Zamieszczone przez Dragonit
Beka z opinii, że w piłce nożnej nie liczy się "ładność gry" i wrażenia artystyczne, jak to zostało ujęte, wiadomo, że wynik przede wszystkim, ale mecz się ogląda 90 minut i co, bez różnicy, czy jest efektowny, szybki, są ładne bramki, czy zawodnicy chodzą po boisku i podają do obrońców, bramkarza i z powrotem? O to chodzi, by mecze były przyjemne w oglądaniu, emocjonujące, bo po co byłoby się interesować piłką nożną, jakby nie było żadnych przyjemnych wrażeń wizualnych, wtedy miałbym w dupie wyniki, bo co to byłaby za dyscyplina, olałbym ją.
Równie duża beka z opinii obniżającym się poziomie ligi i argumencie o pucharach (są lepsze niż w poprzednich sezonach, czyli poziom się obniża). Szansę na to, że żaden zespół nie przejdzie są raczej małe, a nie bardzo duże. I propsuje doinformowanie, że po sierpniu niby nie będziemy mieli żadnego zespołu w pucharach, skoro Wisła tak czy siak będzie grała w lidze europy :lol:
Rudnevs jak się rozstrzelał :shock: Stilic kolejne asysty, ten duet w życiowej formie, w ogóle cały Lech zaskakująco dobrze gra na początku sezonu.