Standardowo Rzym lub Egipt. Obie frakcje są prościutkie do wdrożenia się w gre.
Wersja do druku
Standardowo Rzym lub Egipt. Obie frakcje są prościutkie do wdrożenia się w gre.
Moimi rekomendacjami są Ateny oraz Pergamon :)
Weź Baktrię. Skraj mapy, podobne kultury sąsiadów, jednokierunkowa ekspansja, bogato. Same zalety.
Ano Ateny mają świetną pozycję startową,idzie nimi bardzo szybko wchłonąć zwaśniony z przyjazną Tobie Spartą Epir,a potem stosunkowo bez problemu pobić plemiona trackie i ilirijskie.
Plusem Pergamonu jest to ,że lubi go większość państw helleńskich i wschodnich w pobliżu(oprócz Seleucydów i ich satrapii oczywiście).Na takiej bazie sojuszy można stworzyć sobie silną pozycję startową do podboju Azji Mniejszej,a potem Bliskiego Wschodu czy też Tracji.W którą stronę się udasz będziesz miał sojuszników,a za sojusznikami idą umowy handlowe czyli pieniądze.Za ekspansję na plemiona celtyckie w Tracji polubi Cię na pewno Macedonia,a za wojnę z Seleucydami Bitynia i Rodos czy też taka potęga jak Egipt.
Grając Atenami zjeść wszystko w Grecji i rozbudować się gospodarczo?
Jakie są plusy państwa Lagidów w tej grze?
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
Polecam rozgrywkę frakcją Cimmeria.Świetne położenie startowe dzięki któremu można szybko utworzyć państwo "od morza do morza".Ciekawe jednostki dające dość interesujący potencjał militarny do wykorzystania przeciwko nieprzyjaciołom.
http://www.honga.net/totalwar/rome2/...om_cimmeria&i=
http://i60.tinypic.com/i4k6dg.jpg
Dokładniej-zjeść Grecję,Macedonię i Trację,a potem rozbudować się gospodarczo i militarnie, i hajda przez Bosfor na Azję Mniejszą .
Na pewno Egipt może poszczycić się dużą ilością jedzenia,mają jakiś bonus do tempa opracowywania technologii no i zaczyna się kampanię z całą prowincją przez co jesteśmy bogaci.
1. Egipt - Zboże i żelazo (chyba też oliwki) na starcie, dodatkowo dwa cuda (+ trzecie tuż obok w Cyrenejce). Korzystne położenie. Gospodarczo potęgą (dobra nacja do zwycięstwa handlowego).
2. Rzym - Zwarte państwo. Dobra armia + koszary wojsk pomocniczych pozwalające rekrutować regionalne jednostki. Stosunkowo słabi sąsiedzi na początku.
3. Baktria - Skraj mapy i surowce.
4. Armenia - Żelazo i cała 3 regionowa prowincja.
5. Kimmeria - Położenie i cała 3 regionowa prowincja. Wojsko (taki łatwy wstęp do nomadów).
Prawie wszystkie Polis greckie.
Z barbarzyńców chyba Swebowie lub Bojowie. Trakowie (Tylis, Ardiajowie, Odrysowie, Getowie) łatwi raczej nie są ale kampanie nimi będą bardzo ciekawe.
Łooo Swebowie:eek: Ja mistrzem nie jestem ale miałem problem żeby przetrwać 20 tur:P. Inna rzecz że grałem na trudnym albo bardzo trudnym... Bojowie są silniejsi i mają lepsze położenie. Z innych państw to najlepszy na start oczywiście Rzym (tereny, sąsiedzi, ARMIA). Egipt przyjemny, polis też ok, choć walka hoplitami jest... mniej dynamiczna;). Mi łatwo gra się też Massylią, połączenie greków i barbarzyńców, handel, tylko położenie i sąsiedzi może sprawić pewne problemy (tzn grałem trzy razy i zawsze musiał być wybór między Rzymem a Kartaginą na sojusznika, zawsze wybierałem akurat gorzą opcję:().
Hohoho,coraz więcej rekomendacji :P Myślę jednak ,żeby nie wprowadzać nowicjusza w zakłopotanie trzeba wyciągnąć najczęściej wymieniane frakcje.Jak widać,są to Rzym i Egipt.
Morale posiłków spada kiedy umiera generał z armii którą atakuje?
Ciekawe pytanie :) Myślę jednak,że spada morale całej Twojej armii,choć nie jestem przekonany...spróbuję to sprawdzić w warunkach polowych.
Z tego co pamiętam to tak. Jeśli ginie generał, który jest głównodowodzący to ujemny bonus do morale mają wszyscy, którzy znajdują się na polu walki niezależnie do której armii należeli (głównej czy posiłkowej). Nie wiem dokładnie czy ci którzy wejdą na pole bitwy po jego śmierci ale chyba też u nich jest zapis póki strat nie poniosą że "generał nie żyje". Jeśli padnie generał który wchodzi z posiłkami (jest dodatkowy) to chyba nie ma takich strat nawet w przypadku jego armii. Zawsze liczy się ten główny.
Jak walczyć z ciężką kawalerią? Nie chce robić włóczników, bo mi się do niczego innego nie przydadzą, a Rzym tez nie ma ich najlepszych.
