https://www.youtube.com/watch?v=huRziABY2Y0
Max jak zawsze w formie i mówi jak jest bez zarażania bakterią Karola Marksa ;)
Wersja do druku
https://www.youtube.com/watch?v=huRziABY2Y0
Max jak zawsze w formie i mówi jak jest bez zarażania bakterią Karola Marksa ;)
Nie chce mi się słuchać Maxa, ale pisanie, że "jak zawsze w formie" to gruba przesada! Ja nie pamiętam kiedy on coś na poziomie powiedział :P
Co takiego jest głupiego i nie na poziomie w tym co mówi Max?
Jego śmieszne teorie spiskowe na przykład ;) Nie chce mi się babrać w oglądanie znowu jego filmików ale co się naśmiałem to moje!
Mnie najbardziej bawi to wplątywanie amerykanizmów,te groźne miny jak ze starych filmów z Seagelem i Van Damme'm...., jego megalomania, przekonanie o własnej nieomylności i wybitności, a facet siedzi w jakiejś kanciapie na tle odtwarzaczy VHS, i udaje, że to studio TV :crazy::lol2: wciska ludziom jakieś swoje stare filmy o USA, których nikt nie chce oglądać, i ponoć handluje chińskimi podróbkami perskich dywanów na Ebay'u, bo już pomijam fakt, że plecie kocopoły.
A najzabawniejsze jest to, że jemu się naprawdę wydaję, że jest oglądany na całym świecie, i to nie tylko przez Polaków.
W ogóle to ciekawe, że wszyscy guru prawicy to jakieś karykatury, jak złe charaktery z komiksów ;) Korwin - wygląda jak szalony naukowiec próbujący zawojować świat przez stworzenie krzyżówki psa z żółwiem. Max - dziennikarz który przejrzał wszystkich i ukrywa się przed rządem w kanciapie nagrywając ostrzegawcze filmy o ufo. No i wielki podróżnik Cejrowski, który zwiedził 110% świata i jedyne czego się nauczył to pogardy dla innych ras, kultur i przekonań.
300tyś subskrybentów na pewno wzięło się z nikąd.
Śmieszne teorie spiskowe?
Póki co, większość tego co mówił Max, spełniło się.
Z Woodstockiem szczególnie ;) Poza tym nie trzeba być Maxem żeby pewne rzeczy widzieć. 300tys subskrybentów? Ale o czym to ma świadczyć? Bo nie wiem na co to ma być argument? Że ludzie są naiwni? Czy też że mają podobne poczucie humoru do mnie? :P
Taki znak współczesnych czasów w których siła argumentacji schodzi na plan drugi wobec liczby lajków oraz subów.
Zaś wracając do istoty tematu to Turcja niedawno zestrzeliła rosyjski samolot za 16 sekundowy pobyt w jej przestrzeni powietrznej a teraz sama włazi z butami do Iraku oficjalnie żeby trenować żołnierzy irackich na terenie Kurdystanu.Reasumując kebaby przyszły z odsieczą kozim synom.A dokładniej to państwo członkowskie NATO kupujące tanią ropę (800mln dolarów) od fanatyków religijnych,udzielające im zaopatrzenia oraz schronienia a także szkolące rekrutów ISIS wtargnęło bezprawnie na terytorium niepodległego kraju żeby zlikwidować lub zmniejszyć kurdyjski nacisk na islamistów na granicy turecko-irackiej.
Spoko mamy sojuszników i jak tak dalej pójdzie to będziemy ich wspierać we wspieraniu tych przeciwko którym inne państwa NATO prowadzą działania zbrojne.
To odpowiedź na tekst "nikt go nie słucha".
Moim zdaniem, o ile w niektórych sprawach chrzani od rzeczy (na przykład lekceważenie Rosji, bo ni mo mniejszości lub mówienie, że RON rozpadła się przez mniejszości etniczne) tak tutaj mówi z sensem.
Przyznam się że obejrzałem ten filmik po ataku w Paryżu. Oczywiście kilka spostrzeżeń jest jak najbardziej oczywistych. (Interesująca jest mapka wędrówki tego gościa w poprzek całej Rosji do Norwegii. Syryjczyk/Afgańczyk nie ma nakazu posiadania wizy?:hmm:Przecież FR to nie upadła UE) Lecz jaka jest końcowa konkluzja? Powszechne prawo do posiadania broni. Trochę wkraczamy w temat sąsiedni, ale trudno. Rozumiem ze chodzi mu o powszechność typu: dorosły, niekarany i po badaniach psychologicznych plus szkoleniu. Zamknięty w czterech ścianach z monitorami, książkami w którymś stanie znienawidzonego USA może dalej tak twierdzić. Wyraźnie rozmarzył się o AR-15 (czyli swojskie M-16). Kto wie, może ma w głowie takie sielskie obrazki:
Ja w odróżnieniu od Maxa nie jestem oderwany od narodowej rzeczywistości. Oczywiście, ustawki byłyby wtedy wydarzeniami godnymi ekranizacji. Chłopaki nie ćwiczyliby na siłkach tylko na strzelnicach i paintballach. Jakieś odstrzały "kebabów", "kozich synów" to pikuś. Później zapewne czarnoskórzy, żydzi i kto wie, Wietnamczycy? Na koniec "ukry", ruskie i szwaby. I spokój w kraju. Tyle że i tak rodacy pakowaliby walizy by czym prędzej znaleźć się w miastach (zgadnijmy gdzie: w chorej UE czy w zdrowej Rosji? http://forum.totalwar.org.pl/images/.../icon_lol2.gif ) gdzie wyżej wymienione grupy to codzienność.
A tak całkowicie na poważnie. Jeżdżę codziennie samochodem po mieście, widzę społeczeństwo tak w pracy jak i robiąc zakupy, idąc w weekend do pubu jak i jadąc na długi weekend gdzieś w Polskę. I mając te doświadczenie poprosiłbym Maxa o obejrzenie (widocznie nie oglądał) baaaaardzo dobrego obrazu:
ISIS czy Al-Kaida uznałaby że nie musi już tu nikogo wysyłać, albo namawiać do poświęcenia miejscowych sympatyków. Życie w tym kraju gdzie stres i nerwy są na porządku dziennym byłoby i bez tego "ciekawe".
Świetny film, również polecam :) Pytanie, czy nie zbyt mocno demonizujesz nasz naród. Wszelkiej maści frustraci są wszędzie, ale przypadek zagrany przez pana Douglasa nie jest raczej codziennością nawet w zasypanych bronią Stanach ;). Co do kiboli, radykalnych narodowców i innych plemion, myślę, że skutecznym środkiem nie pozwalającym im na zdobycie prawa do posiadania broni byłyby porządne testy na inteligencję :) Osobiście jestem zwolennikiem większej obecności broni w naszym kraju, chociaż sam takiego zezwolenia być może bym nie uzyskał, ze względu na dość dużą wadę wzroku. Jest niestety w naszym narodzie sporo jadu i zawiści (w jakim ich nie ma?), ale argument przeciwników tej sprawy, o jakichś masowych strzelaninach wśród dzikich i kipiących nienawiścią Polaków w razie rozpowszechnienia broni w naszym kraju należałoby jednak włożyć między bajki. Wszak dzisiaj wszyscy mamy powszechny dostęp do wszelkiego rodzaju narzędzi mogących sprawiać ból, a nawet prowadzić do śmierci naszych bliźnich. Noże kuchenne, narzędzia ogrodnicze i warsztatowe, wiatrówki, paralizatory, "bejsbole" i pałki teleskopowe oraz kastety, wymieniać można długo. I co czy mamy w Polsce jakiejś wojny uliczne? ;)
Np w Krakowie tzw "Święta wojna"-Wisła vs Cracovia na przestrzeni kilkunastu lat zginęło już kilkadziesiąt osób właśnie od noży,maczet,siekier itp a rannych można liczyć w setkach-przynajmniej raz w tygodniu na krakowskich osiedlach dochodzi do bójek z użyciem niebezpiecznych narzędzi wg krakowskiej policji, tak się zabawiają współcześni "husarze wyklęci", ale to oni będą nas bronić w razie co ;)
https://www.youtube.com/watch?v=DgTtX4S9Psg
Fakt, to są właśnie te plemiona, o których pisałem wcześniej :) A może podlega to już pod sekty? Pal licho, jeśli ta hołota wyrzyna się między sobą, gorzej, gdy przy okazji ich plemiennych wojenek cierpią postronni ludzie. Jak już pisałem, myślę, że porządnie przygotowane testy psychologiczne zapobiegłyby zdobyciu prawa do posiadania broni przez tego typu patologię. Oczywiście samą broń zawsze mogliby spróbować zdobyć w nielegalny sposób, ale przed tym nie da się w 100% zabezpieczyć. Temat o islamie, a my tu urządzamy pogaduszki o Cracovii :) Ale w sumie aż tak bardzo od sedna sprawy nie odeszliśmy, mentalnie ci barbarzyńcy nie różnią się szczególnie od tych wrzeszczących "Allach Akbar!".
Czy to ISIS,Boko charam czy owe kluby sportowe to w rzeczy samej ten sam worek rożni się tylko wzorem.
Litości z tym stawianiem w jednym szeregu kiboli z islamistami :crazy:.Owszem ultrasi są dobrze zakręceni na punkcie swoich klubów ale to zjawisko chociaż bardzo jest medialne w rzeczywistości ma wymiar marginalny i dotyczy tylko i wyłącznie szalikowców.Nikt z nich nie biega po miastach i nie wymusza na ludziach pod grozbą śmierci wierności ich drużynie oraz oddaniu swojego życia w imię tzw. "honoru" klubu piłkarskiego.To że się tłuka między sobą to normalna (w ich mniemaniu) rzecz.Mało kości trzeszczy co weekend w pubach,dyskotekach lub prywatkach że o wiejskich zabawach juz nie wspomnę?
Osobiście sobie oraz wszystkim życzę żebyśmy nie musieli się przekonywac o jakości patriotyzmu zarówno "husarów wyklętych" jaki i netowych patriotów deklarujących swoje oddanie ojczyznie a już tym bardziej sprawdzić w rzeczywistości jakość papierowych deklaracji zawartych pomiędzy Polską a innymi państwami.Niedawna przeszłość pokazała że patriotów mamy bitnych ale wielce naiwnych...
Skrzyniami z zaopatrzeniem oraz ulotkami ostrzegającymi przed nalotami bombardują islamistów (tj.opozycjonistów) a bombami wspierają siły rządowe:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpi...ezydenta-asada
Ot i masz Turku kebaba.Nic dziwnego że sie tak wściekają skoro ruskie im tanie zródełko w powietrze wysadzają :lol2:
http://www.dailymail.co.uk/news/arti...Islamists.html
Tu zgadzam się z "zającem". Nie ma porównania wojującego islamisty z kibolem jednej z naszych drużyn. Kibol wywodzi się z naszego kręgu kulturowego. Chociaż jest w pewnym stopniu wynaturzeniem, mówię o tych ekstremalnych przypadkach, nie o całej rzeszy porządnych kibiców, lecz nie zagraża naszemu społeczeństwu tak, jak mogą zagrozić islamiści mieszkający już w Europie i napływający do nas. Uważają oni, że nasze społeczeństwa moją się dostosować do islamu. Polecam książkę Marka Orzechowskiego, dziennikarza mieszkającego od wielu lat w Belgii pt. "Mój sąsiad islamista. Kalifat u drzwi Europy". My tutaj jeszcze nie mieszkamy po sąsiedzku z wyznawcami Allacha. Ale ten czas nadchodzi.
