia w Europie.
Ty fałszywie obwiniasz za to majdanowców, Zachód i wyrażnie w pewnym sensie usprawiedliwiasz Rosję.
Gwoli ścisłości - Ukraina (z nowym rządem), Zachód i Rosja zaostrzyły relacje między sobą stwarzając wzrost napięcia w regionie. Kolejność była jaka była i żadne egzorcyzmy tego nie zmienią.
NIe odwracaj kota ogonem. Do takiej kłótni trzeba niewątpliwie kilku stron, ale to Rosja zdecydowała się i przeprowadziła inwazję na Krym, swym postęowaniem skłóciła się z Ukrainą, Zachodem, Japonią itd.
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melakrt
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Zatem nie zmyślałem, pisałem prawdę.
Jak już zaznaczyłem - nie wyciągaj zbyt pochopnie wniosków ;)
Powtórzę, pisałem porawdę.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
W którym miejscu w poniższym cytacie:
"Stwierdzenie, że działanie A jest racjonalne, czyli zgodne z interesem podmiotu który je wykonuje, nijak ma się do jego oceny moralnej, czyli rozpatrywania działania A z punktu widzenia pojęć np. dobra i zła."
dostrzegasz dwa zdania?
Ponadto, kolego logiku, logiczne dochodzenie do prawdy wymaga rozbicia zdań i ich szczegółowej analizy. Ale tego zapewne też nie wiesz.
Zadnie 1: działanie A jest racjonalne, czyli zgodne z interesem podmiotu, który je wykonuje.
Zdanie 2: jego oceny moralnej, czyli rozpatrywanie działania A z punktu widzenia pojęć np. dobra i zła.
Traktujesz te zdania najwyrażniej całkowicie rozłącznie.
Potem chcesz logiczne dochodzić do prawdy przez rozbicie zdań i ich szczegółową analizę.
Problem w tym, że twoja analiza nie dostrzegła twojego nietrafnego okreśłenia terminu racjonalny zawartej w 1 zdaniu.
Nie dostrzegasz także, możliwej prawdziwości zdania 2 tj. możliwości dokonywania oceny moralnej.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Ależ ja nie kwestionuje istnienia etyki Chodzi jedynie o to, że temat racjonalności działania państwa na arenie międzynarodowej ma się nijak do zagadnień etycznych. Jakbyś znał oba terminy, może po wałkowaniu ich kilkadziesiąt razy, jakaś lampka by się zapaliła.
Niestety ale znowu się mylisz. Znam te terminy wystarczajaco dobrze, aby dostrzec, że nie rozumiesz, że racjonalność działania państwa na arenie miezynarodeowej jak najbardziej można oceniać w kategoriach etycznych, zwłaszcza w temacie: jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie gorzej.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Jak najbardziej jest to kwestia chłodnej, racjonalnej do szpiku kości analizy sytuacji. Stwierdziłem, że działania Rosji są racjonalne i dobre dla niej, przy czym słowo 'dobre' oznaczać miało nie moralną ocenę sytuacji, lecz zwykły uzysk.
Nawet w kategorii chłodnej analizy posługujesz się oceną moralną, nawet jak sobie tego nieuświadamiasz.
Uzysk jest chyba doby, a strata zła, nieprawdaż?
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Bynajmniej Dokonałem klasycznego rachunku zysku i strat, oczywiście na tyle, na ile moja wiedza o interesach Rosji na to pozwala, będąc przy tym cały czas moralnie przeciw Rosji
Przytocz więc jeszcze raz ten twój klasyczny rachnek zysku i strat.
Jakoś nie dostrzegłem go tu wcześniej. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Rozmawiamy o tym kto i co jest większym zagrożeniem dla Polski, a tutaj sprawa nie rozbija się jedynie o mierzalny potencjał militarny, ale także o możność jego wykorzystania.
Kto zatem ma większy potencjał militarny oraz większe możliwości jego wykorzystania? Rosja, czy Ukraina? :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Nie wartościowałem, nic nie udowodniłeś, bo najzwyczajniej choćbyś chciał to nie potrafisz :)
Pisałeś nieprawdę.
Wartościowałeś, już to udowodniłem.
Jeśli dla ciebie ukraińscy banderowcy są źli, a Rosja działa racjonalnie to właśnie wartościujesz, także moralnie.
Jeśli Ukraina jest większym zagrożeniem od Rosji to także posługujez się jakimiś miarami tej wielkości ich zagrożeń.
