adriankowaty, a ile razy byłeś na wyborach że tak bronisz uczciwości komisji? :P Ja widziałem na stronie RN zdjęcia z kartami od głosów na jakiś tam kandydatów którzy w tym okręgu mieli właśnie 0 głosów. Więc coś może być na rzeczy :)
Wersja do druku
adriankowaty, a ile razy byłeś na wyborach że tak bronisz uczciwości komisji? :P Ja widziałem na stronie RN zdjęcia z kartami od głosów na jakiś tam kandydatów którzy w tym okręgu mieli właśnie 0 głosów. Więc coś może być na rzeczy :)
raz byłem na tych do parlamentu UE, bo dopiero weń mogłem oddać głos.
Skoro mowa była o monarchii, to chyba logiczne, że pisałem o likwidacji parlamentu lub mocnym ograniczeniem go. Zresztą... w demokracji też powinien być ograniczony. Po co komu 460 osób?Cytat:
1. Sam stwierdziłeś, że wg ciebie ma zostać zlikwidowany parlament, a przywódca ma dzierżyć silną władzę. Bez względu na to, czy ty to będzie król (w dyskusji o monarchii rzuciłeś postulat likwidacji parlamentu) czy prezydent, uczyniłbyś nasz kraj prymitywną dyktaturą, a na to nie pozwolę.
A propos, możesz mi przytoczyć ten fragment o likwidacji parlamentu? Nie jestem złośliwy, ale mi się osobiście kilku stron nie chce znowu kartkować, a średnio to pamiętam...
Powtarzam jeszcze po raz kolejny - wprowadzenie monarchii nie jest zadaniem tej partii, to tylko pogląd JKM. Tak jak ty uważasz, że jabłka są np. lepsze od gruszek, tak on uważa, że monarchia jest lepsza od demokracji.
2. Populista? Z której strony? To cała lewica wciska narodowi kit, który chcą usłyszeć, a Korwin mówi to co się dzieje naprawdę.
Uczciwe wybory? Żeby nie gadać ciągle tego samego, zajrzyj teraz tutaj:
http://kefir2010.wordpress.com/2014/...-sa-szokujace/
3. PiS to chorągiewka na wietrze. Co takiego zrobili, żeby nie uważać ich za socjalistów?
http://3obieg.pl/jak-socjalisci-z-pi...liwiac-na-sile
https://www.youtube.com/watch?v=SrqlOp_osOk
http://damagereport.blog.onet.pl/201..._info_dsablogi
4. Z której strony PO ma do prawicy? Takiego czegoś dawno nie czytałem.
5. Człowieku, weź ty wejdź na dowolną stronę, gdzie możesz przeczytać tekst o tym, jak ta Unia nam "pomaga". Jest mnóstwo filmików porównujących życie przed wejściem do Unii i obecnie. Nie wspominając o tym, że tak naprawdę nie jesteśmy beneficjentem i nie dostajemy więcej niż wpłacamy. Dług nam rośnie.
Znośny poziom życia... no tak, w sumie nie jest tak źle. Na chleb mamy? Mamy.
Co za bzdurne myślenie. Z takim elektoratem to ten kraj nie zajdzie daleko. Bez Unii pewnie nie mielibyśmy dróg.
6. A u nas w Polsce już nie jest tak kolorowo.
Tak lubiane przeze mnie forum, wracam po latach sprawdzić co i jak, a widzę, że niestety opanowane przez lewicowców.
No cóż, szkoda. Natomiast przytoczę pewne stwierdzenie - "Z korwinizmu wyrastają tylko Ci, którzy do niego nigdy nie dojrzeli." Nowa Prawica ma najbardziej dojrzały i przyszłościowy program ze wszystkich partii na polskiej scenie politycznej, a do władzy nie dojdą nigdy, czemu? A no dlatego, że, jak powiedział Karol Marks, aby zbudować socjalizm, wystarczy wprowadzić demokrację... A ciemny lud już zagłosuje na to co trzeba (tego nie powiedział).
A PiS to oczywiście partia socjalistyczna. To, że przy okazji chodzą do kościoła nie czyni ich partią prawicową.
Pozdrawiam.
1. To dobrze, że nigdy nie wejdą. Przyszłościowy i dojrzały plan - stworzyć pełną anarchię w gospodarce, obalić demokrację, wprowadzić monarchię absolutną - zawsze się zastanawiałem, czy aby Korwinowcy wraz z liderem nie poupadali na głowę.
2. PiS to mieszanka nacjonalistów (może nawet faszystów?) z chadekami. To nigdy nie będzie ani partia socjalistyczna, ani nawet liberalna z prostego powodu: socjaliści i liberałowie kładą nacisk na równość bez względu na rasę, kulturę, religię, majątek, etc. i sprzeciwiają się tyranii religii w społeczeństwie, a PiS odwrotnie - przewaga elementu polskiego nad innymi (sławetne nazwanie Ślązaków "zakamuflowaną opcją niemiecką) i wszelkie możliwe ustępstwa ze strony państwa na rzecz Kościoła. PiS to prawica, aczkolwiek bardziej skrajna i starszego wzoru niż wy (coś a'la współczesna endecja), a wy, ze względu na mieszankę idei konserwatywnych z liberalnymi stanowicie coś w rodzaju centroprawicy - słowem, bliżej wam do lewicy niż myślicie (zresztą liberalizm był wczesnolewicową opozycją do konserwatystów [zarówno gospodarczo, jak i społecznie], zatem można was uznać za coś w rodzaju politycznego oksymoronu.