Dziwne, że media "głównego ścieku" jeszcze o tym nie wspomniały;)... Trzeba przy tym zaprotestować przeciwko zbitkom "gwałt" i "pochodzenie arabskie". Po prostu, jakieś 1000 gości pani Merkel chciało ubogacić Niemcy tak kulturowo, jak i etnicznie:devil: Uważam też, że każdy niemiecki lewicowiec powinien udostępnić swoją, żonę, córkę, matkę biednym wyposzczonym "uchodźcom" w ramach socjalu...
http://www.fakt.pl/swiat/proby-gwalt...ly,601800.html
A najlepszy jest szef kolońskiej policji: "...To nowy wymiar przemocy, potwornej i niepojętej - przyznał na konferencji prasowej Wolfgang Albers..."
Pan Wolfgang nie pojmuje...:eek:
UE promuje wszelkie odmiany wolnej miłości gdzie,kiedy oraz z kim lub czym się da a tutaj taka wtopa.Przecież mała orgia na świeżym powietrzu tylko by zacieśniła relacje pomiędzy przedstawicielami dwóch odrębnie kulturowo i religijnie światów.
Na filmiku poniżej broń prawdopodobnie zapobiegła gwałtom i trzeba przyznać że gościu miał stalowe nerwy:
Dzisas ludzie co to się dzieje.... niby to było do przewidzenia ale i tak mózg na ścianie.
Chyba jedyna rzecz w której w 100% zgadzam się z Kaczyńskim.
Nie wiem, czy ta informacja jest miarodajna, ale ataki o treści seksualnej były tez w Hamburgu i Stuttgartcie . Trzymano to 3 dni w tajemnicy, tylko Kölner Express i Focus Online o tym informowały. W Niemczech nie wolno było tego komentować w zwykłych tabloidach. W innych np. Die Zeit, wolno, ale nikt nie komentował, bo bał się zwolnienia z pracy.
Dodam też, że lewackie media miały pecha. w Kolonii zostały zaatakowane też turystki z Japonii i to one narobiły dymu w mediach:cool:
Inna sprawa, co w tym czasie robili niemieccy mężczyźni, przecież te kobiety nie były tam same?
Zaś wolne,niezależne i obiektywne zachodnie media nawet nie napiszą wprost kim są napastnicy tylko posłusznie wykonują odgórne polecenia o zachowaniu poprawności politycznej i stąd mamy takie kwiatki jak:"napastnicy pochodzenia arabskiego" lub "nie łączmy tych ludzi z uchodźcami".Skoro media nie mają już cochones to nie spodziewajmy się aktów heroizmu po unijnych politykach tak ochoczo nas pouczających w kwestii muzułmańskich emigrantów.
Zresztą sam fakt trzymania tego zdarzenia w tajemnicy przed społeczeństwem mówi sam za siebie.
Oto reakcja niemieckiego urzędnika państwowego:
Proponuję szanowną panią wysłać do najbliższego obozu z przesiedleńcami to może lewackie farmazony o wzajemnej tolerancji wreszcie wylecą z pustej głowy.Cytat:
Burmistrz Kolonii po masowych napaściach seksualnych na kobiety dokonywanych przez imigrantów podczas nocy sylwestrowej radzi im, by dostosowały się do nich i zasugerowała, że ofiary same były sobie winne.
Multi-kulti trzeszczy. Gdyby zgwałcono parę córek prominentów unijnych, może poprawność polityków i wyrozumiałość dla biednych wyposzczonych muzułmanów by się skończyła. Jedynym ratunkiem dla Europy jest natychmiastowa deportacja wszystkich, którzy nie chcą podporządkować się prawom krajów w których żyją. Podobno w Australii przyjęto tą zasadę. Ludzie którzy uciekają przed wojną, gdy dostaną schronienie są wdzięczni i nie występują przeciwko swym dobroczyńcom. Natomiast tu widzimy najazd butnych muzułmanów którzy uważają, że Europa powinna im dać wszystko czego zapragną, włącznie z kobietami, dostosować prawo do ich wymagań, jak nie da sami wezmą.
Lewicowy elektorat zderzył się z skutkami lewicowej polityki...
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/niem...alistek/sn1rxw
Ciekawe czy anarchiści tak ochoczo wspierający na ulicach miast tęczową wolną miłość wciąż będą przyozdabiać się arafatkami?
Jak domino, jak domino. Ciekawe, na kim się skończy.
http://namzalezy.pl/niemcy-13-latka-...zez-uchodzcow/
Dobre pytanie zadał Pan "szwejk". Co robili mężczyźni niemieccy? Odpowiem. To samo co policjanci. Cóż, "Nec Hercules contra plures", czyli po naszemu: I Herkules dupa kiedy luda kupa.
Może policja dostała odgórne polecenie by broń Boże nie tknąć biednych emigrantów?
Kalifat Niemiecki to państwo policyjne, więc patrząc na postawę ogólnej władzy, takowe polecenie było całkowicie prawdopodobne. W Sylwestra palcem nie kiwnęli, a jakiś czas później rozgonili armatkami wodnymi przeciwników islamizacji - to mówi samo za siebie. Największym wrogiem ,,Niemieckiej elity" nie są bowiem prawdziwi agresorzy, a obywatele.
Zresztą, wystarczy posłuchać, by stwierdzić to samemu. Jakiś czas temu do mojego wujka mieszkającego na prowincji u naszych zachodnich sąsiadów zapukała Kobieta z dwiema córkami. Wszystkie miały sine twarze i prosiły o pomoc/schronienie. Zarówno matka, jak i obie dziewczyny zostały zgwałcone, co wyszło w rozmowie. Oto ,,Państwo Opiekuńcze" pierwszego sortu.
Z tym karaniem uchodźców to nie jest taka prosta sprawa. Pajaców nie deportujesz bo nie masz gdzie. Do pierdla nie wsadzisz bo jak wyjdą to będzie trzeba się nimi zająć. Do tego doszły by pewnie jakieś pozwy za rasizm. We Francji rodziny terrorystów pozywają policję za brutalność:D
Uwierz mi, że w takiej Arabii Saudyjskiej potrafią radzić sobie z nielegalną dziczą. Naprawdę nie chciałbyś ryzykować, przekraczając ich granicę chociaż na jeden dzień. Jak widać, każdego da się przypiłować, a to zależy już tylko od chęci władzy.
W obecnych sytuacjach wystarczyłaby kastracja fizyczna (Bo po co się bawić z kimś pokroju gwałciciela, bądź pedofila) i już mamy większość z nich z głowy. Bo nie oszukujmy się, zwierzęta myślą tylko o dwóch rzeczach; jedzeniu i kopulacji.
Ewentualnie deportacja do kraju ogarniętego wojną. Niby nie humanitarne, ale gwałciciel dla mnie nie zasługuje na miano człowieka, więc nie ma potrzeby by postępować z nim humanitarnie.
Dobra rzecz, bo im dalej gwałciciel i pedofil, tym lepiej dla naszych rodzin. Nie możemy jednak zapominać, że w krajach ogarniętych wojną także żyją kobiety, a co gorsza, są często pozbawione ochrony w postaci męża. W historii świata gwałciciele często ,,żerowali na wojnach", więc byłoby to bardziej zamiatanie sprawy pod dywan, skazywanie zupełnie obcych, umęczonych wojną ludzi na tak bestialskie rzeczy jak gwałt. Jeżeli mamy mówić o sprawiedliwości, to karę dla sprawcy powinien wybierać mąż, bądź poszkodowana. Dlaczego mąż? Kobiety często potrafią puścić oprawcę wolnego, gdyż są za miękkie na wydanie porządnego wyroku. Za to mężczyzna, którego rodzina została potężnie skrzywdzona, nie pozwoli na to, by odpowiedzialny za krzywdy chodził po ziemi bez bólu i w zdrowiu, ba, by w ogóle po niej chodził.