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
Bez strachu, rzymskie legiony są nieśmiertelne:)! Drobna porada: jeżeli widzisz ciężką jazdę szarżującą na Twoje kohorty to wyłącz swobodny ostrzał. Piechota przygotuje się na uderzenie i nie zostanie sprasowana przy szarży, inaczej może być gdy akurat puści salwę pilami. Legiony i tak to przetrwają ale mieć 20 ludzi a nie mieć...;)
Czy podczas każdej bitwy o miasto mam dostęp do opcji wypad?
Na pewno jeśli masz w środku armię. Jeśli to sam garnizon to już nie wiem, ale chyba też.
Jak walczyć z falangą? Mam armię złożone z legionów i nie mam pomysłu jak ugryźć falangii Greków czy Seleucydów. Normalnie przepychać się frontem i próbować ich zajść od boku? Czy wabik przed ich oczami i wjechać ciężką kawalerią.
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
Z wypadem jest tak że raz jest a raz nie ma i nie wiem dlaczego tak jest. Ostatnio gram nomadami i obrona osady jest najgorszą rzeczą jaka może mnie spotkać.
Przed falangą się cofaj i wbijaj na skrzydłach (tak gdzie nie ma pik), i tak do skutku.
Jak zostaną same falangi to szarża w plecy zanim się odwrócą.
Drugą metoda to strzelcy tłuc do skutku.
Walcząc od przodu stracisz głupio dużo ludzi nawet na słabej falandze (legioniści natłuką piki ale poniosą spore straty).
Trzeba wykorzystywać słabość Falangi czyli to że jest wolna i nawet jednym oddziałem powinieneś być wstanie uderzyć w jej bok. A atak na tył kosi jej morale aż miło.
W pierwszej kolejności atakujesz wodza i jednostki podnoszące morale, piki zostawiasz na sam koniec.
czy mogłby ktos powiedziec jak usunąć jednostkę z armii - nie rozwiązywać jej - ale ruszyć ją w innym kierunku niż całą armia - np dołączyć ją do miasta albo do innej armii? zacząłem grać dziś i nie widze tego a w Rome 1 było na pewno........dzięki
Rome 1 to nie Rome 2. Tutaj oddziały mogą przemieszczać się tylko pod dowództwem generała/admirała. W ogóle armie/floty mogą istnieć tylko z generałem/admirałem.
jejku jejku to nie można rowneiz wymienaic jednostek pomiedzy armiami? OO to bez sensu too ktoś nie pomyślał nad czyms tak banalnym? ok nie marudze jest jak jest ok. Dzieki.
Wymienić można, klikasz jedną armią drugą i jak dojdzie do spotkania to zaznaczasz (pojawi się taki trójkącik nad jednostką) i na koniec akceptujesz.
ok dziekuje! Hmmm do armii dołączyłem szpiega i on jest w jej składzie - rozumiem ze juz go nie wyłącze z armii? jak go rozwiaże to co sie z nim stanie zginie na amen? :eek:
Wyłączysz, klikasz na niego a później na mapie koło armii.
Tak jak powiedział Ituriel trzeba falangę brać z boku. Historycznie rzymskie legiony od frontu nie były w stanie wziąć czy przepchnąć falangi (typu macedońskiego bo hoplici z krótszymi włóczniami to już inna bajka). Przykładem na to są bitwy pod Pydną, Kynoskefalaj, Magnezją. A wracają do gry to jak dobrze pójdzie to frontalnie jej nie ugryziesz choćbyś nie wiem jakie miał opancerzenie. Sarissy są bardzo długie i skutecznie trzymają wszystko na dystans zwłaszcza w obronie miasta między budynkami. owszem zdarza się że frontalnie człek się w końcu przebije ale jak Ituriel powiedział, za cenę dużych strat a po za tym z mych obserwacji wynika że nie zawsze się to udaje. Także zdecydowanie z boku lub od tyłu. albo gradem pocisków zasypać.
Czy Katafrakci nadają się do związywania wrogą jazdę w walce?
I jeszcze kiedyś w poradzie czytałem , że można połączyć dwie takie same jednostki w jedną która będzie miała więcej łącznie ludzi (ale nie więcej niż maksymalna ilość ludzi w jednym oddziale) i tracisz jedną jednostkę, ale masz mniejsze szansę na stratę ich w bitwie.Możliwe, że coś źle zrozumiałem, albo nie pamiętam czegoś, bo nie zdążyłem tej porady doczytać.
Katafrakci są jednostką uderzeniową i ich zadaniem jest wjechanie w **** wrogich wojsk i złamanie ich morale.
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
No wiem, ale najpierw najpewniej będę musiał się pozbyć jazdy wroga, przynajmniej ja zawsze osłaniam nią boki i chciałbym wiedzieć czy zdołają się przebić, zanim moja piechota się nie posypie.
Jak się przebić przez falangę od frontu? Nie mam jak jej flankować, bo wpadnę na wrogą jazdę, ewentualnie łucznicy mnie wystrzelają. Mam tylko pretorian albo legiony.
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
Możesz próbować je przetrzebić używając Pilum potem się wycofując i tak do wyczerpania amunicji.