-
Re: Dziewczyny! :*
Marleno
takie pisanie "dziewczyny są..." oczywiście jest krzywdzącE, bo najczęściej odnosi się wrażenie, że pisze się o ogóle dziewczyn. Jest to swego rodzaju "przywilej" piszącego. Dziewczyny też piszą "chłopacy są..." i oczywiście też mnie rzuca żeby odpisać, że nie jest tak jak piszą...a przynajmniej nie w odniesieniu do wszystkich facetów. Rozumiem Twoje odczucia ;) Najważniejsze jest żeby nie przejmować się takimi opiniami ;]
-
Re: Dziewczyny! :*
Ależ ja się nie przejmuję :) Po prostu napisałam co sądzę, gdyż jestem jakby "po drugiej stronie".
-
Re: Dziewczyny! :*
Wiesz Leno... kiedyś jechałem samochodem do koleżanki z jej siostrą ( ona prowadziła ) i powiem Ci, że autentycznie się bałem ;) Jeździła brawurowo ( choć wolałbym użyć innego określenia ), ale za to niesamowicie pewnie i dynamicznie. Na światłach i skrzyżowaniach bez sygnalizacji często szły teksty charakterystyczne dla niejednego mocno wkurzonego faceta po całym dniu ślęczenia w korkach ;)
Także wiesz jak to jest... generalizować trzeba, bo tylko wtedy można dojść do jakiś wniosków. A to, że czasem trafi się wyjątek, jest tylko ciekawym urozmaiceniem codzienności ;)
-
Re: Dziewczyny! :*
Coś dla historyka http://www.uwodzic-uwodzicielki.pl/ z ciekawości podałem e-mail... i dostałem trzy "raporty" po przeczytaniu zdziwiłem się bardzo ale to bardzo gość który to pisał to że tak powiem geniusz są tam odpowiedzi na pytania które padały w temacie np dlaczego ładne dziewczyny chodzą z łysymi dresami którzy je poniżają. Po za tym sposoby dla nieśmiałych etc. no i tyle dodam że na początku dostaje się te trzy raporty po odpowiedzeniu na 4 pytania dostaje się ostatni. Mi to pomogło bo trochę nieśmiały byłem. Polecam wszystkim.
-
Re: Dziewczyny! :*
-
Re: Dziewczyny! :*
Temat rzeka bo nie ma dziewczyn o jednakowym charakterze. Według mnie takie rady można sobie poczytać, ale czy sugerować się nimi i według nich podrywać dziewczyny? nie wiem? psychologie nie jestem ale wiem, że w "praniu" może być różnie i jeśli nie będziesz sobą to sugerowanie się kumplem żigolakiem albo geniuszami z kolorowych pism, netu nic ci nie da.
-
Re: Dziewczyny! :*
Wiesz, ale może to zadziałać w inny sposób, podając taki trywialny przykład: dziewczyny nie lubią (nikt nie lubi ;p) brudnych osób, więc taka osoba po przeczytaniu tego zacznie się częściej myć i od razu będzie nieco lepiej. Trudno to nazwać czymś, co przeszkadza w "byciu sobą". Wiadomo, że to taki głupi przykład, ale myślę, że przekazuje moją opinię.
-
Re: Dziewczyny! :*
Przyznam przykład dziwny, przypomina mi się "Wróg publiczny" i gościu który napala się na babkę z zarośniętymi nogami. 8-) .
To co napisałem to także tylko moja opinia, każdy i tak zrobi to co uzna za słuszne. ;)
-
Re: Dziewczyny! :*
Każdy jest inny ale ogólny zarys myślenia kobiet czy postrzegania przez nie mężczyzn opisany tam jest dosyć "realny".
-
Re: Dziewczyny! :*
Prawie jak instrukcja pralki automatycznej :mrgreen:
A prawda jest taka, że kobieta wcale nie czeka na jakieś wymyślne sztuczki. Po prostu trzeba mieć odwagę zacząć rozmowę i musi być to "coś". Prosta i skuteczna metoda. ;)