Czy byłby to samosąd? Tak. No ale czy gwałciciel nie dokonuje samosądu, niszcząc całe życie kobiecie, bądź młodej dziewczynie?
Mówią, że średniowiecze było skansenem, ale panowała tam sprawiedliwa i rozsądna zasada ,,oko za oko, ząb za ząb". Prócz tego, przekazanie takiej sprawy rodzinie zaoszczędziłoby wielu problemów prawnych, bo nie oszukujmy się, kochający mąż i ojciec i tak sam znajdzie swojego nowego największego wroga i urządzi mu prawdziwą ,,zabawę".
Cała sprawa się rozchodzi o to że islamskie byczki bardziej się uganiają za europejskimi panienkami i dzieciakami aniżeli za swoimi pobratymcami dopuszczającymi się gwałtów w krajach z których ci pierwsi pouciekali przed fundamelistami.Po drugie gdzie byli niemieccy faceci kiedy molestowano ich kobiety?
Sorry ale w Polsce takie sceny jak w Kolonii by nie przeszły bo na szczęście mamy jaja i potrafimy przywalić prosto w mordę bez patrzenia się na polityczną poprawność.
Jak to z było z tymi zachodnimi nalotami na ISIS(szkoda że twórcy filmiku nie zamieścili intensywności zrzutów zaopatrzenia dla islamistów):
Niestety w "cywilizowanej" Europie radykalne rozwiązania nie wchodzą w grę i to bydło doskonale zdaje sobie z tego sprawę:mad: Szybko znajdą sobie jakichś obrońców którzy zrobią z nich ofiary.
Myślę, że mężczyźni tam byli, aczkolwiek nikt nie jest na tyle silny, by stawić się tak dużej grupie w tak ,,zamkniętym" miejscu. Według zeznań napastnicy potrafili w piątkę sprowadzać jednego obrońcę do parteru tylko po to, by następie skakać mu po skroni. Wiesz, gdzie leży największy problem? W Ameryce po sylwestrze cały plac byłby posłany czarnymi workami z islamistami. Wystarczyłoby, by ktoś posiadał broń, tyle. W Ameryce, gdy ktoś jedzie środkiem ulicy i strzela do ludzi (Zamachy w Paryżu), to byle który chłop wychyla się przez okno i załatwia sprawę znacznie szybciej, niż jakakolwiek policja. Zresztą, w Niemczech policjanci czekają, aż komuś stanie się krzywda, bo dopiero wtedy mogą coś zrobić. Jakiś czas temu islamista zasztyletował (chyba) funkcjonariuszkę, której wcześniej groził. Ani ona, ani koledzy po fachu nie mogli mu nic zrobić, dopóki nie wbił noża w jej ciało. Za oceanem natomiast stałby się durszlakiem w chwili wypowiadania gróźb. Jesteśmy spacyfikowani, nie oszukujmy się. Gdy do domu wejdzie nam dziesięciu chłopa w celu ,,zdobycia" naszej córki, to mimo wszystko nie będziemy mogli długo stawiać oporu, bo nas zatłuką i przejdą dalej. Dlatego też osobiście czym prędzej uzbrajam rodzinę, zapisuję żonę i siebie samego na strzelnice, wszystko, byleby nikomu z nas nie stała się krzywda. Nie chcę siać jakichś ,,straszydeł", ale mam nadzieję, że miecze leżące w moim domu nigdy nie będą musiały kosztować krwi innej, niż mojej własnej, przelanej przez niezdarność. Moja babcia mieszka we Włoszech i często słyszę opowieści o tym, jak brudasy wchodzą ludziom do domów i żyją sobie jak u siebie.
My, europejczycy, będąc bardzo starą grupą, zamieniliśmy się w coś na wzór ,,szlachty", której świat był przez moment na tyle stabilny, byśmy mogli żyć w tym toksycznym spokoju. Każdy z nas wie chyba, jak kończyły się losy wyższych sfer, gdy diabły chcące wyrwać im wszystko, wlewały się wraz z błotem przez próg.
Cały szkopuł w tym że UE wbrew wszelkiej logice i na przekór głosom społeczeństw poszczególnych krajów daje przyzwolenie na takie wybryki jak te które miały miejsce w Kolonii.Gwałty na nieletnich,przemoc wobec autochtonów,grabieże i rozboje dokonywane ze strony muzułmańskich migrantów są celowo wyciszane i tylko diabli wiedzą w jakim celu.Niestety obawiam się że obecny rok będzie obfitował w akty przemocy i samosądów bo ileż można dawać sobie skakać po głowie we własnym domu?
Ale może nie ma czego się obawiać, bo dopiero odpowiedź przemocą na przemoc przemówi tej muzułmańskiej dziczy (mam na myśli tych zwyrodnialców, a nie wszystkich wyznających islam) do rozumu.
Przeszkodom jest to, że nas za ów przemoc się karze, a ich chroni. Ale to nie potrwa długo, bowiem historia nauczyła nas, że takie stany rzeczy potrafią walić się pod głosem ludu, który ma wielką moc. Społeczeństwo Europy staje się coraz to bardziej prawicowe, rośnie poparcie dla polityków chcących naprawić cały ten burdel, który sprowadziła nam tutaj Pani, pf, Merkel, pf, pf. Kończy się czas, w którym powojenny szał na liberalizm zostaje uśmiercany na drodze odejścia jego zwolenników, gdyż nie oszukujmy się, młodzi ludzie wiedzą, co się dzieje i żądają racjonalnych decyzji, a nie skakania po kwiatkach pokoju, bezgranicznej tolerancji i ubogacania kulturowego.
Co do zdrowych cywilizacyjnie islamistów, to trochę mi ich szkoda, gdyż ucierpią w represjach za swoich ,,braci". Trzeba jednak stawiać się za swoimi, więc z przykrością stwierdzam, że los ludzi bliższych mi kulturowo, wyznaniowo, oraz obyczajowo stawiam ponad nimi.
Dlatego cały problem tkwi w w tym, by karać tylko tych na ową karę zasługujących, a nie wszystkich wyznawców tej religii (która swoją droga też dzieli się na różne odłamy). Bo jednak jest spora różnica między polskim Tatarem, a kimś udającym Syryjczyka i twierdzącym, że wszystko czego zapragnie się mu należy od niewiernych w nowym kraju.
Przede wszystkim niechaj zawsze obiektywne media piszą prosto z mostu jakiej narodowości są osobnicy łamiący prawo a co najważniejsze żeby zaczęły informować społeczeństwo że dani migranci zostali aresztowani za akty przestępstw wymierzonych przeciwko osobom lub instytucjom a nie za to iż są ciemniejszej karnacji lub uchodzcami.Po drugie wciąż się dziwię tym młodym Syryjczykom oraz Irakijczykom że nie wychodzą z propozycją chęci odbycia podstawowych szkoleń wojskowych a także nie organizują formacji militarnych aby wrócić i się bić o własne domy przeciwko islamistom.Zwłaszcza że jak sami się przyznają w wywiadach za sobą pozostawili całe rodziny (tu właśnie wychodzi muzułmańskie poczucie równości wobec kobiet i dzieci).
Co do Tatarów żyjących w Polsce od pokoleń a zwłaszcza w moim regionie (Podlasie) to nie ma powodów do obaw.Ludzie ich znają,mieszkają obok siebie,uczą się i pracują a nigdy nie dochodziło do żadnych konfliktów na tle religijnym.Tatarzy doskonale się wkomponowali w wielokulturowe społeczeństwo i stanowią jego integralną cząstkę.Ich opinia nawet nie ucierpiała kiedy jakiś idiota sprowadził do Białegostoku Czeczeńców którzy dali się zapamiętać lokalnej społeczności jako osobniki agresywne,chamskie i zwiększające policyjne statystyki we wszelkiej maści wykroczeniach.