Wersja do druku
Niestety Real przegrał będąc w sumie obydwóch meczach lepszym. Gdyby wpadły sytuacje z pierwszego meczu puchar pojechałby do Madrytu. Ciekawe czy Xavi znowu powie,że Real nie chciał grać w piłkę. Zastanawiam się też, czy Real nie grałby lepiej bez Ronaldo - samoluba:? No i Trzeciak chyba zamknął się z tym ciśnięciem Benzemy: 2 asysty i brama ale dla Szpaka Benzema nie gra dobrze w wielkich meczach :lol:
Według mnie najlepszy w dwumeczu był Mourinho... zdecydowanie najlepsze zagrania, szczególnie to w końcówce rewanżu na asystencie Pepe :lol:
Barca wygrała i Messi pokazał, że nie tylko jest od strzelania bramek. Od razu uprzedzam wypowiedzi pokroju - Messi bez Ińesty, Xaviego lub Alvesa by nie istniał - żaden gracz bez wsparcia nie da rady wygrać meczu :o
Jak chodzi o ładne bramki to ta z minuty 9 sekund 42-wie :P Ale ogólnie kosmiczne bramki w całym filmiku ;PCytat:
Zamieszczone przez Czik
Superpuchar jakoś nie budził we mnie wielkiej ekscytacji, ale z Realu znowu wychodzi buractwo. Przy zachowaniu Mourinho aż się zdziwiłem, że mu nie wystaje słoma z butów. Szkoda wszystkich dobrych piłkarzy grających w Realu, szkoda Casillasa, szkoda mi Ronaldo, jak patrzę na ich przełożonego.
A przewagę to Real miał niestety tylko w buractwie i wślizgach od tyłu. Bramki owszem, zdobywał, ale 3 z 4 goli po rzutach rożnych. Z gry nie stwarzał tak dużego zagrożenia, jak Barca. Szkoda.
Można narzekać na styl, ale każda bramka liczy się tak samo. Obojętne jest, czy pada po rzucie rożnym, karnym czy po strzale ze 110 metrów :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Czik
Wisła się męczyła, ale plan minimum został zrealizowany. Tyle że to może być za mało :?
Nie zdziwię się, jak na cyprze dostaną tęgi wp!3rd0l, że się tak wyrażę.Cytat:
Zamieszczone przez Maharbal
Maskant mówił, że remis 0:0 u siebie będzie dobrym wynikiem, wisła grała z kontry i długą piłką, gdyby zagrała ofensywnie to dopiero byśmy dostali "wp!3rd0l" i odpadlibyśmy w pięknym stylu jak to mamy w zwyczaju. Prawda jest taka, że Cypryjczycy stworzyli może jedną groźną sytuację i zero, że tak powiem setek, a Wisła miała i poprzeczkę, tak więc to, że ktoś sobie ładnie rozgrywa piłkę na połowie i dużo się przy niej utrzymuje nic nie znaczy jak nie potrafi stworzyć dużego zagrożenia.Cytat:
Zamieszczone przez Czik
Z innej beczki to o debiliźmie komentatorów aż szkoda gadać, jeden pół meczu chyba gadał, że by wprowadził Bitona, a drugi się dar jakby orgazmu dostał przy niemal każdej nawet niegroźnej sytuacji.
2 z 4 i to nie bezpośrednio ale w zamieszaniu. Barca też w ten sposób strzeliła gola.Cytat:
A przewagę to Real miał niestety tylko w buractwie i wślizgach od tyłu. Bramki owszem, zdobywał, ale 3 z 4 goli po rzutach rożnych. Z gry nie stwarzał tak dużego zagrożenia, jak Barca. Szkoda.
Poza tym w strzałach na bramkę Real miał przewagę - chociażby poprzeczka. W dwumeczu był drużyną zdecydowanie lepszą ale Barcelona strzeliła o gola więcej niestety przegrywać Real nie umie. :cry: http://www.youtube.com/watch?v=UNajyNee ... _embedded#! film z całego zajścia.
Mecz ogólnie mógł się podobać. Real jak dla mnie zagrał świetnie spotkanie, był w dwumeczu stroną zdecydowanie lepszą, zdecydowanie zabrakło szczęścia - gdyby wpadły te wszystkie setki z 1szego meczu mecz na Camp Nou nie miałby większego znaczenia. Tak czy siak postęp w grze Realu jest bardzo widoczny i ciekaw jestem kolejnego klasyku ;)
Messi jednak robi różnice. Gdyby Ronaldo choć w połowie grał tak zespołowo :roll:
Fakt, że ci komentatorzy to jakaś komedia. Cypryjczycy u siebie będą znacznie groźniejsi. Jak ostatnio łapali się do ligi mistrzów, w Danii Kopenhaga totalnie ich zdominowała, a potem, na Cyprze, chyba w 20 minut APOEL wygrywał już 2-0.Cytat:
Zamieszczone przez Piter
"Gdyby" nie wygrywa meczów, niestety. Poprzeczka, czy nie, gola nie ma. Zachowanie Marcelo po prostu chamskie, powinien dostać zawieszenie na jakiś czas (nie za długo, bo krzywdy nikomu nie zrobił, ale ze 3 mecze). Pepe też popisał się całkiem brutalnym wejściem w Messiego, sędzia łagodnie go potraktował dając tylko żółtą kartkę. Ale największym burakiem jest zdecydowanie Mourinho, jego powinni na parę miesięcy wypieprzyć na trybuny.Cytat:
gdyby wpadły te wszystkie setki
W takich sytuacjach jak ta, gdzie nerwy sięgają zenitu, wychodzi osobista klasa piłkarzy. I taką pokazali na przykład Mascherano czy Alonso, a zabrakło jej Villi i Ozilowi...
1-0 dla Legii! Radovic do pustej bramki!