Satrapie dołaczają do każdej wojny, protektorat działa na zasadzie sojuszu obronnego.
Wersja do druku
Satrapie dołaczają do każdej wojny, protektorat działa na zasadzie sojuszu obronnego.
Ogarnie mi ktoś prostymi słowami o co chodzi w tej polityce i w rodach? W poprzednich wersjach wszystko było jasne i proste a tutaj nie idzie się połapać. Gram Rzymem, ród Julii no i są jakieś wpływy nie wiem po co i liczba senatorów też nie wiem do czego. Są inne rody i jeszcze jakby postacie z nieznanych, to niby normalne tylko nie wiem dlaczego mogę wszystkimi dowodzić i każda postać jest niby moja a jednak z innego rodu. O co chodzi z tymi adopcjami, intrygami, co w takim wypadku robić? Gravitas dostaje się za bitwy, ale po co to w ogóle wbijać?
Z mojego punktu widzenia jest to po prostu zepsuty moduł. Gravitas dostaje się z tyłka, jego ilość ma tak naprawdę niewielki wpływ na to jak duże wpływy ma nasz ród, efekty "intryg" też nie są jednolite(Raz za intrygę zyskuje się wpływy a raz traci, czort wie dlaczego). krótko mówiąc, burdel.
No cóż, ja w ogóle już na to nie patrze, bo nie ma sensu. Słaby okropnie nie dopracowany pomysł.
Gdyby było chociaż drzewko rodzinne to przynajmniej w simsy można by było pobawić się. Rodzinkę poniańczył, po opiekował się nią. A tak dostaje jakiś podrzutków znikąd.
Jeśli padną to będą następni. :roll:
Wojna domowa i tak czy siak wybuchnie. A z dwojga złego lepiej wcześniej jak później. A po niej to już całkowita klapa, i można już nigdy tego okienka nie otwierać bo i po co.
Tak na marginesie dodam że raz to specjalnie atakowałem armią dowodzoną przez inne rody i pozwalałem im ginąć w bohaterskich szarżach. I nic to nie zmieniało.
No wlasnie Panowie jak to jest z ta wojna domowa? Ona faktycznie moze tylko raz na cala gre wypuchnac? Dziwne to troche ale chyba faktycznie tak jest, bo grajac wczesniejsza kampanie kiedy mialem wojne domowa prawie na poczatku gry, pod koniec mimo ze ryzyko wybuchu wojny domowej bylo olbrzymie na tym pasku, to nigdy wiecej ona nie wybuchla.
Co do tych wojny poszczegolnych rodow ze soba, pomysl byl fajny z zalozenia ale w praktyce to porazka, zagladam do tego ekranu rodu praktycznie tylko kiedy jest jakies zdarzenie badz wybitnie nie mam juz co w danej turze robic.
do kiedy trwa gra?? bo niby miała do 30 r.n.e. a ja już mam 38r.n.e. gral ktoś do końca??
Zdania zaczynamy wielką literą.
Osiągnąłeś zwycięstwo i był odnośnie tego komunikat?
Nie osiagnalem zwycięstwa. Jest jakiś limit czasowy?? Bo już mam 41 rok n.e.
Czy przez ściągniecie patcha 4 będzie działał na kampanii w której grałem na patchubeta 3?
Tak, po prostu nie wszystkie zmiany z patcha 4 będą odczuwalne.