Przykład z policją jest świetny. Bo w końcu policjant w przypadku kiedy powinien użyć broni aby odstrzelić w kryzysowej sytuacji niebezpieczną osobę powinien móc uznać że jest to sprzeczne z jego poglądami. Czekam na deklarację wiary policjantów.
Żeby nie było nie jestem przeciw deklaracji wiary, jej obecna forma mi się jednak nie podoba. Jeżeli tworzymy oddzielną grupę lekarzy to na całego, żeby później się nie okazało że w jakimś mieście na Podkarpaciu nie będzie lekarza który nie podpisał takiej deklaracji i będzie problem. Nie ma chyba niestety tylu lekarzy żeby po prostu powiedzieć żeby ci stawiający prawo boskie nad ludzkie znaleźli sobie inną pracę więc i ci którzy deklarację podpisują nie muszą panikować.
Prawo Boże przed ludzkim i przeciwstawianie się jakimś ideom? Pójdą palić tęczę twierdząc że skoro deklaracja pozwala im nie spełniać swoich obowiązków to i w innych przypadkach ma jakąś moc prawną?Cytat:
UZNAJĘ pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim
- aktualną potrzebę przeciwstawiania się narzuconym antyhumanitarnym ideologiom współczesnej cywilizacji,
-potrzebę stałego pogłębiania nie tylko wiedzy zawodowej, ale także wiedzy o antropologii chrześcijańskiej i teologii ciała.
Sama deklaracja powinna być ograniczona do tych kontrowersyjnych kwestii, a nie być deklaracją wiary (bo w końcu w świeckim państwie nikogo to interesować nie powinno). Póki co to ta deklaracja to jest cały manifest dotykający w bardzo nieprecyzyjny sposób całej działalności lekarskiej, jako taka nie powinna być akceptowana przez państwo. Państwo mogłoby wyjść z jakąś kontrpropozycją, stworzeniem zwięzłej i jasnej deklaracji i przeprowadzeniem reform włączających tych którzy podpisali w ramy funkcjonowania służby zdrowia. To co mamy teraz wygląda niczym jakieś całkowite wypięcie się na państwo i oddanie pod opiekę Kościoła :P.