Przytaczasz własne stwierdzenie, czy ktoś faktycznie rzucił taką złotą myślą? ;) Ja tam nie mogę zrozumieć strasznego zacietrzewienia ludzi o utwardzonych poglądach politycznych i jednocześnie potężnego epatowania niechęcią do innych opcji. Mnie by specjalnie nie ruszało, jakby to forum było opanowane przez samych korwinowców, co najwyżej Agora straciłaby rację bytu, bo wszyscy mieliby takie samo zdanie. A tak masz i korwinowców, i neutralnych, i pełowców i lewicowców ideowych (pozdro Glaca), przynajmniej jest z kim pogadać. W pewnym momencie (specjalnie nie piszę wieku) może nie tyle wyrasta się z korwinizmu, co z przeświadczenia, że świat jest czarno-biały, a moja racja jest najmojsza i nie ma opcji, żeby ten przebrzydły lewak/prawak miał w czymkolwiek rację. Ja tam głosowałem na Korwina, nie wstydzę się tego specjalnie, a teraz mam niezłą uciechę słuchając wypowiedzi jego i jego zwolenników. Podobną bekę mam czytając np. Szumlewicza, ale Nowa Prawica jakby jednak więcej lolcontentu dostarcza, może dlatego, że są dużo bardziej (i raczej w negatywnym tego słowa znaczeniu) aktywni w Internecie. Szkoda, że na facebooku w grupach dyskusji politycznych (gdzie raczej nikt się w moderację nie bawi) wszystko kończy się tekstami "je*cie się na ryj, lewaki, jak dojdziemy do władzy to wywalimy Was z kraju". Swoją drogą, jakby patrzeć według moich kategorii sprzed lat kilku, to zlewaczyłem się okrutnie, nawet Kodeks Pracy popieram, opiekę społeczną w pewnym zakresie i inne takie... no ale jak się wcześniej żyło na garnuszku rodziców, to łatwiej było szafować hasłami o rozrośniętym socjaliźmie, bo ktoś tam dostaje 700 zł zasiłku przez pół roku. :D
A tym najbardziej dojrzałym i przyszłościowym programem NP nie zamknąłeś dyskusji przez mata, niestety. Odrzucenie większości rozwiązań gospodarczych wypracowanych przez społeczeństwa przez ostatnie stulecie ciężko nazwać przyszłościowym, chociaż kto wie... nie będę się upierał, to już nie ten wiek. ;) Pozdrawiam również. ;)
Jakie to przykre, że z całej tej dyskusji nic nie wyniosłeś.Cytat:
1. To dobrze, że nigdy nie wejdą. Przyszłościowy i dojrzały plan - stworzyć pełną anarchię w gospodarce, obalić demokrację, wprowadzić monarchię absolutną - zawsze się zastanawiałem, czy aby Korwinowcy wraz z liderem nie poupadali na głowę.
My o chlebie, ty o niebie. O dowody na te twoje głupoty nawet nie pytam, bo pewnie się nie doczekam.
Co do twojej demokracji, podałem niedawno link do baardzo ciekawego filmiku.
https://www.youtube.com/watch?v=ek1VszNmKSg
Grogmir, żadnego mata dawać nie chciałem, nauczyłem się już nie próbować nikogo przekonywać do swojej opinii, za dużo pisania i gadania, za mało efektów.
Ale z tym "odrzuceniem większości rozwiązań gospodarczych", to pojechałeś. To, że coś trwa kilkadziesiąt czy sto lat nie czyni rozwiązania dobrym. Skoro tak, to szkoda, że komunizm upadł, tyle pięknych lat komunizmu, a my bezczelnie od niego odeszliśmy! Taki przyszłościowy przecież...
To, czy coś jest dobre, oceniajmy po owocach jakie daje.
;)
Barsa
Może i popierają etatyzm (który jest taką samą przesadą jak anarchia rynkowa), ale tak samo myślał Bismarck, a jakoś bierze się go za konserwę, a nie za socjalistę.
Volfgan
1. Grogmir ma rację, nie powinieneś obalać system wypracowany przez obywateli tylko dlatego, że ci się nie podoba. I twoja aluzja do PRL - żałosne. Właśnie takowy system stworzylibyście, obalając naszą demokrację.
2. Kto tu jest głupi? Rozważ na poważnie wszystkie za i przeciw odnośnie postulatów KNP.
a) monarchia absolutna: już samo obalenie demokracji "bo na nas nie głosują" przybliża was do myślących podobnie bolszewików i faszystów. Poza tym:
- totalna kontrola nad rynkiem, obywatelami i brak wolności słowa
- niepewność co do kompetencji i poglądów kolejnych monarchów
- tyrania religijna
b) anarchia na rynku:
- elitaryzm ważnych usług (nie byłoby stać sporej części obywateli np. na leczenie ciężkiej choroby)
- brak dbałości o środowisko naturalne (a w konsekwencji wyczerpanie zasobów i wysokie zanieczyszczenie)
- niestabilność systemu (wystarczy kryzys taki jak ten z 2008 i co zrobicie, jak naraz upadnie 20-50% przemysłu i usług?)
I kto tu teraz wychodzi na głupca?