Zagrożenie jest złe, a większe zagrożenie jest jeszcze gorsze. Dokonujesz tu oceny, chcesz czy nie chcesz, także moralnej.
Zatem pisałem prawdę.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Chwytasz się kiepskiej erystyki.
1. Fałszem negujesz prawdę. Fałsz = nieprawda. Fałsz negowany jest prawdą, prawda jest negacją fałszu. Nie fałsz = prawda.
2. Twój pkt 1 przemycał fałsz, zatem twój pkt 2 nie może być prawdziwy. Czyli ja pisałem prawdę, ty zaś podawałeś fałsz = 0.
:lol: Inaczej mistrzu logiki - negacja fałszu to prawda. Natomiast jeżeli negujesz zdanie fałszywe innym zdaniem, to prawdziwość zdania negującego nie wpływa na całość procesu negacji zdania negowanego :) Pewnie w gimnazjum jeszcze o tym nie było.
Ty 0, ja 1 :D
Ponownie kiepska erystyka z twej strony i kiepskie twoje odwracanie kota ogonem.
Negacja fałszu to prawda, tak własnie pisałem. Negowanie zdania fałszywego może być dokonane zdaniem prawdziwym.
Inaczej nie będzie to negacja fałszu. Zatem pisałem prawdę =1, a ty nadal obstajesz przy fałszu = 0.
Daruj więc sobie te swoje kolejne bezsensowne uszczypliwości, bo jeszcze moderator się wkurzy i cię zbanuje. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Nie mieszaj tu dwóch odrębnych zdań. Rozważane były tu kwestie ze sobą ściśle powiązane. Potencjał państwa jest związny z ludzmi tworzącymi dane państwo.
Skoro ludzie mogą być racjonalni lub nie to potencjał ich państwa także może być racjonalny lub nie.
No właśnie nie może. Na tym polega problem implikacji i dziedziczenia, o których nie masz bladego pojęcia.
Dam Ci radę. Naucz się okazywać trochę pokory, bo niestety poziom Twojej niewiedzy jest wprost proporcjonalny do arogancji. Jak chcesz dyskutować na poziomie, to ten poziom wyrównaj - PS, nie nadrobisz tego samą wikipedią.
Bua, ha, ha.
Gdzie ty widzisz implkację w stwierdzeniu, że potencjał państwa tworzonego przez racjonalnych lub nieracjoanlnych ludzi może być racjonalny lub nie racjonalny?
Chyba nie twierdzisz, że była to implikacja? Ja tam widzę dwie prawdziwe alterantywy.
Nawet jeśli zastosujesz swoistą implikację np. jeśli są racjonalni ludzie, którzy tworzą potencjał państwa to potencjał ich państwa też jest racjonalny, wówczas musiałbyś uznawać logicznie istnienie takiej implikacji, kóra ma jakąś wartość logiczną. Nieważne tu czy prawdzią, czy fałszywą.
Problem w tym, z ja nie użyłem tam implikacji tylko dwu połączonych alternatyw.
Ludzie są racjonalni lub nieracjonalni. Potencjał ich państwa jest racjonalny lub nie jest racjonalny.
Zastosowany do połączneia tych alternatyw spójnik "to" nie oznaczał istnienia tam implikacji.
Zatem nie myl pojęć, nie wciskaj nam tu jakieś implikacji, gdzie jej nigdy nie było.
Skoro popełniasz tak kardynalne logiczne błędy to nie dawaj mi w/w rad. Logiczna ich wartość = 0.
Po za tym jak chcesz dalej zaśmiecać swoją logiką to stwórz sobie gdzieś oddzielny wątek.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Ta? No popatrz, a ja np. znam analizator widma, nawet potrafię go rozrysować i zrobić mając odpowiednie materiały.
Jak już zrozumiesz na czym polega błąd, w którym ciągle się babrasz z niewiedzy i uporu, to daj znać, panie 'analizatorze'
Co znasz i co potrafisz rozrysować jest tu nie istotne. Jest to nawet całkowicie bezużyteczne.
Niemniej przywołując tu analizator widma pokazujesz nam, że uprzedmiatawiasz nawet siebie.
Ja mianem alalizatora zwracałem się wszak do ciebie, a nie do widma, czy jakiegoś innego materiału.
Mój zwrot pod twoim adresem był nadwyraz trafny i zgodny z definicja tego terminu. Elementy układu nerwowego organizmu odbierającego i analizującego bodźce ze środowiska pasują tu jak ulał. Chyba, ze jesteś widmem, to wtedy co innego. :mrgreen: