http://speedy.sh/MFEeA/wko34t10.sav
Anglia
Wersja do druku
Mefisto, czuj się pogoniony.
O żesz w mordę! Ja zrobiłem i dałem turę Matiskowi na gg 2 godziny po zuploadowaniu jej przez Avasila. Ale tutaj zapomniałem wstawić. :shock: Matisek gdzieś z kolei się zapodział.
http://speedy.sh/Zh65c/wko34t10.sav
Hre
nie widziałem wiadomości od Cb na gg, ale wysłałeś, bo jest w archiwum (musiałem albo wyłączyć gg akurat jak pisałeś albo coś takiego). Nie przepadłem, tylko ostatnio mam strasznie mało czasu i sił. Dzisiaj ogarniam mko30, jutro mko33, bo już sporo opóźniam. Jak się wyrobię, to jutro spróbuję tą kampanię. Jak nie, to dopiero w środę (bo we wtorek mam całodniową wycieczkę). Dzięki za wyrozumiałość ;)
Okej...
Matisek napisał mi, że Anglia zaatakowała jego statki, i to w taki specyficzny sposób, że statki Francji (z którą ma pona) przyłączyły się do walki. Tak wygląda sytuacja?
Jeśli tak, to Francja zaatakowała przed zakończeniem pona, więc będzie to traktowane jako zerwanie przez nią traktatu (czyli 2 tury czekania) i jeszcze zrekompensuje w kasie Matiskowi jakąś tam część strat w bitwie.
Podobno to chodzi o jakieś kilka łódek w sumie, a skoro Matiskowi jeszcze jakiś (nie za długi oczywiście!) czas zajmie zebranie się do kupy, to równie dobrze Avasil z Mefistem mogą wstawić turki już bez tej bitwy.
Nie no. Ja śnię? Śmiać się czy płakać? :roll:
Jeszcze gdybyście myśleli, że ja zaatakowałem... Ale sam piszesz: Anglia zaatakowała. To co ja mam do tego? Blackhand, no to przerasta wszystkie ostatnie głupoty. Ty w ogóle orientujesz się na jakich zasadach w tych KO gramy? Wystrzelasz jak Filip z konopi tak śmiesznym werdyktem. Od wczoraj grasz?
Widzę, że Matisek ma "specyficzne" podejście do interpretacji sytuacji. O moje stanie na odpowiednich kratkach morza, blokujące jego statki w porcie też się kłócił... Panowie, musicie wreszcie stanąć twarzą w twarz z regulaminem i zakodować sobie pod kopułkami, że jego zapisy udostępniają graczom pewne możliwości. I to, że moje statki dołączyły się do bitwy to nie jest mój problem. Taka specyfika tej gry, mam sojusz z Anglią, który automatycznie przydziela moje statki do bitwy po jej stronie. Jak wam się ona nie podoba, to możecie robić coś innego. Wiadomo od dawna, że takie sytuacje są na porządku dziennym, a tu nagle jakieś bulwersy.
No wiecie co... Prima Aprilis już był w tym roku...
Zgadzam sie z mefisto, mieliśmy kiedyś coś podobnego w krucjacie i to nie jest wina tego co się przyłącza...
Jeśli was to razi, to mogę powtórzyć turę zrywając sojusz na turę albo i krócej, a pokonać okręty zupełnie samodzielnie(jeśli dobrze pamiętam, to swoich miałem 2, a były 3 niemieckie), na jedno wyjdzie... :P
Pomijając trochę szokujący mnie swoim brakiem stanowczości i odpowiedniej riposty post Avasila, ja od razu oznajmiam, że niczego nie będę powtarzał. Bez żartów. Jestem tu cztery lata i nikt jeszcze nie próbował podważać takich podstaw rozgrywki. Tutaj: eksterytorialności wód morskich i nieodpowiedzialności wojsk dołączających się.